Dziennik 1953-1956

Okładka książki Dziennik 1953-1956
Witold Gombrowicz Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Seria: Witold Gombrowicz - Dzieła biografia, autobiografia, pamiętnik
371 str. 6 godz. 11 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Seria:
Witold Gombrowicz - Dzieła
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
1989-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1986-01-01
Data 1. wydania:
1988-01-01
Liczba stron:
371
Czas czytania
6 godz. 11 min.
Język:
polski
ISBN:
830802016X
Tagi:
dziennik Gombrowicz emigracja
Średnia ocen

                7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
900 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
468
314

Na półkach: ,

Chyba nie znajdę słów oddających w pełni mój podziw nad tym człowiekiem z przyszłości. Dogodził mi, nawsadzał do głowy jak nikt, a czytam jego Dzienniki (pierwszy tom) trzeci raz. Niezmiennie nie mogę sobie poradzić z celnością spostrzeżeń, z lekkością stylu, a nade wszystko z postawą samego Gombrowicza, który, owszem, ceni siebie dając sobie prawo orzekania w sprawach najwyższej wagi, jednak robi to nie dlatego, że uważa się za przemawiającego ze szczytów intelektu i talentu, ale że stoi na ziemi! To nie jest człowiek wywyższający się, nie jest też kulturalnie uniżony, to człowiek skalibrowany, tożsamy ze sobą i tego świadomy. Poza tym, jego postawa jest integralną i niezbywalną częścią stylu, potwierdzeniem słów, które przez to nie są rzucane na wiatr.

Jakie to szczęście, że Gombrowicz był Polakiem i cały wysiłek intelektualny poświęcił Polsce, a ta, niewdzięczna, do tej pory strzępi na nim bat za uczciwość artystyczną – grzech sztuki prowincjonalnej. Mam wrażenie, że gdy autor „Ferdydurke” pisze: „Dla Polaka kultura nie jest czymś czego i on jest współtwórcą, ona przychodzi mu z zewnątrz jako coś wyższego, nadludzkiego – i ona mu imponuje”, to polski czytelnik zapamięta i podda refleksji tylko słowa ”dla Polaka”, po czym przejdzie do, tak znanego również z gówniarskich forów dyskusyjnych i mediów społecznościowych, ataku ad persona: co on sobie myśli? za kogo się ma? Co w nas za choróbsko jest, śmieszna nadwrażliwość dumy, tego balonu, którego nie wolno tykać ostrzejszym słowem? Dlaczego? bo pęknie i okaże się niczym?

Przykre jest, że Gombrowicz zamiast stać się kluczem do przyszłości kultury polskiej, do odmiany naszej mentalności, literat który uciekł z kraju, żeby zatopić się w gołym bycie, zresetować się, namacać twardy grunt i powrócić do ojczyzny jako umyta dusza (witkacowska), polsko-światowa, pozostał rozpoznany jako arogant. Mało tego, karlejemy z roku na rok i Gombrowicz nam rośnie, ale ojczyźniana duma-balon widzi tylko balon arogancji, którego jednak nie odważy się przebić ze strachu przed ujrzeniem w nim człowieka z krwi i kości zamiast spodziewanego niczego, które sobie dośpiewuje ot tak, dla spokojności.

A bo czytam recenzje poniżej i rozmawiam z „pis(d)arzami”...

Chyba nie znajdę słów oddających w pełni mój podziw nad tym człowiekiem z przyszłości. Dogodził mi, nawsadzał do głowy jak nikt, a czytam jego Dzienniki (pierwszy tom) trzeci raz. Niezmiennie nie mogę sobie poradzić z celnością spostrzeżeń, z lekkością stylu, a nade wszystko z postawą samego Gombrowicza, który, owszem, ceni siebie dając sobie prawo orzekania w sprawach...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 295
  • Chcę przeczytać
    988
  • Posiadam
    304
  • Ulubione
    80
  • Teraz czytam
    62
  • Literatura polska
    25
  • Chcę w prezencie
    13
  • Literatura polska
    8
  • 2013
    7
  • 2018
    6

Cytaty

Więcej
Witold Gombrowicz Dziennik Zobacz więcej
Witold Gombrowicz Dziennik 1953-1956 Zobacz więcej
Witold Gombrowicz Dziennik Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także