rozwińzwiń

Martwy Świt

Okładka książki Martwy Świt Magdalena Zawadzka-Sołtysek
Okładka książki Martwy Świt
Magdalena Zawadzka-Sołtysek Wydawnictwo: Nine Realms Cykl: Ślady Leszego (tom 5) fantasy, science fiction
287 str. 4 godz. 47 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Ślady Leszego (tom 5)
Wydawnictwo:
Nine Realms
Data wydania:
2023-08-01
Data 1. wyd. pol.:
2023-08-01
Liczba stron:
287
Czas czytania
4 godz. 47 min.
Język:
polski
Tagi:
demony słowianie demony słowiańskie wierzenia słowiańskie
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
121 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1425
1195

Na półkach:

Jak miło było wrócić do świata Leszego! Nawet nie wiedziałam, że ukazała się piąta część cyklu autorstwa Magdaleny Zawadzkiej-Sołtysek. Nie wiem jak mogłam ją przegapić, ale na szczęście błąd został naprawiony i „Martwy świt” już za mną. A u Autorki, jak to u Autorki, nie zabraknie słowiańskich odniesień, w końcu stworzony przez nią świat Krukowca pełen jest tajemnic, ale i wpływów słowiańskich bóstw i ich wysłanników.
Tu rusałki i wąbierze, domowniki i inne nadprzyrodzone byty wiodą żywot obok ludzi, czasami wchodzą im w drogę, a czasem żyjąc z nimi w symbiozie.
Tym razem w Krukowcu, życie splatać się będzie ze śmiercią. Radość urodzin przeplatać się będzie z żałobą po stracie, a ludzkie decyzje będą miały swoje namacalne konsekwencje. Tu powiedzenie uważaj czego sobie życzysz, będzie miało zupełnie inne znaczenie, a nieuchronność ludzkiego losu boleśnie zostanie mieszkańcom osady uświadomiona. A jaki wpływ na to będą miały Rodzanice, Libusza, Czajka czy Jaruś – bohaterowie tej części opowieści – musicie się sami przekonać. I chociaż tym razem zabraknie Gniewichy, pojawiające się w tej odsłonie postaci będą równie wyraziste.
Polecam zatem zarówno tę cześć, jaki i wszystkie poprzednie . Magdalena Zawadzka-Sołtysek potrafi w sposób mistrzowski budować napięcie w swoich opowieściach, kształtować ich niepowtarzalną atmosferę wciągając czytelnika bez reszty w stworzony przez siebie świat. Kto go raz pozna, ten w nim przepadnie. Warto tu jest się jednak zadomowić, bo to ciekawa i pełna humoru przestrzeń, w której nie zabraknie konfliktów społecznych, osobistych dramatów i nieuchwytnych tajemnic. Polecam zatem serdecznie.

Jak miło było wrócić do świata Leszego! Nawet nie wiedziałam, że ukazała się piąta część cyklu autorstwa Magdaleny Zawadzkiej-Sołtysek. Nie wiem jak mogłam ją przegapić, ale na szczęście błąd został naprawiony i „Martwy świt” już za mną. A u Autorki, jak to u Autorki, nie zabraknie słowiańskich odniesień, w końcu stworzony przez nią świat Krukowca pełen jest tajemnic, ale i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
906
380

Na półkach: ,

Oceniam całą serię.
Chciałam znowu przenieść się do pradawnych czasów ze słowiańskimi wierzeniami, dlatego po przejrzeniu opinii sięgnęłam po serię "Ślady Leszego". I to była bardzo dobra decyzja.
Fabuła wartka, wciągająca, nieprzewidywalna, z barwnymi bohaterami. Moje serce skradła nieprzyjemna dla otoczenia Gniewicha oraz bardzo wygadany Jaruś.
We wsi Krukowiec ciągle coś się dzieje, a demony z pradawnej puszczy, uprzykrzając życie społeczności, idealnie dopełniają całości tej serii.
Polecam.
Uwaga - tom 3.5 i 5 jest tylko w formie audiobooka, co w moim przypadku nie za bardzo się sprawdza, bo zdecydowanie wolę formę do czytania.

Oceniam całą serię.
Chciałam znowu przenieść się do pradawnych czasów ze słowiańskimi wierzeniami, dlatego po przejrzeniu opinii sięgnęłam po serię "Ślady Leszego". I to była bardzo dobra decyzja.
Fabuła wartka, wciągająca, nieprzewidywalna, z barwnymi bohaterami. Moje serce skradła nieprzyjemna dla otoczenia Gniewicha oraz bardzo wygadany Jaruś.
We wsi Krukowiec ciągle...

więcej Pokaż mimo to

avatar
494
493

Na półkach: , , , , ,

Jakoś mi umknęło, że Ślady Leszego mają jeszcze jedną część. Całe szczęście szybko uzupełniłam braki 🙂 Kto raz trafił do Krukowca, poznał tamtejszych mieszkańców i zachwycił się słowiańskim klimatem, ten z przyjemnością zanurzy się w lekturze. Historia wciąga czytelnika tak, że ma on wrażenie jakby był naocznym świadkiem wydarzeń. Do tego humor autorki stanowi przeciwwagę do okrucieństw jakie potrafią zaserwować stwory Welesa. I tylko żal, że książka jest za krótka...

