Malownicza i kuriozalna zarazem ciekawostka. Samo opowiadanie jest tak mocno obciążone kontekstem i jednostronną polityczną wymową, że trudno naprawdę wyjść tu poza określenie „agitka”. Jest to jednak agitka w miarę lekkostrawna, bo formalnie wręcz popkulturowa i postmodernistyczna. Narracja osnuta wokół Trybunału Russella II badającego w latach 1974-76 działania agencji wywiadowczych USA w Ameryce Łacińskiej.

Książka tak jak i ów Trybunał ma wszelkie znamiona produktu czasów zimnej wojny – tu siły zła tj. „wielonarodowe wampiry” to straszni amerykańscy imperialiści, a dobro reprezentują lewicujący intelektualiści tj. pisarze wspomagani przez tytułowego komiksowego herosa. Cortazar pisze oczywiście na tyle wartko, że brnie się gładko przez te farmazony, choć koniec końców i tak dopadało mnie znużenie, więc zapytałem sam siebie: „Po jaką cholerę mi to było?”. Po czym spojrzałem na okładkę i przypomniałem sobie – „Fantomas przeciw wielonarodowym wampirom” to - oprócz fanatyków Cortazara (do których się nie zaliczam) - przede wszystkim gratka dla miłośników interesujących wydań.

Za oprawę graficzna (będąca wg Cortazara integralną częścią tekstu) w polskiej edycji odpowiada bowiem Jerzy Skarżynski, wybitny scenograf, malarz i ilustrator, twórca m.in. scenografii do „Rękopisu znalezionego w Saragossie” Hasa. Skarżyński był też miłośnikiem i prekursorem polskiego komiksu, autorem legendarnego już „Janosika” i on to właśnie stworzył do tej głupawej nowelki Cortazara klimatyczne komiksowe ilustracje , które - jak dla mnie - są najjaśniejszym punktem tej książeczki. A i sam Wielki Kronopio uważał je ponoć za najlepsze ze wszystkich wydań „Fantomasa”. I to by było na tyle.

Malownicza i kuriozalna zarazem ciekawostka. Samo opowiadanie jest tak mocno obciążone kontekstem i jednostronną polityczną wymową, że trudno naprawdę wyjść tu poza określenie „agitka”. Jest to jednak agitka w miarę lekkostrawna, bo formalnie wręcz popkulturowa i postmodernistyczna. Narracja osnuta wokół Trybunału Russella II badającego w latach 1974-76 działania agencji...

Obiło mi się to o oczy w podstawówce.
Jedyne znane mi dzieło Cortázara (oczywiście nie wiem, na ile wydanie z PRL oddaje oryginał, choć chyba tak http://www.literaberinto.com/cortazar/fantomas.htm).
Pomysł może i zajmujący, wykonanie... jak pisze olaf2009 za "upolitycznienie książki - 1".
W skrócie: CIA jest winne złu na świecie, bo przecie nie KGB, Pol Pot czy Fidel ...

Obiło mi się to o oczy w podstawówce.
Jedyne znane mi dzieło Cortázara (oczywiście nie wiem, na ile wydanie z PRL oddaje oryginał, choć chyba tak http://www.literaberinto.com/cortazar/fantomas.htm).
Pomysł może i zajmujący, wykonanie... jak pisze olaf2009 za "upolitycznienie książki - 1".
W skrócie: CIA jest winne złu na świecie, bo przecie nie KGB, Pol Pot czy Fidel...

Autor/narrator jedzie pociągiem do Paryża z Brukseli, gdzie brał udział w drugim Trybunale Russella mającym zbadać łamanie praw narodów i zbrodnie ludobójstwa dokonane przez rządy dyktatur państw Ameryki Łacińskiej, wspieranych przez rząd Stanów Zjednoczonych dla korzyści finansowych. W podróży czyta komiks o Fantomasie,który prowadzi śledztwo w sprawie zaginięcia/spalenia książek wybitnych twórców literatury światowej. Przyznaje, że lektura komiksu nie jest najlepszym sposobem na spędzenie czasu po wzięciu udziału w tak ważnym przedsięwzięciu, przyznaje jednak, że Trybunał nie doprowadzi winnych do wzięcia odpowiedzialności za te zbrodnie. Nie szczędzi sobie narcyzmu, opisuje siebie jako "wielki współczesny pisarz argentyński", co nawet było zabawne (dotychczas myślałem, że opinia o tym czy pisarz jest wielki należy do czytelników, ale człowiek uczy się całe życie!). Wkrótce sprawy wymykają się spod kontroli i autor sam staje się bohaterem komiksu...
Książka jest tak nasiąknięta polityką, że boję się wyrazić jednoznacznej opinii o książce, żeby nie bać się wyjść na ulicę i/lub (co gorsze) narazić się niektórym recenzentom LC. Książka jest po części komiksem, po części zawiera tekst drukowany, jak również dużo czarno-białych ilustracji. Autor nawiązuje bezpośredni kontakt z czytelnikiem. Dodatek zawiera informacje na temat Trybunału, którego wiceprzewodniczącym był inny autor książek literatury Ameryki Łacińskiej - pochodzący z Kolumbii Gabriel Garcia Marquez, noblista z roku 1982. O drugim Trybunale Russella znalazłem w internecie tylko 3 linijki na anglojęzycznej stronie Wikipedii. Fantomas jest bohaterem francuskich filmów kryminalnych - skutecznym, uciekającym przed wymiarem sprawiedliwości przestępcą; tutaj jest odważnym wojownikiem o prawa człowieka.
Oceny:
Zasada realizmu magicznego (charakterystycznego dla literatury Ameryki Łacińskiej) - 10.
Oryginalność - 10.
Pomysł - 10.
Niewybredne żarty - 1.
Nawiązanie bezpośredniego kontaktu z czytelnikiem - 10.
Celne komentarze i uwagi - 10.
Zwrócenie uwagi świata na problem łamania praw człowieka, narodów i okrucieństwo dyktatur - 10.
Seksowność figur asystentek Fantomasa - 10.
Ironia - 10.
Narcyzm - 1.
Humor sytuacyjny - 5.
Upolitycznienie książki - 1.
Realizacja - 8.
Wymowa dzieła - ...?*
*
[każdy musi ocenić we własnym zakresie...]

Autor/narrator jedzie pociągiem do Paryża z Brukseli, gdzie brał udział w drugim Trybunale Russella mającym zbadać łamanie praw narodów i zbrodnie ludobójstwa dokonane przez rządy dyktatur państw Ameryki Łacińskiej, wspieranych przez rząd Stanów Zjednoczonych dla korzyści finansowych. W podróży czyta komiks o Fantomasie,który prowadzi śledztwo w sprawie zaginięcia/spalenia...

Prześwietna książka

Prześwietna książka

i jak tu nie lubić pana Julio Cortazara*?
*sławny pisarz argentyński

i jak tu nie lubić pana Julio Cortazara*?
*sławny pisarz argentyński