Oczy kota
Wydawnictwo: Bum Projekt komiksy
52 str. 52 min.
- Kategoria:
- komiksy
- Tytuł oryginału:
- Les yeux du chat
- Wydawnictwo:
- Bum Projekt
- Data wydania:
- 2015-10-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-10-02
- Liczba stron:
- 52
- Czas czytania
- 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788394229412
- Tłumacz:
- Olga Mysłowska
- Tagi:
- komiks Moebius Jodorowsky kot
Ta książka nie posiada jeszcze opisu.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 82
- 31
- 16
- 13
- 11
- 4
- 3
- 2
- 1
- 1
Cytaty
Porażka to tylko konieczność pójścia inną drogą. (Jodorowsky, Przedmowa).
dodaj nowy cytat
Więcej
OPINIE i DYSKUSJE
W świecie kazań i zasad, przychodzi czas na sen. Nie dla człowieka, lecz ustroju, ogółu i znanej nam logiki.
Właśnie na miejsce tej ostatniej, Jodorowsky wprowadza "Oczy Kota", których krzykliwość wspaniale przenosi na komiksowe karty - Moebius. Jeżeli wspomniany narząd, należący do jednego z liczniejszych drapieżników, ma stanowić symbol, to tragedia niewinnego życia, będzie w tym momencie katalizatorem prawdy.
Nie należy po tym komiksie oczekiwać fajerwerków, gwałtowności rodem z filmów akcji oraz morałów "na siłę". To co otrzymujemy, to prosta historia, wyrażona w sposób minimalistyczny i oddająca więcej emocji, a niżeli największe trylogie wszech czasów.
W świecie kazań i zasad, przychodzi czas na sen. Nie dla człowieka, lecz ustroju, ogółu i znanej nam logiki.
więcej Pokaż mimo toWłaśnie na miejsce tej ostatniej, Jodorowsky wprowadza "Oczy Kota", których krzykliwość wspaniale przenosi na komiksowe karty - Moebius. Jeżeli wspomniany narząd, należący do jednego z liczniejszych drapieżników, ma stanowić symbol, to tragedia niewinnego życia,...
Trudno to ocenić. Z jednej strony pięknie narysowane, z drugiej szczątkowa fabuła. Nie jestem przekonany, czy rzeczywiście powinno być aż tak rozciągnięte. Komiksy mają to do siebie, że ładnie można ukazać upływ czasu poprzez wiele plansz bez tekstu. Ale ile czasu mogła trwać akcja tego utworu? Czy musiała być tak zilustrowana? Rzecz traktuję jako ciekawostkę, nie kupiłbym dla siebie.
Trudno to ocenić. Z jednej strony pięknie narysowane, z drugiej szczątkowa fabuła. Nie jestem przekonany, czy rzeczywiście powinno być aż tak rozciągnięte. Komiksy mają to do siebie, że ładnie można ukazać upływ czasu poprzez wiele plansz bez tekstu. Ale ile czasu mogła trwać akcja tego utworu? Czy musiała być tak zilustrowana? Rzecz traktuję jako ciekawostkę, nie kupiłbym...
więcej Pokaż mimo toNiby nic - trzydzieści stron czy coś koło tego, z czego połowa jest powtórzona, dialogów nie ma, a "fabuła" jest częściowo zdradzona przez Jodorowskiego w przedmowie. Niby nic, a jednak po zamknięciu książki oczy miałem jeszcze przez jakiś czas szeroko otwarte z wrażenia.
Niby nic - trzydzieści stron czy coś koło tego, z czego połowa jest powtórzona, dialogów nie ma, a "fabuła" jest częściowo zdradzona przez Jodorowskiego w przedmowie. Niby nic, a jednak po zamknięciu książki oczy miałem jeszcze przez jakiś czas szeroko otwarte z wrażenia.
Pokaż mimo toOdprysk niezrealizowanej filmowej adaptacji „Diuny”. Jest to bardzo krótka historia, więc nie ma sensu streszczać fabuły. Ogólnie mamy tutaj relację pomiędzy chłopcem, a jego pupilem. Bardzo niepokojąca historia, szczególnie w końcówce. Ciężko to też właściwie nazywać komiksem – co dwie strony powtarza się następujący układ – krótki tekst i kadr na jednej stronie, na następnej stronie sam kadr. Początkowo nie byłem pewien czemu to miało służyć, ale domyślam się, że chodzi o podkreślenie, że obserwujemy jednocześnie dwóch bohaterów. Moebius ze swoimi rysunkami jak zawsze pokazuje na co go stać, chociaż tutaj był ograniczony liczbą stron – na przykład fantastyczne miasto jest jedynie tłem. To, co mi przeszkadzało, to forma wydania - utwór jest za krótki na samodzielnie wydanie i do tego w twardej oprawie; powinno to być raczej częściową składową jakiegoś zbioru. Mimo to warto zapoznać się z tym eksperymentem.
