rozwińzwiń

Zima Helikonii

Okładka książki Zima Helikonii Brian W. Aldiss
Okładka książki Zima Helikonii
Brian W. Aldiss Wydawnictwo: Solaris Cykl: Helikonia (tom 3) Seria: Klasyka Science Fiction fantasy, science fiction
372 str. 6 godz. 12 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Helikonia (tom 3)
Seria:
Klasyka Science Fiction
Tytuł oryginału:
Helliconia Winter
Wydawnictwo:
Solaris
Data wydania:
2009-04-21
Data 1. wyd. pol.:
1992-01-01
Liczba stron:
372
Czas czytania
6 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788389951975
Tłumacz:
Tomasz Wyżyński
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Nastanie nocy Isaac Asimov, Robert Silverberg
Ocena 7,3
Nastanie nocy Isaac Asimov, Rober...
Okładka książki Don Wollheim proponuje 1986 C.J. Cherryh, Gardner Raymond Dozois, Harlan Ellison, Frederik Pohl, Lucius Shepard, Robert Silverberg, Michael Swanwick, Ian Watson, Connie Willis, Donald Allen Wollheim
Ocena 7,0
Don Wollheim p... C.J. Cherryh, Gardn...
Okładka książki Rakietowe szlaki 1. Opowiadania fantastyczno-naukowe. Poul Anderson, Ray Bradbury, Arthur C. Clarke, Jack Finney, Harry Harrison, Malcolm Jameson, Cyril M. Kornbluth, Murray Leinster, Robert Sheckley, Alfred Elton van Vogt
Ocena 7,7
Rakietowe szla... Poul Anderson, Ray ...

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
155 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
34
34

Na półkach:

Hura! Koniec!
Mimo że książka ma o wiele mniejszą objętość od poprzednich części, to przebrnięcie przez treść było równie mozolne.
Na plus ograniczona liczba postaci, na minus - postaci, które nie są interesujące, odpychają, nie można żadnego polubić, a kobiety to wciąż durne dziwki do zeszmacenia.
Bardziej interesująca była historia Ziemi i mieszkańców Avernusa, chociaż później autor mocno popłynął z pomysłami (świadome organy rozrodcze?). Miałam nadzieję, że kwestia tego, że ludzie wykształcili w sobie telepatię i mogą kontaktować się z mamikami, wpłynie jakoś na wydarzenia na Helikonii, ale nic takiego się nie zadziało, a mogło być ciekawie.

Hura! Koniec!
Mimo że książka ma o wiele mniejszą objętość od poprzednich części, to przebrnięcie przez treść było równie mozolne.
Na plus ograniczona liczba postaci, na minus - postaci, które nie są interesujące, odpychają, nie można żadnego polubić, a kobiety to wciąż durne dziwki do zeszmacenia.
Bardziej interesująca była historia Ziemi i mieszkańców Avernusa, chociaż...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
368
279

Na półkach:

Po przeczytaniu lata zadawałem sobie pytanie dlaczego już nikt nie potrafi tak pisać jak Aldiss. Chyba znam odpowiedź. Aldiss był i jest pisarzem genialnym. Nikt przed nim ani po nim nie umiał i nie umie łączyć tak dobrze sci-fi z fantasy, ekologi z polityką, poezji z epicka prozą.

Po przeczytaniu lata zadawałem sobie pytanie dlaczego już nikt nie potrafi tak pisać jak Aldiss. Chyba znam odpowiedź. Aldiss był i jest pisarzem genialnym. Nikt przed nim ani po nim nie umiał i nie umie łączyć tak dobrze sci-fi z fantasy, ekologi z polityką, poezji z epicka prozą.

Pokaż mimo to

avatar
151
59

Na półkach:

Mam wrażenie że fabuła zmieniła się w jakąś sagę i nic się w niej już nie wydarzy oprócz rodzenia i umierania głównych bohaterów. Intrygujące są wstawki o tym, że ktoś z orbity je ogląda ale na nic się to nie przekłada. Nie wykluczam, że kiedyś wrócę do serii. Niemniej trzy książki wciągające.

Mam wrażenie że fabuła zmieniła się w jakąś sagę i nic się w niej już nie wydarzy oprócz rodzenia i umierania głównych bohaterów. Intrygujące są wstawki o tym, że ktoś z orbity je ogląda ale na nic się to nie przekłada. Nie wykluczam, że kiedyś wrócę do serii. Niemniej trzy książki wciągające.

