Niestety z każdym kolejnym tomem przygód Sookie moja ocena jest niższa i trochę niepokoję się czy dotrwam do końca serii. MOŻLIWY SPOILER
Ponownie największą wadą, niestety co do której czytelnicy są zmuszani jest uogólnienie tematu do jednego - czyli myśli, działań i zachowań głównej bohaterki odnośnie seksu. Początkowo Sookie wydawała się skromną, przyjazną dziewczyną z małego miasta, pozytywnie nastawioną do społeczeństwa, trochę zalękniona swoim "darem". W kolejnych tomach niestety przeobraziła się w niewyżytą, myślącą "tylko o jednym" osóbką. To naprawdę męczy, ponieważ zamiast akcji mamy liczne opisy przygód łóżkowych. Nie wiem dlaczego autorka tak to zaplanowała. Nie sądzę też, że tego oczekują czytelnicy a szczególnie czytelniczki (sam znalazłem negatywne opinie kobiet czytających tą serię).

Drugim dla mnie naciągnięciem jest to, że nagle wszyscy wokół Sookie okazują się istotami nadnaturalnymi. Wampiry rozumiem, wilkołaki powiedzmy, ale już czarownice, wróżki czy nawet demony to już za wiele. W końcu się okaże, że istot nie z tej ziemi jest więcej niż ludzi. No i jeszcze hybrydy - wampir, który kiedyś był wilkołakiem, zmiennokształtna wiedźma itp. OMG może jeszcze sam Diabeł i Bóg też wystąpią w kolejnych tomach.

Mam taką zasadę, że kiedy rozpoczynam coś oglądać/czytać to ze wszystkich sił staram się kończyć, ale nie wiem czy starczy mi sił na ten cykl, a jeśli tak to będzie to pozbawione przyjemności. Chyba że kolejne tomy pozytywnie mnie zaskoczą.

Niestety z każdym kolejnym tomem przygód Sookie moja ocena jest niższa i trochę niepokoję się czy dotrwam do końca serii. MOŻLIWY SPOILER
Ponownie największą wadą, niestety co do której czytelnicy są zmuszani jest uogólnienie tematu do jednego - czyli myśli, działań i zachowań głównej bohaterki odnośnie seksu. Początkowo Sookie wydawała się skromną, przyjazną dziewczyną z...