"...Moja jedyna droga prowadzi do niej."
Niespełna dwa lata temu przeczytałam pierwszy tom historii o Kerisie i Zarrah.
Wtedy bardzo ich polubiłam. Kibicowałam im. Żyłam ich życiem przez kilka następnych dni.
I jak cudownie było znowu do nich wrócić. Tęskniłam i strasznie chciałam poznać ich kolejne losy.
Książka pełna emocji. Bohaterzy nie denerwowali swoim zachowaniem, rozśmieszali, ale głównie pod koniec książki- także wzruszali.
Wiadomka, że polecam.
Ps. Keris dla mnie, no prawie ideał :)
Daję mocne 8/10.

"...Moja jedyna droga prowadzi do niej."
Niespełna dwa lata temu przeczytałam pierwszy tom historii o Kerisie i Zarrah.
Wtedy bardzo ich polubiłam. Kibicowałam im. Żyłam ich życiem przez kilka następnych dni.
I jak cudownie było znowu do nich wrócić. Tęskniłam i strasznie chciałam poznać ich kolejne losy.
Książka pełna emocji. Bohaterzy nie denerwowali swoim zachowaniem,...

Zakochani walczą do samego końca.



Gdy zakazana relacja Zarrah i Kerisa wychodzi na jaw, wszystko obraca się w pył. Zarrah trafia na Diabelską Wyspę, która skrywa okrutnych więźniów. Dziewczyna będzie musiała przekonać cesarzową o swojej lojalności lub straci życie w walce o przetrwanie. Z czasem odkrywa jeszcze jedno ryzykowne rozwiązanie, które może doprowadzić ją do zwycięstwa w tej nierównej potyczce... Keris spróbuje zyskać sojuszników, aby zakończyć niekończącą się wojnę raz na zawsze i odzyskać ukochaną. Czy zakochani poradzą sobie z intrygami i walką o wolność?

Danielle L. Jensen zdobyła moje serce za sprawą emocjonalnej i dynamicznej serii opowiadającej o konflikcie między królestwami. Historia Lary i Arena z Królestwa mostu i Zdradzieckiej królowej przyprawiła mnie o szybsze bicie serca, lecz pełne niebezpiecznych politycznych intryg potyczki Zarrah i Kerisa z Niechcianego następcy okazały się jeszcze lepszą przygodą. Nadszedł czas na dołączenie do ich ostatecznej walki o pokój, sprawiedliwość i wolność. Czy Wieczna wojna zdołała spełnić moje ogromne oczekiwania i zaskoczyć kolejnymi zwrotami akcji?

Wieczna wojna to wspaniałe zwieńczenie losów Zarrah i Kerisa, którzy wplątali się w niebezpieczne intrygi. Danielle L. Jensen poprowadziła ich do walki o sprawiedliwość, bezpieczeństwo, wolność i pokój między skłóconymi królestwami. Fani serii oraz czytelnicy poszukujący fenomenalnej przygody powinni szybko nadrobić zaległości i zapoznać się z najnowszym tomem. Miłość może pokonać wszystko, ale czy zdoła powstrzymać wojnę? Sprawdźcie sami!

Pełna recenzja na stronie: weronine-library.blogspot.com | @paradisewithbooks

Zakochani walczą do samego końca.



Gdy zakazana relacja Zarrah i Kerisa wychodzi na jaw, wszystko obraca się w pył. Zarrah trafia na Diabelską Wyspę, która skrywa okrutnych więźniów. Dziewczyna będzie musiała przekonać cesarzową o swojej lojalności lub straci życie w walce o przetrwanie. Z czasem odkrywa jeszcze jedno ryzykowne rozwiązanie, które może doprowadzić ją do...

