Na tronie w Blabonie
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Cykl:
- Tiutiurlistan i Blablacja (tom 2)
- Wydawnictwo:
- Młodzieżowa Agencja Wydawnicza
- Data wydania:
- 1985-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1985-01-01
- Liczba stron:
- 308
- Czas czytania
- 5 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 832032145X
- Tagi:
- baśń królestwo władza fantasy polityka
„Na tronie w Blabonie” jest to kontynuacja "Porwania w Tiuturlistanie", a przede wszystkim wciągająca, pisana pięknym językiem powieść dla dzieci o dobru i postępowaniu zgodnie ze swoimi przekonaniami, mimo słabości swoich i otoczenia. Ale jest to również wspaniała przypowieść dla dorosłych, w której zobaczyć można odbicie realiów PRL-u oraz długą i niełatwą drogę do odzyskania wolności. Dla dorosłego czytelnika szczególnie interesujące mogą się wydać kolejne spotkania Kronikarza i Dyrektora (przedstawicieli przeciwnych, zwalczających się obozów),w trakcie których dochodzi do słownych utarczek. Dyrektor kusi Kronikarza sławą, zaszczytnym miejscem w historii, a przez to i nieśmiertelnością. Kronikarz natomiast próbuje uwrażliwić Dyrektora na los ludu, potęgę współczucia i prawdy. Ale z daremnym skutkiem, każdy z nich twardo trzyma się swoich poglądów. Kronikarz nie chce zgodzić się choćby na najmniejszy kompromis: „Nie będę bronił kłamstw, choćby brzmiały najszlachetniej, ani przemilczał ceny, jaką płacić już przyszło. Nigdy dla mnie wolnością nie stanie się przemoc, owa wolność strażnika więzienia”(str. 228),a Dyrektor niezmiennie odpowiada mu: „Cóż za drażliwość sumienia! A wystarczy tylko więcej myśleć o sobie!”(str. 91).
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 50
- 25
- 22
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Musimy tak popędzać kobyłę historii, jak powiedział poeta, żeby nikt nie miał czasu obejrzeć się za siebie, spostrzec to, co widzą w klasie bardziej rozgarnięci uczniowie, że ,,myśmy to już przerabiali, my już nawet wiemy, że to nam nie może wyjść - i tym razem - na zdrowie!". Dlatego trzeba wyrywać karty historii, wklejać nowe, choć numeracja niby się zgadza.
OPINIE i DYSKUSJE
Kontynuacja, czy raczej druga część, ,,Porwania w Tiutiurlistanie": narrator, odpowiadając na usilne błagania Blablaków: kota Mysibrata, Mysiaka i Pukły, udaje się do Blablacji, aby poprzez słowo kroniki zmienić bieg wydarzeń, w państwie, w którym źle się dzieje. I tak oto zostaje ,,porwany w przestworza'', a czytelnik wraz z nim i wspólnie zstępują w krainę baśni, leżącą tuż obok naszej rzeczywistości; zupełnie jak u C. S. Lewisa, tyle tylko, że u Żukrowskiego brakuje szafy, limes jest niewidoczny, przebiega gdzieś nad ziemią (wejście) i pod ziemią, w piwnicy (wyjście).
Narracja ciekawa:zasadniczo pierwszoosobowa, ale z prześwitami vaticinium ex eventu, co osłabia napięcie dramatyczne (np. kiedy główny bohater ląduje w studni, wiemy, że przeżyje, bo równocześnie jest w pokoju zatopiony w pracy twórczej). Poza tym wyczuwa się istnienie narratora kroniki, zatem w powieści można dopatrzyć się dwu narratorów: pierwszoosobowego, dającego utożsamić się z autorem i narratora kroniki właśnie. Strategia narracyjna jest wynikiem ogólnej koncepcji fabularnej, polegającej na zstąpieniu we własne dzieło literackie. Mimo to książka wciągająca, pełna niezwykłych przygód.
Daje się też dostrzec aluzje polityczne, w powieści zawarto ciekawe uwagi na temat dyktatury, uosobionej w postaci Dyrektora (co to za ciekawe określenie stanowiska dyktatora). To alegoryczna przypowieść o władzy. Jakże znajomo wyglądają zawarte w niej opisy puczu, przewrotu. Trochę jakby vaticinium, już bez eventum. Gdyby ta książka wyszłaby trzy, cztery lata później, chyba zostałaby hitem, byłaby na czasie, ten przewrót, zmiana władzy. Ciekawa, ciekawa. Pod płaszczykiem powieści dla dzieci skrywa intrygującą alegorię.
Kontynuacja, czy raczej druga część, ,,Porwania w Tiutiurlistanie": narrator, odpowiadając na usilne błagania Blablaków: kota Mysibrata, Mysiaka i Pukły, udaje się do Blablacji, aby poprzez słowo kroniki zmienić bieg wydarzeń, w państwie, w którym źle się dzieje. I tak oto zostaje ,,porwany w przestworza'', a czytelnik wraz z nim i wspólnie zstępują w krainę baśni, leżącą...
więcej Pokaż mimo toDyrektora won z posady!
Babami obsadźmy Rady!
Baba wprawdzie zrzędzi, krzyczy,
Każdy grosz po trzykroć liczy,
i na kupców jak pies warczy,
jednak jej na wszystko starczy!
