Piąta część Plotkary w Nowym Jorku. Taka sama mała książeczka, niewielkiego formatu. Typowa młodzieżówka.
Powstał serial na podstawie książki. Nie oglądałam.

Dla przypomnienia: na treść składają się plotki, bogactwo, luksus, przepych, drogie limuzyny, dostęp do nieograniczonej ilości pieniędzy, apartamenty jakich świat nie widział na Piątej alei, przyjęcia i bankiety.
Główni bohaterowie to: Plotkara – ale nikt nie wie kto nią nie jest, poza tym Blair, Chuck, Nate, Serena. Ci ostatni tworzą grupę przyjaciół, szczerych czy tylko udawanych?
Rozpieszczone dzieci z Manhattanu, poprzewracane w głowach i zepsute do szpiku kości spędzają czas upijając się, paląc trawkę, uprawiając seks dla sportu, beztrosko trwoniący majątek własnych rodziców na imprezy. Piękni, młodzi i bogaci.


Są jeszcze ci drudzy z Brooklynu ,niższej półki Dan, Jenny i Vanessa, którzy nigdy nie mieli pieniędzy i sami muszą wszystko wywalczyć dla siebie.

W tej części uczniowie szkół elitarnych czekają na ferie wiosenne, które zbliżają się wielkimi krokami. Imprezują i czekają na wyniki rozmów kwalifikacyjnych. Przed nimi narty na ośnieżonych stokach lub opalanie się w Sun Valley. Do wyboru i do koloru na przerwę w nauce.
Niektórzy mierzą się z problemami jak przygotowanie się na nowe rodzeństwo czy ośrodek odwykowy. Nowe związki, nowe przygody miłosne na jedną noc.

Młodzieżowy język, bardzo proste słownictwo, praktycznie same dialogi. Brak opisów poza wyglądem kreacji odzieżowych, imprez itp.
Jest to takie przeciętne czytadło, akurat wpadł mi w ręce cały komplet , gdyż siostrzenica chciała wyrzucić na przemiał. Zabrałam do domu ,by się zapoznać z treścią.

Piąta część Plotkary w Nowym Jorku. Taka sama mała książeczka, niewielkiego formatu. Typowa młodzieżówka.
Powstał serial na podstawie książki. Nie oglądałam.

Dla przypomnienia: na treść składają się plotki, bogactwo, luksus, przepych, drogie limuzyny, dostęp do nieograniczonej ilości pieniędzy, apartamenty jakich świat nie widział na Piątej alei, przyjęcia i...

Postać Dana działa mi na nerwy tak bardzo, że aż omijam fragmenty o nim. Jego wiersze są denne i taki z niego poeta jak z Sereny zakonnica.

Postać Dana działa mi na nerwy tak bardzo, że aż omijam fragmenty o nim. Jego wiersze są denne i taki z niego poeta jak z Sereny zakonnica.

Tak, jak już to ktoś napisał o książkach z tej serii - serialowe książki. Przyjemna, krótka i niewymagająca lektura. Nie trzyma w napięciu, po prostu spokojnie się toczy akcja. :)

Tak, jak już to ktoś napisał o książkach z tej serii - serialowe książki. Przyjemna, krótka i niewymagająca lektura. Nie trzyma w napięciu, po prostu spokojnie się toczy akcja. :)

Plotkara jest jak... opera mydlana. W wersji teen i do tego delux. I wciąga.
Czytając hurtem nie mamy wątpliwości, że jest fantastyczna. Tylko po pewnym czasie przerwy zdajemy sobie uwagę, że coś tu nie gra. Ale o tym później.

Wiem kim jest plotkara. Dowiedziałam się, w pewnym sensie przez przypadek, ale chciałam to wiedzieć. I powiem tyle. Jest to dla mnie szok. Bo nic nie wskazywało na to. Serio.
Zastanówcie się dobrze. Plotkarą nie musi być człowiek bogaty, biedny, piękny, czy popularny. Może byc tylko dobrym obserwatorem i słuchaczem. Musi być krętaczem.
Chuck będzie z Blair czy to wymysł scenarzystów? Halo. Czekam na jakiś wątek bardzo pikantny. Na razie wieję nudą.
Całuski.
PS: Co do 6 cześci. Mam wielkie wątpliwości. Przeczytałam kilka stron, może rozdziałów w szkole. I uświadomiłam sobie, jaki ja chłam czytam. To już nawet nie jest ciekawe. To po prostu jest jakiś denny serial. Wszyscy ze wszystkimi byli, wszyscy wiedzą, wszystko. Moda na sukces wita.

Plotkara jest jak... opera mydlana. W wersji teen i do tego delux. I wciąga.
Czytając hurtem nie mamy wątpliwości, że jest fantastyczna. Tylko po pewnym czasie przerwy zdajemy sobie uwagę, że coś tu nie gra. Ale o tym później.

Wiem kim jest plotkara. Dowiedziałam się, w pewnym sensie przez przypadek, ale chciałam to wiedzieć. I powiem tyle. Jest to dla mnie szok. Bo nic...

