rozwińzwiń

Grzęzawisko

Okładka książki Grzęzawisko Douglas Kennedy
Okładka książki Grzęzawisko
Douglas Kennedy Wydawnictwo: Amber Seria: Złota Seria literatura piękna
388 str. 6 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Złota Seria
Tytuł oryginału:
Special Relationship
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2004-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2004-01-01
Liczba stron:
388
Czas czytania
6 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
8324117717
Tłumacz:
Agata Kowalczyk
Tagi:
literatura amerykańska
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
79 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
385
249

Na półkach:

Książkę brałam na kilka razy bo początek dłużył się niemiłosiernie. Przedstawiona historia składa się z 3 części. Pierwsza to przesłodzony romans, druga to emocjonalny opis ciężkiej depresji, a trzecia to sądowa walka. Osobiście - najbardziej podobała mi się ta ostatnia część, bo czytając, siedziałam jak na szpilkach czekając na zakończenie😎😲😎

Książkę brałam na kilka razy bo początek dłużył się niemiłosiernie. Przedstawiona historia składa się z 3 części. Pierwsza to przesłodzony romans, druga to emocjonalny opis ciężkiej depresji, a trzecia to sądowa walka. Osobiście - najbardziej podobała mi się ta ostatnia część, bo czytając, siedziałam jak na szpilkach czekając na zakończenie😎😲😎

Pokaż mimo to

avatar
798
682

Na półkach: , ,

Powieść zaczyna się wartko, wręcz szalenie od szybkiego romansu dwóch korespondentów wojennych, których ścieżki zbiegają się podczas zbierania materiału o katastrofalnej powodzi w Somalii. Romans intensywny, pełen emocji, czego owocem tego romansu w niedługim czasie okazuje się ciąża Sally.

Idylla zaczyna nabierać realistycznych i surowych obrazów związanych z próbą ustabilizowania się pod względem zawodowym, osobistym i mieszkaniowym. Życie Sally oraz Tony'ego zaczyna się koncentrować na przyjściu na świat ich wspólnego dziecka.
I właśnie, wszystko zaczyna nabierać innych barw od chwili, kiedy Jack pojawia się na świecie, a Sally popada w depresję poporodową..

Na tym temacie w większości opiera się powieść, na ciężkiej, trudnej do przejścia osobistej batalii Sally samej ze sobą oraz próbą sprostania nowym oczekiwaniom z zewnątrz, wobec tych, którzy stanowią nad nią pieczę. Sally bardzo trudno jest się odnaleźć w tym wszystkim. Z jednej strony pragnie zażegnać swój wewnętrzny kryzys i powrócić na biegnące normalnym torem życie, ale sam Tony także nie do końca sprawdza się w roli męża i ojca.
Kiedy Sally powoli powraca do w miarę stabilnej równowagi psychicznej, okazuje się, że "los" przygotował dla niej kolejną przykrą niespodziankę.
Tak trudno bohaterce jest wygrzebać się z jednego grzęzawiska, kiedy ot tak lekko zostaje wepchnięta w kolejne..

W życiu należy być ostrożnym. Nie na wszystko jest się przygotowanym oraz nie rozważa wszelkich negatywnych scenariuszy, bo od tego można by samemu zwariować, po drugie, ten tok myślenia tylko zmierzałby do utraty zaufania do kogokolwiek w czymkolwiek.
Okazuje się jednak, że każdy gest, czy słowo wypowiedziane w wyniku przemęczenia, nadmiaru stresu, gorszej kondycji mogą być wymierzone przeciwko Tobie. Wtenczas nie spodziewasz się, że Twoja słabość okaże się narzędziem wojennym nokautującym Cię skutecznie z pola walki już na starcie.

Przed Sally długa droga, aby pokonać własne wewnętrzne demony oraz walka o to, co dla niej najważniejsze..