Pokaż mimo to

avatar
1514
1222

Na półkach: , , ,

Po krótkiej przerwie postanowiłem zakończyć cykl Helikonia. W związku z tym, że każda część jest odrębna dałem sobie trochę czasu. Cały cykl dobry, ale jak dla mnie trzecia część jest najlepsza.
Plusy:
- losy ludzi i narodów walczących o przetrwanie w coraz gorszych warunkach;
- głównym bohaterem nie jest człowiek, tylko cały świat;
- pomysł na wirus helokoidalny (gorączkę kości i tłustą śmierć),który dostosowuje tych co przeżyli do nowego klimatu;
- wiele ciekawych refleksji na temat natury ludzkiej, rządzących nami uczuciami;
- przedstawienie losów Ziemi przez okres kilku tysiącleci i zachodzących tam zmian;
- pokazanie staczania się i degradacji ludzi na Avernusie w wyniku wielowiekowej izolacji;
- pokazanie ogromu i rozmiaru wszechświata, jakie cuda i niespodzianki mogą na nas czekać;
- czy kiedyś ludzkość odegra jakąś większą rolę w kosmosie, czy spotkamy inne inteligentne cywilizacje?
- epilog, który przedstawia historię kilkuset lat czterech pór roku.
Minus - nie do końca wyjaśnienie niektórych zjawisk, jak pauk i mamiki, ich zasadność funkcjonowania.
Ogółem książka bardzo dobra.

Po krótkiej przerwie postanowiłem zakończyć cykl Helikonia. W związku z tym, że każda część jest odrębna dałem sobie trochę czasu. Cały cykl dobry, ale jak dla mnie trzecia część jest najlepsza.
Plusy:
- losy ludzi i narodów walczących o przetrwanie w coraz gorszych warunkach;
- głównym bohaterem nie jest człowiek, tylko cały świat;
- pomysł na wirus helokoidalny (gorączkę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
66
30

Na półkach: , ,

Książki z cyklu o Helikonii są ze sobą dość luźno powiązane. Łączy je właściwie jedynie miejsce akcji, a każda część może być czytana niezależnie od pozostałych. Sprawia to, że "Zima Helikonii", mimo że jest ostatnią częścią trylogii, nie stanowi żadnego zwieńczenia większej całości, a jest jedynie kolejną wizytą w wykreowanym przez autora świecie.
Jak we wszystkich częściach cyklu postacie są niejednoznaczne i dobrze zarysowane. Jest też trochę filozofowania na temat natury ludzkiej, podawanego momentami w bardzo łopatologiczny sposób. Nie ma natomiast wyjaśnienia niektórych zjawisk zachodzących na Helikonii, które frapowały od pierwszego tomu cyklu.

Książki z cyklu o Helikonii są ze sobą dość luźno powiązane. Łączy je właściwie jedynie miejsce akcji, a każda część może być czytana niezależnie od pozostałych. Sprawia to, że "Zima Helikonii", mimo że jest ostatnią częścią trylogii, nie stanowi żadnego zwieńczenia większej całości, a jest jedynie kolejną wizytą w wykreowanym przez autora świecie.
Jak we wszystkich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
271
202

Na półkach:

ta akurat część ukazuje jak epickie dzieło stworzył Aldiss w swym cyklu o Helikonii. wszystko jest spójne i literacko i naukowo.
przy okazji w tej części chyba najciekawsze refleksje na temat ludzkiej naturze. świetna, wzorcowa wręcz literatura SF.

ta akurat część ukazuje jak epickie dzieło stworzył Aldiss w swym cyklu o Helikonii. wszystko jest spójne i literacko i naukowo.
przy okazji w tej części chyba najciekawsze refleksje na temat ludzkiej naturze. świetna, wzorcowa wręcz literatura SF.

Pokaż mimo to

avatar
523
510

Na półkach:

Jestem naprawdę zadowolona, że nie zniechęciłam się i przebrnęłam przez pierwszy tom (wydanie było stare więc mi się bardzo źle czytało). Cześć druga bardzo dobra a część trzecia rewelacyjna! Tu już nawet nie chodzi o sam pomysł na historię, która tak naprawdę jest genialna, ale o naprawdę głęboki wydźwięk utworu. Helikonia to tak naprawdę ziemia w czasach obecnych, nic nie rozumiejąca, która ukierunkowuje swój rozwój zupełnie nie tak jak powinna. W trzeciej części Aldis trochę opisał też ziemie w roku 7000 po zagładzie nuklearnej, i tam właśnie zawarł przesłanie jak powinien wyglądać świat, na czym ludzkość powinna się skupić i jak żyć!Nie mam w zwyczaju opisywać treści ale to jest naprawdę genialne, jeden z bohaterów w pewnym momencie mówi tak o tym czemu obcy nie nawiązali z nami kontaktu:"[...]jeśli gatunek obleje egzamin, zniszczy planetę i siebie, udowadniając, że nie jest w stanie przekroczyć strefy kwarantanny, jaką stanowi przestrzeń kosmiczna" Ha nie ma podróży między gwiezdnych ponieważ może żadna rasa jeszcze nie pokonała swej pychy, agresji żądzy posiadania. Na koniec nowy rodzaj ludzi stał się inny. Natura ludzka upodobniła się do natury Gai różnorodnej wiecznie zmiennej, nie potrzebującej tylko przeżywającej, współistniejącej, która poniekąd odkrył podróże międzygwiezdne dzięki połączeniu z Helikonią poprzez medytację. Heh może Helikonia też kiedyś dojrzeje. Książka naprawdę głęboka, świetnie się czyta, spójna.Bohaterem nie jest człowiek tylko świat. Polecam!

