David Bowie. STARMAN. Człowiek, który spadł na ziemię
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- David Bowie. STARMAN
- Wydawnictwo:
- Sine Qua Non
- Data wydania:
- 2013-04-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-04-24
- Liczba stron:
- 500
- Czas czytania
- 8 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788363248840
- Tłumacz:
- Agnieszka Wojtowicz
- Tagi:
- David Bowie Iggy Pop Paul Trynka Marc Sptiz Starman
Starman. Człowiek, który spadł na ziemię to interesujące podsumowanie kariery Davida Bowiego. Liczne i, co najważniejsze, trafne spostrzeżenia oraz wywiady z współpracownikami i artystami, którzy wiele wnieśli do jego kariery, czynią niniejszą książkę biografią z prawdziwego zdarzenia.
Paul Trynka analizuje wpływ Davida Bowiego na świat popkultury. W niniejszej książce przytacza ponad trzysta niepublikowanych dotychczas rozmów z osobami mniej lub bardziej związanymi z piosenkarzem – szkolnymi kolegami, menedżerami, muzykami oraz jego bliskimi.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Jest nowa fala, jest stara fala i jest David Bowie
E=mc2 – wzór, który wszyscy znają, a prawie nikt nie rozumie – mawiał mój nauczyciel fizyki w liceum. Parafrazując, powiem: David Bowie – człowiek, którego wszyscy znają, ale ilu z nas tak naprawdę zgłębiło jego życie i twórczość? Dla ilu nie jest to tylko kolejny pseudonim odległej gwiazdy rocka? „Ziggy Stardust”, „Changes”, „Heroes”, te tytuły wypada choćby kojarzyć, prawdziwy fan muzyki (kimkolwiek jest) wręcz musi je znać… A co z całą resztą? 26 albumów studyjnych (w tym najnowszy, „The Next Day”, wydany w marcu 2013 po dziesięcioletniej muzycznej absencji),48 teledysków, 109 singli, ponad 20 projektów filmowych (jako aktor tudzież twórca soundtracków).
Paul Trynka, dziennikarz znany z magazynów „Mojo”, „The Independent” i „The Guardian”, postanowił ogarnąć to wszystko w sensowną całość. Jak wyjaśnia: Potrzeba napisania o Davidzie Bowiem wynikła podczas prac nad biografią Iggy'ego Popa. Kiedy pisałem o Iggym, natknąłem się na wiele interesujących faktów dotyczących powstawania albumów ''The Idiot'' i ''Low'', przy których pracował właśnie David Bowie. (…) Przeczytałem mnóstwo książek o Bowiem i doszedłem do wniosku, że dla kogoś równie dociekliwego jak ja wiedza w nich zawarta jest niewystarczająca. A zatem, proszę państwa, oto „Starman. Człowiek, który spadł na Ziemię.”
Mówi się, że jest nowa fala, jest stara fala i jest David Bowie. Ikona popkultury, nonkonformista, libertyn i biznesman w jednym. Mistrz autokreacji, nieprzewidywalny kameleon nieustannie definiujący siebie na nowo: od wymuskanego modsa z lat 60., przez dziecko-kwiat, zniewieściałego dandysa, androginicznego kosmitę z marchewkowymi włosami, kokainowego barda, europejskiego intelektualistę z czasów berlińskich i blond elegancika niczym z Wall Street, po wyrafinowanego gentlemana w średnim wieku. Dziennikarzowi powiedział kiedyś: uważam, że jestem zdolnym plagiatorem. Sam zainspirował rzesze gwiazd światowej sceny, takich jak U2, The Smiths, Bauhaus, Siouxsie and the Banshees, Joy Division, The Cure, Madonna, Marilyn Manson… I pomyśleć, że początki jego kariery nie zapowiadały absolutnie niczego spektakularnego. Nikt nie był pewien, czy David w ogóle ma talent, wszak w jednej kwestii wszyscy byli zgodni: z całą pewnością ma ‘t o c o ś’. Przełomem okazał się legendarny występ w Top of the Pops w 1972 roku, początek drogi Davida Bowie na szczyt.
Tej biografii bardzo blisko do miana totalnej – napisał recenzent The New York Timesa. Trudno się z tym nie zgodzić. Paul Trynka wykonał kawał solidnej roboty. Przeprowadził niezliczoną ilość wywiadów z współpracownikami, krytykami, artystami, a także najbliższymi przyjaciółmi Davida. W swym rzetelnym, starannie udokumentowanym dziele (oszałamiająca liczba notatek i źródeł) podjął wyzwanie opisania zarówno kariery, jak i życia osobistego Ziggy’ego Stardusta, począwszy od dzieciństwa w ponurym, zniszczonym wojną Londynie, gdzie mały Davie Jones wraz z kolegami włóczył się po okolicy pełnej lejów po bombach, na kosmopolitycznej teraźniejszości kończąc. Towarzyszymy Davidowi w pracach nad kolejnymi albumami, przyglądamy się jego pierwszym nieudanym próbom zawojowania przemysłu muzycznego, jego szalonym metamorfozom i genezie każdej z nich. Sporo miejsca poświęcił autor narkotykom, szczególnie kokainie, która przez pewien okres stale towarzyszyła Bowie’emu (jej ilości szokowały nawet Keitha Richardsa). Poza tym mamy okultyzm i Aleistera Crowleya, mamy przyjaźnie i rozstania, skandale (tuż po ślubie z pierwszą żoną Angie David ogłasza, że jest gejem; w jednym z wywiadów pada słynne zdanie: Anglii potrzeba nowego Führera) oraz całą masę innych tematów i anegdot, które mogą zaskoczyć nawet fanów.
