rozwińzwiń

Tożsamość

Okładka książki Tożsamość Nora Roberts
Okładka książki Tożsamość
Nora Roberts Wydawnictwo: Świat Książki kryminał, sensacja, thriller
624 str. 10 godz. 24 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Identity
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2024-01-10
Data 1. wyd. pol.:
2024-01-10
Liczba stron:
624
Czas czytania
10 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382893670
Tłumacz:
Katarzyna Rosłan
Tagi:
kryminał morderca seryjny morderca kradzież tożsamości
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
82 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
669
458

Na półkach:

Nieco przegadana, a napięcia tam mało.
Jeśli chodzi o stronę romansową to, prawdę mówiąc, nie wiem dlaczego ona i on się "spiknęli" - zero "chemii".

A jeśli ktoś myśli, że jest to jakiś thriller czy kryminał, to srodze się zawiedzie.
Co prawda jest tam jakiś oszust-morderca, kradnący dane osobowe... jest nawet FBI, które niańczy bohaterkę i opowiada tak jej, jak i jej bliskim szczegółowo o prowadzonym śledztwie i zawsze puka do jej drzwi, gdy popełnione zostanie kolejne morderstwo aby opowiedzieć o kolejnej ofierze (w tym imię i nazwisko i jak została zabita, co jej ukradziono itp.)... No cóż... pani Roberts na stare lata żyje w jakimś innym świecie niż reszta ludzkości... albo raczej jej ghostwriterzy...

Nieco przegadana, a napięcia tam mało.
Jeśli chodzi o stronę romansową to, prawdę mówiąc, nie wiem dlaczego ona i on się "spiknęli" - zero "chemii".

A jeśli ktoś myśli, że jest to jakiś thriller czy kryminał, to srodze się zawiedzie.
Co prawda jest tam jakiś oszust-morderca, kradnący dane osobowe... jest nawet FBI, które niańczy bohaterkę i opowiada tak jej, jak i jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
208
206

Na półkach:

„Miał milion osobowości mógł je zmieniać i nosić jak szyte na miarę garnitury.”

Utalentowana barmanka, traktująca swój fach jak pasję, jest trochę jak psycholog. Jej zadaniem nie jest tylko mieszanie cieszących podniebienie drinków w idealnie wyważonych proporcjach, ale również trafne czytanie ludzi: odgadywanie ich nastrojów, preferencji i potrzeb. Zabawianie rozmową, kiedy klient tego potrzebuje lub pokrzepiający uśmiech, a może milcząco podany kieliszek czegoś pysznego może przecież zrobić komuś dzień. Opanowałaś to wszystko do perfekcji, krok po kroku dążąc do realizacji swojego marzenia – posiadania czegoś swojego, niezależności i powolnego budowania własnej rzeczywistości. Jako dziecko nie mogłaś nigdzie na dłużej zagrzać miejsca: w związku z fachem Twojego ojca i późniejszą pogonią matki za szczęściem, co rusz przenosiłaś się z miejsca na miejsce. Zgubiłaś już rachubę, w jak wielu miastach mieszkałaś, nie znając kompletnie słowa stałość. W końcu jednak postanowiłaś odciąć się od życia nomady i dzięki własnej upartości odnalazłaś własną tożsamość. Swój dom, samochód i stała praca. Powolne zapuszczanie korzeni, o którym od zawsze marzyłaś. Zaplanowana przyszłość, w której w glorii chwały, ciężko pracując, w końcu otwierasz swoją, cieszącą się renomą restaurację. Sukcesywnie realizując jeden plan po drugim, nie wzięłaś jednak pod uwagę tego jednego, zmiennego czynnika: ludzkiego… który beznamiętnie odbierze Ci wszystko, na co pracowałaś przez wiele lat.

„Moje oszczędności przepadły. Dom należy teraz do kogoś innego. (…) Plany, cele, duma z samej siebie, poczucie bezpieczeństwa, poczucie wartości. Puff. Nic już nie mam.”

