rozwiń zwiń

Good night, Dżerzi

Okładka książki Good night, Dżerzi
Janusz Głowacki Wydawnictwo: Świat Książki Seria: Nowa proza polska literatura piękna
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Nowa proza polska
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2010-11-10
Data 1. wyd. pol.:
2010-11-10
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324721351
Tagi:
Jerzy Kosiński Nowy Jork

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
1210 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
957
794

Na półkach: ,

Po przeczytaniu książki Janusza Głowackiego można się zastanawiać, kto właściwie jest jej głównym bohaterem. W zamierzeniach autora pewnie Jerzy Kosiński, choć przy okazji i samego Głowackiego jest tu sporo. Są też kobiety, które uległy niszczącemu urokowi „czarnego ptasiora”: piękna malarka z Moskwy, Masza Woronowa czy równie urodziwa Jody, właścicielka wydawnictwa na Madison Avenue.

Sporo dowiadujemy się też o Klausie Wernerze, który ma być producentem filmu o Kosińskim. Scenariusz zostaje powierzony Głowackiemu. Ten zabiera się do pracy… i o tym właśnie jest książka „Good night, Dżerzi”.

Dżanus zbiera materiały o Dżerzim. Rozmawia z tymi, którzy go znali (sam też do nich należy), szuka w przeszłości autora „Malowanego ptaka” prawdy i zmyślenia. Włącza sny Maszy, opowieść i sny matki Zachara w Cafe Karenina.

Zaglądamy wraz z bohaterami i do innych miejsc na Brighton Beach czyli Małej Odessie; do Russian Tea Room, Rusłana i Ludmiły, jesteśmy na Manhattanie, w Central Parku, w klubach sadomasochistycznych przy rzece Hudston i w wielu innych zakątkach Nowego Jorku. Głowacki pokazuje nam jakąś część ogromnego miasta, które zwłaszcza nocą skrywa mroczne tajemnice i jest schronieniem dla emigrantów z różnych krajów.

Prowadzi wreszcie czytelnika do mieszkania przy Pięćdziesiątej Siódmej ulicy, gdzie „demony pewnej nocy otoczyły wielkiego mistyfikatora ciasnym kręgiem”- na zawsze. Zatem, wielki mistyfikator, świetny pisarz, kłamca, może dobry aktor, ofiara Holokaustu – kim właściwie był Jerzy Kosiński?

Głowacki próbuje ukazać różne oblicza autora „Kroków”, a czytelnik sam musi znaleźć odpowiedź. Dobrze, jeśli zna choć trochę jego twórczość, bo to pozwala łatwiej poskładać te elementy układanki, jaką stanowi kompozycja „Good night, Dżerzi”.

Mnie na pewno pomogło to, że znam „Malowanego ptaka”, „Wystarczy być” i częściowo „Kroki”. Dlaczego częściowo – po prostu nie dałam już rady czytać opisów różnych dewiacji seksualnych, a jak mówi agent Głowackiego Dennis B.: „Dżerzi musiał wsadzić tę swoją prawdę o ludzkiej naturze, jakieś zboczenie malutkie albo troszeczkę większe”. Mam wrażenie, że często włączał to „troszeczkę większe”.

Przeczytałam też „Czarnego ptasiora” Joanny Siedleckiej, w którym autorka odsłania prawdziwe losy rodziny Lewinkopfów. Do tego także nawiązuje J. Głowacki, który, myślę, poprzez skomplikowaną kompozycję swej książki chciał podkreślić trudną i nieprzewidywalną naturę polskiego Żyda zdobywającego w Ameryce szybkie uznanie, by potem równie szybko zostać zapomnianym.

Powieść zwraca też uwagę na problem emigracji, adaptowania się w nowym tak obcym i różnorodnym środowisku. PAokazuje też rozterki samego Głowackiego, który określił siebie jako „siedzącego w budzie , z łańcuchem na szyi i warczącego”, gdy tymczasem „Dżerzi naprawdę urwał się z łańcucha”. Może i tak, ale przecież zapłacił za to najwyższą cenę. Miał co prawda swój krótki czas triumfu, jednak sława szybko się skończyła i nawet samobójstwo, które uważał za dobry sposób przedłużenia sobie życia, niewiele pomogło.

Głowacki prosi w ogromnej księgarni na Broadwayu o monografię Kosińskiego i sprzedawca dwukrotnie słysząc przeliterowane nazwisko, nie znajduje nic.

Kto dziś pamięta o Jerzym Kosińskim? Pewnie niewielu. Książka autora „Antygony w Nowym Jorku” przybliża tę postać, choć nie daje odpowiedzi, jaki był „czarny ptasior” – pisał sam swoje powieści czy korzystał z wydatnej pomocy redaktorów. Kiedy kłamał, kiedy mówił prawdę. Bardzo podoba mi się stwierdzenie Klausa Wernera: „…pana właściwie nie ma, pan jest kreacją

Po przeczytaniu książki Janusza Głowackiego można się zastanawiać, kto właściwie jest jej głównym bohaterem. W zamierzeniach autora pewnie Jerzy Kosiński, choć przy okazji i samego Głowackiego jest tu sporo. Są też kobiety, które uległy niszczącemu urokowi „czarnego ptasiora”: piękna malarka z Moskwy, Masza Woronowa czy równie urodziwa Jody, właścicielka wydawnictwa na...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 876
  • Chcę przeczytać
    748
  • Posiadam
    571
  • Teraz czytam
    55
  • Ulubione
    36
  • 2011
    31
  • Literatura polska
    18
  • 2012
    15
  • 2013
    9
  • Literatura polska
    9

Cytaty

Więcej
Janusz Głowacki Good night, Dżerzi Zobacz więcej
Janusz Głowacki Good night, Dżerzi Zobacz więcej
Janusz Głowacki Good night, Dżerzi Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także