rozwińzwiń

Spotkanie z Heechami

Okładka książki Spotkanie z Heechami Frederik Pohl
Okładka książki Spotkanie z Heechami
Frederik Pohl Wydawnictwo: Solaris Cykl: Gateway (tom 3) Seria: Kanon science fiction fantasy, science fiction
349 str. 5 godz. 49 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Gateway (tom 3)
Seria:
Kanon science fiction
Tytuł oryginału:
Heechee Rendezvous
Wydawnictwo:
Solaris
Data wydania:
2001-06-19
Data 1. wyd. pol.:
2001-06-19
Data 1. wydania:
1985-01-01
Liczba stron:
349
Czas czytania
5 godz. 49 min.
Język:
polski
ISBN:
838843117X
Tłumacz:
Jolanta Pers
Tagi:
Gateway spotkanie
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Dopuszczalne ryzyko Frederik Pohl, Lester del Rey
Ocena 7,0
Dopuszczalne r... Frederik Pohl, Lest...
Okładka książki Złoty Wiek SF 10 Karen Anderson, Poul Anderson, James Blish, Algis Budrys, Frederik Pohl, Henry Slesar, F. L. Wallace
Ocena 6,3
Złoty Wiek SF 10 Karen Anderson, Pou...
Okładka książki Powrót do gwiazd Cyril M. Kornbluth, Frederik Pohl
Ocena 5,7
Powrót do gwiazd Cyril M. Kornbluth,...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
87 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2303
2125

Na półkach: , ,

Raczej spin-off, niż kontynuacja. Porzucenie wątków eksploracyjnych na rzecz przegadanego i niepotrzebnego wyjaśniania tajemnicy Heechów.

Raczej spin-off, niż kontynuacja. Porzucenie wątków eksploracyjnych na rzecz przegadanego i niepotrzebnego wyjaśniania tajemnicy Heechów.

Pokaż mimo to

avatar
117
59

Na półkach:

Nie dało się przeczytać. Nudne, nijakie. 1 tom rewelacyjny i na tym trzeba skończyć. Nie dotykać pozostałych części!

Nie dało się przeczytać. Nudne, nijakie. 1 tom rewelacyjny i na tym trzeba skończyć. Nie dotykać pozostałych części!

Pokaż mimo to

avatar
4369
741

Na półkach:

To nie jest opinia, ale nowa wersja portalu wymaga wpisania kilku słów, by dołączyć książkę do biblioteczki.
Pozdrawiam

To nie jest opinia, ale nowa wersja portalu wymaga wpisania kilku słów, by dołączyć książkę do biblioteczki.
Pozdrawiam

Pokaż mimo to

avatar
305
232

Na półkach: , ,

Trzeci tom i wyraźny spadek poziomu wynikający przede wszystkim z przeciętnie prowadzonych bohaterów, małej dla czytelnika stawki, Alberta i SI przywodzącej na myśl już tylko nudę oraz ekspozycję, małą świeżość w elemencie sci-fi oraz położenia wielu wątków. Robinette nie ma już toksyczności znanej z pierwszego tomu, ani nie ratuje go trauma i nowy status społeczny znany z drugiego – teraz to już tylko nieszanujący swojego zdrowia, mentalno-fizyczny staruszek. Essi, jego żona, ma więcej charakteru i virtu od niego. Nowy, zdawać by się mogło, protagonista w postaci Audee również okazuje się być jedynie dobrym przedstawicielem mieszkańca świata przedstawionego, ale bardzo przeciętnym protagonistą. Również i w jego przypadku żona okazała się mieć więcej determinacji i charakteru. Jedyne co błyszczy to Wan, którego dojrzała persona zdaje się swoją toksycznością i dziecinnością intrygować czytelnika, jak i wzbudza poczucie, że ma się do czynienia z żywą, wartą uwagi postacią. Leży również dalszy plan – terroryści to bezimienne zagrożenie i zbiorowa strzelba czechowa, zaś sami Heechowie od ludzi różnią się tylko tym, że wzruszają ramionami wydymając brzuch, a zamiast SI mają umysły zmarłych poddane transferowi umysłu. Nawet wyciągnięta z czarnej dziury Klara – to przyznam, na drodze pakującego się do tego typu obiektów Wana, który ma ku temu jasną motywację; lubię ten wątek – nie jest w stanie wszystkiego nadrobić. Do cyklu wkradła się rutyna i najwyżej przeciętne tempo.