Jakoś mi umknęło, że Ślady Leszego mają jeszcze jedną część. Całe szczęście szybko uzupełniłam braki 🙂 Kto raz trafił do Krukowca, poznał tamtejszych mieszkańców i zachwycił się słowiańskim klimatem, ten z przyjemnością zanurzy się w lekturze. Historia wciąga czytelnika tak, że ma on wrażenie jakby był naocznym świadkiem wydarzeń. Do tego humor autorki stanowi przeciwwagę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
989
222

Na półkach: , ,

Ze względu na to, że poprzednie części słuchałam już jakiś czas temu i nie wszystko dobrze pamiętałam, to była nieoczekiwanie trudna lektura. Klimat świetny, nie bardzo podobało mi się przedstawienie Rodzanic. I tak dziwnie bez Gniewichy :(. Mimo wszystko to bardzo dobra książka i zawsze z wielka ciekawością wracam do Krukowca.

Ze względu na to, że poprzednie części słuchałam już jakiś czas temu i nie wszystko dobrze pamiętałam, to była nieoczekiwanie trudna lektura. Klimat świetny, nie bardzo podobało mi się przedstawienie Rodzanic. I tak dziwnie bez Gniewichy :(. Mimo wszystko to bardzo dobra książka i zawsze z wielka ciekawością wracam do Krukowca.

Pokaż mimo to

avatar
1283
321

Na półkach:

Słowiańskie obrzędy, wierzenia, zabobony, bogowie i demony oraz społeczeństwo wiejskiej osady, przesądne, podejrzliwe, bojaźliwe.
To piąty tom cyklu "Ślady Leszego" gdzie mieszkańcy Krukowca będą musieli zmierzyć się ze śmiercią, stratą i nowymi wyzwaniami, coś się kończy, coś się zaczyna.
Mamy tu jeden dzień z życia osady naznaczony śmiercią widziany oczami kilku mieszkańców.
Wszystko wskazuje na to, że to ostatni tom cyklu i czas pożegnać się z bohaterami, będzie mi ich brakować.
Polecam

Słowiańskie obrzędy, wierzenia, zabobony, bogowie i demony oraz społeczeństwo wiejskiej osady, przesądne, podejrzliwe, bojaźliwe.
To piąty tom cyklu "Ślady Leszego" gdzie mieszkańcy Krukowca będą musieli zmierzyć się ze śmiercią, stratą i nowymi wyzwaniami, coś się kończy, coś się zaczyna.
Mamy tu jeden dzień z życia osady naznaczony śmiercią widziany oczami kilku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
22
16

Na półkach:

Smutek, że już koniec. Pomysł rozłożenia historii z punktu widzenia kilku postaci bardzo trafiony, jak i poznania wcześniejszych losów kilku bohaterów. Tęskniło się trochę za innymi postaciami z książki, które tym razem zostały pominięte w tej części. Jednak to co się działo w książce, wynagrodziło tę tęsknotę. Bardzo polecam całą serie :)

Smutek, że już koniec. Pomysł rozłożenia historii z punktu widzenia kilku postaci bardzo trafiony, jak i poznania wcześniejszych losów kilku bohaterów. Tęskniło się trochę za innymi postaciami z książki, które tym razem zostały pominięte w tej części. Jednak to co się działo w książce, wynagrodziło tę tęsknotę. Bardzo polecam całą serie :)

Pokaż mimo to

avatar
1510
90

Na półkach: , ,

Pewnie gdybym czytała cykl od początku ocena byłaby wyższa. A tak daję 7 mimo że pierwszą książką, z którą się zapoznałam jest ostatnia wydana w cyklu. Klimat słowiański, mitów, upiorów, legend aż się przelewa. A opis społeczności małej osady to wiecznie aktualny portret wsi polskiej. Polecam!

Pewnie gdybym czytała cykl od początku ocena byłaby wyższa. A tak daję 7 mimo że pierwszą książką, z którą się zapoznałam jest ostatnia wydana w cyklu. Klimat słowiański, mitów, upiorów, legend aż się przelewa. A opis społeczności małej osady to wiecznie aktualny portret wsi polskiej. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
585
505

Na półkach: , ,

Zaskakujące, że w chyba najbardziej mrocznej części "Śladów Leszego", jest też najwięcej humoru. A to za sprawą tajemniczych „strażniczek losu”, przybyszek z… no właśnie: skąd właściwie? Czyżby ze współczesności? Wątek bardzo odświeżający całość.
Motywem wiodącym jest śmierć. Obrzędy związane z tryzną – słowiańskim pochówkiem. Krukowczanie szykują się do pożegnania i odprawienia w zaświaty zmarłego członka swojej społeczności... Próbują wchodzić w targi z demonami, aby zmienić przyszłość.