Jeden prosty wniosek stąd:
babami obsadźmy rząd!
Człowiek ma taką naturę, że rychło złe zapomina, a to dobre na trwałe pamięta, widzi w nim własną zasługę, zadatek należnej nagrody. Gdyby mu czkawką wracały wspomnienia wszystkich kopniaków, jakimi go Los obdzielił, wszystkich zdrad najlepszych przyjaciół i tych dziewcząt, które obiecały im na wieki miejsca w sercu, a ochoczo poszły z innymi, widziałby przyszłość jak mroczną studnię i sam by sobie zrobił dyndulku, bo by mu się odechciało żyć.
Dyrektora won z posady!
więcej Pokaż mimo toBabami obsadźmy Rady!
Baba wprawdzie zrzędzi, krzyczy,
Każdy grosz po trzykroć liczy,
i na kupców jak pies warczy,
jednak jej na wszystko starczy!
Jeden prosty wniosek stąd:
babami obsadźmy rząd!
Człowiek ma taką naturę, że rychło złe zapomina, a to dobre na trwałe pamięta, widzi w nim własną zasługę, zadatek należnej nagrody. Gdyby mu czkawką...
Jeżeli kiedykolwiek zastanawialiście się, jak potężna jest siła wyobraźni i chcielibyście przekonać się o tym na własnej skórze, warto sięgnąć właśnie po tą książkę. Jest to niejako polska wersja "Niekończącej się historii" Michaela Ende - główny bohater, czyli Kronikarz (będący jakoby samym Wojciechem Żukrowskim, świadczy o tym chociażby imię jego córki - Kasia) tak bardzo zagłębia się w pisanie książki, że przenika do świata własnej wyobraźni. Książka nawiązuje do "Porwania w Tiutiurlistanie", gdyż jest jego kontynuacją - pojawiają się dobrze znane nam z poprzedniej części postacie, takie jak: Mysibrat Miauczura, Lisica Chytraska, Mysiak, Epikurek, bracia Supełkowie, koziołek Bobkowita, król Cynamon, królewna Wiolinka i ogniomistrz Pukło. Akcja jest wartka i czytelnik nie nudzi się ani przez chwilę (może za wyjątkiem niektórych zbędnych opisów). Niestety, pojawiają się też pewne nieścisłości i uważam to za jeden z minusów książki. Nie wiem czy to celowy zabieg autora, ale przydałoby się jakieś wyjaśnienie. Otóż Cygan Nagniotek zginął w części poprzedniej, a w książce mówi się o nim, jakoby został prezesem Banku Blabony i uciekł z całym zgromadzonym tam złotem. Nie ma ani wzmianki o jego śmierci, a jedynym śladem jest pozostawiony wóz cyrkowy, który służy jako pojazd dla buldogów pod wodzą Dyrektora. Ponadto, książkę momentami czyta się jak powieść obyczajową i to wprawia czytelnika w lekkie znużenie.
Plusy :
+ Wartka akcja, ciekawe opisy niektórych wydarzeń, świat przedstawiony tętni jakby własnym życiem
+ Ogniomistrz Pukło staje się ważną postacią, a jego poczucie humoru przypomina mi Kokosza z bajki Janusza Christy
+ Mysibrat oraz Lisica Chytraska dodają nieco "smaczku", przypominając o części poprzedniej
+ Książka pisana w pierwszej osobie, narrator staje się jednocześnie głównym bohaterem, bojownikiem o wolność Blablacji
Minusy :
- Cygan Nagniotek został jakby "ożywiony", ale niewiele wiadomo o jego dalszych losach
- Brak magicznych momentów, znanych z części poprzedniej (księga czarów, rzeka Koszmarka, żywe muchomory)
- Brak Drumli i Klapona, dzieci Cygana, które wnosiły dużo ciekawych wątków (wróżenie z dłoni, zamiana w sowę przez Drumlę, udawanie Czerwonego Kapturka)
- Mało imponujące zakończenie - powrót do "zwykłości". Nic nie dorównuje poprzedniemu, wyciskającemu łzy z oczu zakończeniu części pierwszej...
- Mało dowcipnych, interesujących uwag, które ubarwiały "Porwanie w Tiutiurlistanie", np. "Cóż mi z tej młodości, kiedy ani pracy, ani co do pyszczka włożyć". Mysibrat i lisica w dużo gorszej formie.
Jeżeli kiedykolwiek zastanawialiście się, jak potężna jest siła wyobraźni i chcielibyście przekonać się o tym na własnej skórze, warto sięgnąć właśnie po tą książkę. Jest to niejako polska wersja "Niekończącej się historii" Michaela Ende - główny bohater, czyli Kronikarz (będący jakoby samym Wojciechem Żukrowskim, świadczy o tym chociażby imię jego córki - Kasia) tak bardzo...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKontynuacja "Porwania w Tiuturlistanie", świetna narracja poruszająca wyobraźnię. Książka typowo dla młodzieży..więc przeczytałam ją trochę za późno ;)
Kontynuacja "Porwania w Tiuturlistanie", świetna narracja poruszająca wyobraźnię. Książka typowo dla młodzieży..więc przeczytałam ją trochę za późno ;)
Pokaż mimo to