rozwińzwiń

Cukiereczki

Okładka książki Cukiereczki Mian Mian
Okładka książki Cukiereczki
Mian Mian Wydawnictwo: W.A.B. Seria: Seria z miotłą literatura piękna
328 str. 5 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Seria z miotłą
Tytuł oryginału:
Tang
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2007-06-01
Data 1. wyd. pol.:
2007-06-01
Liczba stron:
328
Czas czytania
5 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374142922
Tłumacz:
Katarzyna Kulpa
Tagi:
Szanghaj literatura chińska młodość miłość bunt upadek
Średnia ocen

5,3 5,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,3 / 10
669 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
46
20

Na półkach:

Uroki chińskiej prostytucji i narkomanii. Napisana tak, że nie mogłam nie odnieść wrażenia, że jest to książka autobiograficzna. A jednak w tej historii trafia się nawet miłość. Być może toksyczna, ale zdaje się, że prawdziwa.

Uroki chińskiej prostytucji i narkomanii. Napisana tak, że nie mogłam nie odnieść wrażenia, że jest to książka autobiograficzna. A jednak w tej historii trafia się nawet miłość. Być może toksyczna, ale zdaje się, że prawdziwa.

Pokaż mimo to

avatar
1937
223

Na półkach:

No nie podobała mi się. Skończyłam ją czytać tylko dlatego, że byłam ciekawa tej egzotyki – współczesna literatura chińska (ta zza Muru, a nie chińsko-amerykańska) nie jest zbyt popularna i dostępna (w mojej bibliotece jest może ze 20 książek literatury stricte chińskiej, w tym z 5 egzemplarzy autorstwa właśnie Mian Mian). Jednak zbyt wiele tej „egzotyki” nie znalazłam, no może kwestia osób zarażonych HIV-em.

Bardzo źle mi się to czytało. Nie wiem, czy to taki styl autorki, czy raczej kwestia tłumaczenia i redakcji. Zdania są skonstruowane topornie, wiele słów użytych jest w nieodpowiednim kontekście, w niektórych miejscach użyto iście poetyckich fraz, ale wyszła z tego grafomania.
Niestety, nie polecam.

No nie podobała mi się. Skończyłam ją czytać tylko dlatego, że byłam ciekawa tej egzotyki – współczesna literatura chińska (ta zza Muru, a nie chińsko-amerykańska) nie jest zbyt popularna i dostępna (w mojej bibliotece jest może ze 20 książek literatury stricte chińskiej, w tym z 5 egzemplarzy autorstwa właśnie Mian Mian). Jednak zbyt wiele tej „egzotyki” nie znalazłam, no...

więcej Pokaż mimo to

avatar
618
604

Na półkach: ,

Zakazując powieść"Cukiereczki", chińska cenzura wyrządziła jej autorce Mian Mian jednocześnie i przysługę, i krzywdę.

Przysługę, ponieważ uznając książkę za skandaliczną, i wywrotową, władze ChRL przyciągnęły uwagę opinii publicznej do powieści.

Krzywdę w tym zmaczeniu, że opinia i czytelnicy skupili się w "Cukiereczkach" na tym, co może szokować, co spowodowało taką a nie inną decyzję cenzury chińskiej - na seksie, narkotykach, alkoholu.

Tymczasem, w mojej opinii, powieść Mian Mian jest ważna nie ze względu na to, o czym pisze autorka, lecz JAK pisze. A pisze Mian Mian językiem pięknym, miejscami poetyckim wręcz, a jednocześnie brutalnym, bezpośrednim, prawdziwym. Skojarzenia z "My, dzieci z dworca zoo" Very Felscherinow, nasuwają się same. Jednakże istnieje fundamentalna różnica między tymi tytułami. "Dzieci z dworca zoo" - to reportaż. Jako reportaż odzwierciedlający fakty, napisanym bardzo prostym językiem, pozbawionym ornamentyki. Natomiast "Cukiereczki" są literacką fikcją, dobrze skomponowaną, z wyrazistym przesłaniem o samotności młodego pokolenia w czasach wielkich przeobrażeń społecznych i ekonomicznych, gdy ich rodzice zajęci są sobą i robieniem pieniędzy. Jest powieścią o dramatycznych następstwach społecznych takich przełomów.

Powieść może nie jest doskonała. Lecz na pewno jest wybitna. Zadziwiająco udana, zważywszy na młody wiek pisarki.

Zakazując powieść"Cukiereczki", chińska cenzura wyrządziła jej autorce Mian Mian jednocześnie i przysługę, i krzywdę.

Przysługę, ponieważ uznając książkę za skandaliczną, i wywrotową, władze ChRL przyciągnęły uwagę opinii publicznej do powieści.

Krzywdę w tym zmaczeniu, że opinia i czytelnicy skupili się w "Cukiereczkach" na tym, co może szokować, co spowodowało taką a...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1479
601

Na półkach:

Słaba i depresyjna to rozrywka, zepsute dzieciaki z otwierających się Chin tak szybko biorące co najgorsze ze świata. Etam...