Trynka zaserwował nam doprawdy zadziwiająco szczegółowy (miejscami natłok faktów może wręcz przytłaczać) portret jednego z najważniejszych artystów w historii. Powstaje zasadnicze pytanie: czy udało mu się wyłuskać z tego wszystkiego coś, co można by nazwać prawdziwą twarzą Davida Bowie’ego? Czy dzięki lekturze Starmana możemy poczuć, że choćby w jakimś małym stopniu poznaliśmy Chudego Białego Księcia? Cóż, i tak, i nie. Z jednej strony książka zapewnia nam godziny wyśmienitej rozrywki, pozwala poznać nieznane fakty i rzadkie zdjęcia, daje możliwość uporządkowania swojej wiedzy na temat Gwiazdora i jego sztuki; duży plus za obiektywizm, bo nie ma nic gorszego, niż biografia pisana na kolanach. Z drugiej, pojawia się nieodparte uczucie, że esencja tego, czym jest David Bowie, ciągle gdzieś nam umyka. Wszak całkiem możliwe, że to po prostu coś nieuchwytnego. Może właśnie w t y m c z y m ś tkwi sedno jego wyjątkowości?
A może David Bowie faktycznie spadł na Ziemię z kosmosu?
Marta Gęsigóra
Oceny
Książka na półkach
- 484
- 461
- 246
- 58
- 22
- 18
- 17
- 7
- 5
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
Publikacja Paula Trynki jest bez wątpienia rzetelną biografią, podsumowującą życie i karierę jednego z najbardziej ikonicznych artystów w historii muzyki pop i dogłębną, niesamowicie szczegółową analizą twórczości muzycznej Bowiego z drobiazgowo nakreślonymi kontekstami historycznymi i kulturowymi, w których się rozwijał się muzyk i performer.
Nie wiem jednak, czy to nagromadzenie faktów, silnie publicystyczny styl biografa, czy może kwestia stylu tłumaczki, sprawiły, że tę opowieść, w której tak dalece eksploruje się prywatne życie Bowiego, pełne zarówno triumfów, jak i trudności, obfitująca w wiele kontrowersyjnych wątków związanych z relacjami z rodziną, przyjaciółmi i kochankami, okresami uzależnienia od narkotyków, z seksualnością i tożsamością płciową, nie przemówiła do mnie ze spodziewaną siłą i nie dostarczyła emocji - takich, jak czytane wcześniej autobiografie Toma Jonesa, czy Bruce'a Dickinsona.
Jakkolwiek, dla fanów twórczości Bowiego i nie tylko, rzecz warta docenienia i przeczytania, dająca szansę zgłębienia nie tylko biografii samego artysty, ale także jego dorobku muzycznego - choćby za sprawą kompilacji recenzji wszystkich albumów, tworzonych przez Bowiego, dołączonej na końcu książki. Polecam!
Publikacja Paula Trynki jest bez wątpienia rzetelną biografią, podsumowującą życie i karierę jednego z najbardziej ikonicznych artystów w historii muzyki pop i dogłębną, niesamowicie szczegółową analizą twórczości muzycznej Bowiego z drobiazgowo nakreślonymi kontekstami historycznymi i kulturowymi, w których się rozwijał się muzyk i performer.
więcej Pokaż mimo toNie wiem jednak, czy to...
Być artystą to być społecznie dysfunkcyjnym. - David Bowie
Być artystą to być społecznie dysfunkcyjnym. - David Bowie
Pokaż mimo to"Starman. Człowiek, który spadł na ziemię" to biografia kompletna i rzetelna. Jest wręcz obsypana ciekawostkami i anegdotami. Na początku ciężko było mi się w tym wszystkim połapać, ale dość szybko ogarnęłam, kto jest kim i kto czym się zajmuje. Chyba właśnie przez tą miażdżącą ilość informacji czyta się to bardzo płynnie. Do wystawienia opinii na 10 gwiazdek już kompletnie przekonała mnie ogromna bibliografia na końcu książki: ilość osób, z którymi autor przeprowadzał wywiady w 100% oddaje rzetelność tej książki. Nic, tylko siąść i czytać! Polecam <3
"Starman. Człowiek, który spadł na ziemię" to biografia kompletna i rzetelna. Jest wręcz obsypana ciekawostkami i anegdotami. Na początku ciężko było mi się w tym wszystkim połapać, ale dość szybko ogarnęłam, kto jest kim i kto czym się zajmuje. Chyba właśnie przez tą miażdżącą ilość informacji czyta się to bardzo płynnie. Do wystawienia opinii na 10 gwiazdek już kompletnie...
więcej Pokaż mimo toCzytanie tego to prawdziwa udręka.
