Książka która mi dała bardzo dużo o myślenia na tematów zarówno Polaków, Niemców i ich historii

Książka która mi dała bardzo dużo o myślenia na tematów zarówno Polaków, Niemców i ich historii

Reportaże, a właściwie rozmowy z ludźmi, którzy przetrwali piekło wojny - przejmujące. I, jak zawsze, towarzyszy mi żal, że już nie porozmawiamy z tymi, którzy mogą to pamiętać. I przestrzec.
Historie z przełomu tysiącleci - przygnębiające. Świetnie pamiętam te czasy (chociaż było to 20 lat temu...). Brutalny kapitalizm, Januszexy, bazary. Można porównać nasz świat z tym sprzed dwóch dekad. Chyba będę wracać do tej książki tak co 10 lat. I porównywać: lepiej jest, inaczej?

Reportaże, a właściwie rozmowy z ludźmi, którzy przetrwali piekło wojny - przejmujące. I, jak zawsze, towarzyszy mi żal, że już nie porozmawiamy z tymi, którzy mogą to pamiętać. I przestrzec.
Historie z przełomu tysiącleci - przygnębiające. Świetnie pamiętam te czasy (chociaż było to 20 lat temu...). Brutalny kapitalizm, Januszexy, bazary. Można porównać nasz świat z tym...

Ciekawe reportaże.Warte przeczytania.

Ciekawe reportaże.Warte przeczytania.

Przyłączam się do opinii, że to naprawdę bardzo udany zbiór reportaży. Zwłaszcza te pierwsze, dotyczące II Wojny Światowej są wyjątkowe.

Przyłączam się do opinii, że to naprawdę bardzo udany zbiór reportaży. Zwłaszcza te pierwsze, dotyczące II Wojny Światowej są wyjątkowe.

Znakomite reportaże, fantastyczny zbiór. To jedna z najlepszych współczesnych książek reporterskich, jakie kiedykolwiek czytałem. O ile nie najlepsza. Ważne tematy, plastyczny język i potężna dawka informacji, których próżno szukać w wielu nawet analitycznych pozycjach. Ta książka daje do myślenia i, pokusiłbym się nawet o stwierdzenie - otwiera oczy na kilka tematów.

Po przeczytaniu reportaży "Noc w Wildenhagen" oraz "Mój warszawski szał" siedzi się kilka minut z książką w ręku i myślami w głowie, które w szaleńczym maratonie dotykają kolejnych emocji. Stosunki polsko-niemieckie nigdy wcześniej nie były dla mnie tak interesujące.

Polecam bardzo. Jak tylko się da.

Znakomite reportaże, fantastyczny zbiór. To jedna z najlepszych współczesnych książek reporterskich, jakie kiedykolwiek czytałem. O ile nie najlepsza. Ważne tematy, plastyczny język i potężna dawka informacji, których próżno szukać w wielu nawet analitycznych pozycjach. Ta książka daje do myślenia i, pokusiłbym się nawet o stwierdzenie - otwiera oczy na kilka tematów.

Po...

Mam mieszane uczucia co do "Obwodu głowy". Z jednej strony jest to z pewnością tom reportaży ważnych (szczególnie wstrząsające są te dotyczące czasów wojennych) i tego nie można mu odmówić. Z drugiej jednak strasznie się zestarzał i reportaże dotyczące Polski ówczesnej (czyli końca XX wieku i początku XXI) są w zasadzie nieaktualne (a przynajmniej o tyle, że jednak świat poszedł mocno do przodu i pewne realia się zmieniły). Jest to tom nierówny zarówno pod względem aktualności, jak i jakości poszczególnych tekstów.

Mam mieszane uczucia co do "Obwodu głowy". Z jednej strony jest to z pewnością tom reportaży ważnych (szczególnie wstrząsające są te dotyczące czasów wojennych) i tego nie można mu odmówić. Z drugiej jednak strasznie się zestarzał i reportaże dotyczące Polski ówczesnej (czyli końca XX wieku i początku XXI) są w zasadzie nieaktualne (a przynajmniej o tyle, że jednak świat...

"...nie mozna jedną winą rozliczyć drugiej winy."

"...nie mozna jedną winą rozliczyć drugiej winy."

Arcydzieło reportażu i mistrzostwo opisywania tragicznych, kontrowersyjnych, niejednoznacznych sytuacji. Zanikają proste kalki "dobry i zły"a precyzyjne, krótkie wypowiedzi i relacje pokazują ,że w dramatycznych sytuacjach człowiek bywa bardziej pisany przez swoje życie niż to życie pisze. Jedna z nielicznych książek w których przerwa w czytaniu była spowodowana nadmiarem emocji i poziomem realizmu zwłaszcza wojennego ( podobnie było we wspaniałym" Żołnierzu zimowym", ale to beletrystka, więc inne wątki łagodziły przekaz) Zastanawiałam się nad nijaką okładką ( w księgarni bym po nią nie sięgnęła) ale może chodziło o zrównoważenie nadmiaru emocji i bogactwa treści ?

Arcydzieło reportażu i mistrzostwo opisywania tragicznych, kontrowersyjnych, niejednoznacznych sytuacji. Zanikają proste kalki "dobry i zły"a precyzyjne, krótkie wypowiedzi i relacje pokazują ,że w dramatycznych sytuacjach człowiek bywa bardziej pisany przez swoje życie niż to życie pisze. Jedna z nielicznych książek w których przerwa w czytaniu była spowodowana nadmiarem...

Reportaż ten składa się z rozdziałów, które pierwotnie były drukowane w "Magazynie Gazety Wyborczej" i "Dużym Formacie". Autor opisuje w nich pogranicze polsko-niemieckie, wspólne i tragiczne losy ludzi tam żyjących.
Reportaże są zróżnicowane, ale to bardzo dobrze, bo mogłam odetchnąć po tych bardzo wstrząsających opisujących historie, które wydarzyły się w czasie II Wojny Światowej.
Książkę polecam, ale uprzedzam, że nie jest to łatwa i przyjemna lektura.

Reportaż ten składa się z rozdziałów, które pierwotnie były drukowane w "Magazynie Gazety Wyborczej" i "Dużym Formacie". Autor opisuje w nich pogranicze polsko-niemieckie, wspólne i tragiczne losy ludzi tam żyjących.
Reportaże są zróżnicowane, ale to bardzo dobrze, bo mogłam odetchnąć po tych bardzo wstrząsających opisujących historie, które wydarzyły się w czasie II...

Zróżnicowane opowiadania. I dobrze - poddałabym się, gdyby ciężar każdego był taki, jak tych cięższych.
Różne punkty widzenia. I dobrze - znów wychodzę z bańki przeświadczenia, że wiem wszystko i najlepiej.
Historie dotyczące i dotykające Polaków i Niemców. I dobrze - odkąd mieszkam we Wrocławiu, temat mi zdecydowanie bliższy.
Interesujące tematy. I dobrze - wciągam się w przypadki, które wcześniej znałam w strzępkach albo wcale.
Jak się czytało? Czassami pod górkę. Czegoś mi zabrakło językowo, konstrukcyjnie. Niedobrze - chętnie dałabym więcej punktów.

Zróżnicowane opowiadania. I dobrze - poddałabym się, gdyby ciężar każdego był taki, jak tych cięższych.
Różne punkty widzenia. I dobrze - znów wychodzę z bańki przeświadczenia, że wiem wszystko i najlepiej.
Historie dotyczące i dotykające Polaków i Niemców. I dobrze - odkąd mieszkam we Wrocławiu, temat mi zdecydowanie bliższy.
Interesujące tematy. I dobrze - wciągam się w...