Niespodzianka. Książka z opisu wydawała się po prostu przyjemna. Na spokojną noc z lekturą po kilku dniach pracy. Otrzymałem, co chciałem, ale autor w gratisie dodał niestandardową historię i atmosferę, która zamieniła potencjalne czytadło w świetną przygodę. Nienachalny element kryminalny i mądrze wykorzystany epizod paranormalny. Powieść mało znana, a w natłoku grafomańskich odmóżdżaczy mocno wybijająca się jakością. Z czystym sercem polecam.

Zalew, kontrowersje związane z jego powstaniem i dom na dnie. Do tego kilka ekscentrycznych postaci i dziennikarz, który próbuje to wszystko poskładać.

Niespodzianka. Książka z opisu wydawała się po prostu przyjemna. Na spokojną noc z lekturą po kilku dniach pracy. Otrzymałem, co chciałem, ale autor w gratisie dodał niestandardową historię i atmosferę, która zamieniła potencjalne czytadło w świetną przygodę. Nienachalny element kryminalny i mądrze wykorzystany epizod paranormalny. Powieść mało znana, a w natłoku...

Przeciętny kryminał, w wielu miejscach mocno przynudzający, z całkowicie zbędnym wątkiem nadnaturalnym, który zresztą kupy się nie trzyma, ale za to ze świetnym twistem, rzadko zdarza się pisarzom mnie zaskoczyć, a tutaj trzeba przyznać, poczułem się zaskoczony. I to w zasadzie tyle o tej powieści.

Przeciętny kryminał, w wielu miejscach mocno przynudzający, z całkowicie zbędnym wątkiem nadnaturalnym, który zresztą kupy się nie trzyma, ale za to ze świetnym twistem, rzadko zdarza się pisarzom mnie zaskoczyć, a tutaj trzeba przyznać, poczułem się zaskoczony. I to w zasadzie tyle o tej powieści.

Książkę poleciła mi koleżanka, wiedząc, że lubię takie klimaty i... miała rację! Bałam się czytając ją od pierwszej strony, a lękliwa raczej nie jestem. Napięcie towarzyszyło od samego początku i do samego końca nie wiedziałam kto z kim, po co, na co i dlaczego. 300 stron połknęłam w dwa popołudnia i od razu wyszukałam ją w internecie i kupiłam, by móc wracać do niej i wracać, i wracać, i wracać...

Książkę poleciła mi koleżanka, wiedząc, że lubię takie klimaty i... miała rację! Bałam się czytając ją od pierwszej strony, a lękliwa raczej nie jestem. Napięcie towarzyszyło od samego początku i do samego końca nie wiedziałam kto z kim, po co, na co i dlaczego. 300 stron połknęłam w dwa popołudnia i od razu wyszukałam ją w internecie i kupiłam, by móc wracać do niej i...

Lekki horror z poczuciem humoru z elementami paranormalnymi.
Mimo, że można napotkać “dłużyzny” czyta się szybko i przyjemnie.

Lekki horror z poczuciem humoru z elementami paranormalnymi.
Mimo, że można napotkać “dłużyzny” czyta się szybko i przyjemnie.