Myślałaś, że doskonale znasz się na ludziach. Sądziłaś, że można im zaufać – nie podejrzewając ich o złe zamiary. Poświęcona pracy, ekstrawertyczna barmanka, którą klienci chwalą i kochają, wracając do niej przy każdej możliwej okazji, potrafi przecież czytać charaktery, prawda? Wśród wielu zajęć nie miałaś czasu na zawieranie znajomości… no chyba że te przytrafiały się właśnie w barze. Pewnego dnia pojawił się on: zadbany, elegancki, elokwentny, nieprzesadnie pewny siebie i całkowicie zainteresowany Tobą. Nienachalny, wyważony i pociągający. Ten, który słuchał, a nie tylko szukał w Tobie spowiednika. Poznając takiego mężczyznę, nikt nie spodziewałby się, że ma on jak najgorsze zamiary. Te niestety wyjdą na jaw zdecydowanie za późno…

„Nazywa się Gavin Rozwell i jest psychopatą. Oszustem. Seryjnym mordercą. A pani jest w jego typie.”

Spotkanie, rozmowa, randka… A potem budzisz się w sytuacji, którą próżno by przewidywać nawet w scenariuszu koszmaru. Twoja przyjaciółka została zamordowana, a Ty nie masz już absolutnie niczego. Mężczyzna skradł Ci tożsamość, dom, samochód i zaciągnął na Twoje nazwisko zobowiązania finansowe opiewające na bajońskie sumy, hakując każde z kont i nie tyle wpędzając Cię w kłopoty, co pozbawiając każdej rzeczy, na którą pracowałaś bez tchu. Zostawszy odarta ze wszystkiego, zostajesz zmuszona do przeprowadzki do mamy i babci z podkulonym ogonem, co jawi Ci się jako osobista porażka. Wszakże chciałaś być w pełni niezależna: w końcu na swoim. Okoliczności zadecydowały jednak inaczej… Jak okaże się po czasie i dobrze – być może dzięki temu w końcu uda Ci się odbudować więzi rodzinne i… znaleźć prawdziwe uczucie, pracując w malowniczym, vermonckim ośrodku. Zanim to jednak nastąpi będziesz musiała mieć się na baczności. Szybko bowiem okaże się, że ten, który skradł Ci życie, właśnie taki ma modus operandi: uwieść, okraść i… zabić. Agenci federalni są pewni, że jako jedyna z jego ofiar uszłaś z życiem, zakłócając stały plan oszusta i kompletnie wytrącając go tym z równowagi, w związku z czym prędzej czy później po Ciebie wróci, aby dokończyć dzieła. Czy jednak na starcie z psychopatą, który pozbawił Cię wszystkiego, można być kiedykolwiek gotowym? Może i tak. Wszakże mężczyzna nie jest świadom tego, że czyniąc tyle zła… podarował Ci nowe, lepsze życie.

„Nie odpuszczaj. Miłość jest odważna. Miłość się nie poddaje.”

Czy można napisać thriller, który okazuje się pełną ciepła, komfortową historią rodzinną? A i owszem. Jest jednak jeden warunek: należy nazywać się Nora Roberts. Początkowo odstraszająca mnie dość słuszną objętością „Tożsamość” okazała się opowieścią, która budzi chyba każdy rodzaj uczuć. Smuci, zatrważa, bulwersuje, intryguje, ale przede wszystkim… uśmiecha i otula. Przedstawiając zaplanowaną, wielowątkową historię o kilku pokoleniach, Autorka z dużą wprawą maluje słowem, pokazując czytelnikowi towarzyszącą bohaterom rzeczywistość. Spodziewałam się raczej mrocznej fabuły, traktującej o kradzieży tożsamości, a dostałam taką, która ogrzała mnie niczym puszysty koc w trakcie bardzo zimnej, zimowej nocy. Choć doskonale widać, że specjalizacją Roberts są romanse i obyczajówki, zmiksowanie z nimi odpowiedniej dawki wątków thrillerowych wypadło bardzo zgrabnie. Jak dla mnie, fanki strachu i zbrodni, mogłoby pojawić się mniej otoczki rodzinnej, a więcej zła, jednak jest to książka, którą czyta się ot tak w jeden wieczór – po prostu dla przyjemności. Z jednej strony mamy wątek pasujący do odcinka „CSI: kryminalne zagadki Miami”, z drugiej historie, które przypominają sagę rodzinną z wręcz bajkowym tle… i w dodatku obie te zupełnie odmienne strony medalu zgrabnie się łączą, tworząc pociągający awers i rewers tej samej monety. Podobała mi się kreacja niezwykle upartej w dążeniu do spełnienia swoich marzeń głównej bohaterki, a także członkowie wielopokoleniowej, bogatej, acz kompletnie niezepsutej vermonckiej familii, u której na skutek wielu zawirowań, przyszło jej pracować. Minusów „Tożsamości” właściwie nie widzę – no może poza takim, który dojrzy jedynie tak zaawansowana wyjadaczka tego gatunku jak ja: przez większość czasu zdecydowanie bardziej powieść ta przypomina obyczajówkę niż thriller. Ode mnie 7/10. To dobra historia, w której… cieple można się ogrzać, wbrew czającemu się w jej cieniu, nieustającemu zagrożeniu.

