Jak zawsze świetna.

Jak zawsze świetna.

Nad Krukowiec nadciągają ulewy i mieszkańcy osady zmagają się z niszczącą i niosącą śmierć powodzią. Króciutkie opowiadanie w serii "Ślady Leszego", które w moim odczuciu jest ważne w kontekście wydarzeń opisywanych w kolejnych tomach. Zawiązana jest w nim bowiem intryga dotycząca jednego z bohaterów – Sambora, która będzie miała swoje rozwinięcie w „Czerwonym kurze”. Rodzą się kolejne demony…

Nad Krukowiec nadciągają ulewy i mieszkańcy osady zmagają się z niszczącą i niosącą śmierć powodzią. Króciutkie opowiadanie w serii "Ślady Leszego", które w moim odczuciu jest ważne w kontekście wydarzeń opisywanych w kolejnych tomach. Zawiązana jest w nim bowiem intryga dotycząca jednego z bohaterów – Sambora, która będzie miała swoje rozwinięcie w „Czerwonym kurze”. Rodzą...

Krótkie opowiadanie z cyklu "Ślady Leszego". Na przyspieszeniu 2.1 do połknięcia w dwadzieścia minut.

Ciekawa zapowiedź tego, co czeka nas w kolejnych tomach. Przed mieszkańcami Krukowca nowe wyzwania i bolączki. Zdecydowany must have po lekturze trzeciej części, przed sięgnięciem po czwartą.

Miodzio!

Krótkie opowiadanie z cyklu "Ślady Leszego". Na przyspieszeniu 2.1 do połknięcia w dwadzieścia minut.

Ciekawa zapowiedź tego, co czeka nas w kolejnych tomach. Przed mieszkańcami Krukowca nowe wyzwania i bolączki. Zdecydowany must have po lekturze trzeciej części, przed sięgnięciem po czwartą.

Miodzio!

Fajny zabieg, bowiem jest to tom 3.5 - opowiadanie. Od razu mi się skojarzyło z czasami dziecięctwa/młodzieżowymi, kiedy to zaczytywałam się w "Pamiętniku księżniczki" Meg Cabot i tam też było mnóstwo dodatkowych tomów między tomami głównymi. Ci sami bohaterowie, ta sama wieś, tym razem dotknęła ich powódź. Opowiadanie jest bardzo krótkie, więc jakoś niesamowicie wiele się tutaj nie dzieje, ale mamy wiejską prymitywną śmietankę, oskarżanie siebie nawzajem, myślenie w stylu, że jak ktoś zawinił, to od razu ukarzmy całą rodzinę do piątego pokolenia i inne wesołe historie tego typu. Podobała mi się ta mała dodatkowa intryga, bardzo lubię konsekwentny styl autorki i tę charyzmę niektórych bohaterów, w tym przypadku Zbyluta. Me gusta mocno.

Wyzwanie czytelnicze LC sierpień 2023: Przeczytam książkę z elementami folkloru, magii, mitów (6).

Fajny zabieg, bowiem jest to tom 3.5 - opowiadanie. Od razu mi się skojarzyło z czasami dziecięctwa/młodzieżowymi, kiedy to zaczytywałam się w "Pamiętniku księżniczki" Meg Cabot i tam też było mnóstwo dodatkowych tomów między tomami głównymi. Ci sami bohaterowie, ta sama wieś, tym razem dotknęła ich powódź. Opowiadanie jest bardzo krótkie, więc jakoś niesamowicie wiele się...

Uwielbiam opowieści z Krukowca, uwielbiam bohaterów. Ale ...
co to ma być, tego nie wiem. 17 stron.... nic nie wnoszących do całości. Mam nadzieję, że Autorka napisze jeszcze dalsze części serii, i będą tak dobre jak 4 pierwsze części. Mam też nadzieję, że obiecana seria 12 opowiadań, nie będzie już uzupełniana tego typu opowiastkami i w taki sposób nie dobrniemy do obiecanej 12stki.

Uwielbiam opowieści z Krukowca, uwielbiam bohaterów. Ale ...
co to ma być, tego nie wiem. 17 stron.... nic nie wnoszących do całości. Mam nadzieję, że Autorka napisze jeszcze dalsze części serii, i będą tak dobre jak 4 pierwsze części. Mam też nadzieję, że obiecana seria 12 opowiadań, nie będzie już uzupełniana tego typu opowiastkami i w taki sposób nie dobrniemy do...

Króciutkie opowiadanie wprowadzające do 4 części przygód Gniewichy. Ciekawe i intrygujące, a zakończenie zachęca do szybkiego sięgnięcie po kolejny tom.

Króciutkie opowiadanie wprowadzające do 4 części przygód Gniewichy. Ciekawe i intrygujące, a zakończenie zachęca do szybkiego sięgnięcie po kolejny tom.

Krótkie acz przyzwoite.

Generalnie po przesłuchaniu już wszystkich tytułów, które do tej pory ukazały się w tej serii, muszę przyznać, że z każdym coraz bardziej wciągał mnie ten świat i finalnie uważam ten cykl za bardzo dobry.

Nie rozumiem tylko trochę koncepcji tego, jak są one wydawane, tzn. że np. pierwsza część oraz to opowiadanie są bardzo krótkimi formami (nie jestem pewna, czy "Żywa woda" była dostępna także w wersji papierowej, czy to tylko dodatek audio?),bo o ile słuchając audiobooków nie jest to problem to jednak jeżeli ktoś lubi formę tradycyjną i chciałby mieć te wydania w swojej domowej biblioteczce, dużo lepiej byłoby scalić te krótsze formy z kolejnym dłuższym tomem cyklu. Myślę po prostu, że często czytelnicy nie lubią kupować takich krótkich wydań, ale to tak na marginesie.

Krótkie acz przyzwoite.

Generalnie po przesłuchaniu już wszystkich tytułów, które do tej pory ukazały się w tej serii, muszę przyznać, że z każdym coraz bardziej wciągał mnie ten świat i finalnie uważam ten cykl za bardzo dobry.

Nie rozumiem tylko trochę koncepcji tego, jak są one wydawane, tzn. że np. pierwsza część oraz to opowiadanie są bardzo krótkimi formami (nie...

Super opowieść. Czekam na więcej 🙃🙂🙃

Super opowieść. Czekam na więcej 🙃🙂🙃

Krótkie, ale treściwe. Jest akcja i mocne skupienie na szczegółach, gdyż elementy mitologii słowiańskiej są oddane bardzo dokładnie.

Krótkie, ale treściwe. Jest akcja i mocne skupienie na szczegółach, gdyż elementy mitologii słowiańskiej są oddane bardzo dokładnie.

Super tylko krótkie

Super tylko krótkie