15 rocznica matury. Niezła okazja, by spotkać dawnych szkolnych kolegów i koleżanki. Sprawdzić, kto się roztył, kto rozwiódł i czym teraz się zajmuje królowa balu. Zastanawiacie się, czy jechać, bo i nie macie żadnego spektakularnego sukcesu na koncie ani w życiu zawodowym, ani prywatnym, ale skoro najlepsza przyjaciółka płaca wam hotel – w końcu ulegacie. Niestety, mąż nie przejawia chęci zostania z trójką waszych dzieci, musicie więc spakować synów do auta – 7 i 3 lata – co wcale nie jest taką prostą sprawą - a dodatkową trzecią ręką utulić maleńką córkę. Zupełnie wyczerpane docieracie na miejsce. Tłum znajomych twarzy kłębi się już w holu i nieustannie ktoś was wita, ściska, całuje i absolutnie musi wiedzieć, co słychać. Próbując jakoś to wszystko ogarnąć, przeciskacie się do recepcji. Prosicie synów, aby stanęli z boku. Przecież to zajmie jedynie 5 minut, nie ma sensu, by dzieci tłoczyły się przy was. Poza tym 7-latek spokojnie może zaopiekować się młodszym bratem. To już naprawdę duży chłopak...
Po 5 minutach – na Boga, to naprawdę nie trwało dłużej! – odwracacie głowę i widzicie tylko starszego syna. Serce podchodzi wam do gardła, ale przecież 3-latek nie mógł odejść daleko. Takie małe nóżki nie chodzą szybko. Rozpaczliwie wyszukujecie wśród tłumu rudej główki syna. Krzyk więźnie wam w gardle. Tłum starych znajomych zauważa, iż dzieje się coś dziwnego. Każdy chce pomóc i po hotelu niesie się setka głosów krzyczących imię waszego średniego dziecka. Czas mija, minuty przechodzą w godziny, pojawia się policja, przyjeżdża roztrzęsiony mąż. Ktoś zaopiekował się pozostałą dwójką waszych dzieci, ale nawet nie zauważyłyście kto. Jesteście przerażone, gdy uświadamiacie sobie, że właśnie rozpoczyna się śledztwo w sprawie porwania dziecka – waszego dziecka...
Czytając tę książkę nie mogłam powstrzymać nieustannego pytania – a jak ja zachowałabym się w takiej sytuacji? Czy mogę potępiać bohaterkę, że popada w apatię? Że zastyga nad ekspresem do kawy i potrafi tak stać godzinami, nie kodując niczego z otaczającego ją świata? Że jest zupełnie nieobecna w życiu dwójki swoich dzieci? Że nic nie wie o swoim synu, ignoruje córkę? Może zwyczajnie się boi, że skupiając się na obecnych zapomni o porwanym? Że to nieuczciwe próbować być szczęśliwą mimo to? Że jeśli nagle zacznie normalnie żyć, zdradzi samą siebie i jego?
I kiedy po latach nagle na progu staje zaginiony syn – tak naprawdę nic nie staje się łatwiejsze...

15 rocznica matury. Niezła okazja, by spotkać dawnych szkolnych kolegów i koleżanki. Sprawdzić, kto się roztył, kto rozwiódł i czym teraz się zajmuje królowa balu. Zastanawiacie się, czy jechać, bo i nie macie żadnego spektakularnego sukcesu na koncie ani w życiu zawodowym, ani prywatnym, ale skoro najlepsza przyjaciółka płaca wam hotel – w końcu ulegacie. Niestety, mąż nie...