rozwiń zwiń

Byliśmy na premierze „Prostej sprawy”. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem

Konrad Wrzesiński Konrad Wrzesiński
14.05.2024

„Prosta sprawa”, serial na podstawie powieści Wojciecha Chmielarza, wejdzie do streamingu już 17 maja. Byliśmy na organizowanej przez CANAL+ premierze i rozmawialiśmy z autorem opowieści o bezimiennym bohaterze. „To, co pokaże państwu Mateusz Damięcki, to będzie absolutne przeżycie”, zapewnia Chmielarz.

Byliśmy na premierze „Prostej sprawy”. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem Canal+

„Akcja, akcja i jeszcze raz akcja” – tak swoją najnowszą produkcję zapowiada CANAL+. Pierwszy odcinek „Prostej sprawy”, serialu będącego ekranizacją powieści Wojciecha Chmielarza, pojawi się na platformie CANAL+ online już 17 maja. To kolejna – po „Żmijowisku” i „Wyrwie” – produkcja oparta na prozie jednego z najpoczytniejszych polskich pisarzy.

„Prosta sprawa” – serial na podstawie Chmielarza nadchodzi

„Prosta sprawa” otwiera książkowy cykl o bezimiennym. Do tej pory w ręce czytelników trafiły też „Dług honorowy” i „Zwykła przyzwoitość” (z pewnych źródeł wiemy, że na tym nie koniec). W naszym serwisie na półki dodało je ponad 12 tysięcy czytelników.

„Prosta sprawa” z serialową okładką jest już dostępna w sprzedaży.

O ile poprzednie ekranizacje prozy Chmielarza były kryminałami o wyraźnie zarysowanych obyczajowych wątkach, o tyle „Prosta sprawa” niesie ze sobą znacznie więcej dynamiki. Bezimienny bohater (w tej roli Mateusz Damięcki) przybywa do Kotliny Jeleniogórskiej, aby odnaleźć mężczyznę, który niegdyś bezinteresownie pożyczył mu 200 złotych. Ten okazuje się uwikłany w rozgrywki z lokalnymi gangsterami. Bohater postanawia pomóc swojemu przyjacielowi, a w wyniku mafijnej intrygi staje po stronie pokrzywdzonych i słabszych.

Za reżyserię i scenariusz odpowiadał Cyprian T. Olencki, znany między innymi z realizacji brawurowej „Furiozy”. „Prostą sprawę” opisuje jako „przejmującą historię, w której bohaterowie walczą o najwyższą stawkę – swoje życie”. Wyraziste postaci stworzyli najlepsi polscy aktorzy. W opowieści o walce dobra ze złem ujrzymy też choćby Piotra Adamczyka, który wcielił się w demonicznego, zdemoralizowanego mafioza. W obsadzie znaleźli się także: Magda Wieczorek, Mateusz Kmiecik, Mateusz Więcławek, Maciej Musiał oraz znany muzyk Krzysztof Zalewski.

„A wszystko w anturażu gatunkowego serialu sensacyjnego, mnóstwo scen ucieczek, strzelanin i bójek. Fantastyczni polscy pirotechnicy i kaskaderzy są z nami na planie właściwie non stop”, dodaje Olencki.

Byłem na organizowanej przez CANAL+ uroczystej premierze, w trakcie której zaprezentowano pierwszy odcinek „Prostej sprawy”. I cóż, serial zapowiada się świetnie. Z pozoru prosta sprawa okazuje się opowieścią o honorze i przetrwaniu. Brawurowe kino akcji podnosi tętno już od pierwszych scen.

Podobnego zdania jest Wojciech Chmielarz, z którym miałem przyjemność porozmawiać.

Wojciech Chmielarz: ekscytacja jest wciąż ta sama

Konrad Wrzesiński: To już kolejna ekranizacja twoich książek. Ekscytacja podobna jak przy „Żmijowisku” czy może emocje zdążyły już nieco zblednąć?

Wojciech Chmielarz: Za każdym razem są to niewiarygodne emocje. Za każdym razem zastanawiam się: co zrobią z moim materiałem, jak to zostanie ograne, jak to zostanie pokazane. Dlatego za każdym razem jest to intrygujące. Poza tym zawsze udziela mi się atmosfera wydarzenia. Akurat w przypadku tego projektu byłem zaangażowany na bardzo początkowym etapie prac. Oczywiście napisałem książkę, ale potem w swoje ręce wzięli to filmowcy. Dla nich to jest zwieńczenie procesu, który trwał prawie cztery lata. Z reżyserem Cyprianem Olenckim spotkaliśmy się po raz pierwszy we wrześniu 2020 roku. Dlatego zawsze pojawia się ekscytacja: to w końcu się dzieje.

Było „Żmijowisko”, była „Wyrwa”, jest „Prosta sprawa”. Czy masz takie wrażenie, że nazwisko Chmielarz to już nie tylko uznana marka w świecie literackim, ale i znak jakości w świecie filmu?

Mam taką nadzieję. To akurat pytanie do producentów, ale ciągle pojawiają się kolejne zapytania, szansa na kolejne projekty. Biorąc pod uwagę, że jest to już trzecia ekranizacja, chyba nie jest to przypadek. Parę osób już mnie chyba kojarzy.