Podążając „Śladem Leszego” wkracza się na trop „słowiańskiej duszy”, której przypisuje się: uczuciowość, wyobraźnię, wrażliwość, związek z naturą, ale też porywczość i uleganie namiętnościom. Skuście się na tę wędrówkę!

Zaskakujące, że w chyba najbardziej mrocznej części "Śladów Leszego", jest też najwięcej humoru. A to za sprawą tajemniczych „strażniczek losu”, przybyszek z… no właśnie: skąd właściwie? Czyżby ze współczesności? Wątek bardzo odświeżający całość.
Motywem wiodącym jest śmierć. Obrzędy związane z tryzną – słowiańskim pochówkiem. Krukowczanie szykują się do pożegnania i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1115
564

Na półkach: , , , , , ,

Maraton z cyklem „Ślady Leszego” za mną i – ojej – co to była za przygoda! Wielce ubolewam nad faktem, że na kolejne części przyjdzie nam pewnie jeszcze trochę poczekać, ale kiedy tylko wyjdą, sięgnę po nie natychmiast.

„Martwy świt” to w sumie zapis jednego dnia i nocy z życia mieszkańców Krukowca. Wydarzenia obserwujemy z perspektywy kilkorga osób – Libuszy, Czajki, Czaruchy i Jarusia. To postacie dobrze nam znane z poprzednich części, choć tam pełniły raczej role poboczne, a tutaj wychodzą oni na pierwszy plan. Śmierć żercy okazuje się zaczątkiem ogromnych przemian, które czekają osadę, przyjdzie jej też pożegnać się na zawsze z niektórymi mieszkańcami.

Wiem, że sporo czytelników ocenia tę część niżej, głównie ze względu na nieobecność tak uwielbianej przez nas Gniewichy. Rozumiem te zarzuty, choć ich nie podzielam. Dla mnie ten tom był świetny, jak i wszystkie pozostałe. Wreszcie dowiadujemy się więcej o Wiedzącej, choć niektóre odpowiedzi co do niej rodzą kolejne pytania. Jaruś odnajduje nowe powołanie, podobnie jak Libusza, a Czajka coraz mocniej popada w żałość po ukochanym mężczyźnie.

Gorąco nadal polecam Wam całą serię, która trzyma wciąż wysoki poziom. Przed nami zaplanowanych jeszcze sporo tomów, więc możemy być pewnie, że historia jeszcze bardziej będzie się zagęszczać, a sporo tajemnic wyjdzie na jaw. Czytajcie, bo warto!

Maraton z cyklem „Ślady Leszego” za mną i – ojej – co to była za przygoda! Wielce ubolewam nad faktem, że na kolejne części przyjdzie nam pewnie jeszcze trochę poczekać, ale kiedy tylko wyjdą, sięgnę po nie natychmiast.

„Martwy świt” to w sumie zapis jednego dnia i nocy z życia mieszkańców Krukowca. Wydarzenia obserwujemy z perspektywy kilkorga osób – Libuszy, Czajki,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
606
316

Na półkach:

Brak Gniewichy tak bardzo boli :(

To chyba najmroczniejsza jak do tej pory część opowieści o mieszkańcach Krukowca. Klimat jest bezbłędny, bohaterowie w dalszym ciągu trzymają w uścisku moje serce, doceniam bezwzględność i okrucieństwo, jakim wykazuje się autorka przy dokonywaniu różnych fabularnych wyborów, a jednak wciąż mam wrażenie, że w tym tomie czegoś zabrakło. A tym czymś, a raczej kimś, jest Gniewicha. To na jej barkach w dużej mierze opierała się siła tej historii, a gdy zniknęła ona z pierwszego planu opowieść odrobinę straciła ducha.

Bardzo podobało mi się za to nawiązanie do współczesności, które pojawia się w tym tomie - demony z tabletami i problemy kadrowe w ich szrankach według mnie wypadły świetnie, choć w pierwszej chwili byłam w szoku. Autorka naprawdę ciekawie wykorzystała motyw rodzanic. Hilda my beloved ❤️ Lektor audiobooka kolejny raz spisał się na szóstkę.

Brak Gniewichy tak bardzo boli :(

To chyba najmroczniejsza jak do tej pory część opowieści o mieszkańcach Krukowca. Klimat jest bezbłędny, bohaterowie w dalszym ciągu trzymają w uścisku moje serce, doceniam bezwzględność i okrucieństwo, jakim wykazuje się autorka przy dokonywaniu różnych fabularnych wyborów, a jednak wciąż mam wrażenie, że w tym tomie czegoś zabrakło. A...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    133
  • Chcę przeczytać
    39
  • Audiobook
    15
  • 2024
    14
  • 2023
    13
  • Audiobooki
    7
  • Legimi
    4
  • Słowiańskie
    2
  • Fantastyka
    2
  • Wyzwanie LC 2023
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Martwy Świt


Podobne książki

Przeczytaj także