„(…) pocieszała się faktem, że ktoś pokocha to, co dłużej nie może należeć do niej.”
instagram.com/thrillerly

„Miał milion osobowości mógł je zmieniać i nosić jak szyte na miarę garnitury.”

Utalentowana barmanka, traktująca swój fach jak pasję, jest trochę jak psycholog. Jej zadaniem nie jest tylko mieszanie cieszących podniebienie drinków w idealnie wyważonych proporcjach, ale również trafne czytanie ludzi: odgadywanie ich nastrojów, preferencji i potrzeb. Zabawianie rozmową,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1180
809

Na półkach:

Nora Roberts to jedna z tych autorek, które jeszcze za czasów gimnazjum wciągałam jak narkoman! Każda książka w bibliotece była moja... 🤣

Ostatnio postanowiłam przypomnieć sobie styl pisania autorki i muszę przyznać, że spodobało mi się!
"Tożsamość" to jedna z tych historii, w których dostaniecie solidny miks! Kryminał, thriller, romans i obyczaj... Cztery w jednym, jeśli lubisz takie połączenie to i tobie ta pozycja powinna przypaść do gustu. 👌
Fabuła przemyślana co do joty! Nic nie jest tu przypadkiem, a każde wydarzenie krok po kroku łączy się w spójną całość.

Autorka w ciekawy sposób nakreśliła portret psychologiczny jednej z postaci. (Sami musicie się przekonać, której) Dzięki czemu czuć większy dreszczyk emocji przy fragmentach dotyczących Luke'a Hudsona. Genialna kreacja pozostałych bohaterów no i pięknie przedstawione relacje rodzinne!
Sięgając po #tozsamosc spodziewajcie się sporej ilości trupów, pościgu, strachu i nadziei na lepsze jutro.
Nora Roberts po raz kolejny sprawiła, że chce więc...

Nora Roberts to jedna z tych autorek, które jeszcze za czasów gimnazjum wciągałam jak narkoman! Każda książka w bibliotece była moja... 🤣

Ostatnio postanowiłam przypomnieć sobie styl pisania autorki i muszę przyznać, że spodobało mi się!
"Tożsamość" to jedna z tych historii, w których dostaniecie solidny miks! Kryminał, thriller, romans i obyczaj... Cztery w jednym,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
237
68

Na półkach: , ,

Jak zwykle nie zawiodłam się:) intrygująca historia, wciąga i nie pozwala się oderwać od książki. Ciekawi bohaterowie, no i te ich dialogi - jak zwykle nietuzinkowe! A do tego wszystkiego otrzymujemy jak w innych książkach dokladny research - tym razem pracy barmana. Aż mi się gardło wysuszyło na od czytania, te drinki, koktajle, pomysły i smaki, mniam.
Pani Roberts, gratuluję!! Czekam na jeszcze i więcej i dalej!!

