Podziemni; Pic
Napisana w 1958 r. (w trzy dni i trzy noce) powieść Podziemni uchodzi za jeden z klasycznych utworów Beat Generation. Jej osnową fabularną jest krótkotrwały związek miłosny autora z Alene Lee (Mardou Fox), murzyńską bywalczynią klubów jazzowych i barów San Francisco w latach 50. Bohater Podziemnych, Leo Percepied, to młody, wyzwolony pisarz, który, choć bardzo tego pragnie, nie zdobywa sławy. Wciąga go natomiast środowisko pijących ponad miarę ubogich intelektualistów, stałych bywalców barów w San Francisco. Krótka powieść Pic została opublikowana po śmierci autora. Jej bohater murzyn imieniem Pic to człowiek, który wybiera wolność. Porzuca swoją dotychczasową egzystencję i postanawia prowadzić niezobowiązujące życie włóczęgi.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 476
- 317
- 150
- 24
- 17
- 13
- 11
- 6
- 6
- 3
Cytaty
Boże, nie dałeś mi pieniędzy, ale dałeś mi prawo do narzekania".
Opinia
Mniej benzedryny, a może nie musielibyśmy wyszarpywać sensu książki z gąszczu chaotycznych dygresji.
Rozumiem generalny nurt i styl pisania tzw. słowotokiem. Rozumiem zdania wielokrotnie złożone, ciągnące się na pół lub więcej strony i dodatkowe totalne olewatorstwo interpunkcyjne.
Na mnie niestety nie zrobiło to spodziewanego wrażenia. Źle się czytało i nie widzę żadnej subtelności w kreowaniu zagubienia w tekście, co ma przełożenie na zagubienie w życiu rzeczywistym głównego bohatera - autora książki. Bo chyba o to tu chodziło, prawda?
Książka miała 140 stron, a ja czytałam ją 3 dni i końca nie było widać.
Może mnie to nie rusza z powodu tematu książki. Szasta się tutaj pojęciem miłości, samemu będąc w szponach codziennej nieporadności życiowej i całkowitego oderwania od rzeczywistości.
Coś mnie w tej książce cały czas irytowało. Co? Miałam ochotę powiedzieć, nie, wykrzyczeć głównemu bohaterowi: ogarnij się palancie! Życie cię skrzywdziło, czy to ty sam siebie krzywdzisz mącąc sobie umysł używkami?!
Nie zrozumcie mnie źle, ale miłość w oparach alkoholu i narkotyków tutaj wydaje się być czymś śmiesznym, błahym, naiwnym, banalnym, nierzeczywistym i mało wiarygodnym.
Nie kupuję tego.
Chyba się nie dogadamy panie K.
Mniej benzedryny, a może nie musielibyśmy wyszarpywać sensu książki z gąszczu chaotycznych dygresji.
więcej Pokaż mimo toRozumiem generalny nurt i styl pisania tzw. słowotokiem. Rozumiem zdania wielokrotnie złożone, ciągnące się na pół lub więcej strony i dodatkowe totalne olewatorstwo interpunkcyjne.
Na mnie niestety nie zrobiło to spodziewanego wrażenia. Źle się czytało i nie widzę żadnej...