Powieść jest dynamiczna, choć trudna, ale dokładna, jeśli chodzi o rozkład tematyki depresji poporodowej na czynniki pierwsze.
To może być nieprzyjemny temat, zwłaszcza dla osób, które tej depresji doświadczyły lub o nią się otarły, niemniej bardzo ważny jest to temat, ponieważ uświadamia, jak wiele wysiłku oraz emocji kosztuje nie tylko przygotowanie i doniesienie ciąży, ale kluczowy element, czyli wydanie dziecka na świat. To bardzo ważny moment w życiu kobiety oraz jej najbliższych osób, ale ma ogromne znaczenie, ponieważ te osoby z dnia na dzień stają się kimś najważniejszym dla bezbronnej istoty. Urodzenie dziecka to czas, który zmienia i przestawia dosłownie wszystko.
To wspaniały moment, ale należy poruszać i rozmawiać także o tym, że nie zawsze wiąże się z chwilami podniosłymi. Kobieta otrzymuje nową rolę, rolę matki i okazuje się, że nie zawsze tak łatwo się przestawić, nasiąknąć nowymi obowiązkami, nowym życiem czekającym poza wejściem szpitalnym.

Trzeba wspierać kobietę, być dla niej opoką. Nie powinno się o niej zapominać, chociaż wydaje się, że to dziecko potrzebuje naglącej potrzeby i największego zainteresowania. Niech kobieta nie zostaje zepchnięta na drugi plan. Należy również pamiętać o tym, że i ona znajduje się w centrum wydarzeń oraz potrzebuje wsparcia. Tym bardziej kobieta potrzebuje wsparcia, kiedy poród był trudny, kiedy kobieta przejawia i doświadczani bezradości, bezsilności, na każdym etapie..

W kontekście tejże lektury tym gorzej jest, kiedy okazuje się, że najbliższa osoba ma zupełnie inne zamiary względem przyszłości wszystkich osób dotyczących ukształtowania "nowej rodziny", powrót do rzeczywistości tym bardziej okazuje się trudną i wyboistą drogą..

Podsumowując, powieść bardzo dobrze prowadzi Czytelnika przez zagadnienie depresji poporodowej, poprzez stopniowe odnajdywanie się w rzeczywistości, w tym ujęcie tych dobrych, a przede wszystkim negatywnych przejawów, przyczynków i konsekwencji związanych z tą jednostką chorobową.
Stopniowo na pierwszy plan wchodzi wątek powrotu do rzeczywistości, emocjonalnego stabilizowania się aż do wątku na stopie prawnej, kiedy nie ma innego wyjścia i trzeba zawalczyć w sądzie o to, kto ma rację i czy faktycznie doświadczenie depresji poporodowej jest skutecznym narzędziem wymierzonym w stronę kobiety argumentującym i podważającym rolę kobiety jako odpowiedzialną matkę, która może zajmować się dzieckiem, nie zagrażając jego życiu i zdrowiu..

Powieść zaczyna się wartko, wręcz szalenie od szybkiego romansu dwóch korespondentów wojennych, których ścieżki zbiegają się podczas zbierania materiału o katastrofalnej powodzi w Somalii. Romans intensywny, pełen emocji, czego owocem tego romansu w niedługim czasie okazuje się ciąża Sally.

Idylla zaczyna nabierać realistycznych i surowych obrazów związanych z próbą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
52
30

Na półkach:

Genialny "Fotografik" i rewelacyjna "Posada" sprawiły, że Douglas Kennedy znalazł się na stałe na półce z moimi ulubionymi kryminałami. Jednak po "Grzęzawisko" sięgnąłem z dużym opóźnieniem, ponieważ ktoś mi powiedział, że to książka nieciekawa, ponura i do bani. W końcu po kilku latach leżakowania postanowiłem sprawdzić jak właściwie smakuje. I nie zawiodłem się.
"Grzęzawisko" to właściwie dwie opowieści. Najpierw mamy historię kobiety, która po stosunkowo krótkim czasie znajomości poślubia korespondenta wojennego i oboje zmieniają tryb życia z wędrownego na osiadły (Londyn). Ciąża przypieczętowuje tę zmianę i jak to często bywa sprowadza na bohaterkę depresję poporodową. Za tą część właśnie cenię tę książkę. Odnajduję w niej bardzo realistyczny i bardzo osobisty (narracja w 1 osobie) opis ciąży, porodu i zwłaszcza depresji poporodowej. Doskonały opis! Ci, którzy znają takie stany z autopsji powinni być usatysfakcjonowani.
W pewnym momencie powieść szpitalno-psychologiczna płynnie przechodzi w wartki kryminał o kilku zaskakujących zwrotach akcji. Niektóre rzeczy co prawda dają się przewidzieć, ale jest to zgodne z konwencją tego gatunku. Tutaj znowu spodobały mi się wątki choroby psychicznej i pewne obserwacje środowiskowe. Kennedy ma talent do obserwacji charakterów i relacji międzyludzkich. Powieść z pewnością nie jest z rodzaju "zabili go i uciekł". Jej mocne osadzenie w realnym świecie mocno przemawia za rekomendowaniem "Grzęzawiska". Ja na pewno polecam.

