Radio Darwina
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Radio Darwina (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Darwin's Radio
- Wydawnictwo:
- Solaris
- Data wydania:
- 2009-05-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-05-26
- Liczba stron:
- 512
- Czas czytania
- 8 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375900354
- Tłumacz:
- Janusz Pultyn
- Tagi:
- paleontolog odkrycie wirus
Wyklęty paleontolog Mitch Rafelson odkrywa w Alpach w spoczywające od dziesiątków tysięcy lat w nieznanej jaskini ciała rodziny neandertalczyków. Biolog molekularna Kaye Lang uważa, że w DNA człowieka, niby śpiący rycerze z legend, skrywają się pradawne choroby, które miliony lat czekają tylko na wezwanie, aby móc znowu zarażać i zabijać. I w bardzo niedalekiej przyszłości, budzą się demony, z naszego genomu wyłania wirus, którego nazwa przypomina imię indyjskiego boga śmierci, Śiwy. Ludzkości zagraża zagłada, gdyż wirus powoduje poronienia u wszystkich zarażonych kobiet. Władze podejmują radykalne środki, dochodzi do zamieszek, prześladowań kobiet. Nieliczni, w tym Lang i Rafelson, w zagrożeniu widzą nadzieję, w chorobie, bólu, przemocy dostrzegają bóle porodowe ludzkości, które poprzedzają ogromny skok ewolucyjny, przyjście na świat nowego człowieka. Prześladowani i potępiani, ścigają się z czasem, aby rozwiązać największą zagadkę w dziejach rodu ludzkiego i powstrzymać oszalały świat.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 157
- 151
- 49
- 6
- 6
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Jedna z nielicznych książek której nie zmogłam…..
Temat wydawał się ciekawy natomiast natłok medyczno-biologicznych terminologii sprawił że czytany tekst nudził okropnie
Ja osobiście nie polecam choć czytałam też wiele bardzo pochlebnych opinii
Jedna z nielicznych książek której nie zmogłam…..
Pokaż mimo toTemat wydawał się ciekawy natomiast natłok medyczno-biologicznych terminologii sprawił że czytany tekst nudził okropnie
Ja osobiście nie polecam choć czytałam też wiele bardzo pochlebnych opinii
Prawdziwa Literatura SF.
Utrzymana w klimacie trillera medycznego, zaczepia jednak o bardziej ogólne pytanie: skąd (a właściwie "jak?") tak na prawdę wzięliśmy się jako ludzkość na łonie ziemskiej biosfery? W zasadzie to można się nawet zastanowić głębiej i zapytać "jak działa życie i w jaki sposób przetrwało tyle katastrof?" Ale o tym chyba lepiej opowiada popularyzatorski "Demon w maszynie" (by Paul Davies). Nota bene, przeczytany przeze mnie bezpośrednio przed "Radiem Darwina", przez co ułatwił mi jeszcze lepsze poczucie różnych niuansów genetyczno-ewolucyjnych.
Literka "S" w SF zobowiązuje i ma to tutaj, niestety, 2 aspekty: dość duża zgodność ze współczesną nauką kosztuje i autor płaci ją, pomimo popularyzatorskich uproszczeń, zbytnim (jak na literaturę rozrywkową) nasyceniem akademickimi zagadnieniami. Z mojej perspektywy to akurat zaleta, bo interesuję się tematyką, lecz dla szukających "fantastyki, ale niekoniecznie SF" to chyba duży minus.
Tak, czy owak, świetny kawałek literatury. Postaci "z krwi i kości", logicznie splątane wątki, a rytm fabuły - to się daje wyrażnie wyczuć - prowadzony ręką doświadczonego perkusisty. Bardzo wiarygodne reakcje psycho- i socjologiczne, oraz uzasadnienia decyzji tak indywidualne, jak i społeczno-politycznych oraz medycznych. A przy okazji dostajemy bonus w temacie polowań na czarownice.
Bardzo polecam wszystkim lubiącym sobie zadawać pytania podczas czytania. Chętnie widziałbym "Radio Darwina" w serii "Uczta wyobraźni", bo sam już je sobie dodałem do mojej prywatnej wersji tej serii.
