Pierwszy Nazwany

Okładka książki Pierwszy Nazwany Jonathan Wylie
Okładka książki Pierwszy Nazwany
Jonathan Wylie Wydawnictwo: Amber Cykl: Słudzy Arki (tom 1) Seria: Wielkie Serie Fantasy fantasy, science fiction
300 str. 5 godz. 0 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Słudzy Arki (tom 1)
Seria:
Wielkie Serie Fantasy
Tytuł oryginału:
The First Named
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
1992-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1992-01-01
Liczba stron:
300
Czas czytania
5 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
8370820689
Tłumacz:
Jacek Kozerski
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
49 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar

Na książkę "Pierwszy nazwany" trafiłem przypadkowo przeglądając tytuły pewnego wydawnictwa i jestem zdziwiony. Zdziwiony tym, że nie słyszałem o tej powieści wcześniej. Przeczytałem po jednym lub dwóch dziełach wybitnych autorów fantastyki, których może wymienić laik, ale dzięki takiej książce wiem, że jeszcze sporo na mnie czeka.
Jest to trochę starsze dzieło, które ominęło czasy, w których każdy debiutujący autor jest porównywany do Tolkiena, czy Martina. Nic straconego, bo na początek porównam jego element z charakterystyczną cechą cyklu "Gra o tron". Jest to wysoka śmiertelność bohaterów. Z jednej strony główni bohaterowie wokół, których osadzona jest akcja mogą czuć się w miarę bezpiecznie. Jednak ich przyjaciele, czy członkowie rodziny, którzy biorą aktywny udział w wydarzeniach(nie stanowią tylko tła czekając na scenę swojej śmierci) giną w potyczkach, czy przez nieporozumienia i nawet nie potrzeba do tego wymyślnych wesel.
Lektura pierwszej księgi "Sługów Arki" jest bardzo przyjemna, akcja wciąga, a wydarzenia często bawią i satysfakcjonują przynajmniej jednego czytelnika:) Fabuła nie jest bardzo skomplikowana, ale solidna(może znajdzie się jakiś wyjątek). Akcja rozgrywa się na świecie tworzonym przez kilkanaście wysp. Na jednej z nich dochodzi do przewrotu, król ginie, a jego synowie uciekają ze stolicy w towarzystwie czarodzieja. Władza, co jakiś czas się zmienia i to normalne, ale za tym przewrotem stało coś nienaturalnego.
Czarodziej jest niezastąpiony, ale sam nie zdoła posadzić na tronie dziedzica, ponieważ w zamierzchłych czasach podczas Wojny Czarodziejów większość wiedzy i umiejętności magicznych zanikła. Podstawa magii jest dość prosta. Zwykłym czynnościom towarzyszy wysiłek fizyczny, a przy pomocy magii wykorzystujesz siłę umysłu. Mimo, że pomysł nie jest odkrywczy to jest zdecydowanie lepszy od przekombinowania.
Wracając do akcji najmłodszy ze spadkobierców korony znajduje w domu czarodzieja przepowiednie, której motyw jest wręcz genialny. Złe zinterpretowanie tej wróżby przez nieodpowiednie osoby prowadzi do nieszczęśliwych wydarzeń. Przepowiednia staje się jasna i dość konkretna dopiero po wydarzeniach, których dotyczyła. Problem stanowi to, że na początek stwarza same kłopoty, ale po przeczytaniu całej książki trzeba zadać sobie pytanie, na które nie znajdziesz odpowiedzi. Mianowice, czy bohaterowie poradzili sobie w ostatecznym starciu ze względu na swoje umiejętności, bystrość, czy dlatego, iż w odpowiednim czasie przypomnieli sobie słowa przepowiedni? Koncepcja warta pewnego przemyślenia.
Bardzo podobało mi się również ostateczne starcie, w którym drobny szczegół przesądził o wygranej. Zwracam uwagę, że w tym opisie nie ma przerażających, niezrozumiałych czarów ani pojedynku, w którym niezliczonych ilości ripost mógłby zrozumieć tylko znawca szermierki. Zachowanie umiaru właśnie sprawiło, że tak dobrze się to czyta. To, co nie przypadło mi do gustu to sporadyczne, drętwe dialogi, ale to w sumie tylko takie czepianie się. Nieprzekonującym mnie szczegółem była wizja, którą otrzymał bohater zadając ostatni cios. Informację w tej chwili zdobyte mógł spokojnie zdobyć później.
Uzbierało się sporo informacji, ale "Pierwszy nazwany" naprawdę wciąga i gorąco polecam to dzieło każdemu czytelnikowi. Na pewno przeczytam kontynuację, w której bohaterowie będą mieć, co najmniej sześć razy więcej kłopotów(sądząc po epilogu).

Na książkę "Pierwszy nazwany" trafiłem przypadkowo przeglądając tytuły pewnego wydawnictwa i jestem zdziwiony. Zdziwiony tym, że nie słyszałem o tej powieści wcześniej. Przeczytałem po jednym lub dwóch dziełach wybitnych autorów fantastyki, których może wymienić laik, ale dzięki takiej książce wiem, że jeszcze sporo na mnie czeka.
Jest to trochę starsze dzieło, które...

więcej Pokaż mimo to

avatar
5597
734

Na półkach: , ,

Lekka, luźna fantastyka, spełniająca swą rolę "heroiczną", jednak nie rzucająca na kolana. Luźna opowiastka, do której można wrócić po czasie, choć jak reszta cyklu, nie do końca trzymająca się kupy... Przeciętna pisanina, w sam raz na chłodne, październikowe wieczory.

Lekka, luźna fantastyka, spełniająca swą rolę "heroiczną", jednak nie rzucająca na kolana. Luźna opowiastka, do której można wrócić po czasie, choć jak reszta cyklu, nie do końca trzymająca się kupy... Przeciętna pisanina, w sam raz na chłodne, październikowe wieczory.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
54
1

Na półkach:

Moja pierwsza książka z gatunku fantasy jaka kiedykolwiek przeczytałem. Dla takiego laika jakim byłem, było to coś naprawdę dobrego. W pewnym sensie ukształtowała mój gust.

Moja pierwsza książka z gatunku fantasy jaka kiedykolwiek przeczytałem. Dla takiego laika jakim byłem, było to coś naprawdę dobrego. W pewnym sensie ukształtowała mój gust.

Pokaż mimo to

avatar
625
311

Na półkach: ,

Po książkę sięgnęłam z ciekawości - i nie żałuję. Czytało się ją całkiem przyjemnie. Ciekawi bohaterowie, brak większych przestojów w akcji, no i kot ;)

Po książkę sięgnęłam z ciekawości - i nie żałuję. Czytało się ją całkiem przyjemnie. Ciekawi bohaterowie, brak większych przestojów w akcji, no i kot ;)

Pokaż mimo to

avatar
4479
745

Na półkach:

To nie jest opinia, ale nowa wersja portalu wymaga wpisania kilku słów, by dołączyć książkę do biblioteczki.
Pozdrawiam

To nie jest opinia, ale nowa wersja portalu wymaga wpisania kilku słów, by dołączyć książkę do biblioteczki.
Pozdrawiam

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    65
  • Chcę przeczytać
    38
  • Posiadam
    32
  • Fantasy
    4
  • Teraz czytam
    1
  • Dla taty
    1
  • Brak na Legimi
    1
  • Szukam
    1
  • Wylie
    1
  • Hałda wstydu - do nadrobienia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pierwszy Nazwany


Podobne książki

Przeczytaj także