Słaba i depresyjna to rozrywka, zepsute dzieciaki z otwierających się Chin tak szybko biorące co najgorsze ze świata. Etam...

Pokaż mimo to

avatar
1755
1754

Na półkach:

Mian Mian zaprosiła mnie do kręgu swoich przyjaciół. Częstowała cukierkami. Lubię słodycze. Usiadłam, wzięłam i spróbowałam. Zwłaszcza, że Cukiereczki były w Chinach zakazane, a zakazana słodycz tym bardziej kusi i tym rozkoszniej smakuje.
Niestety, nie tym razem.
Dostałam cukierki o popękanym szkliwie, tak jak potrzaskane było życie bohaterów książki, o smaku gorzkiego piołunu, tak jak pełne goryczy, beznadziei, bólu były ich marzenia i słone, tak jak słone były ich łzy rozpaczy i bezsilności wobec walki z samym sobą.
Każdy cukiereczek to inna historia drogi do najsłynniejszej ulicy w Pekinie, gdzie można było zaspokoić wszystkie ludzkie potrzeby: wyglądu, jedzenia, rozrywki, seksu czy głodu dzięki alfonsom, żebrakom, prostytutkom, alkoholikom, narkomanom, hazardzistom, dilerom. Taki stał się świat młodego pokolenia Chińczyków od końca lat osiemdziesiątych pod wpływem zachodniej popkultury. Nie pomógł Mur Chiński, który miał chronić przed resztą świata. Młodzi chcieli go przebić, przedostać się na drugą stronę chłonąc piękna muzykę The Doors wraz z narkotykami, AIDS i stylem życia, w którym pieniądze się zdobywa a nie zarabia. Niby nic nowego, bo to samo dzieje się w innych krajach i to od bardzo dawna, a „literatura narkotykowa” zalewa rynek wydawniczy. Przeraziło mnie tylko to, że w Chinach elementy patologiczne wyłapuje się jak szczury poprzez cykliczne, uliczne obławy i eliminuje poprzez rozstrzelanie, nawet za zwykłą kradzież. Natomiast chorych na AIDS wywozi się na bezludną wyspę, z której nikt nie wraca.
Smutno mi, że ten piękny świat Azji Wschodniej wykreowany przez Lisę See, Pearl Buck, Lian Hearn i wielu innych ma również oblicze Mian Mian. Niezmienna pozostała tylko umiejętność pięknego nazywania starymi wyrażeniami nowych zjawisk: grzeszny dług – nielegalne dziecko, wędrowne wilgi – prostytutki czy ściganie smoka – wciąganie oparów heroiny.
Smutno mi, bo przeczytałam epitafium chińskiej tradycji. Nie żałuję, bo ten nowy obraz również do niej należy.
A zaczęło się od tak niewinnego zdania: ta książka będzie o tym, jak wszystkie grzeczne dzieci dostają cukierki… i chciałoby się dodać: i idą do piekła…
http://naostrzuksiazki.pl/

Mian Mian zaprosiła mnie do kręgu swoich przyjaciół. Częstowała cukierkami. Lubię słodycze. Usiadłam, wzięłam i spróbowałam. Zwłaszcza, że Cukiereczki były w Chinach zakazane, a zakazana słodycz tym bardziej kusi i tym rozkoszniej smakuje.
Niestety, nie tym razem.
Dostałam cukierki o popękanym szkliwie, tak jak potrzaskane było życie bohaterów książki, o smaku gorzkiego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
398
243

Na półkach:

Przyznam, że po powieść Mian sięgnęłam ze względu na tytuł i nazwisko autorki. Przeczytałam, owszem, do samego końca, ale bardzo się przy tym rozczarowałam. Niestety będę krytykować, bo inaczej się nie da. Nie znajduję niczego pozytywnego w tej powieści. Choć tytuł może być bardzo przewrotny, gdyż "cukiereczki" kojarzą się z czymś słodkim i często niewinnym, w tej książce na pewno tego nie znajdziesz. Każdy ma swoje zdanie i każdego zdanie szanuję.

Poddając ocenie tą książkę stwierdzam, iż niczego dobrego nie wniosła do mojego życia, niedobrego na szczęście też, ale jeżeli jakiś czytelnik, który podatny jest na sugestie lub na jeesienno-zimową aurę lepiej niech trzyma się od niej z daleka.

Przyznam, że po powieść Mian sięgnęłam ze względu na tytuł i nazwisko autorki. Przeczytałam, owszem, do samego końca, ale bardzo się przy tym rozczarowałam. Niestety będę krytykować, bo inaczej się nie da. Nie znajduję niczego pozytywnego w tej powieści. Choć tytuł może być bardzo przewrotny, gdyż "cukiereczki" kojarzą się z czymś słodkim i często niewinnym, w tej książce...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2274
2

Na półkach: ,

Po tej lekturze mam mieszane uczucia. Książkę czyta się szybko, lecz nie jest to przyjemna lektura.
Napisana jest dosadnym językiem, styl też nie urzeka, bohaterowie nie dają się polubić, są egoistyczni, słabi i okrutni wobec siebie i innych.
„Cukiereczki” to opis życia ulicznego Szanghaju w latach 90-tych. Świat ludzi próbujących zapełnić swoje puste życie narkotykami, alkoholem, seksem. Ludzi bez wykształcenia, bez perspektyw, żyjących na koszt rodziców. Nie jest słodko i różowo, jest brudo i depresyjnie.