Jak zwykle nie zawiodłam się:) intrygująca historia, wciąga i nie pozwala się oderwać od książki. Ciekawi bohaterowie, no i te ich dialogi - jak zwykle nietuzinkowe! A do tego wszystkiego otrzymujemy jak w innych książkach dokladny research - tym razem pracy barmana. Aż mi się gardło wysuszyło na od czytania, te drinki, koktajle, pomysły i smaki, mniam.
Pani Roberts,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
132
132

Na półkach:

„Tożsamość” Nora Roberts.

Gdy Morgan poznaje Luca Hudsona jej życie nabiera nowych barw. Trudna praca nad swoim miejscem na ziemi zyskuje miły akcent.

Spotkania z mężczyzną są przyjemną odskocznią od codziennych służbowych obowiązków na dwóch etatach. Dom, który zamieszkuje z przyjaciółką staje się ostoją i wszytsko zmierza w dobrym kierunku.

Nagle i tragiczne wydarzenia oraz kradzież tożsamości sprawiają, że kobieta staje się samotną osobą bez jakichkolwiek szans na wyjście z impasu. Powrót w rodzinne strony i zamieszkanie z mamą i babcią to trudna ale jedyna możliwa decyzja.

Czy Morgan odnajdzie się w „starym” środowisku na nowo ?
Czy praca i mężczyzna u boku to oznaka stabilizacji i spokoju ?
Jak bardzo potrzeba nam miejsca, które możemy nazwać domem ?

Zaczyna się obyczajem, potem dostajemy wątek kryminalny aby zakończyć go romansem z elementami thrilleru.

Mamy strach i zrujnowane życie. Mamy próbę jego odbudowania. Walkę o każdy dzień i akceptację tego czego zmienić nie możemy.

Bohaterka się nie podaje a w najtrudniejszych momentach może liczyć na swoich najbliższych. Wyczuwamy silne choć osłabione przez czas i odległość relacje oraz decyzje pozwalające spojrzeć w przyszłość z optymizmem.

Troszkę dłużyło mi się oczekiwanie na ostateczne starcie, które przecież musiło nastąpić. 😁😄 Jednak zamysł sprytnego przestępcy przysparza nas o ciarki na plecach i pokazuje jak wiele zła może czaić się tuż obok nas.

Autorka znana, wciąż potrafi wymyślić ciekawą historię z różnymi pośrednimi elementami. Czytacie ?

„Tożsamość” Nora Roberts.

Gdy Morgan poznaje Luca Hudsona jej życie nabiera nowych barw. Trudna praca nad swoim miejscem na ziemi zyskuje miły akcent.

Spotkania z mężczyzną są przyjemną odskocznią od codziennych służbowych obowiązków na dwóch etatach. Dom, który zamieszkuje z przyjaciółką staje się ostoją i wszytsko zmierza w dobrym kierunku.

Nagle i tragiczne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1337
1175

Na półkach: ,

Nora Roberts to już legenda świata literatury gatunkowej. Jedna z najpoczytniejszych autorek, która zarabia na książkach krocie i nic w tym dziwnego – spełnia potrzeby wszystkich swoich czytelników i czytelniczek co do joty.

SPODOBAŁO SIĘ:
- wprowadzenie do historii, pełne napięcia i poczucia osaczenia
- przeniesienie akcji do miasteczka w Vermoncie
- koncept obsesji seryjnego mordercy na punkcie niedoszłej ofiary

PARADOKS:
- thriller (po doskonałym wstępie) zamienia się w powieść obyczajową z dreszczykiem, w której przeniesiony zostaje nacisk z poczucia strachu i bezbronności na poczucie siły i rosnącej dominacji

Z jednej strony szok nie mógłby być większy, a z drugiej strony – to jest Nora Roberts, a ona bardzo dobrze wie co robi i dla kogo pisze swoje książki. Status quo musi być zachowane, dobro zawsze zwycięża, a zło zostaje pokonane z wykorzystaniem swoich własnych słabości. Cenię tę pewność w twórczości tej legendarnej już autorki, doceniają ją z pewnością inni czytelnicy również. Na koniec zostajemy z poczuciem, że świat może walić nam się na głowy, ale w końcu i dla nas wyjdzie słońce. To ważne przypomnienie w świecie upadających wartości. I za to po Norę Roberts będę sięgać zawsze.