Przy poprzednich projektach byłeś bardziej zaangażowany w produkcję. Czy przy „Prostej sprawie” pojawiła się większa nerwowość, że coś zmienią za bardzo?

Nie! Na początkowym etapie prac, gdy dość regularnie spotykaliśmy się z Cyprianem, rozmawialiśmy o tym projekcie, dobrze go poznałem i wiedziałem, że to jest człowiek, który angażuje się w dany projekt filmowy na dwieście procent. Stwierdziłem, że jeżeli ktoś w Polsce ma zrobić ten serial, to tylko on. W pełni mu zaufałem. Nie denerwowałem się, że coś zostanie zmienione za bardzo, bo wiedziałem, że jeśli cokolwiek zmienią, to dlatego, że było to potrzebne. Ważne jest to, że Cyprian nie jest reżyserem z łapanki. To Cyprian znalazł tę książkę, jeszcze wtedy, kiedy ukazywała się w internecie. To on do mnie zadzwonił i zapytał, czy nie możemy się spotkać. To wszystko wyszło od niego. On naprawdę lubi ten materiał literacki.

Przy okazji „Wyrwy” powiedziałeś, że na pewnym etapie prac Tomasz Kot znał książkę lepiej od ciebie. Tutaj było podobnie?

Cyprian na pewno miał tę książkę lepiej zanalizowaną niż ja kiedykolwiek.

A Mateusz Damięcki?

Trzeba by spytać Mateusza. Na pewno czytał książkę. Czy zna ją lepiej ode mnie? Nie wiem, ale on nie musi. On musi znać się na czym innym – na scenariuszu i na postaci, którą buduje. A to zrobił fantastycznie. To, co Mateusz Damięcki pokaże państwu w telewizji, to będzie absolutne przeżycie.

Niektórych mocno zdziwiło obsadzenie Piotra Adamczyka w roli demonicznego mafioza. A ciebie?

Wiele osób rzeczywiście było zdziwionych, ale z tego, co wiem, po tym, jak Piotr przyszedł na casting, było jasne, że tylko on może to zagrać.

Rozszerzając: którego bohatera wyobrażałeś sobie takim, jakim widzimy go na ekranie?

Na pewno od początku do tej roli pasował mi Mateusz Damięcki. Ale i Magda Wieczorek, i Iza Kuna, która fantastycznie zagrała. Ale być może dużo ciekawsze są dla mnie te postacie, które wyobrażałem sobie zupełnie inaczej. To, co pokazał Mateusz Kmiecik, który wygląda zupełnie inaczej niż w mojej wyobraźni, jest niesamowite.

Co dalej u Chmielarza pisarza?

Na początku czerwca wydaję kolejną książkę, thriller psychologiczny, który, podobnie jak akcja „Prostej sprawy”, będzie dział się w Karkonoszach. Pisarsko jestem, jak widać, jakoś z tymi Karkonoszami związany. Kończę też kolejną część „Bezimiennego”. Pracuję nad nią bardzo intensywnie.

Premiera „Prostej sprawy” już 17 maja w CANAL+ online i w CANAL+ Premium. Serial liczy sześć odcinków. Czytaliście książkę? Zamierzacie obejrzeć ekranizację? Czekam na wasze komentarze.

„Zbędni”, najnowsza książka autorstwa Wojciecha Chmielarza, pojawi się w księgarniach już 5 czerwca. To powieść, która, jak mówi autor, „kosztowała go niesamowicie dużo wysiłku, skupienia i emocji”.


komentarze [6]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Anna_Sza  - awatar
Anna_Sza 15.05.2024 20:37
Czytelnik

Książkę czytałam i z niecierpliwością czekam na serial. Uwielbiam całą serię i cieszę się bardzo, że kolejna książka o bezimiennym już się pisze 😀.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Hendoslaw  - awatar
Hendoslaw 15.05.2024 12:59
Czytelnik

Nie czytałem książki, ale pewnie zanim na serial zerknę to ją przeczytam. "Żmijowsisko" przełożone na mały ekran było mistrzowskie, chociaż przy powieści wypadło słabo. Nie oddało w pełni relacji między bohaterami. Przy "Prostej sprawie" obsada aktorska jest z jednej strony zaskakującą, ale po tym co Damięcki pokazał w "Furiozie" to jest to idealny aktor do roli...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Lucy Fair - awatar
Lucy 15.05.2024 13:22
Czytelniczka

Bo to jest tak wklejone, bez kompletnie kontroli temperatury oświetlenia. Przy takiej pogodzie, zachmurzeniu te brązy są niemożliwe, chyba że ktoś z bliska jara żółtą żarówą.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lucy Fair - awatar
Lucy 15.05.2024 14:22
Czytelniczka

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lucy Fair - awatar
Lucy 15.05.2024 14:23
Czytelniczka

A to po moich trzech puknięciach w smartfonie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Konrad Wrzesiński - awatar
Konrad Wrzesiński 14.05.2024 13:30
Redaktor

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post