Zanim został papieżem, mówili o nim "pancerny kardynał", oskarżając go o przesadny konserwatyzm i surowość. Oceniano go (szczególnie chętnie zestawiając z Janem Pawłem II czy Franciszkiem) jako ponurego, bezdusznego i pozbawionego poczucia humoru...

Tymczasem z książki "Nasz Benedykt" Grzegorza Polaka wyłania się portret człowieka niezwykle ciepłego, nieśmiałego i skromnego, który ponad wszystko kochał Jezusa.To Jemu był wierny do końca swoich ziemskich dni, co potwierdzają ostatnie, wypowiedziane ostatkiem sił przed śmiercią słowa: "Panie, kocham Cię".

"Kwiatki" z założenia skupiają się na anegdotach i wyjętych z codzienności historiach. Chronologicznie prezentują: dzieciństwo Josepha Ratzingera, młodość w cieniu nazizmu, powołanie, karierę uniwersytecką, współpracę z papieżem Polakiem w Watykanie, czas pontyfikatu i emeryturę aż do momentu śmierci.

Autor nie ucieka jednak od kontrowersji, które stara się naświetlić z różnych stron. Demaskuje mity. Zdziera z twarzy papieża wykreowane przez popkulturę maski. Nie stara się na siłę ocieplić Jego wizerunku. Raczej szuka prawdy, wielowymiarowej i złożonej, o człowieku, który mimo podeszłego wieku i introwertycznej natury przez osiem lat był papieżem.

Warto zaznaczyć, że oprócz tego znajdziemy w książce (oczywiście w formie skrótowej) poglądy Benedykta XVI na kondycję moralną współczesnego świata i Kościoła. Jestem pewna, że mogą one zachęcić do sięgnięcia po pisma tego "Mozarta teologii".

Jeśli więc chcecie zainspirować się i poznać prawdę o "naszym Benedykcie", sięgnijcie po książkę Grzegorza Polaka!

Zanim został papieżem, mówili o nim "pancerny kardynał", oskarżając go o przesadny konserwatyzm i surowość. Oceniano go (szczególnie chętnie zestawiając z Janem Pawłem II czy Franciszkiem) jako ponurego, bezdusznego i pozbawionego poczucia humoru...

Tymczasem z książki "Nasz Benedykt" Grzegorza Polaka wyłania się portret człowieka niezwykle ciepłego, nieśmiałego i...