Kto szuka ten znajdzie :-)
Od dawna już miałam ogromną ochotę przeczytać książkę historyczną o naszych, polskich dawnych dziejach. Ale nie tylko taką, która przenosi w tamte czasy ale taką, która daje wiedzę, możliwie jak najwięcej i dokładnie.
W naturalny sposób trafiłam na książki Elżbiety Cherezińskiej, ale w opinii @Koronczarki o jednej z tych książek przeczytałam, że dopiero książka „Bolesław Chrobry „ Antoniego Gołubiewa jest należycie osadzona w realiach tamtych czasów. Tak więc wzięłam do ręki I tom i… przepadłam w ostępach dziewiczej puszczy.
@Koronczarko miła – bardzo Ci dziękuję.

Czyta się to genialne dzieło mozolnie za sprawą stylizowanego języka. Ma to tę zaletę, że tekst mocno przykuwa uwagę i siedzi się w nim bardzo głęboko. Ale przede wszystkim oddaje klimat epoki.
I nagle okazuje się, że Mieszko to nie tylko niewyraźny wizerunek na portrecie w klasie do nauki historii. To srogi woj rozstrzygający realne problemy, działający w imię potęgi rodu. Bolesław Chrobry to również postać z krwi i kości, na razie otrok dorastający pod przesłaniem swojej maci Dobrawy „bolej – sławy”.

Co do fabuły – jest wszystko co powinno być; osady w puszczy, najazdy wikingów, zwaśnione rody, drewniane grody i te niczym cud bo kamienne, obyczaje, codzienne małe sprawy i te duże, plemienne, rodowe. Są rozterki, uczucia, chucie ;-) I ta dziewicza przyroda opisana barwnie, aż pachnie. Jest też humor ( w scenie, w której rozgniewany Mieszka wtargnął do alkowy Bolka i nakazał mu natychmiast włazić do łoża aby wreszcie skonsumował małżeństwo z niechcianą, zapłakaną małżonką ryczałam ze śmiechu).

A czyta się to wszystko jak najlepszą powieść z gatunku fantasy. Bo przecież jest w tej książce również trochę magii za sprawą tajemniczego boga Kyryj Krysti, który w puszczy jawi się niczym nieznane bóstwo.
Z pewnością przepadnę bez wieści w kolejnych tomach. Mam tylko nadzieję, że zdzierżę. Polecam szczerze.

Kto szuka ten znajdzie :-)
Od dawna już miałam ogromną ochotę przeczytać książkę historyczną o naszych, polskich dawnych dziejach. Ale nie tylko taką, która przenosi w tamte czasy ale taką, która daje wiedzę, możliwie jak najwięcej i dokładnie.
W naturalny sposób trafiłam na książki Elżbiety Cherezińskiej, ale w opinii @Koronczarki o jednej z tych książek przeczytałam, że...