Nadrabia dopiero końcówka książki. Albert – we własnej osobie, jeżeli wiecie co mam na myśli – popada w umysłowe wyparcie, zaś do jego niezwykłego, pośmiertno-digitilizowanego świata dołącza Robinette, którego nagły zgon jest zaskakujący, ale i (nie?)zręcznie podbudowany. Transfer umysłu to wątek w sci-fi częsty, ale już rzadki w ukazywaniu go nam bezpośrednio przez protagonistów. Na tym polu autor nie wykłada się – może nie ma w bezpośrednim finale powieści na to miejsca – a obawy Robba, włącznie z jego niespodziewanymi kłopotami natury prawno-finansowej wynikającej z jego odmiennego jestestwa, są błyskotliwe. Nawet Klara przechodząca spod opieki (i vice versa) Wana, swoistego dziecka wychowanego przez wilki, prosto w łapy brzydzących się jej gatunku Heechów, sprawia, że lektura nabiera rumieńców.

Podoba mi się również wykorzystanie kugelblitzów jako czarnych dziur z energii zamiast masy, gdzie z kolei ukryć mają się wrogowie Heechów, Assasyni, istoty z energii, jeszcze od nich potężniejsze. Czyżby kolejne samopowtórzenie autora w innym opakowaniu? I tak, i nie – autor podsumowuje ten motyw wypowiedzią Robinette, dla którego interakcja z Assasynami ma być dla ludzkości, tak jak w przypadku Heechów, kolejnym etapem przyśpieszonego rozwoju. Jest to i może naiwne do granic możliwości, tak jak i ludzkość błyskawicznie dościgająca Heechów w rozwoju technologicznym, ale są na tyle sprawne narratorsko szwy, że całość, z przymrużeniem oka, trzyma się kupy – słowo „logiki” wydaje mi się już niestosowne.

Koniec trzeciego tomu to zakończenie otwarte, ale i dobrze sprawdzające się jako właściwe dla cyklu samego w sobie. Mam zamiłowanie do tego typu zabiegów, podobnie jak zakończeń słodko-gorzkich, choć przyznać trzeba, że wiele postaci nie doczekało się należytego domknięcia wątków. Do czwartego tomu z pewnością się zabiorę, aczkolwiek potrzebuję do tego momentu przerwy w celu nabrania dystansu do franczyzy. Jest w tym cyklu jeszcze szansa na drugie otwarcie i dlatego właśnie dam mu szansę.

Trzeci tom i wyraźny spadek poziomu wynikający przede wszystkim z przeciętnie prowadzonych bohaterów, małej dla czytelnika stawki, Alberta i SI przywodzącej na myśl już tylko nudę oraz ekspozycję, małą świeżość w elemencie sci-fi oraz położenia wielu wątków. Robinette nie ma już toksyczności znanej z pierwszego tomu, ani nie ratuje go trauma i nowy status społeczny znany z...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
523
510

Na półkach:

Teoretycznie zakończenie cyklu Gateway, jednak chyba nie do końca, mam już czwarty Tom w ręce i nie wiem czy wchodzi do cyklu czy jest tylko uzupełnieniem, zobaczymy. Bardzo dobra część, trzyma poziom dwóch poprzednich. Bardzo lubię u autora to, że bohaterowie są ludzcy, mają swoje wady i zalety. Heechowie z kolei również są ludzcy, może trochę traktowani przez pisarza jako wzór do naśladowania, ludzcy z elementami boskimi ale to bardzo dobrze! Na duży plus dla autora, że zmienił trochę sposób prowadzenia narracji, jest inny i to wprowadza świeżość do cyklu. Kilka wątków jak np. załadowanie zmarłego człowieka do systemu jest o wiele lepiej przedstawione w Przestrzeni objawienia, ale tutaj nie jest źle. Ogólnie bardzo dobra trylogia o obcych, podróżach między gwiezdnych i ludziach, nieco optymistyczna jak na mój gust, ale do przełknięcia.

