Portret w bieli
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Cykl:
- Kwartet weselny (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Vision In White
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2010-02-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-02-02
- Data 1. wydania:
- 2009-04-28
- Liczba stron:
- 344
- Czas czytania
- 5 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376483306
- Tłumacz:
- Xenia Wiśniewska
- Tagi:
- przyjaźń ślub miłość romans
Pierwsza część bestsellerowego kwartetu weselnego NORY ROBERTS – o miłości, przyjaźni i nieprzewidywalnych kaprysach losu…
Co może być lepsze od robienia tego, co kochasz – i to razem z najlepszymi przyjaciółkami, jakie kiedykolwiek miałaś?
Cztery przyjaciółki z dzieciństwa, Parker, Emma, Laurel i Mac, prowadzą jedną z najlepszych agencji ślubnych w Connecticut. Po latach urządzania wymarzonych ślubów i przyjęć weselnych, przygotowywania bukietów, deserów i dopracowywania każdego szczegółu – właśnie w tym są najlepsze – gwarantują swoim klientom idealną, niepowtarzalną uroczystość, po której wspomnienia pozostaną na całe życie. Ma w tym swój wielki udział Mackensie „Mac” Elliott – jej ślubne fotografie to prawdziwe dzieła sztuki. Już od dzieciństwa Mac najlepiej czuła się za aparatem – gotowa uchwycić za pomocą zdjęć szczęśliwe chwile, których sama nigdy nie przeżyła.
Pewnego dnia, tuż przed ważnym spotkaniem służbowym, Mac wpada na brata przyszłej panny młodej… Chociaż Carter Maguire, seksowny nauczyciel literatury angielskiej, nie jest w jej typie, Mac uznaje, że przelotny romans pomoże jej przestać myśleć o rozhisteryzowanych pannach młodych i nieustannych telefonach matki. Czy niezobowiązująca znajomość może przerodzić się w coś poważnego? Z pomocą trzech przyjaciółek Mac musi się nauczyć, jak zatrzymać szczęśliwe chwile…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 641
- 627
- 142
- 91
- 44
- 25
- 24
- 17
- 16
- 13
Opinia
Po „Portret w bieli” sięgnęłam, ponieważ miałam lekkiego „doła” i tylko dobry romans był w stanie temu zaradzić. I udało się. Powieść bardzo mi się podobała, czytało ją się szybko i przyjemnie. Niejednokrotnie wywoływała uśmiech na mojej twarzy.
Ktoś może tu dopatrywać się niekonsekwencji po tym jak niedawno zjechałam w swojej recenzji „Pamiętnik” Sparksa. Nic z tych rzeczy. Nie mam nic przeciwko „literaturze kobiecej”. Poprawka: dobrej literaturze kobiecej. Uważam, że powieść Nory Roberts jest bardzo dobra w swoim gatunku. Znacznie lepsza od książki Sparksa, który w moim mniemaniu do perfekcji opanował granie na najniższych ludzkich uczuciach. A to żadna sztuka. Powieść „Portret w bieli” to lekki romans do poduszki. Jest znacznie bardziej szczery niż nadmuchane do granic możliwości i przepełnione patosem powieści wyżej wymienionego pana.
Następnym razem, gdy najdzie mnie ochota na dobry romansik sięgnę na pewno po kolejną część „Kwartetu weselnego” i wszystkim również serdecznie go polecam.
Po „Portret w bieli” sięgnęłam, ponieważ miałam lekkiego „doła” i tylko dobry romans był w stanie temu zaradzić. I udało się. Powieść bardzo mi się podobała, czytało ją się szybko i przyjemnie. Niejednokrotnie wywoływała uśmiech na mojej twarzy.
więcej Pokaż mimo toKtoś może tu dopatrywać się niekonsekwencji po tym jak niedawno zjechałam w swojej recenzji „Pamiętnik” Sparksa. Nic z tych...