Nora Roberts to już legenda świata literatury gatunkowej. Jedna z najpoczytniejszych autorek, która zarabia na książkach krocie i nic w tym dziwnego – spełnia potrzeby wszystkich swoich czytelników i czytelniczek co do joty.

SPODOBAŁO SIĘ:
- wprowadzenie do historii, pełne napięcia i poczucia osaczenia
- przeniesienie akcji do miasteczka w Vermoncie
- koncept obsesji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1035
918

Na półkach: ,

Nora Roberts jest znaną na całym świecie autorką kilkudziesięciu powieści romantycznych i kryminalnych. Minęło bardzo dużo czasu, odkąd ostatni raz miałam w rękach historie spod jej pióra, dlatego, jak tylko pojawiła się zapowiedź najnowszej książki „Tożsamość”, nie wahałam się nawet przez moment. Po przeczytaniu opisu, który zapowiadał dość intrygującą historię, czułam, że to będzie idealna lektura dla mnie.

Morgan Albright wraz z matką przez całe swoje dzieciństwo przeprowadzała się z miejsca w miejsce. W końcu postanowiła się usamodzielnić. W związku z tym z pieniędzy odziedziczonych po dziadku kupuje mały domek na przedmieściach Baltimore. By mogła spełnić swoje marzenie o własnej firmie, Morgan wynajmuje jeden z pokoi młodej dziewczynie, Ninie.
Morgan na co dzień pracuje w firmie budowlanej, a wieczorami pomaga w obsłudze klientów w lokalnej knajpce. To właśnie tam, pewnego wieczoru poznaje Luke'a, kulturalnego informatyka, który zajmuje się oprogramowaniem do inteligentnych domów i biur. Po kilku spotkaniach Morgan decyduje się zaprosić Luke'a na kolację do domu. Niedługo po tym jej starannie zbudowany świat zostaje zniszczony.

Sięgając po „Tożsamość” Nory Roberts liczyłam na lekturę, która porwie mnie od pierwszych stron i do samego końca będzie trzymała mnie w napięciu. I poniekąd moje oczekiwania się spełniły, jednak nie do końca. Historia, którą zaserwowała mi autorka, nie była niczym innym, jak powieścią obyczajową z delikatnym wątkiem kryminalnym. Nie ukrywam, czytało mi się ją bardzo dobrze, jest w niej wyczuwalny charakterystyczny styl autorki, jednak spodziewałam się więcej akcji i zaskakujących zwrotów.
„Tożsamość” okazała się przyjemną powieścią z ciekawie skonstruowaną fabułą i bardzo dobrze wykreowanymi bohaterami. Nie brakuje w niej elementów typowych dla thrillera, czy kryminału, jednak głównym wątkiem powieści jest romans, który autorka przedstawiła w bardzo pięknym stylu. Z przyjemnością śledziłam losy głównej bohaterki, ciekawość, jak zakończy się historia, sprawiała, że nie mogłam oderwać się od lektury. Nie jest to może powieść, w której akcja pędzi jak szalona, jednak intryguje czytelnika. Nora Roberts ma bardzo lekki i przyjemny styl, jej książki, pomimo sporej objętości czyta się w tempie ekspresowym. Mimo iż sięgając po „Tożsamość” liczyłam na mroczniejszą historię, to nie żałuję czasu, jaki poświęciłam na lekturę. Była to idealna odskocznia od powieści, które czytam na co dzień. Polecam.