Genialny "Fotografik" i rewelacyjna "Posada" sprawiły, że Douglas Kennedy znalazł się na stałe na półce z moimi ulubionymi kryminałami. Jednak po "Grzęzawisko" sięgnąłem z dużym opóźnieniem, ponieważ ktoś mi powiedział, że to książka nieciekawa, ponura i do bani. W końcu po kilku latach leżakowania postanowiłem sprawdzić jak właściwie smakuje. I nie zawiodłem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
27
14

Na półkach: ,

To moja pierwsza książka tego autora. Szukałam czegoś co mnie wciągnie, wywoła emocje i wypełni pustkę po długim okresie abstynencji w czytaniu. I nie zawiodłam się. Po początku wskazującym na zwykłe czytadło, warto było doczytać do końca. Dla wrażliwych osób, które będą umiały zrozumieć psychikę kobiety.

To moja pierwsza książka tego autora. Szukałam czegoś co mnie wciągnie, wywoła emocje i wypełni pustkę po długim okresie abstynencji w czytaniu. I nie zawiodłam się. Po początku wskazującym na zwykłe czytadło, warto było doczytać do końca. Dla wrażliwych osób, które będą umiały zrozumieć psychikę kobiety.

Pokaż mimo to

avatar
1183
698

Na półkach: ,

Niesamowicie intrygująca powieść, dogłębne studium depresji poporodowej. Przyznam, że zrobiło nam mnie ogromne wrażenie swym autentyzmem i intensywnością.
Drugim tłem tej powieści jest świat prawniczy. Tu również autor wykazał się niezwykłą rzetelnością.
Powieść od której nie mogłam się oderwać.

Niesamowicie intrygująca powieść, dogłębne studium depresji poporodowej. Przyznam, że zrobiło nam mnie ogromne wrażenie swym autentyzmem i intensywnością.
Drugim tłem tej powieści jest świat prawniczy. Tu również autor wykazał się niezwykłą rzetelnością.
Powieść od której nie mogłam się oderwać.

Pokaż mimo to

avatar
567
5

Na półkach: ,

Życie potrafi zaskakiwać, zmienia swój bieg niespodziewanie i bez żadnego uprzedzenia. Często nas nie rozpieszcza a wręcz przygniata ciężarem niespodziewanych dramatów. Stąpając po, jak nam się wydaje, stabilnym i dobrze nam znanym gruncie zaskakująco łatwo jest znaleźć się w sytuacji, w której wcale nie chieliśmy się znaleźć, stracić kontrolę, panowanie a nawet cząstkę samego siebie. A jak się okazuje, z grzęzawiska, w które raz wpadniemy, nie tak łatwo jest się wydostać.

Sally Goodchild, młoda dziennikarka, z pasją wykonująca swój zawód, biegająca w poszukiwaniu kolejnych historii i nowinek, niespodziewania właśnie w takim grzęzawisku się znajduje a jej, jak dotąd stabilne i satysfakcjonujące życie, zmienia się w dramat, którego zapewnie nikt, szczególnie żadna kobieta, nie chciałby doświadczyć. A wszystko zaczyna się zupełnie niewinnie, od poznania jednej osoby - osoby, która uratowała życie bohaterki, aby następnie zburzyć w nim cały spokój i porządek.

Wraz z rozwojem akcji autor wprowadza nas w trudny temat depresji poporodowej, która dotknęła główną bohaterkę i pociągnęła za sobą kolejne niefortunne wydarzenia. Stan w jakim nagle znajduje się Sally prowdzi do tego, że pewne osoby z jej otoczenia zaczynają podwarzać jej zdolności do macierzyństwa i powątpiewać, że kiedykolwiek będzie ona zdolna do zapewnienia temu dziecku tak ważnego w pierwszych tygodniach życia poczucia bezpieczeństa i miłośći.

