Rzeka podziemna, podziemne ptaki
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Seria z Tukanem
- Wydawnictwo:
- Estymator
- Data wydania:
- 2023-11-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 1985-01-01
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367769822
- Tagi:
- literatura współczesna literatura polska XX wiek Tadeusz Konwicki Rzeka podziemna Podziemne ptaki
„Rzeka podziemna, podziemne ptaki” wydana została pierwszy raz w drugim obiegu w 1984 roku i uchodzi za „najczarniejszą” książkę Tadeusza Konwickiego. Krytycy zaliczają ją do tzw. tryptyku politycznego, składającego się również z „Kompleksu polskiego” i „Małej Apokalipsy” – dwóch wcześniejszych powieści, które przyniosły Konwickiemu dużą popularność. Akcja powieści zaczyna się w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku – dnia ogłoszenia stanu wojennego w Polsce. Pierwsze obserwacje rozwijającej się sytuacji, powstającej świadomości, rozmów, trosk związanych ze stanem wojennym, wędrówka głównego bohatera – Siódmego – poprzez ponury krajobraz ciemnej, zimowej Warszawy, aluzje i konstatacje wypełniające karty powieści nieustannie krążą wokół tradycji polskich powstań, wojen, a nawet są próbą interpretacji tychże – na przykład poprzez porównywanie sił walczących ze sobą do walki Dobra ze Złem. Raz po raz mieszają się tu porządki – lokalny i historyczny z uniwersalnym, kosmicznym. Jednak jako obronę przed patosem lub ckliwością Konwicki wybiera formę gry z czytelnikiem i z własną, polską świadomością, używa kiczu, posługuje się pastiszem jako formą literacką. Miejscami narracja Rzeki podziemnej staje się wyjątkowo oniryczna, sam bohater zastanawia się także, czy przypadkiem nie śni. Wyraźne rozszczepienie perspektywy narracyjnej na pierwszą i trzecią osobę liczby pojedynczej potęguje jeszcze ten efekt, razem z zawartymi w intermediach wizjami Wileńszczyzny i zaświatów. W narracji opisującej wędrówkę-ucieczkę Siódmego widzimy odbity niczym w krzywym zwierciadle świat naszych (ludzkich, narodowych, literackich) pragnień, upodobań i skłonności. [Elżbieta Binczycka-Gacek, „Ja jestem wampir, cholera. Nadbużański”]
Jedna z najbardziej ponurych powieści Tadeusza Konwickiego dotyczących stanu wojennego. Bohaterem utworu jest Siódmy. To jedyne w twórczości Konwickiego imię w taki sposób symboliczne – oznacza kolejne po 1944, ’56, ’68, ’70, ’76 i ’80 powstanie. Autor ukazuje wędrówkę bohatera próbującego uniknąć internowania. Pewnego dnia Siódmy słyszy łomotanie do drzwi. Nie ma wątpliwości – w końcu przyszli także po niego. Ucieka więc z mieszkania i wyrusza w tułaczkę po Warszawie. W torbie dźwiga matryce nielegalnych wierszy. Czy zdoła ocalić siebie i poezję, która ma nieść zgnębionym ludziom otuchę? Pisarz w wyjątkowo przewrotny sposób ukazuje losy polskiego opozycjonisty. Nie pozostaje też bezstronny wobec literatury drugiego obiegu i ocenia jej wartość bardzo krytycznie. W prologu, epilogu oraz między rozdziałami powieści znajdziemy wypowiedzi samego autora. Zawarte są w nich obrazy przeszłości wileńskiej i zaświatów.[Agora, 2010]
Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.
Projekt okładki: Olga Bołdok.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 199
- 96
- 76
- 6
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Fanem Konwickiego jestem jeszcze od późnego PeeReLu. Jego wredną istotę, spychającą nas wszystkich w dół bardzo trafnie uchwycił - bo wszak my sami też byliśmy tym peerelem.
Pytanie tylko, czy ta rzecz jemu samemu się podobała…
Fanem Konwickiego jestem jeszcze od późnego PeeReLu. Jego wredną istotę, spychającą nas wszystkich w dół bardzo trafnie uchwycił - bo wszak my sami też byliśmy tym peerelem.