Wszytsko co lubię, trochę piratów, barwny świat, zaskakujące postacie <3

Wszytsko co lubię, trochę piratów, barwny świat, zaskakujące postacie <3

W końcu skończyłam Wieczną wojnę! Czy bohaterowie też? Tego nie zdradzę 😂
Określenie „w końcu” nie oznacza, że tą książkę męczyłam. Po prostu nie potrafiłam jej skończyć i pożegnać się z bohaterami i tym światem… Delektowałam się każdą stroną 🥰
Wiem, że mają też powstać kolejne książki o siostrze Arena, ale to nie będzie o nim ani o Larze ani o Kerisie… Choć też nie byłam szczególnie fanką Zarry i Kerisa na początku czytania Niechcianego następcy to teraz ich uwielbiam. Może tak samo będzie z Ahną? Muszę poczekać na te książki…
Ile tu się działo! Tym razem nie wiadomo było co się wydarzy i autorka zaskakiwała mnie co chwilę. Jak już myślałam, że rozgryzłam fabułę to okazywało się jak bardzo się mylę 😅 Dużym plusem dla mnie była praktycznie ciągła obecność moich ukochanych Lary i Arena ♥️
Nie będę tu zdradzać fabuły, bo może ktoś jeszcze nie zna tej serii i akurat trafi na mój post 🙃 Ja jestem w niej zakochana i mogę teraz tylko czekać na więcej! 🤷‍♀️

W końcu skończyłam Wieczną wojnę! Czy bohaterowie też? Tego nie zdradzę 😂
Określenie „w końcu” nie oznacza, że tą książkę męczyłam. Po prostu nie potrafiłam jej skończyć i pożegnać się z bohaterami i tym światem… Delektowałam się każdą stroną 🥰
Wiem, że mają też powstać kolejne książki o siostrze Arena, ale to nie będzie o nim ani o Larze ani o Kerisie… Choć też nie byłam...

Uwielbiam tę serię, piękny wątek romantyczny, ciekawy świat wykreowany, świetny aspekt polityczny. Nie mogę się doczekać następnej części, tym razem z punktu widzenia Ahny (chociaż ją lubię najmniej). Ale samego Kerisa po prostu uwielbiam! Może historia faktycznie trochę zbyt długo się ciągnęła, ale twisty były fajne.

Uwielbiam tę serię, piękny wątek romantyczny, ciekawy świat wykreowany, świetny aspekt polityczny. Nie mogę się doczekać następnej części, tym razem z punktu widzenia Ahny (chociaż ją lubię najmniej). Ale samego Kerisa po prostu uwielbiam! Może historia faktycznie trochę zbyt długo się ciągnęła, ale twisty były fajne.

Myślałam, że ,,Niechcianego następcy" nie da się przebić, że ,,Wieczna Wojna" napewno tego nie zrobi. Jednak pomyliłam się. Historia Kerisa i Zarrach w ,,Niechcianym następcy" pochłonęła mnie bez reszty, natomiast ,,Wieczna wojna" dopełniła całość. Każda scena, która miała miejsce w przypadku Kerisa nie mogła odbyć się inaczej. Keris w poprzedniej części jak i w tej prezentował konkretne poglądy, a każda scena była ich potwierdzeniem. Ostatnia strona pozostawiła ciekawość co do losów księżniczki ithicany Ahnny Kertell.

Myślałam, że ,,Niechcianego następcy" nie da się przebić, że ,,Wieczna Wojna" napewno tego nie zrobi. Jednak pomyliłam się. Historia Kerisa i Zarrach w ,,Niechcianym następcy" pochłonęła mnie bez reszty, natomiast ,,Wieczna wojna" dopełniła całość. Każda scena, która miała miejsce w przypadku Kerisa nie mogła odbyć się inaczej. Keris w poprzedniej części jak i w tej...

