rozwińzwiń

Wbrew wskazówkom zegara

Okładka książki Wbrew wskazówkom zegara Philip K. Dick
Okładka książki Wbrew wskazówkom zegara
Philip K. Dick Wydawnictwo: Rebis Seria: Dzieła wybrane Philipa K. Dicka fantasy, science fiction
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Dzieła wybrane Philipa K. Dicka
Tytuł oryginału:
Counter-Clock World
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2018-05-23
Data 1. wyd. pol.:
2018-05-23
Język:
polski
ISBN:
9788378182269
Tłumacz:
Maciej Szymański
Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
464
372

Na półkach:

O rety.
Zaczęło się naprawdę ciekawie. Poznajemy wykreowany przez autora świat od przerażającej strony. Zmarli wracają do życia. Nie w sensie zombiaków, które zaraz po otwarciu oczu planują zaatakować cię i pożreć mózg. Po prostu ciała w trumnie wracają do żywych. Otwierają oczy, wołają i pomoc i odkopuje ich specjalistyczna firma. Moja pierwsza reakcją było ,,wow!".
Do tego doszedł jeden specjalny zmarły. Kult religijny, który po śmierci założyciela poszedł w nieplanowaną stronę i urósł w siłę to chyba najciekawszy wątek i żałuję, że nie dostałam jeszcze więcej szczegółów.
A potem coś mi się rozjechało. Niby było dużo akcji, ale na pierwszy plan weszły uczucia głównych bohaterów, które zostały opisane bardzo nieforemnie. Zupełnie nie interesowały mnie ich miłosne zawirowania. Za to dostałam mało szczegółów, których byłam naprawdę ciekawa.

O rety.
Zaczęło się naprawdę ciekawie. Poznajemy wykreowany przez autora świat od przerażającej strony. Zmarli wracają do życia. Nie w sensie zombiaków, które zaraz po otwarciu oczu planują zaatakować cię i pożreć mózg. Po prostu ciała w trumnie wracają do żywych. Otwierają oczy, wołają i pomoc i odkopuje ich specjalistyczna firma. Moja pierwsza reakcją było ,,wow!".
Do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1013
695

Na półkach: ,

Nieprzerwany ruch czasu do przodu fascynował wielu pisarzy. Do dzisiaj podejmują próby wyjaśnienia tego zjawiska za pomocą opowieści o podróżach w czasie. Philip K. Dick zabrał się za fenomen czasu po swojemu i jakby na przekór oparł swoją historię na odwróceniu biegu czasu.

Staruszkowie walą w wieka trumien, błagając właścicieli zakładu pogrzebowego, żeby wykopali ich z cmentarnej ziemi. Już uratowani, przeżywają swoje życie wstecz – stopniowo młodnieją.Czas przewija się do tyłu, aż staruszkowie stają się dziećmi, a potem noworodkami…

Fascynujące i przerażające jednocześnie.

Nieprzerwany ruch czasu do przodu fascynował wielu pisarzy. Do dzisiaj podejmują próby wyjaśnienia tego zjawiska za pomocą opowieści o podróżach w czasie. Philip K. Dick zabrał się za fenomen czasu po swojemu i jakby na przekór oparł swoją historię na odwróceniu biegu czasu.

Staruszkowie walą w wieka trumien, błagając właścicieli zakładu pogrzebowego, żeby wykopali ich z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
459
187

Na półkach: ,

Dick ma w swoim dorobku albo książki wybitne albo słabe. I ta niestety należy do tych drugich. Widać duże niekonsekwencje w budowaniu świata przedstawionego no i fabuła nie porywa, przypomina średnio ciekawy film sensacyjny

Dick ma w swoim dorobku albo książki wybitne albo słabe. I ta niestety należy do tych drugich. Widać duże niekonsekwencje w budowaniu świata przedstawionego no i fabuła nie porywa, przypomina średnio ciekawy film sensacyjny

Pokaż mimo to

avatar
209
171

Na półkach: ,

Choć powieść ta nie należy do największych osiągnięć Dicka to jest ona ciekawą prezentacją możliwości jego talentu, który przejawia się tutaj umiejętnością ubierania absurdalnych i nieintuicyjnych koncepcji w spójną oraz zrozumiałą treść i prostą, choć nieco kiczowatą fabułę. Fabułę, dla której punktem wyjścia jest fantastyka naukowa nasycana z upływem kartek elementami sensacyjnymi, obyczajowymi, politycznymi, aby ostatecznie zostać spięta klamrą pod postacią refleksji filozoficznych czy religijnych. Dodatkowym atutem tej książki jest fakt, iż bardzo przejrzyście ilustruje ona źródła inspiracji wizji Dicka dotyczące natury rzeczywistości, które tkwią w poglądach starożytnych i średniowiecznych myślicieli.