Teoretycznie zakończenie cyklu Gateway, jednak chyba nie do końca, mam już czwarty Tom w ręce i nie wiem czy wchodzi do cyklu czy jest tylko uzupełnieniem, zobaczymy. Bardzo dobra część, trzyma poziom dwóch poprzednich. Bardzo lubię u autora to, że bohaterowie są ludzcy, mają swoje wady i zalety. Heechowie z kolei również są ludzcy, może trochę traktowani przez pisarza jako...

więcej Pokaż mimo to

avatar
57
48

Na półkach: ,

Trochę lepsza od 2 części cyklu. Ale to pierwsza Gateway ciągnie cykl, mam wrażenie że kolejne części tylko marnują ten potencjał.

Trochę lepsza od 2 części cyklu. Ale to pierwsza Gateway ciągnie cykl, mam wrażenie że kolejne części tylko marnują ten potencjał.

Pokaż mimo to

avatar
392
22

Na półkach: ,

Popłuczyny po Gateway. W dodatku nudnawe.
Pohl rozmnożył garstkę interesujących, wielowymiarowych bohaterów w legion płaskich, irytujących karykatur. Zastąpił emocjonującą i mrożącą krew w żyłach zagadkę obcych serią nużących wykładów kosmologiczno-społecznych. Zamiast ciekawej, treściwej opowieści zaserwował kilkanaście kiepsko spasowanych, powiązanych na siłę wątków, których w większości nawet nie zamknął.
Odradzam serdecznie, choć z ciężkim sercem, bo bardzo starałem się przy Spotkaniach z Heechami dobrze bawić. Nie wyszło.

Popłuczyny po Gateway. W dodatku nudnawe.
Pohl rozmnożył garstkę interesujących, wielowymiarowych bohaterów w legion płaskich, irytujących karykatur. Zastąpił emocjonującą i mrożącą krew w żyłach zagadkę obcych serią nużących wykładów kosmologiczno-społecznych. Zamiast ciekawej, treściwej opowieści zaserwował kilkanaście kiepsko spasowanych, powiązanych na siłę wątków,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
271
202

Na półkach: ,

przyznam, że tak jak lubię Pohla, a szczególnie serię Gateway to w trzecim tomie autor sobie trochę pofolgował. za dużo tu taniego kombinowania i zbędnej groteski, nad którą jednak chyba Pohl nie do końca panował.

przyznam, że tak jak lubię Pohla, a szczególnie serię Gateway to w trzecim tomie autor sobie trochę pofolgował. za dużo tu taniego kombinowania i zbędnej groteski, nad którą jednak chyba Pohl nie do końca panował.

Pokaż mimo to

avatar
160
136

Na półkach:

Pierwsza część, niestety, bezapelacyjna. Z drugiej strony, czyta się całkiem nieźle, chociaż... no nie czuć już tej magii i tajemnicy.
Do jedynki powroty w moim wykonaniu są regularne, tu - raz wystarczyło :)

Pierwsza część, niestety, bezapelacyjna. Z drugiej strony, czyta się całkiem nieźle, chociaż... no nie czuć już tej magii i tajemnicy.
Do jedynki powroty w moim wykonaniu są regularne, tu - raz wystarczyło :)

Pokaż mimo to

avatar
44
43

Na półkach:

Domknięcie fenomenalnej trylogii, która mimo wieku nie traci nic ze świeżości. Pohl stworzył zajmującą historię o poszukiwaniu naszego miejsca we wszechświecie. Wreszcie części układanki scalają się w całość, ale odpowiedź na najważniejsze pytanie może nie być tym, czego się spodziewaliśmy. Pozycja więcej niż obowiązkowa.

Domknięcie fenomenalnej trylogii, która mimo wieku nie traci nic ze świeżości. Pohl stworzył zajmującą historię o poszukiwaniu naszego miejsca we wszechświecie. Wreszcie części układanki scalają się w całość, ale odpowiedź na najważniejsze pytanie może nie być tym, czego się spodziewaliśmy. Pozycja więcej niż obowiązkowa.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    115
  • Chcę przeczytać
    70
  • Posiadam
    31
  • Fantastyka
    5
  • Science Fiction
    5
  • Teraz czytam
    3
  • SF
    2
  • Ulubione
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • * dostępność - ebook
    1

Cytaty

Więcej
Frederik Pohl Spotkanie z Heechami Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także