Czytanie tego to prawdziwa udręka.
Pokaż mimo toNa początku przyznam, że nie jestem fanem Davida Bowiego, choć zdawałem sobie sprawę, że jest to ważna i istotna postać dla świata muzyki. Lubię czytać biografie, a że Bowie jawi się jako postać nietuzinkowa to byłem święcie przekonany, że lektura tej książki będzie fantastycznie spędzonym czasem. Niestety, pomyliłem się. Biografia ta, owszem jest bardzo szczegółówa, przybliżyła mi co nieco postać tego artysty, wiem teraz trochę więcej niż wcześniej, ale jest napisana tak potwornie nudno, że sam byłem zdumiony, jak o ikonie rocka, o kimś tak niezwykle barwnym można napisać tak bez polotu. Napisana bardzo encyklopedycznie. Od natłoku nazwisk trudno mi było się czasem połapać już, kto jest kim.
Poza tym mało, zdecydowanie za mało samych wypowiedzi Bowiego, głównie dostajemy wypowiedzi kogoś innego o nim. Pada w książce zdanie, w którym to autor, nazywa się początkującym pisarzem. Być może to jest przyczyna.. Książkę wymęczyłem, nie będę do niej wracać. Chętnie odsprzedam swój egzemplarz.
Można było lepiej.
Na początku przyznam, że nie jestem fanem Davida Bowiego, choć zdawałem sobie sprawę, że jest to ważna i istotna postać dla świata muzyki. Lubię czytać biografie, a że Bowie jawi się jako postać nietuzinkowa to byłem święcie przekonany, że lektura tej książki będzie fantastycznie spędzonym czasem. Niestety, pomyliłem się. Biografia ta, owszem jest bardzo szczegółówa,...
więcej Pokaż mimo toPiękna historia Starmana, który chwilę przed śmiercią domknął idealnie swój dorobek artystyczny. Wiele ciekawych informacji można wyciągnąć z książki, ale tylko do lat 90. Mam wrażenie, że autor zbyt mocno rozwodził się na początku książki (do drugiego albumu Bowiego),potem jest w punkt, a następnie, na zakończenie, wybiórcze podsumowanie od lat 90. do Blackstar. Szkoda, bo okres lat 90. i lata 2000 są też ciekawym okresem w życiu tego artysty. Co więcej, został pominięty troszkę dorobek filmowy Davida - jak można nie wspomnieć o współpracy z Davidem Lynchem? Gdy romans Bowiego z filmem we wcześniejszych latach autor opisywał ze szczegółami. Czuję niedosyt „drugiej połowy życia” Davida i przesyt jego młodości/nastoletniości.
Piękna historia Starmana, który chwilę przed śmiercią domknął idealnie swój dorobek artystyczny. Wiele ciekawych informacji można wyciągnąć z książki, ale tylko do lat 90. Mam wrażenie, że autor zbyt mocno rozwodził się na początku książki (do drugiego albumu Bowiego),potem jest w punkt, a następnie, na zakończenie, wybiórcze podsumowanie od lat 90. do Blackstar. Szkoda,...
więcej Pokaż mimo toUnikać wydania drugiego - mimo że uzupełniona o króciutki rozdzialik (raptem kilka stron) o śmierci i ostatnim albumie to niestety pozycja ta ucierpiała edycyjnie - brak kolorowych zdjęć.
Unikać wydania drugiego - mimo że uzupełniona o króciutki rozdzialik (raptem kilka stron) o śmierci i ostatnim albumie to niestety pozycja ta ucierpiała edycyjnie - brak kolorowych zdjęć.
Pokaż mimo toTrudno ocenic. Jesli chodzi o osobe Bowiego to dziesięć gwiazdek, ale dla ksiazki, autora, stylu pisania to mniej niz zero. Fatalnie się czyta.
Trudno ocenic. Jesli chodzi o osobe Bowiego to dziesięć gwiazdek, ale dla ksiazki, autora, stylu pisania to mniej niz zero. Fatalnie się czyta.
Pokaż mimo toCudowny Bowie, dużo słabsza książka
Cudowny Bowie, dużo słabsza książka
Pokaż mimo toPaskudny pismacki styl, bzdury i "rewelacyjne" wywiady rodem z brukowców. Brak podstawowych faktów. A zdjęcia to nawet w szarych gazetach lepiej drukują. To zbrodnia jest, nie biografia.
Paskudny pismacki styl, bzdury i "rewelacyjne" wywiady rodem z brukowców. Brak podstawowych faktów. A zdjęcia to nawet w szarych gazetach lepiej drukują. To zbrodnia jest, nie biografia.
Pokaż mimo to