Mutant

Okładka książki Mutant
Robin Cook Wydawnictwo: Rebis kryminał, sensacja, thriller
319 str. 5 godz. 19 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Mutation
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2007-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1992-01-01
Liczba stron:
319
Czas czytania
5 godz. 19 min.
Język:
polski
ISBN:
9788373016842
Tłumacz:
Ewa Ćwirko-Godycka
Tagi:
kryminał sensacja thriller thriller medyczny medycyna zapłodnienie in vitro dziecko chłopiec geniusz inteligencja genialne dziecko

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
1026 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
544
540

Na półkach:

Generalnie rzecz biorąc jestem miłośnikiem fantastyki naukowej, naukowego science fiction, książek przygodowych oraz mocnych thrillerów z jakąś aferą w tle. Totalnie zbzikowałem na punkcie książek typu ,,STAR WARS” czy ,,Uniwersum Metro 2033”, bo tam akcja, fabuła, bohaterowie – to wszystko jest rozciągnięte na niewyobrażalną skalę. To bardzo rozległy świat przypominający grę w kości na środku wszechświata, gdzie środka nie ma, a kośćmi w próżni nie rzucisz. Ale kilka tygodni temu zdecydowałem się powrócić do czegoś co także bardzo sobie cenię i szanuję: do czytania Dobrego , klasycznego THRILLERA MEDYCZNEGO, bo od tego zacząłem wchłaniać książki jak łasuch świeże bułeczki. Powrót do ,,medycznych korzeni” zacząłem od lektury R.Cooka , a mianowicie od ,,Epidemii”, ,,Zabawy w Boga” a teraz przyszła pora na ,,Mutanta”
,,Mutant” Robina Cooka – to książka z gatunku thrillera medycznego na pograniczu naukowego science fiction, gdzie nie brak trochę tej typowej i obecnej u autorów takich jak Cook - ,,Fikcji”, bo Robin Cook to przecież z zawodu lekarz. Sam tytuł tej powieści dużo nam mówi, nastawia czytelnika na fabułę ,gdzie któryś z bohaterów będzie uczestniczył w spisku w wyniku, którego powstanie człowiek ze zmienionym genomem, dzięki któremu będzie miał niezwykłą siłę, moce, inteligencje itp. Na tą książkę zdecydowałem się po przeczytaniu ,, Zabawy w Boga” Cooka, bo chciałem znowu wchłonąć coś w stylu eksperymentów naukowych, igrania z matką naturą, manipulacją ludzkim życiem., coś co będzie przypominać X – menów – bohaterów seriali animowanych i Komiksów MARVELA – gdzie występuje ciekawy wątek konfliktu ludzi, którzy nie chcą żyć pośród skażonych, zepsutych i innych , pośród MUTANTÓW. To tzw. FOH – Friends of Humanity. Co ciekawe brat przywódcy tej organizacji sam się okazał mutantem.


,,Mutant” Robina Cooka – jest właśnie taką książką – gdzie głównym motywem jest tzw. Zabawa w Stwórcę. Akcja powieści zaczyna się od lekkiego , charakterystycznego już dla Cooka Prologu, w którym późniejsi główni bohaterowie : Marsha i Victor Frank stają się świadkami narodzin swojego dziecka, które co się robi już ciekawie – przychodzi na świat dzięki metodzie In Vitro i jeszcze na dodatek – rozwijało się w Macicy innej kobiety – matki zastępczej. Koniec końców Marshy i Frankowi rodzi się syn, któremu nadają imię Victor Junior. Po prologu czas na część główną, która zaczyna się 10 lat po narodzinach VJ i ze strony na stronę wszystko nabiera tempa i mamy wrażenie że fabuła rozciągnięta jest w krótkim przedziale czasowym, co wskazuje na to , że Cook większość rozdziałów tytułuje jakimś dniem tygodnia – a nie po prostu konkretną datą. Gdy coraz bardziej wciągamy się w lekturę dowiadujemy się, że VJ nie jest zwykłym 10 – latkiem. To chłopiec o Inteligencji Geniusza, chwiejnej dorosłej psychice i dziecięcej sylwetce. Szokiem, wręcz totalnym zaskoczeniem staje się to gdy wychodzi na jaw, że takich ,,Ultra Geniuszy o inteligencji dwóch Einsteinów” jest więcej. To dzieci pracowników Chimery, firmy biotechnologicznej, której szefem jest Victor Frank. Takich jak Victor Junior jest jeszcze dwóch : synowie Państwa Hobbs i Murray, którzy nie dość, że są chłopcami tak jak Victor, ale mają praktycznie ten sam kolor włosów i oczu. Wniosek się sam nawet nasuwa. To biologicznie dzieci państwa Franków, ale urodzone In Vitro przez żony Panów Murray I Hobbs. Można to porównać, do sytuacji w której to te kobiety są matkami zastępczymi dla Marshy Frank. Taki obraz sytuacji mówi ostro i wyraźnie, że troje chłopców podobnych do siebie z teoretycznie róznych rodzin i na dodatek piekielnie mądrych, nie przyszło na świat przez przypadek. Wszystkiemu okazał się winny Victor – lekarz i naukowiec, szef Korporacji Chimery, który do zygoty – ludzkiego zarodka z genów swoich i żony Marshy dodał gen NGF, który miał stymulować w przyszłości kilkukrotnie szybszy rozwój komórek nerwowych, co miało polepszyć, spotęgować Inteligencję u dziecka. I tu motyw był zasadniczy: Victor chciał, aby jego dziecko w przyszłości było równie inteligentne jak on, i osiągnęło tyle co on, lub nawet więcej, by przejęło po nim osiągnięcia. Mówiąc ironicznie do tego co działo się potem – udało mu się, ale nie bez konsekwencji. Ów naukowiec na tym nie poprzestał. Z dobroci serca pomógł wspomnianym przeze mnie bezpłodnym rodzinom, dając w ,,Podarunku” pozostałe 2 z 5 zygot – powstałych z genów jego i Marshy , z dodatkiem ,,Kinder Niespodzianki” - NGF , który stymulował fenomenalnie wręcz wzrost komórek nerwowych. A wszystko przez to , że Ci Państwo też chcieli mieć ,,Super – rozumne” potomstwo.