Choć powieść ta nie należy do największych osiągnięć Dicka to jest ona ciekawą prezentacją możliwości jego talentu, który przejawia się tutaj umiejętnością ubierania absurdalnych i nieintuicyjnych koncepcji w spójną oraz zrozumiałą treść i prostą, choć nieco kiczowatą fabułę. Fabułę, dla której punktem wyjścia jest fantastyka naukowa nasycana z upływem kartek elementami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1047
999

Na półkach: , , ,

Kolejny genialny pomysł Philipa K. Dicka. Może nie do końca dopracowany w szczegółach, ale naprawdę robi wrażenie. Tym bardziej, że pochodzący z połowy lat sześćdziesiątych ubiegłego stulecia. Mamy niejako fantastykę potrójnie naukową. Bo oprócz motywów klasycznego sci-fi (aerowozy, działa atomowe, wideofony, androidy wyglądające jak człowiek i sterowane przez ludzi) mamy także fantastykę … teologiczną oraz społeczną.
W powieści ważną rolę odgrywają bowiem cytaty z Biblii oraz dzieł chrześcijańskich myślicieli a także wizja rozwoju stosunków rasowych w Stanach Zjednoczonych z czasów przed śmiercią Martina Luthera Kinga. Wyobraźnia Dicka pozwoliła mu nawet na wymyślenie nowego wyznania – udi. Tak jak w „Ubiku” widać też fascynację autora śmiercią i poszukiwanie dla niej niestandardowych alternatyw.
Akcja toczy się przeszło trzydzieści lat po napisaniu powieści, w 1998 roku w Los Angeles. I tym razem Dick przecenił rozwój nauki. Niestety, nawet 22 lata po tej dacie nadal nie latamy po miastach i nie posiadamy człekokształtnych robotów. Na szczęście też biblioteki zajmują się ciągle tradycyjną działalnością a nie eradykacją dzieł. Nie dokonujemy też recyrkulacji pokarmów i nie mamy pałaców sogumu. Za to ludzie są tacy sami, podlegają tym samym emocjom, szczególnie takim jak chciwość, władza, pożądanie i zazdrość.
Dick, co raczej rzadko się zdarzało pisarzom science-fiction z lat sześćdziesiątych XX wieku, dostrzegł afroamerykańską społeczność USA. Wokół postaci z tejże toczy się akcja książki.
Niestety, podobnie jak w „Ubiku”, wizjonerskiej wyobraźni i genialnemu konceptowi autora nie dorównuje zakończenie. Napisane jakby w pośpiechu i na siłę, bez domkniętych wątków i abstrahujące od całej warstwy fantastycznej. Ale może tak miało być?

Kolejny genialny pomysł Philipa K. Dicka. Może nie do końca dopracowany w szczegółach, ale naprawdę robi wrażenie. Tym bardziej, że pochodzący z połowy lat sześćdziesiątych ubiegłego stulecia. Mamy niejako fantastykę potrójnie naukową. Bo oprócz motywów klasycznego sci-fi (aerowozy, działa atomowe, wideofony, androidy wyglądające jak człowiek i sterowane przez ludzi) mamy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
28
10

Na półkach:

Typowy Dick. Genialny i oryginalny pomysł.

Typowy Dick. Genialny i oryginalny pomysł.

Pokaż mimo to

avatar
407
151

Na półkach: , ,

Kto jest chętny na proroka?

Dick po raz kolejny wprowadza nas do surrealistycznego świata. Powieść zaczyna się w momencie, kiedy funkcjonariusz Joseph Tinbane szybuje swoim areowozem i patroluje okolice. Na pobliskim cmentarzu słyszy wołanie zza grobu. Osoba pochowana domaga się natychmiastowego wypuszczenia. Funkcjonariusz wzywa pomoc i spokojnie czeka na posiłki.