Odprysk niezrealizowanej filmowej adaptacji „Diuny”. Jest to bardzo krótka historia, więc nie ma sensu streszczać fabuły. Ogólnie mamy tutaj relację pomiędzy chłopcem, a jego pupilem. Bardzo niepokojąca historia, szczególnie w końcówce. Ciężko to też właściwie nazywać komiksem – co dwie strony powtarza się następujący układ – krótki tekst i kadr na jednej stronie, na...
więcej Pokaż mimo toPo przeczytaniu miałem ochotę zakrzyknąć: "tylko tyle?!". Błaha historia opowiedziana w może trzydziestu słowach, do tego olbrzymie, całostronicowe kadry - to razem daje lekturę na max półtorej minuty. Nie żartuję. Treść tej historii, zamiast na +/- pięćdziesięciu stronach, można by spokojnie upchnąć na jednej planszy. Jasne, rysunki są prześliczne, ale jednak komiks kupuję dla historii, a tej tutaj praktycznie nie ma - gdyby to było opowiadanie, nie dostałoby się chyba do żadnej antologii, bez względu na nazwisko autora. Rzecz absolutnie nie warta swojej ceny.
Więcej o komiksach piszę na fb.com/polishpopkulture
Po przeczytaniu miałem ochotę zakrzyknąć: "tylko tyle?!". Błaha historia opowiedziana w może trzydziestu słowach, do tego olbrzymie, całostronicowe kadry - to razem daje lekturę na max półtorej minuty. Nie żartuję. Treść tej historii, zamiast na +/- pięćdziesięciu stronach, można by spokojnie upchnąć na jednej planszy. Jasne, rysunki są prześliczne, ale jednak komiks kupuję...
więcej Pokaż mimo toWszyscy wielbiciele twórczości Jodorowsky’ego i Mœbiusa nie mają w tym roku powodów do narzekań (...). przede wszystkim należy zwrócić uwagę na komiks-legendę, czyli na "Oczy kota". Rzecz, o której wszyscy wielbiciele opowieści graficznych słyszeli, a niewielu widziało. Dlatego tym bardziej należy podziękować oficynie Bum Projekt.
(...) Kilku ciekawych szczegółów, dotyczących powstania samego albumu oraz jego kariery zdradza sam ‘Jodo’ w napisanym w 2011 roku wstępie do omawianej pozycji. Pierwsze wydanie z 1978 roku i było darmowym prezentem od wydawnictwo Les Humanoïdes Associés dla prenumeratorów komiksowego magazynu „Métal hurlant”. Komiks powstał na zamówienie i, jak możemy się dowiedzieć ze wstępu, panowie nie przypuszczali nawet, że ich dzieło na stałe wejdzie do kanonu opowieści graficznych.
Nie pokuszę się o streszczenie fabuły, ponieważ obawiam się, że mógłbym napisać za dużo i odebrać potencjalnym czytelnikom frajdę obcowania z opowieścią. Wspomnę jedynie, że ilość bohaterów-postaci została ograniczona do trzech, z czego tylko jedna z nich jest człowiekiem. Nie ma wątpliwości, że akcja dzieje się w przyszłości, po upadku technologicznej cywilizacji. Scenerią wydarzeń są ruiny miasta, które pewnie runęło w wyniku apokalipsy.
Fabuła jest szczątkowa, chociaż posiada początek, rozwinięcie i koniec. Nie jest ani wciągająca, ani przełomowa. Trudno uwierzyć, że została rozrysowana aż na 50 plansz. We wstępie Jodorowsky pisze, że zaproponował takie rozwiązanie: „(…)Zamiast dzielić plansze na ramki, pokażemy tę historię jako serię osobnych ilustracji – samotnych jak to dziecko i ten kot, a każda ramka zajmie całą stronę. Na awersie każdej kartki mógłbyś umieścić, jako powracający motyw, cień dziecka wyglądającego przez okno”. Jak wymyślili, tak zrobili. I właśnie o tę eksperymentalną formę wypowiedzi graficznej w Oczach… chodzi. To sposób prowadzenia narracji graficznej ma zasadnicze znaczenie.
(...) Wielu czytelników, ale nie wszyscy, znajdą w omawianej pozycji coś dla siebie. W każdym razie dla wszystkich, którzy szukają w komiksach czegoś więcej, niż tylko rozrywkowej historii, jest to pozycja obowiązkowa. Jak dla mnie absolutne „must have” bieżącego roku. I raczę się spieszyć z zakupem, bo nakład nie był duży.
- - -
cały tekst do przeczytania tu:
https://dybuk.wordpress.com/2015/11/05/oczy-kota/
Wszyscy wielbiciele twórczości Jodorowsky’ego i Mœbiusa nie mają w tym roku powodów do narzekań (...). przede wszystkim należy zwrócić uwagę na komiks-legendę, czyli na "Oczy kota". Rzecz, o której wszyscy wielbiciele opowieści graficznych słyszeli, a niewielu widziało. Dlatego tym bardziej należy podziękować oficynie Bum Projekt.
więcej Pokaż mimo to(...) Kilku ciekawych szczegółów,...
Dobre, ale krótkie. Ale gdyby było dłuższe, to nie byłoby tak dobre.
Dobre, ale krótkie. Ale gdyby było dłuższe, to nie byłoby tak dobre.
Pokaż mimo toTo bardziej artbook niż komiks, więc na szczęście pierwsze skrzypce gra Moebius ze swoimi genialnymi grafikami, stworzonymi do miałkiej i banalnej historii Jodorowskiego. Rzecz do oglądania i podziwiania.
To bardziej artbook niż komiks, więc na szczęście pierwsze skrzypce gra Moebius ze swoimi genialnymi grafikami, stworzonymi do miałkiej i banalnej historii Jodorowskiego. Rzecz do oglądania i podziwiania.
Pokaż mimo toFantastyczne ilustracje Moebiusa, jaram się
Fantastyczne ilustracje Moebiusa, jaram się
Pokaż mimo to