Prawdziwa Literatura SF.
więcej Pokaż mimo toUtrzymana w klimacie trillera medycznego, zaczepia jednak o bardziej ogólne pytanie: skąd (a właściwie "jak?") tak na prawdę wzięliśmy się jako ludzkość na łonie ziemskiej biosfery? W zasadzie to można się nawet zastanowić głębiej i zapytać "jak działa życie i w jaki sposób przetrwało tyle katastrof?" Ale o tym chyba lepiej opowiada...
Z początku bardzo wolno się rozkręca, miałam wrażenie że chaotycznie się czyta tę książkę. Pomysł doskonały, jakże czasowy. Niestety niektóre wątki za długie/niektóre za mało rozwinięte.
Po przeczytaniu pierwszych 100 stron nie miałam chęci czytać dalej, skłoniło mnie dobre słowo znajomej. Książka pokazuje jak jeden 'wirus' może zachwiać całym życiem i społeczeństwem, które już nigdy nie wróci do wcześniejszej struktury.
Z początku bardzo wolno się rozkręca, miałam wrażenie że chaotycznie się czyta tę książkę. Pomysł doskonały, jakże czasowy. Niestety niektóre wątki za długie/niektóre za mało rozwinięte.
więcej Pokaż mimo toPo przeczytaniu pierwszych 100 stron nie miałam chęci czytać dalej, skłoniło mnie dobre słowo znajomej. Książka pokazuje jak jeden 'wirus' może zachwiać całym życiem i społeczeństwem,...
Ta książka przypomniała mi moją nauczycielkę od biologii z liceum. Pani nie miała wielkiego daru nauczania bo odczytywała swoje notatki z zeszytu, żując jednocześnie gumę. Ja sobie w tym czasie spałem z otwartymi oczami w ostatniej ławce. W efekcie nie wyniosłem wiele z tych zajęć a już na pewno nie wyniosłem wiedzy czym są antygeny, aminokwasy, antyfagi albo czym się różni genom od gamety. W skutek tego lektura książki Grega Beara była dla mnie momentami dość mozolna. Bohaterami są bowiem naukowcy walczący z bardzo tajemniczą epidemią, tzw. "grypą Heroda". Chorobę wywołuje uśpiony przez tysiąclecia retrowirus. W jej efekcie rodzą się zdeformowane lub martwe dzieci co grozi hekatombą i kryzysem na skalę światową. Na szczęście naukowy wątek bardzo ładnie współgra tutaj z wątkiem polityczno-społecznym. Obok jajogłowych zamkniętych w swoich laboratoriach własną partię rozgrywają tu polityczni i religijni przywódcy. Bear bardzo ciekawie i z dużą dozą pesymizmu pokazuje ewolucję postaw społecznych i szybko opadającą, cienką warstewkę kultury i współczucia oraz pryskającą jak bańka mydlana otoczkę praw obywatelskich. Książka przypomina nieco różne filmy o epidemiach, pokazując klimat zagrożenia towarzyszący osaczonym i napiętnowanym zarażonym. Muszę tylko wytknąć autorowi nieco irytującą manierę opisywania ze szczegółami każdej, choćby trzecioplanowej postaci przewijającej się przez powieść. Pojawia się ktoś, ma takie a takie włosy, oczy, wzrost, jest tak i tak ubrany a za pół strony znika z powieści i jego wygląd tak naprawdę nie ma żadnego znaczenia. Mimo wszystko książka ma rozmach i zmusza do pewnej refleksji i nie przypadkiem zdobyła Nebulę w 1999 roku. Biologiczne kujony mogą sobie śmiało dodać jeden punkt do mojej oceny i sięgnąć po kontynuację zatytułowaną "Dzieci Darwina". Jeśli o mnie chodzi to sobie już podaruję, tego co niegdyś sknociłem do spółki z panią od biologii nie da się już naprawić.
Ta książka przypomniała mi moją nauczycielkę od biologii z liceum. Pani nie miała wielkiego daru nauczania bo odczytywała swoje notatki z zeszytu, żując jednocześnie gumę. Ja sobie w tym czasie spałem z otwartymi oczami w ostatniej ławce. W efekcie nie wyniosłem wiele z tych zajęć a już na pewno nie wyniosłem wiedzy czym są antygeny, aminokwasy, antyfagi albo czym się różni...
więcej Pokaż mimo toKsiążka ma bardzo ciekawą podstawę naukową i fajnie wymyśloną fikcyjną teorię. Jest to wszystko jednak opakowane w tak drętwą i pretensjonalną fabułę, że naprawdę cieszę się, że udało mi się ją skończyć.