Nora Roberts jest znaną na całym świecie autorką kilkudziesięciu powieści romantycznych i kryminalnych. Minęło bardzo dużo czasu, odkąd ostatni raz miałam w rękach historie spod jej pióra, dlatego, jak tylko pojawiła się zapowiedź najnowszej książki „Tożsamość”, nie wahałam się nawet przez moment. Po przeczytaniu opisu, który zapowiadał dość intrygującą historię, czułam, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
94
75

Na półkach: ,

Zdecydowanie POLECAM!!! Świetna książka, i pewnie dlatego tak szybko się ją czytało :) Pomysł super, historia wciągająca i bohaterowie charakterni ;) i do tego genialnie napisana. Nie wiem, czy już pisałam... POLECAM!!! :)

Zdecydowanie POLECAM!!! Świetna książka, i pewnie dlatego tak szybko się ją czytało :) Pomysł super, historia wciągająca i bohaterowie charakterni ;) i do tego genialnie napisana. Nie wiem, czy już pisałam... POLECAM!!! :)

Pokaż mimo to

avatar
1677
1676

Na półkach: ,

Książki autorki wręcz idealne nadają się do ekranizacji. Tylko ona potrafi pisać tak pokaźnych rozmiarów historie, które budują napięcie. Tak naprawdę ciężko jest się skupić na jednym aspekcie, bo wciąż pojawiają się nowe i kolejne i lawirujemy między nimi szukając tego najważniejszego punktu zapalnego. To budzi duże napięcie, gdyż wiemy, że później będą pojawiały się kolejne ważne wydarzenia, tylko nie wiemy czego będą się tyczyły. Z początku wydaje nam się, że będzie to powieść obyczajowa, bo kobieta opowiada nam nieco o sobie i widzimy, że nie wiedzie jej się najlepiej. Przyjaciółka była dla niej dużym oparciem, choć wciąż dużą wartość przypisuje się tu pięknej roślinności i opisom miejsca gdzie postać przebywa. Poznając pewnego przystojniaka zupełnie nie spodziewała się, że pozwoliła demonowi na znacznie więcej. Zostaje okradziona i szuka powodów poprzez które ktoś mógł dopuścić się tych czynów. Tylko czy szuka w odpowiednim miejscu?
Moja babcia uwielbia tą autorkę, bo choć można przewidzieć niektóre rzeczy, to jednak nie wiemy jak zostaną ukazane. Można by nawet powiedzieć, że czas w książce płynie niczym w prawdziwym życiu, dlatego nie ma bardzo szybkich akcji. Sama książka jest podzielona na trzy części, choć druga i trzecia są najbardziej dynamiczne. Jest trup, więc podchodzi pod kryminał, ale ja ujrzałam tu wyraźną przestrogę. Należy uważać na ludzi, których się poznaje i nie można od razu dawać im pola do zaufania. Zauroczenie może objawić się bardzo szybko, ale wciąż trzeba zwracać uwagę na drobiazgi, choćby na reakcje naszego ciała i psychiki, która podsuwając nam drobne ale, stara się ukazać nam to, czego nie widzą oczy. Postępując naiwnie możemy stracić nie tylko dobra materialne. Teraz już wiem, dlaczego babcia twierdziła, że jej książki są po coś. Teraz i ja to dostrzegłam:-)

Książki autorki wręcz idealne nadają się do ekranizacji. Tylko ona potrafi pisać tak pokaźnych rozmiarów historie, które budują napięcie. Tak naprawdę ciężko jest się skupić na jednym aspekcie, bo wciąż pojawiają się nowe i kolejne i lawirujemy między nimi szukając tego najważniejszego punktu zapalnego. To budzi duże napięcie, gdyż wiemy, że później będą pojawiały się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
776
760

Na półkach:

Taka fajna i lekka pozycja. Bardziej romans niż kryminał, chociaż trup ścieli się gęsto... Bardzo emocjonalne, wzruszające, z happy end`em ;)
Polecam!

Taka fajna i lekka pozycja. Bardziej romans niż kryminał, chociaż trup ścieli się gęsto... Bardzo emocjonalne, wzruszające, z happy end`em ;)
Polecam!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    90
  • Przeczytane
    89
  • Posiadam
    10
  • 2024
    8
  • Legimi
    3
  • Przeczytane 2024
    3
  • Ulubione
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Ebook
    2
  • W kolejce
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Tożsamość


Podobne książki

Przeczytaj także