Ludzie w świecie wykreowanym przez Dicka mogą zmartwychwstać, albo jak kto woli - powrócić do życia. Ten proces nazywany jest "odrodzeniem". Również czas biegnie w przeciwną stronę, a co za tym idzie, ludzie młodnieją aż do postaci embrionu. Firmami, które wydostają ludzi z grobów są tzw. Vitaria. Takie przeciwieństwo zakładów pogrzebowych.

Sebastian Hermes jest właścicielem jednego z Vitariów. Od jakiegoś czasu chodzi pogłoska, że niedługo ma odrodzić się człowiek uważany przez kult religijny udi za proroka. Sebastian chce pierwszy odnaleźć jego ciało, ale okazuje się, że nie tylko jemu na tym zależny.

Kto jest chętny na proroka?

Dick po raz kolejny wprowadza nas do surrealistycznego świata. Powieść zaczyna się w momencie, kiedy funkcjonariusz Joseph Tinbane szybuje swoim areowozem i patroluje okolice. Na pobliskim cmentarzu słyszy wołanie zza grobu. Osoba pochowana domaga się natychmiastowego wypuszczenia. Funkcjonariusz wzywa pomoc i spokojnie czeka na posiłki....

więcej Pokaż mimo to

avatar
391
73

Na półkach:

Jest to jedna ze słabszych książek Dicka, które czytałem. O ile sam pomysł efektu Hobarta jest wyśmienity o tyle sposób pisania jest żenująco słaby. Naprawdę, momentami miałem wrażenie, że dialogi i fabułę rozpisał ósmoklasista. Niedopracowane są skutki "cofania się wskazówek zegara", ale to wiadoma cecha pisarstwa Dicka, który nie przykładał się do korekty swoich książek, często pisał "na żywioł". Jednakże warto przebrnąć przez tę powieść właśnie dla tego oryginalnego konceptu, o którym pisałem na początku :)

Jest to jedna ze słabszych książek Dicka, które czytałem. O ile sam pomysł efektu Hobarta jest wyśmienity o tyle sposób pisania jest żenująco słaby. Naprawdę, momentami miałem wrażenie, że dialogi i fabułę rozpisał ósmoklasista. Niedopracowane są skutki "cofania się wskazówek zegara", ale to wiadoma cecha pisarstwa Dicka, który nie przykładał się do korekty swoich książek,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1398
600

Na półkach:

7 gwiazdek za pomysł, nie za wykonanie.
Zaczyna się rewelacyjnie. Pomsył cofania się czasu i zmartwychwstawania zmarłych jest fascynujący. Szkoda, że na tym się Dick nie zatrzymał, bo można było zbudować doskonałą historię.
Dick poszedł jednak w nieco innym kierunku i, no cóż, też jest fajnie, ale jednak mam poczucie niewykorzystanego potencjału.

7 gwiazdek za pomysł, nie za wykonanie.
Zaczyna się rewelacyjnie. Pomsył cofania się czasu i zmartwychwstawania zmarłych jest fascynujący. Szkoda, że na tym się Dick nie zatrzymał, bo można było zbudować doskonałą historię.
Dick poszedł jednak w nieco innym kierunku i, no cóż, też jest fajnie, ale jednak mam poczucie niewykorzystanego potencjału.

Pokaż mimo to

avatar
37
13

Na półkach:

NIe polecam. Szkoda czasu, ksiażka obiecuje poniekąd odwróconą entropie, duzy potencjał sf. Niestety najciekawszych wątków jest bardzo mało.

NIe polecam. Szkoda czasu, ksiażka obiecuje poniekąd odwróconą entropie, duzy potencjał sf. Niestety najciekawszych wątków jest bardzo mało.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    498
  • Chcę przeczytać
    454
  • Posiadam
    187
  • Philip K. Dick
    24
  • Fantastyka
    21
  • Chcę w prezencie
    12
  • Science Fiction
    9
  • Ulubione
    6
  • Teraz czytam
    6
  • Książki
    5

Cytaty

Więcej
Philip K. Dick Wbrew wskazówkom zegara Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także