Książka ma bardzo ciekawą podstawę naukową i fajnie wymyśloną fikcyjną teorię. Jest to wszystko jednak opakowane w tak drętwą i pretensjonalną fabułę, że naprawdę cieszę się, że udało mi się ją skończyć.
Pokaż mimo toKoncept poruszony w książce bardzo mnie zaciekawił, lecz natłok opisów typowo biologicznych powoli zabijał cały zapał jaki do niej miałem. Pamiętam, że skończenie jej było nie lada wyzwaniem, a gdy to zrobiłem, nie miałem ochoty sięgać po kolejną część.
Koncept poruszony w książce bardzo mnie zaciekawił, lecz natłok opisów typowo biologicznych powoli zabijał cały zapał jaki do niej miałem. Pamiętam, że skończenie jej było nie lada wyzwaniem, a gdy to zrobiłem, nie miałem ochoty sięgać po kolejną część.
Pokaż mimo toTaka książka,trafia mi się raz na jakiś czas.
Bardzo mi się podobała,choć przyznam.Czytanie jej,to trudne przedzieranie się przez mega trudne i wielu rzeczy,chyba nie rozumiałem.
Chyba ?
Jest to fantasty naukowe,czyli bez elfów i smoków.
Książka,która wielu czytelnikom sprawi dużo trudność.
Ale czyta się ją bardzo dobrze.
Taka książka,trafia mi się raz na jakiś czas.
Pokaż mimo toBardzo mi się podobała,choć przyznam.Czytanie jej,to trudne przedzieranie się przez mega trudne i wielu rzeczy,chyba nie rozumiałem.
Chyba ?
Jest to fantasty naukowe,czyli bez elfów i smoków.
Książka,która wielu czytelnikom sprawi dużo trudność.
Ale czyta się ją bardzo dobrze.
Taka sobie ocena na Lubimy Czytać oraz fakt, iż książkę widziałam nie raz na przecenach sprawiły, że oczekiwałam przeciętnej, niczym nie wyróżniającej się powieści. Jakie było moje zdziwienie, gdy "Radio Darwina" okazało się być jedną z lepszych powieści sci-fi, jakie czytałam w ostatnim czasie!
Wyobraźcie sobie połączenie naukowego podejścia Grega Egana z socjologicznym zacięciem Nancy Kress, dorzućcie do tego nieskrępowaną wyobraźnię Arthura C. Clarke'a, a otrzymacie kwintesencję "Radio Darwina". Nie dziwię się, że Greg Bear dostał za nią nagrodę Nebula (o czym doczytałam będąc już w połowie lektury). Autorowi udało się bowiem połączyć wątki: obyczajowe, socjologiczne, naukowe i skrajnie fantastyczne w jeden smakowity kąsek.
Jeśli lubisz dobre sci-fi i nie uciekasz w popłochu na widok pojęć z biologii czy genetyki, ta książka jest dla Ciebie. Bardzo, bardzo serdecznie polecam!
Taka sobie ocena na Lubimy Czytać oraz fakt, iż książkę widziałam nie raz na przecenach sprawiły, że oczekiwałam przeciętnej, niczym nie wyróżniającej się powieści. Jakie było moje zdziwienie, gdy "Radio Darwina" okazało się być jedną z lepszych powieści sci-fi, jakie czytałam w ostatnim czasie!
więcej Pokaż mimo toWyobraźcie sobie połączenie naukowego podejścia Grega Egana z socjologicznym...
Za dużo wątków obyczajowych, które nie wnosiły nic do fabuły, która to i tak została rozwleczona do granic możliwości.
Za dużo wątków obyczajowych, które nie wnosiły nic do fabuły, która to i tak została rozwleczona do granic możliwości.
Pokaż mimo toCzasami przypomina bardziej ociężały, akademicki podręcznik do embriologi niż książkę napisaną w stylu Dana Brown'a. Nudnawo-przyciężkawa.
Czasami przypomina bardziej ociężały, akademicki podręcznik do embriologi niż książkę napisaną w stylu Dana Brown'a. Nudnawo-przyciężkawa.
Pokaż mimo to