Pokaż mimo toPytanie tylko, czy ta rzecz jemu samemu się podobała…
Ta bezczasowość i bezkontekstowość Konwickiego potrafi całkiem nieźle przykryć jego okazyjne literackie pretensje. Przytłaczająco opresyjna narracja nic nie tłumaczy, a gdzieś w wirze kolejnych perypetii zmarnowania wykuwa piękny portret ludzkiej nicości. Nie spodziewałem się, że to powiem, ale chcę więcej.
Ta bezczasowość i bezkontekstowość Konwickiego potrafi całkiem nieźle przykryć jego okazyjne literackie pretensje. Przytłaczająco opresyjna narracja nic nie tłumaczy, a gdzieś w wirze kolejnych perypetii zmarnowania wykuwa piękny portret ludzkiej nicości. Nie spodziewałem się, że to powiem, ale chcę więcej.
Pokaż mimo toChwilkę temu skończyłam czytać.
Konwicki, Konwicki... został moją literacką miłością, kolejną już zresztą.
Spotkałam się z nim kiedyś, w liceum, na rozszerzonym polskim, gdy miałam "Małą Apokalipsę" jako lekturę. Szczeniakiem będąc za bardzo do niej uwagi nie przywiązywałam, bardziej traktowałam jako "kolejny obowiązek" to i przyjemności z czytania nie doświadczyłam... a szkoda. Pewnie jeszcze do niej wrócę.
No, ale wracając do tej książki, którą właśnie skończyłam.
Tyle przepięknych słów w jednym miejscu.. niesamowite, magiczne, niepowtarzalne przeżycie. Prawdziwa uczta. Przeciągałam czytanie ile mogłam. Z dwóch dni zrobiłam sobie dwa tygodnie.
Istny kunszt literacki...
Chwilkę temu skończyłam czytać.
więcej Pokaż mimo toKonwicki, Konwicki... został moją literacką miłością, kolejną już zresztą.
Spotkałam się z nim kiedyś, w liceum, na rozszerzonym polskim, gdy miałam "Małą Apokalipsę" jako lekturę. Szczeniakiem będąc za bardzo do niej uwagi nie przywiązywałam, bardziej traktowałam jako "kolejny obowiązek" to i przyjemności z czytania nie doświadczyłam... a...
Jestem zakochana w pisarstwie Konwickiego - ale tę książkę uważam za bardzo dziwną.
Rozumiem i w pełni akceptuję wileńskie wtręty autora do każdej niemal z jego książek - tu mnie jednak trochę denerwowały.
Ciężko jest określić to, o czym jest ta historia.
I o kim.
Dużo chaosu w kwestii fabuły.
Jeśli ktoś (skuszony mnóstwem krążących w sieci choćby recenzji tak o tej książce mówiących) oczekuje ironicznego rozprawienia się z Solidarnością w sposób podobny "Małej Apokalipsie", to srodze się rozczaruje.
Nie ta poetyka.
Zupełnie.
To raczej Konwicki w wydaniu z "Dziury w niebie"
Jednak styl zachwyca jak zawsze. To jest bardzo dobre technicznie.
Jestem zakochana w pisarstwie Konwickiego - ale tę książkę uważam za bardzo dziwną.
więcej Pokaż mimo toRozumiem i w pełni akceptuję wileńskie wtręty autora do każdej niemal z jego książek - tu mnie jednak trochę denerwowały.
Ciężko jest określić to, o czym jest ta historia.
I o kim.
Dużo chaosu w kwestii fabuły.
Jeśli ktoś (skuszony mnóstwem krążących w sieci choćby recenzji tak o tej...
To moja piąta książka mistrza Konwickiego i jak na razie najcięższa. Mam w ręku wydanie londyńskie bez cenzury która w Polsce miałaby pewnie objętość kilku stron, byłaby cała pomazana przez cenzurę i umieszczona na liście ksiąg zakazanych. Książka jest ciężka, wprawia w melancholię, w lekki strach, że dookoła są kapusie, że na każdy może na nas donieść. Najbardziej zastanawia mnie jedno, jak się ją czytało wtedy.
To moja piąta książka mistrza Konwickiego i jak na razie najcięższa. Mam w ręku wydanie londyńskie bez cenzury która w Polsce miałaby pewnie objętość kilku stron, byłaby cała pomazana przez cenzurę i umieszczona na liście ksiąg zakazanych. Książka jest ciężka, wprawia w melancholię, w lekki strach, że dookoła są kapusie, że na każdy może na nas donieść. Najbardziej...
więcej Pokaż mimo to