Po tej lekturze mam mieszane uczucia. Książkę czyta się szybko, lecz nie jest to przyjemna lektura.
Napisana jest dosadnym językiem, styl też nie urzeka, bohaterowie nie dają się polubić, są egoistyczni, słabi i okrutni wobec siebie i innych.
„Cukiereczki” to opis życia ulicznego Szanghaju w latach 90-tych. Świat ludzi próbujących zapełnić swoje puste życie narkotykami,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
153
33

Na półkach:

Początek książki wywołał we mnie dosłownie zachwyt. Intrygująca od samego początku - co nie zawsze się zdarza. Mój zachwyt utrzymał się do połowy książki, potem nieco osłabł, ponieważ opisy stały się chaotyczne. Stopniowo od historii miłości autorka przechodziła do opisów samej siebie i tego, co się w niej dzieje, a czego do końca nie rozumiała. Mimo wszystko "Cukiereczkom" nadaję łatkę interesującej książki i polecam szczególnie osobom, których hobby to kraje azjatyckie.

Początek książki wywołał we mnie dosłownie zachwyt. Intrygująca od samego początku - co nie zawsze się zdarza. Mój zachwyt utrzymał się do połowy książki, potem nieco osłabł, ponieważ opisy stały się chaotyczne. Stopniowo od historii miłości autorka przechodziła do opisów samej siebie i tego, co się w niej dzieje, a czego do końca nie rozumiała. Mimo wszystko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
135
104

Na półkach: ,

Lata dorastania przynoszą zazwyczaj radość, ale też wiele trudów. To wtedy podejmujemy pierwsze ważne decyzje, wtedy też odczuwamy prawdziwy bunt, gniew, niezrozumienie, wtedy także poznajemy słodycz pierwszej miłości, gorycz rozczarowania, ból osamotnienie. Młody człowiek wkracza w świat pełen nowych doznań, a jego wachlarz doświadczeń rośnie z każdym dniem...

Te rozmaite smaki dorosłego życia młodziutka Hong poznaje już w wieku 17lat, gdy postanawia rzucić szkołę i wyjechać do innego miasta, gdzie rozkwita przestępczość, narkotyki, prostytucja, a nocne kluby wyrastają niczym grzyby po deszczu. To tam pozna Saining'a, z którym dzielić będzie kolejne lata poprzeplatane heroiną, sex’em, samotnością, gorączkowym tempem mrocznych dzielnic rozrywki. To tam także pozna moc miłości, uzależnienia od drugiego człowieka, od alkoholu i od narkotyków. I wbrew swej delikatnej, wrażliwej naturze, przetrwa te liczne potyczki, poczucie zagubienia, duchowej pustki, by odnaleźć w końcu spełnienie i własną ścieżkę w zawirowaniach współczesnego świata.

Autorka zastosowała ciekawą konstrukcję powieści, gdyż głos poza Hong, zabierają także jej bliscy, dzięki czemu na ten sam problem można spojrzeć z innego punktu widzenia. Język jest prosty i przystępny, choć nie brakuje także fragmentów prawdziwie poetyckich, co odzwierciedla romantyczną duszę autorki i głównej bohaterki.

Powieść "Cukiereczki" kilka miesięcy po opublikowaniu, została zakazana w Chinach. I choć cenzorzy nazwali ją "świadectwem duchowego brudu", ja powiedziałabym raczej, że to poruszające świadectwo młodego chińskiego pokolenia. Książka odsłania zaskakujący obraz Chin końca XX-ego wieku, a to tylko jeden z wielu powodów, dla którego warto po nią sięgnąć. Polecam, ArtMagda.

http://subiektywnieoliteraturze.blogspot.com/

Lata dorastania przynoszą zazwyczaj radość, ale też wiele trudów. To wtedy podejmujemy pierwsze ważne decyzje, wtedy też odczuwamy prawdziwy bunt, gniew, niezrozumienie, wtedy także poznajemy słodycz pierwszej miłości, gorycz rozczarowania, ból osamotnienie. Młody człowiek wkracza w świat pełen nowych doznań, a jego wachlarz doświadczeń rośnie z każdym dniem...

Te rozmaite...

więcej Pokaż mimo to

avatar
25
11

Na półkach: ,

dość nietypowo napisana :) coś innego polecam :)

dość nietypowo napisana :) coś innego polecam :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    927
  • Chcę przeczytać
    544
  • Posiadam
    166
  • Ulubione
    45
  • Teraz czytam
    17
  • Seria z miotłą
    9
  • Chiny
    9
  • 2011
    7
  • Azja
    7
  • Z biblioteki
    6

Cytaty

Więcej
Mian Mian Cukiereczki Zobacz więcej
Mian Mian Cukiereczki Zobacz więcej
Mian Mian Cukiereczki Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także