Patynozielone!
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Kontynenty (wydawnictwo Smak Słowa)
- Tytuł oryginału:
- Irr! Grønt!
- Wydawnictwo:
- Smak Słowa
- Data wydania:
- 2010-10-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-10-18
- Liczba stron:
- 200
- Czas czytania
- 3 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788362122134
- Tłumacz:
- Dorota Polska
- Tagi:
- literatura norweska
Geir Brevik zaczyna dorastać i na różne sposoby próbuje uciec od roli młodego człowieka oraz od narzuconej przez starość formy, jaka kryje się za tym określeniem. Kiedy spotyka sekretarkę Benedikte Vik, która z premedytacją gra rolę Kobiety Perfekcyjnej, to chociaż jest nią urzeczony (a może właśnie dlatego?), wypowiada wojnę formie, która według niego jest źródłem wszelkiego zła i zniewolenia. Geir wykorzystuje najlepszą przyjaciółkę Benedikte, Brit Winkel – szarą i nieciekawą dziewczyną – jako narzędzie, usiłując zedrzeć maskę z twarzy Benedikte i ośmieszyć ją jako symbol, a w rezultacie odebrać jej przewagę. Czy jest to jednak możliwe? Co skrywa maska Benedikte? Co kryje się pod maską gracza, kiedy gra jest jedynym znanym sposobem na życie?
Tak jak u Gombrowicza, gdzie „z gęby można uciec tylko w drugą gębę”, Geir Brevik, demaskator, jest skazany na porażkę i musi ponieść tego najbardziej nieprzewidziane konsekwencje. Jak pokazuje Solstad, nie ma granic gry społecznej, ponieważ człowiek autentyczny (który wypełniłby treść między maskami) nie istnieje, w związku z czym jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest doskonalić się jako gracz, szkolić w sztuce pozorowania, tak żeby uzyskać kontrolę nad samym sobą i nad innymi graczami.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 70
- 23
- 11
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Kiedy kobieta spuszcza wzrok, to znaczy że w pomieszczeniu jest coś, co działa na nią tak silnie, że musi spuścić oczy, aby nie zdradzić swy...
RozwińDotknął jej warg. Dotknął? Nie, wdarł się w jej usta, otworzył jej wargi, w których jamie żył czerwony język.
Opinia
Mam poczucie, że książka Daga Solstada "Patynozielone!" to jedna z trudniejszych powieści, które czytałam. Autor jest moim niekwestionowanym ulubieńcem, jeśli chodzi o sposób poszukiwania przekazu adekwatnego do treści przekazywanej. Jego książki nie należą do konwencjonalnych. Doceniam to, że jako autor stosuje różnorodne rozwiązania. Muszę też przyznać, że sięgnęłam po jego twórczość, gdyż przeczytałam, że w jego prozie możemy odnaleźć zamiłowanie do odkrywania powierzchowności świata, do demaskowania formy, jaką dostrzegamy także u Gombrowicza, mojego niezaprzeczalnego literackiego autorytetu.
Tę książkę, pomimo iż to autorski debiut, zostawiłam na koniec czytelniczej przygody z Solstadem, ponieważ to właśnie ta pozycja jest świadomie inspirowana Gombrowiczem. Postanowiłam, że tym literackim smaczkiem będę delektować się niespiesznie, znając jego twórczość i sposób posługiwania się słowem.
Jestem przekonana, że to była dobra decyzja, bo po przeczytaniu książki zatarła mi się opinia o tym autorze. Zaczęłam go poznawać od nowa, zachwycił mnie i przeraził, bo dotarł do meritum w sposób niebywały. Faktycznie, forma, którą zastosował nawiązuje do twórczości, jaką znamy z "Ferdydurke", ale mam wrażenie, iż jest to zabieg zintensyfikowany do tego stopnia, że aż przeszkadza w odbiorze treści. Buduje specyficzny bełkot, który mnie.. (o ironio!) zachwyca. Nie brakuje mi w książce dialogów, które zapewne rozluźniłyby tę formę. Tekst jest trudny i wymagający skupienia, ale to sposób pisania, który mnie pociąga.
Treść książki bezpośrednio nawiązuje do życia, w którym obowiązują konwenanse i zależności. Egzystencja człowieka jest pełna rutyny i sztuczności, którą autor stara się wyśmiać. Główny bohater, pracujący jako nauczyciel, obawia się formy, którą narzuca na niego społeczeństwo starych. Nie akceptuje roli młodego człowieka, jaką w zestawieniu ze starością innych otrzymał. Nie chce, nie akceptuje tego, że został wtłoczony w ramy, które wymagają od niego określonych zachowań. Stara się żyć inaczej, nie akceptuje gry formą, która okazuje się życiem. Stara się walczyć z narzuconym przez kulturę schematem.
Abstrakcyjna walka kultury z naturą, którą uwielbiałam w utworach Gombrowicza, jest przedstawiona u Solstada inaczej. U niego cały świat jest zamaskowany, a główny bohater go demaskuje, odkrywa świat, który faktycznie wygląda inaczej. Dostrzec można ulotność form, zmienność masek. U Solstada główną wartością, którą odkrywa bohater jest przemijalność.
Bohater, jako młody człowiek, nie akceptuje form narzuconych przez środowisko, pragnie z nimi walczyć, zaczyna walkę z Benedikt Vik, kobietą idealną, którą utożsamia z tym, co złe. Chce ją zdemaskować posługując się Brit Winkiel - kobietą zwykłą, przeciętną, ale niezwykle skuteczną.
Książka jest dla mnie niebanalna, ponieważ traktując o problemach związanych z formą, właśnie formę posługiwania się słowem angażuje w uwydatnienie przekazywanych treści. Zatem zarówno treść, jak i sposób jej przekazu są ze sobą spójne, choć obie wartości potraktowane są w książce nieszablonowo.
"Patynozielone!" polecam każdemu, kto docenia grę słowem, zabawę treścią i nawiązania do twórczości Gombrowicza. Subiektywnie uważam, że to doskonała dawka norweskiej prozy, tak innej, a jednocześnie spójnej z naszą polską tradycją gry w Gombrowicza!
Mam poczucie, że książka Daga Solstada "Patynozielone!" to jedna z trudniejszych powieści, które czytałam. Autor jest moim niekwestionowanym ulubieńcem, jeśli chodzi o sposób poszukiwania przekazu adekwatnego do treści przekazywanej. Jego książki nie należą do konwencjonalnych. Doceniam to, że jako autor stosuje różnorodne rozwiązania. Muszę też przyznać, że sięgnęłam po...
więcej Pokaż mimo to