Według mnie na miano głównego bohatera zasługuje tutaj Victor Frank, bo to jemu pisze się miano ,,Stwórcy” tego, kto ,,gra w kości z Bogiem”. Bo właśnie taki jest ogólny wątek całościowy książki i taki jest motyw przewodni.
VJ wymyka się rodzicom spod kontroli, już w momencie, gdy jego zachowanie przeraża matkę Psychiatrę dziecięcego – Marshę Frank, i wtedy gdy w wieku 3,5 lat dochodzi u niego do załamania poziomu inteligencji, które to okazało się być przez VJ udawane. To świadczy o chorej !!! dojrzałości jak na dziecko w podejmowaniu decyzji i o niezwykłej inteligencji, jeśli chodzi o sfałszowanie własnego spadku IQ, bo przecież trzeba było celowo oblewać testy psychologiczne i inne badania, a VJ robił to by odciągnąć od siebie uwagę, by inni pomyśleli, że wreszcie znormalniał. Taki z niego ,,istny geniusz zbrodni”. Potrafi przyciągać uwagę. Cały ten teatrzyk, którego świadkiem byliśmy my czytelnicy, wszystko co odgrywał nam VJ - dążyło do stworzenia laboratorium, w którym będzie on mógł eksperymentować nad ludzkim genomem, płodnością a w końcu nad życiem . To, że VJ zrewolucjonizowałby swoimi odkryciami całą medycynę , zwłaszcza sposób rozmnażania się ludzi, to że umożliwiłby chorym i bezpłodnym rodzinom posiadanie dzieci było tylko przykrywką. Może i otrzymałby za to Nobla, ale jemu chodziło o stworzenie ,,Rasy Panów” – nowego gatunku ludzi, super inteligentnych, sprawnych , który by wyparł nas homo sapiens z planety. Ostro tutaj ,,zalatuje” eksperymentami rodem z Nazistowskich Niemiec, gdzie starano się poprzez zabiegi i masową eksterminację ,,wyhodować” rasę ,,Aryjskich Panów”. Podsumowaniem chorych pomysłów VJ i jego pracy był widok dwóch zbiorników, w których rozwijały się ,,ludzkie zarodki” – coś jak w Filmie ,,Alien – 8 pasażer Nostromo”.
Państwo Frank a głównie Victor był tak zaślepiony Inteligencją syna, że odkrycie chorych zamiarów VJ nie zrobiło na nim wrażenia. Gdy trzeba było reagować, to szczerze – było za późno! Victor wiedział, że podłożona bomba, która rozsadziła Tunele , zabije jego i VJ, a ocaleje tylko Marsha – kochająca żona. Smutny i zaskakujący koniec, który niesie ze sobą przesłanie – byśmy ,,nie grali z Bogiem w Kości” , nie igrali z Naturą, lecz pozwolili jej działać, by wszystko toczyło się własnym tempem.


Epilog wyglądał równie zachęcająco. Jakaś zygota z genami Marshy i Victora przetrwała. – tak jakby było to ostateczne zabezpieczenie Victora Juniora, by ktoś ,,Inteligentny” mógł przekazywać jego idee. Książkę można by kontynuować nawet w kilku tomach. Genialny, pełen fantastyki naukowej jak i naukowej prawdy, równie przerażającej jak najkrwawszy horror!!!

Generalnie rzecz biorąc jestem miłośnikiem fantastyki naukowej, naukowego science fiction, książek przygodowych oraz mocnych thrillerów z jakąś aferą w tle. Totalnie zbzikowałem na punkcie książek typu ,,STAR WARS” czy ,,Uniwersum Metro 2033”, bo tam akcja, fabuła, bohaterowie – to wszystko jest rozciągnięte na niewyobrażalną skalę. To bardzo rozległy świat przypominający...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 528
  • Chcę przeczytać
    430
  • Posiadam
    208
  • Ulubione
    34
  • Robin Cook
    20
  • Thriller medyczny
    13
  • Chcę w prezencie
    10
  • Thriller/sensacja/kryminał
    9
  • Audiobook
    8
  • 2013
    7

Cytaty

Więcej
Robin Cook Mutant Zobacz więcej
Robin Cook Mutant Zobacz więcej
Robin Cook Mutant Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także