Jestem naprawdę zadowolona, że nie zniechęciłam się i przebrnęłam przez pierwszy tom (wydanie było stare więc mi się bardzo źle czytało). Cześć druga bardzo dobra a część trzecia rewelacyjna! Tu już nawet nie chodzi o sam pomysł na historię, która tak naprawdę jest genialna, ale o naprawdę głęboki wydźwięk utworu. Helikonia to tak naprawdę ziemia w czasach obecnych, nic nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
670
156

Na półkach: ,

Trzecia odsłona jest dopełnieniem świata Helikonii.
Po słabszej części drugiej można było obawiać się dalszego zredukowania poziomu, a nawet odcinania kuponów. Na szczęście nic podobnego nie nastąpiło, według mnie poziom wraca do świetnego preludium. Doskonałym pomysłem było przeniesienie fabuły u progu dużej zimy na skazany na zagładę kontynent północny. Świat, który w sprzyjającym dla siebie okresie upałów wypalających obszary równikowe, osiągnął najwyższy na planecie poziom rozwoju, stoi u progu zlodowacenia. Przebijające z tysiącletnich legend fatum stustopniowych mrozów będzie wisieć nad postaciami, które będą prowadzić swój lud ku mniej lub bardziej zgubnej, lecz z pewnością nieuchronnej przyszłości. Szaleć będzie kolejna pandemia zbawiennie morderczego wirusa. Podniesie głowy druga rasa, która może się stać towarzyszem ludzkości lub jej śmiertelnym wrogiem. Nad wszystkim krążyć będzie truchło ludzkiej stacji badawczej. Nikt nie pozna odpowiedzi, które staną się legendami kolejnej wiosny.
Godne podsumowanie.

Trzecia odsłona jest dopełnieniem świata Helikonii.
Po słabszej części drugiej można było obawiać się dalszego zredukowania poziomu, a nawet odcinania kuponów. Na szczęście nic podobnego nie nastąpiło, według mnie poziom wraca do świetnego preludium. Doskonałym pomysłem było przeniesienie fabuły u progu dużej zimy na skazany na zagładę kontynent północny. Świat, który w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
219
18

Na półkach: ,

Przeczytałem i już na samym początku popełniłem wielki błąd. Zabrałem się za Trylogię Helikonii od końca, tj. od Zimy, czy znaczny to błąd? Okaże się :)
Jednakże sam początek przygody z Zimą do łatwych nie należy, proszę się nie zrażać!
Powieść może wydawać się z początku nieco nudna, autor obrzuca nas olbrzymią ilością opisu planety, jej fauny i flory jednak z każdą stroną robi się coraz ciekawiej.
Faktem jest, że język książki nie każdemu przypadnie do gustu, aczkolwiek sama książka zasługuje na pochylenie się nad nią.
Autor wykreował wspaniały świat, epiki wręcz chciałoby się rzecz, równoległy do Ziemi, przez z Ziemian z resztą także obserwowany przez Awernusa.

Powieść jest wyjątkowo wielowątkowa, auto przeplata liczne pacyfistyczne manifesty, jednakże jest to na tyle lekko strawne, że można zaakceptować.

Polecam książkę serdecznie, dla mnie stanowi ona wspaniały początek przygody z planetą Helikonią i już sięgam po Wiosnę :)

Przeczytałem i już na samym początku popełniłem wielki błąd. Zabrałem się za Trylogię Helikonii od końca, tj. od Zimy, czy znaczny to błąd? Okaże się :)
Jednakże sam początek przygody z Zimą do łatwych nie należy, proszę się nie zrażać!
Powieść może wydawać się z początku nieco nudna, autor obrzuca nas olbrzymią ilością opisu planety, jej fauny i flory jednak z każdą stroną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3058
484

Na półkach: , , ,

Doskonałe zwieńczenie klasycznej trylogii SF. Dzieje Helikonii u kresu lata, w tle zawiłe losy młodego Lutherina i przygotowywanie się do nieuchronnej zimy. Autor wyjaśnił wiele wątków pojawiających się w poprzednich tomach.

Doskonałe zwieńczenie klasycznej trylogii SF. Dzieje Helikonii u kresu lata, w tle zawiłe losy młodego Lutherina i przygotowywanie się do nieuchronnej zimy. Autor wyjaśnił wiele wątków pojawiających się w poprzednich tomach.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    214
  • Chcę przeczytać
    210
  • Posiadam
    111
  • Fantastyka
    16
  • Science Fiction
    13
  • Fantasy
    6
  • SF
    3
  • Ulubione
    3
  • Książki
    3
  • 2019
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zima Helikonii


Podobne książki

Przeczytaj także