Awantury na tle powszechnego ciążenia
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2009-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-01-01
- Liczba stron:
- 262
- Czas czytania
- 4 godz. 22 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-08-04379-0
- Tagi:
- biografia Lem
W jakich sytuacjach Stanisław Lem używał słów "kapeluch" i "drumla"?
Którą płytę Beatlesów lubił najbardziej?
Na czym według wielkiego pisarza polegało "czytanie diagonalne"?
Jaki był jego pierwszy samochód?
Tomasz Lem w Awanturach na tle powszechnego ciążenia wspomina swego ojca. Dzięki licznym anegdotom i barwnie odmalowanym scenom z życia codziennego możemy na wybitnego pisarza spojrzeć w zupełnie nowy sposób. Stanisław Lem jawi się w tej książce nie tylko jako autor światowych bestsellerów, ale także jako zapalony narciarz, domorosły mechanik i konstruktor elektrycznych silników, niesforny łasuch, chowający za meblami papierki po cukierkach, a przede wszystkim jako ojciec.
Tomasz Lem osiągnął rzecz niezwykłą - unikając patosu stworzył w Awanturach... bardzo szczery obraz więzi łączących go z ojcem. Nie brakuje tu wzruszających historii, ale jednocześnie nie są to historie wyłącznie sentymentalne. Tomasz Lem potrafi na swojego ojca spojrzeć także krytycznym okiem. Mimochodem, na marginesie snutych wspomnień, udało się przywołać klimat lat 70-tych i 80-tych, lat, które nie były łatwe, ale dla wielu pozostaną w pamięci jako lata cudownego dzieciństwa.
Na kartach książki przewijają się znakomite postaci życia kulturalnego, m.in. Sławomir Mrożek, Jan Józef Szczepański i prof. Jan Błoński. Pojawia się również bestsellerowy pisarz Jonathan Carroll. W Awanturach... opublikowane po raz pierwszy zostaną także archiwalne limeryki Stanisława Lema oraz nieznane wcześniej wakacyjne zapiski matki autora - Barbary Lem.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 557
- 189
- 119
- 23
- 15
- 10
- 9
- 6
- 6
- 5
Opinia
Syn wielkiego pisarza wspomina ojca. Ciekawe jako literatura uzupełniająca, gdy czytelnik jest zorientowany tak w życiorysie Lema, jak i jego przyjaciół Błońskiego i Mrożka. Tym z Państwa, którzy są mniej zorientowani, postaram się pomóc.
Zacznę od słów, które napisałem w recenzji jego zbioru felietonów pt "Lube czasy":
"....Lem - jeden z pięciu polskich najważniejszych dla mnie pisarzy (obok Parandowskiego i "trójcy" WGS - Witkacy, Gombrowicz, Schulz) był wyjątkowo spostrzegawczy, co jest szczególnie istotne przy pisaniu aktualnych felietonów. Do tego miał dar zwięzłego wyrażania myśli. To on powiedział, że dzięki internetowi dowiedział się jak dużo jest na świecie głupich ludzi. Trudno się nie uśmiechnąć...”
Natomiast w recenzji jego felietonów pt „Rasa drapieżców” zwracałem uwagę na pewne aspekty jego życiorysu:
„...LEM, należy do grona „nawróconych” takich jak Mrożek, Szymborska, Błoński etc, którzy w okresie komunizmu byli nim „zauroczeni”, by w odpowiednim czasie się z niego „otrząsnąć” i stanąć w pierwszym szeregu PLWACZY PRL-u.
Lem zaczął karierę publikując, wraz z Husarskim, w „Czytelniku” - powieść „Jacht Paradise” , piętnującą amerykański imperializm, co mu otworzyło bramy wydawnictwa i w okresie stalinowskim wydał „Astronautów”, „Sezam i inne opowiadania”, „Dzienniki gwiazdowe”, „Obłok Magellana” i in., jak również doszedł w 1958 r do własnego domku i rewelacji tamtych czasów P-70. Natomiast jego sentyment do Lwowa jest zrozumiały, gdyż jego rodzina należała do żydowskiej elity, a ojciec, laryngolog, był właścicielem dwóch kamienic....”
W Wikipedii o wczesnym etapie jego twórczości czytam:
„...Niewątpliwie utwory te były jednakże świadectwem zarówno pewnego zauroczenia młodego Lema ideą komunizmu, jak i przejawem naiwności politycznej pisarza, który doświadczył realiów sowieckiej okupacji we Lwowie. Z tego stanu pisarz szybko się otrząsnął ...”
Co oznaczają „realia sowieckiej okupacji” ja wiem, więc tym bardziej nie rozumiem tej notatki, wiedząc, że rodzinie Lema dobrze się powodziło, a Stanisław beztrosko studiował medycynę. Ponadto „szybko” jest pojęciem względnym, gdy zauważymy, że w 1958 roku Lem miał 37 lat, własny domek i „rakietę” P-70. Obecne „wybielanie” Lema, Mrożka, Błońskiego czy Szymborskiej jest nieuczciwe i niepotrzebne, szczególnie, gdy stosując zasadę Giedroycia, oceniamy dzieło niezależnie od życiorysu. Skoro jestem przy Wikipedii, to ujawnię następną, delikatnie mówiąc, nieścisłość. Wikipedia mija się z prawdą podając, że:
„...W kontaktach bezpośrednich Stanisław Lem okazywał się być człowiekiem pogodnym, dowcipnym i czarującym, co zaskakiwało osoby znające go wyłącznie poprzez jego twórczość. Lubił żartować z otaczającej go rzeczywistości i ludzi, aczkolwiek niekoniecznie z samego siebie..”
W rzeczywistości był obrażalskim samolubem, irytującym ekscentrykiem, uparciuchem i nerwusem. Mam nadzieję, że powyższe uwagi pomogą Państwu w odbiorze książki.
A sama książka? „Lekka, łatwa i przyjemna”. Prawo syna, by powspominać sławnego ojca, więc ze zrozumieniem stawiam gwiazdek 6.
Syn wielkiego pisarza wspomina ojca. Ciekawe jako literatura uzupełniająca, gdy czytelnik jest zorientowany tak w życiorysie Lema, jak i jego przyjaciół Błońskiego i Mrożka. Tym z Państwa, którzy są mniej zorientowani, postaram się pomóc.
więcej Pokaż mimo toZacznę od słów, które napisałem w recenzji jego zbioru felietonów pt "Lube ...