Wróciłam do cyklu "Plotkara" prawie po roku przerwy, a to z racji tego, że potrzebowałam lekkie, zabawnej, odciążającej zwoje mózgowe lektury. Wiedziałam, że właśnie w stronach plotkary to znajdę. Och, mogę z całą pewnością powiedzieć, że lubię losy Sereny, Blair i ich "przyjaciół", fajnie powyobrażać sobie życie bogatych nastolatek w nowym jorku, to coś zupełnie innego od tego co przeżyłam ja w małej wiosce nie będąc królową szkolnego korytarza. Miło się to czyta, lekko i przyjemnie. Na pewno sięgnę po kolejny tom, bo to dobry odstesowywacz.

Wróciłam do cyklu "Plotkara" prawie po roku przerwy, a to z racji tego, że potrzebowałam lekkie, zabawnej, odciążającej zwoje mózgowe lektury. Wiedziałam, że właśnie w stronach plotkary to znajdę. Och, mogę z całą pewnością powiedzieć, że lubię losy Sereny, Blair i ich "przyjaciół", fajnie powyobrażać sobie życie bogatych nastolatek w nowym jorku, to coś zupełnie innego od...

Kolejna książka z gatunku "odmóżdżaczy". Przeczytałam, zapomniałam, o czym była, ale za to mój zgnębiony intensywną nauką mózg odsapnął. I właśnie to chciałam osiągnąć, sięgając po tę serię. Cel został osiągnięty i stąd wysoka ocena.

Kolejna książka z gatunku "odmóżdżaczy". Przeczytałam, zapomniałam, o czym była, ale za to mój zgnębiony intensywną nauką mózg odsapnął. I właśnie to chciałam osiągnąć, sięgając po tę serię. Cel został osiągnięty i stąd wysoka ocena.

Kolejna część "Plotkary" za mną. Co mogę powiedzieć? Lubię tą serię. Nie wiem dlaczego, ale naprawdę mnie wciągnęła. I jest świetna na zabicie czasu. A teraz do rzeczy. W tej części było więcej Chucka! Ale o zgrozo autorka zrobiła z niego geja. Nie,nie i jeszcze raz nie. Nie podoba mi się to ani trochę. Podobał mi się wątek z Erikiem i Blair. Myślałam, że może naprawdę coś pomiędzy nimi zaiskrzy, ale Blair nadal kocha Nate'a i okazuje się, że jest to odwzajemnione. Serena,Dan,Jenny - nadal nie lubię tych postaci, ale może z kolejnymi częściami się do nich przekonam. W sumie to naprawdę spodobała mi się postać Erika i liczę na to, że w dalszych częściach będzie się często pojawiał. Podsumowując, na pewno sięgnę po kolejną książkę z tej serii.

Kolejna część "Plotkary" za mną. Co mogę powiedzieć? Lubię tą serię. Nie wiem dlaczego, ale naprawdę mnie wciągnęła. I jest świetna na zabicie czasu. A teraz do rzeczy. W tej części było więcej Chucka! Ale o zgrozo autorka zrobiła z niego geja. Nie,nie i jeszcze raz nie. Nie podoba mi się to ani trochę. Podobał mi się wątek z Erikiem i Blair. Myślałam, że może naprawdę coś...

Wszystko zaczyna się od imprezy, no bo jakby inaczej? Potem kilka dni szkoły i wolne! B napala się na brata S. N postanawia zerwać z nałogiem, ale na jak długo? J śledzi swojego chłopaka, a jej przyjaciółka E zakochuje się w jej bracie. D zaczyna pracować, ale chyba coś mu nie wychodzi... V musi przeżyć spotkanie z rodzicami i pojawia się dla niej nowy kolega. C zostaje gejem. Zapomniałabym o S, no to S jest zazdrosna o swojego brata i postanawia się wyżyć na drużynie snowboardzistów...

Książka jak zawsze wciąga i uzależnia! Wspaniały, prosty styl pisania przyciąga!

A poza tym okładka bardzo mi się podoba!

Wszystko zaczyna się od imprezy, no bo jakby inaczej? Potem kilka dni szkoły i wolne! B napala się na brata S. N postanawia zerwać z nałogiem, ale na jak długo? J śledzi swojego chłopaka, a jej przyjaciółka E zakochuje się w jej bracie. D zaczyna pracować, ale chyba coś mu nie wychodzi... V musi przeżyć spotkanie z rodzicami i pojawia się dla niej nowy kolega. C zostaje...

Cecily von Ziegesar posługuje się językiem, który jest świeży i niesztampowy, a równocześnie zaskakująco oczywisty. Kolejne część połknięta w jeden wieczór.

Cecily von Ziegesar posługuje się językiem, który jest świeży i niesztampowy, a równocześnie zaskakująco oczywisty. Kolejne część połknięta w jeden wieczór.

Podobnie jak poprzednie części nie powala na kolana, ale dobrze się czyta.

Podobnie jak poprzednie części nie powala na kolana, ale dobrze się czyta.