Na tronie w Blabonie

Okładka książki Na tronie w Blabonie Wojciech Żukrowski
Okładka książki Na tronie w Blabonie
Wojciech Żukrowski Wydawnictwo: Młodzieżowa Agencja Wydawnicza Cykl: Tiutiurlistan i Blablacja (tom 2) literatura dziecięca
308 str. 5 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Cykl:
Tiutiurlistan i Blablacja (tom 2)
Wydawnictwo:
Młodzieżowa Agencja Wydawnicza
Data wydania:
1985-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1985-01-01
Liczba stron:
308
Czas czytania
5 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
832032145X
Tagi:
baśń królestwo władza fantasy polityka
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
29 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
347
120

Na półkach:

Kontynuacja, czy raczej druga część, ,,Porwania w Tiutiurlistanie": narrator, odpowiadając na usilne błagania Blablaków: kota Mysibrata, Mysiaka i Pukły, udaje się do Blablacji, aby poprzez słowo kroniki zmienić bieg wydarzeń, w państwie, w którym źle się dzieje. I tak oto zostaje ,,porwany w przestworza'', a czytelnik wraz z nim i wspólnie zstępują w krainę baśni, leżącą tuż obok naszej rzeczywistości; zupełnie jak u C. S. Lewisa, tyle tylko, że u Żukrowskiego brakuje szafy, limes jest niewidoczny, przebiega gdzieś nad ziemią (wejście) i pod ziemią, w piwnicy (wyjście).
Narracja ciekawa:zasadniczo pierwszoosobowa, ale z prześwitami vaticinium ex eventu, co osłabia napięcie dramatyczne (np. kiedy główny bohater ląduje w studni, wiemy, że przeżyje, bo równocześnie jest w pokoju zatopiony w pracy twórczej). Poza tym wyczuwa się istnienie narratora kroniki, zatem w powieści można dopatrzyć się dwu narratorów: pierwszoosobowego, dającego utożsamić się z autorem i narratora kroniki właśnie. Strategia narracyjna jest wynikiem ogólnej koncepcji fabularnej, polegającej na zstąpieniu we własne dzieło literackie. Mimo to książka wciągająca, pełna niezwykłych przygód.
Daje się też dostrzec aluzje polityczne, w powieści zawarto ciekawe uwagi na temat dyktatury, uosobionej w postaci Dyrektora (co to za ciekawe określenie stanowiska dyktatora). To alegoryczna przypowieść o władzy. Jakże znajomo wyglądają zawarte w niej opisy puczu, przewrotu. Trochę jakby vaticinium, już bez eventum. Gdyby ta książka wyszłaby trzy, cztery lata później, chyba zostałaby hitem, byłaby na czasie, ten przewrót, zmiana władzy. Ciekawa, ciekawa. Pod płaszczykiem powieści dla dzieci skrywa intrygującą alegorię.

Kontynuacja, czy raczej druga część, ,,Porwania w Tiutiurlistanie": narrator, odpowiadając na usilne błagania Blablaków: kota Mysibrata, Mysiaka i Pukły, udaje się do Blablacji, aby poprzez słowo kroniki zmienić bieg wydarzeń, w państwie, w którym źle się dzieje. I tak oto zostaje ,,porwany w przestworza'', a czytelnik wraz z nim i wspólnie zstępują w krainę baśni, leżącą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
38
25

Na półkach: ,

Dyrektora won z posady!
Babami obsadźmy Rady!
Baba wprawdzie zrzędzi, krzyczy,
Każdy grosz po trzykroć liczy,
i na kupców jak pies warczy,
jednak jej na wszystko starczy!
Jeden prosty wniosek stąd:
babami obsadźmy rząd!

Człowiek ma taką naturę, że rychło złe zapomina, a to dobre na trwałe pamięta, widzi w nim własną zasługę, zadatek należnej nagrody. Gdyby mu czkawką wracały wspomnienia wszystkich kopniaków, jakimi go Los obdzielił, wszystkich zdrad najlepszych przyjaciół i tych dziewcząt, które obiecały im na wieki miejsca w sercu, a ochoczo poszły z innymi, widziałby przyszłość jak mroczną studnię i sam by sobie zrobił dyndulku, bo by mu się odechciało żyć.

Dyrektora won z posady!
Babami obsadźmy Rady!
Baba wprawdzie zrzędzi, krzyczy,
Każdy grosz po trzykroć liczy,
i na kupców jak pies warczy,
jednak jej na wszystko starczy!
Jeden prosty wniosek stąd:
babami obsadźmy rząd!

