Mieć czy być

Okładka książki Mieć czy być
Erich Fromm Wydawnictwo: Rebis nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
280 str. 4 godz. 40 min.
Kategoria:
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Tytuł oryginału:
To have or to be
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
1999-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1989-01-01
Liczba stron:
280
Czas czytania
4 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375103502
Tłumacz:
Jan Karłowski
Tagi:
psychologia filozofia socjologia ważne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
1229 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
272
271

Na półkach:

„Ludzie przekształceni są w rzeczy, ich relacje mają charakter wzajemnego posiadania” - Erich Fromm

Fromma czyta się naprawdę dobrze. Jego język pozbawiony jest w zasadzie specjalistycznej terminologii filozoficznej i psychologicznej, charakterystycznej dla wielu innych myślicieli. Jest to jedna z przyczyn niesamowitej popularności tego pisarza. Mówić o rzeczach trudnych językiem przystępnym dla maksymalnie dużej liczby odbiorców – to wielka sztuka i klucz do ludzkich umysłów. Nawet najwybitniejszy traktat napisany przeintelektualizowanym językiem niewielką zyska sławę, szczególnie w czasach wtórnego analfabetyzmu. Z drugiej jednak strony Fromma czyta się bardzo, bardzo wolno. Uważny i wnikliwy czytelnik odkrywa tutaj bowiem bogactwo myśli wartych rozważenia, przy których koniecznie trzeba przystanąć, aby bliżej się im przyjrzeć. I to chyba jeszcze większa zasługa tego wybitego myśliciela XX wieku. Erich Fromm ukazuje znaną nam rzeczywistością z zupełnie nowej, odkrywczej dla nas perspektywy. Dlatego warto czytać dzieła tego filozofa. I choć napisane zostały w większości w połowie tamtego stulecia, nadal pozostają niezwykle aktualne. A można by i powiedzieć, że są jeszcze bardziej aktualne dzisiaj, niż w momencie ich powstania. To też chyba świadczy o wielkości.

O czym jest „Mieć czy być”? O wyborze. A dokładniej o możliwościach wyboru. A jeszcze dokładniej – o tym, że niektórzy ludzie mogą wybrać inne życie, zupełnie odmienne od wartości wyznawanych przez społeczeństwo. Chciałbym tutaj jednak przedstawić własną interpretację „Mieć czy być” – według mnie Erich Fromm przedstawia nam nie problem współczesnego społeczeństwa (tzn. społeczeństwa połowy XX wieku, bo o nim pisał), choć taki był jego cel, lecz problem jednostek uwięzionych w jego sztywnych strukturach. Pierwszy punkt widzenia przedstawia nam bowiem nic innego, jak utopię. Drugi, nadaje sens i pokazuje drogę wyjścia dla tych, którzy „czują” to samo, co autor książki. Fromm jednak nie zdaje sobie z tego sprawy. Jego wizją jest „zdrowe społeczeństwo” jako całość. Ale środki lecznicze, które mu przepisuje, nie są w stanie go uzdrowić, czego dowodem jest obraz naszego świata na początku XXI wieku. Dlaczego? Wydaje mi się, że powód jest całkiem prosty - nasze społeczeństwo nie jest chore. Jest ono wynikiem dziejowego rozwoju, w którym niemal wszystko kręciło się wokół posiadania. Chore są natomiast liczne jednostki, które w tym społeczeństwie żyją i szukają odpowiedzi na nękające je pytania. Taką interpretację spuścizny Fromma nazwałbym realistyczną.