Dziś zakończyłam przygodę z „Niechcianym Następcą” i „Wieczną Wojną” i jakie są moje przemyślenia?
Cóż, cudownie było wrócić do świata wykreowanego przez autorkę w pierwszych tomach serii. Mamy tu to co lubię w jej książkach: silne i odważne kobiety, cudownych i walecznych mężczyzn, spiski, politykę, przygodę, walki w różnych i dość ciekawych okolicznościach przyrody a to wszystko na tle rozwijającego się uczucia pomiędzy Zarrah i Kerisem.
Te dwa tomy są dłuższe od poprzednich o jedyne 480 stron wiec jest co czytać 😉
Poza głównymi bohaterami pojawiają się postacie z poprzednich tomów które w tej dylogii zaczynają odgrywać zupełnie inne role niż można by się czasami spodziewać. No i pojawia się Aren i Lara więc mamy wgląd w ich dalsze losy.
Już nie mogę doczekać się kolejnych dwóch tomów dotyczących księżniczki Ahnny.

Dziś zakończyłam przygodę z „Niechcianym Następcą” i „Wieczną Wojną” i jakie są moje przemyślenia?
Cóż, cudownie było wrócić do świata wykreowanego przez autorkę w pierwszych tomach serii. Mamy tu to co lubię w jej książkach: silne i odważne kobiety, cudownych i walecznych mężczyzn, spiski, politykę, przygodę, walki w różnych i dość ciekawych okolicznościach przyrody a to...

That was so much better than book #3! Fast paced, well written, I did predict most of the plot but then when I was surprised - I WAS SURPRISED.
I absolutely love Danielle L. Jensen and cannot wait to start her another series while waiting for next book within Bridge Kingdom world 💕

That was so much better than book #3! Fast paced, well written, I did predict most of the plot but then when I was surprised - I WAS SURPRISED.
I absolutely love Danielle L. Jensen and cannot wait to start her another series while waiting for next book within Bridge Kingdom world 💕

Czwarty tom serii rozpoczyna się dokładnie tam, gdzie zakończył się trzeci. Keris próbuje ułożyć swoje życie jako król Maridriny, zaś Zarrah zostaje zesłana na Diabelską Wyspę, więzienie dla najgorszych zbrodniarzy Valcotty, gdzie aby przeżyć, ludzie są gotowi poświęcić nawet swoje człowieczeństwo.

Co tu dużo mówić. Uwielbiam Danielle i to, jakie historie i bohaterów wyczarowuje. Dlatego pewnie jestem nieobiektywna i nie umiem znaleźć wad w jej książkach.
Kocham Kerisa i Zarrah, ale jeszcze bardziej nadal kocham Arena i Larę i cieszę się, że jest ich dwojga w tej książce sporo. Uwielbiam interakcje Kerisa i Arena, to jak zmienia się ich relacja, z niechęci i pogardy w przyjaźń. Może trochę ostrą i czasami podszytą ironią, ale mimo wszystko trwałą.
Zarrah nadal miota się między lojalnością wobec ciotki, a wiarą w to, co na jej temat mówią inni. Ciekawie było obserwować to, jak dochodzi do różnych wniosków i jak uświadamia sobie, że przed kilkanaście ostatnich lat była manipulowana. W sumie to łączy ją z Larą. Obie przez lata miały wmawiane pewne rzeczy, które później ich bliscy chcieli wykorzystać w osobistych wojenkach.
Keris chyba właściwie od początku wie, co zrobić. Zdaje sobie sprawę, że będąc królem, musi poświęcić swoje osobiste pragnienia na rzecz dobra narodu. Mimo wszystko nie jest gotowy zrezygnować z Zarrah.
Nadal mamy tu dużo polityki, spisków i zbrojnych potyczek. Jest też trochę zbliżeń, ale nie nachalnych i przesadzonych. Zresztą sama autorka mówiła, że te części są pikantniejsze niż pierwsze dwie i na takim poziomie będą kolejne.

O ile się nie mylę, to ciąg dalszy tej historii na jesieni tego roku. Tym razem punkt ciężkości przenosi się na północ od Ithicany i to Ahnna stanie w pierwszym rzędzie. Autorka jak zawsze zostawiła w treści małą podpowiedź a propos tego, z kim prawdopodobnie zostanie ona związana. I jeśli się nie mylę, zapowiada się bardzo ciekawie. Poznamy też trochę bliżej dalsze losy Lestary, co też może się okazać interesujące.