Człowiek ma taką naturę, że rychło złe zapomina, a to dobre na trwałe pamięta, widzi w nim własną zasługę, zadatek należnej nagrody. Gdyby mu czkawką...

więcej Pokaż mimo to

avatar
223
51

Na półkach: ,

Jeżeli kiedykolwiek zastanawialiście się, jak potężna jest siła wyobraźni i chcielibyście przekonać się o tym na własnej skórze, warto sięgnąć właśnie po tą książkę. Jest to niejako polska wersja "Niekończącej się historii" Michaela Ende - główny bohater, czyli Kronikarz (będący jakoby samym Wojciechem Żukrowskim, świadczy o tym chociażby imię jego córki - Kasia) tak bardzo zagłębia się w pisanie książki, że przenika do świata własnej wyobraźni. Książka nawiązuje do "Porwania w Tiutiurlistanie", gdyż jest jego kontynuacją - pojawiają się dobrze znane nam z poprzedniej części postacie, takie jak: Mysibrat Miauczura, Lisica Chytraska, Mysiak, Epikurek, bracia Supełkowie, koziołek Bobkowita, król Cynamon, królewna Wiolinka i ogniomistrz Pukło. Akcja jest wartka i czytelnik nie nudzi się ani przez chwilę (może za wyjątkiem niektórych zbędnych opisów). Niestety, pojawiają się też pewne nieścisłości i uważam to za jeden z minusów książki. Nie wiem czy to celowy zabieg autora, ale przydałoby się jakieś wyjaśnienie. Otóż Cygan Nagniotek zginął w części poprzedniej, a w książce mówi się o nim, jakoby został prezesem Banku Blabony i uciekł z całym zgromadzonym tam złotem. Nie ma ani wzmianki o jego śmierci, a jedynym śladem jest pozostawiony wóz cyrkowy, który służy jako pojazd dla buldogów pod wodzą Dyrektora. Ponadto, książkę momentami czyta się jak powieść obyczajową i to wprawia czytelnika w lekkie znużenie.

Plusy :
+ Wartka akcja, ciekawe opisy niektórych wydarzeń, świat przedstawiony tętni jakby własnym życiem
+ Ogniomistrz Pukło staje się ważną postacią, a jego poczucie humoru przypomina mi Kokosza z bajki Janusza Christy
+ Mysibrat oraz Lisica Chytraska dodają nieco "smaczku", przypominając o części poprzedniej
+ Książka pisana w pierwszej osobie, narrator staje się jednocześnie głównym bohaterem, bojownikiem o wolność Blablacji

Minusy :
- Cygan Nagniotek został jakby "ożywiony", ale niewiele wiadomo o jego dalszych losach
- Brak magicznych momentów, znanych z części poprzedniej (księga czarów, rzeka Koszmarka, żywe muchomory)
- Brak Drumli i Klapona, dzieci Cygana, które wnosiły dużo ciekawych wątków (wróżenie z dłoni, zamiana w sowę przez Drumlę, udawanie Czerwonego Kapturka)
- Mało imponujące zakończenie - powrót do "zwykłości". Nic nie dorównuje poprzedniemu, wyciskającemu łzy z oczu zakończeniu części pierwszej...
- Mało dowcipnych, interesujących uwag, które ubarwiały "Porwanie w Tiutiurlistanie", np. "Cóż mi z tej młodości, kiedy ani pracy, ani co do pyszczka włożyć". Mysibrat i lisica w dużo gorszej formie.

Jeżeli kiedykolwiek zastanawialiście się, jak potężna jest siła wyobraźni i chcielibyście przekonać się o tym na własnej skórze, warto sięgnąć właśnie po tą książkę. Jest to niejako polska wersja "Niekończącej się historii" Michaela Ende - główny bohater, czyli Kronikarz (będący jakoby samym Wojciechem Żukrowskim, świadczy o tym chociażby imię jego córki - Kasia) tak bardzo...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1453
465

Na półkach:

Kontynuacja "Porwania w Tiuturlistanie", świetna narracja poruszająca wyobraźnię. Książka typowo dla młodzieży..więc przeczytałam ją trochę za późno ;)

Kontynuacja "Porwania w Tiuturlistanie", świetna narracja poruszająca wyobraźnię. Książka typowo dla młodzieży..więc przeczytałam ją trochę za późno ;)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    50
  • Posiadam
    25
  • Chcę przeczytać
    22
  • Domowa biblioteczka
    2
  • Piwnica
    1
  • Wspomnienia z dzieciństwa
    1
  • Chcę w prezencie
    1
  • Ulubione
    1
  • Sprzedam
    1
  • Fantasy
    1

Cytaty

Więcej
Wojciech Żukrowski Na tronie w Blabonie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,4
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,2
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,8
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...

Przeczytaj także