Interpretując Fromma w ten sposób odnajdujemy wtedy nie piękną, ale utopijną receptę na uzdrowienie społeczeństwa, lecz opis pewnej ludzkiej choroby i możemy podjąć decyzję, czy dotyczy ona nas samych. Lekarstwem Fromma na tę chorobę jest zdrowe społeczeństwo. Nie mając jednak nadziei na uzdrowienie współczesnego społeczeństwa jako całości, może powinniśmy ograniczyć zakres naszych poszukiwań? Może zdrowe społeczeństwo to nie społeczeństwo masowe, ale małe społeczeństwo jednostek wyznających wspólne wartości i przekonania w modusie bycia? A choćby i nawet składało się ono z dwóch osób, czyż nie byłoby ono pełniejsze od milionów ludzi powiązanych w modusie posiadania? Pozostaje jednak pewna trudność - ilu jest ludzi, którzy rozumieją, co chciał nam przekazać Fromm pisząc: „Wolność rozumiana jako nieprzywiązanie, uwolnienie od żądzy posiadania rzeczy i trwanie przy własnym ja jest warunkiem miłości i twórczego istnienia”? Słowem, gdzie ich szukać we współczesnym świecie na pokaz?

Tak jak już wspomniałem, w „Mieć czy być” znajdziemy wiele tego typu cennych i trafnych uwag na różne aspekty życia społeczeństwa konsumpcyjnego. Błyskotliwa analiza funkcji języka w modusie posiadania (a Ty ilu MASZ znajomych na Facebooku?), rozważania na temat inteligencji i rozumności, aspekty religijności na pokaz i niebezpieczeństwa stąd wynikające, zagrożenia dla jednostek i społeczeństw obarczonych „emocjonalną karłowatością” - można by długo wymienić, ale prościej po prostu przeczytać i, co ważne, postarać się zrozumieć. Albowiem przeczytać Fromma i go nie zrozumieć, to nie tylko strata czasu. To coś więcej, to utrata możliwości zmiany swego życia na bardziej świadome, a przez to pełniejsze.

Erich Fromm o Marksie napisał w „Mieć czy być”, że miał on to nieszczęście, że żył o 100 lat za wcześnie. To samo można powiedzieć i o autorze omawianej pozycji. Jestem bardzo ciekaw, co Fromm napisałby dla nas o współczesnym świecie. Jakie wnioski wyciągnąłby z rzeczywistości, w której nasza autokreacja osobowości ma do dyspozycji tak potężne narzędzia jak internet, portale społecznościowe, telewizja masowa, kolorowa prasa, handel internetowy itd. Jedno można powiedzieć na pewno – byłaby to kolejna wciągająca książka, która odkrywałaby przed nami prawdę o nas samych. „Dzisiaj tęsknimy za ludźmi, którzy posiedli mądrość, mają własne przekonania i postępują zgodnie z nimi”. Wciąż aktualna prawda (a może była taką od zawsze?).

I to też jego słowa, chyba najbardziej trafne w całej książce:

„Miłość nie jest rzeczą, którą można mieć, lecz procesem, aktywnością wewnętrzną podmiotu. Mogę kochać, mogę być zakochany, lecz kochając, nie posiadam... niczego. W rzeczywistości im mniej posiadam, tym bardziej zdolny jestem do miłości.”

Czy trzeba dodawać coś więcej na zachętę?

„Ludzie przekształceni są w rzeczy, ich relacje mają charakter wzajemnego posiadania” - Erich Fromm

Fromma czyta się naprawdę dobrze. Jego język pozbawiony jest w zasadzie specjalistycznej terminologii filozoficznej i psychologicznej, charakterystycznej dla wielu innych myślicieli. Jest to jedna z przyczyn niesamowitej popularności tego pisarza. Mówić o rzeczach trudnych...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    2 625
  • Przeczytane
    1 737
  • Posiadam
    341
  • Teraz czytam
    95
  • Ulubione
    65
  • Psychologia
    45
  • Filozofia
    38
  • Chcę w prezencie
    25
  • 2018
    9
  • 2014
    9

Cytaty

Więcej
Erich Fromm Mieć czy być Zobacz więcej
Erich Fromm Mieć czy być Zobacz więcej
Erich Fromm Mieć czy być Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także