Nie może być ode mnie innej oceny niż 10/10.

Czwarty tom serii rozpoczyna się dokładnie tam, gdzie zakończył się trzeci. Keris próbuje ułożyć swoje życie jako król Maridriny, zaś Zarrah zostaje zesłana na Diabelską Wyspę, więzienie dla najgorszych zbrodniarzy Valcotty, gdzie aby przeżyć, ludzie są gotowi poświęcić nawet swoje człowieczeństwo.

Co tu dużo mówić. Uwielbiam Danielle i to, jakie historie i bohaterów...

Czwarty tom i kontynuacja losów Zarrah i Kerisa. Burzliwe zakończenie trzeciej części zapowiadało, że dynamiczna akcja w „Wiecznej Wojnie” zacznie się już od pierwszych stron. Tak też właśnie było.

Fabuła w skrócie: Zarrah zostaje uwięziona na okrytej złą sławą, więziennej Diabelskiej Wyspie i będzie zmuszona walczyć o przetrwanie. Natomiast Keris - świeżo upieczony władca Maridriny, zamiast pławić się w luksusach, wyrusza w ryzykowną podróż, by zyskać sojuszników. Chce uratować swoją ukochaną, która pozostaje jedyną nadzieją, by zakończyć pustoszącą kontynent Wieczną Wojnę.

Ciężko mi być obiektywną w ocenie tej części, ponieważ uwielbiam duet Zarrah & Keris. Należę do zdecydowanej mniejszości, która woli go o wiele bardziej niż duet władców Ithicany. Przypominając krótko moje wrażenia z poprzednich książek: pierwszy tom odebrałam pozytywnie, natomiast drugi już wypadł gorzej. Zmiana bohaterów spadła mi jak z nieba i „Niechcianego Następcę” oceniłam najlepiej. Teraz „trójka” została definitywnie zdetronizowana. Danielle L. Jensen udowodniła, że potrafi tworzyć mistrzowskie intrygi polityczne. Dodatkowo umiejętnie buduje napięcie i wplata epickie wstawki w taki sposób, że ciśnienie momentalnie podskakuje. Romans i gorące sceny – owszem, są, jednak nie dominują i bardziej stają się pikantnym tłem, nie przysłaniającym wojennych zawirowań. Bardzo kibicowałam postaciom, równocześnie obawiając się zakończenia, które mogłoby złamać serce. Co jeszcze? Fani tęskniący za Larą i Arenem, także powinni być usatysfakcjonowani – w historii znalazło się dla nich sporo przestrzeni. Będzie kilka zaskoczeń i mało czasu na odpoczynek.

W trzech słowach: dla mnie super. Ok, można przyczepić się do miejscami występujących dłużyzn. Powtarzalne przemyślenia bohaterów bywały irytujące, a główne „plot twisty” nie należą do tych nieprzewidywalnych. Nie ma co się oszukiwać: to ma być czysta rozrywka – romantasy pełną gębą, doprawione dobrze nakreślonym wątkiem wojenno-politycznym. Głębsze analizy czy szukanie ukrytego przekazu, zwyczajnie nie mają sensu. Bawiłam się świetnie, a kolejny tom kupię bez wahania (lub poproszę Mikołaja – jak w tym roku).

Czwarty tom i kontynuacja losów Zarrah i Kerisa. Burzliwe zakończenie trzeciej części zapowiadało, że dynamiczna akcja w „Wiecznej Wojnie” zacznie się już od pierwszych stron. Tak też właśnie było.

Fabuła w skrócie: Zarrah zostaje uwięziona na okrytej złą sławą, więziennej Diabelskiej Wyspie i będzie zmuszona walczyć o przetrwanie. Natomiast Keris - świeżo upieczony władca...