Autor „Grzęzawiksa” - Douglas Kennedy – znany jest z niebanalnych i wstrząsających powieści psychologicznych, poruszajacych niełatwą problematykę. Mimo pozytywnych opinii tytuł ten nie od razu jednak wywarł na mnie odpowiednie wrażenie. Jako, że to moje pierwsze zetknięcie z tym autorem, nie wiedziałam czego tak naprawdę się psodziewać. Ośmielę się wręcz napisać, że z początku powieść wydała mi się być jedną z tych prsotych historii o życiu dwojga ludzi, którzy niespodziewanie zapadają na chorobę zwaną miłością a w konsekwencji przychodzi im się zmierzyć z drobnymi problemami. Jednak po niezbyt zachęcającym i ciągnącym się przez parę rozdziałów wstępie, akcja wskoczyła na zupełnie inne tory ukazując nam przerażający obraz kobiety, której niespodziewanie przychodzi się zmieżyć nie tylko z chorobą, ale także czymś o wiele bardziej przerazającym – zniknięciem z jej życia nowo narodzonego dziecka, którego być może już nigdy nie odzyska.

Życie potrafi zaskakiwać, zmienia swój bieg niespodziewanie i bez żadnego uprzedzenia. Często nas nie rozpieszcza a wręcz przygniata ciężarem niespodziewanych dramatów. Stąpając po, jak nam się wydaje, stabilnym i dobrze nam znanym gruncie zaskakująco łatwo jest znaleźć się w sytuacji, w której wcale nie chieliśmy się znaleźć, stracić kontrolę, panowanie a nawet cząstkę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
564
551

Na półkach: ,

Zaskoczyła mnie ta powieść. Zaczyna się jak romans przygodowy, potem przechodzi w drobiazgowe studium depresji, aby od połowy stać się prawniczym thrillerem. Część "depresyjna" jest dość męcząca w lekturze, choć nie pozbawiona walorów poznawczych, część "prawnicza" angażuje za to emocje czytelnika. Po przeczytaniu mniej więcej jednej trzeciej chciałam już książkę odłożyć, jako trochę nudną. Cieszę się, że tego nie zrobiłam, bo całość na plus.

Zaskoczyła mnie ta powieść. Zaczyna się jak romans przygodowy, potem przechodzi w drobiazgowe studium depresji, aby od połowy stać się prawniczym thrillerem. Część "depresyjna" jest dość męcząca w lekturze, choć nie pozbawiona walorów poznawczych, część "prawnicza" angażuje za to emocje czytelnika. Po przeczytaniu mniej więcej jednej trzeciej chciałam już książkę odłożyć,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1136
73

Na półkach:

Macierzyństwo to nie sielanka, uśmiechnięta i wypoczęta mamusia,która ma na wszystko czas, a przede wszystkim na zaspokojenie swoich potrzeb - a taki obraz często lansują czasopisma, media... A ta książka ukazuje najprawdziwszy obraz bycia mamą :) Polecam :)

Macierzyństwo to nie sielanka, uśmiechnięta i wypoczęta mamusia,która ma na wszystko czas, a przede wszystkim na zaspokojenie swoich potrzeb - a taki obraz często lansują czasopisma, media... A ta książka ukazuje najprawdziwszy obraz bycia mamą :) Polecam :)

Pokaż mimo to

avatar
711
362

Na półkach:

Rewelacja! Douglas Kennedy sprawia,że osobiście,fizycznie czuje się emocje głównej bohaterki. Kolejna jego książka, którą uwielbiam. Dla mnie jest mistrzem.

Rewelacja! Douglas Kennedy sprawia,że osobiście,fizycznie czuje się emocje głównej bohaterki. Kolejna jego książka, którą uwielbiam. Dla mnie jest mistrzem.

Pokaż mimo to

avatar
2519
731

Na półkach:

Spodobała mi się. Myślę, że ze spokojem mogę polecić.

Spodobała mi się. Myślę, że ze spokojem mogę polecić.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    102
  • Chcę przeczytać
    99
  • Posiadam
    15
  • Ulubione
    7
  • Z biblioteki
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Współczesna
    1
  • EN-pap
    1
  • Własne moje
    1
  • Moi mali książęta :)
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Grzęzawisko


Podobne książki

Przeczytaj także