600 stron idealnie przemyślanej i zrównoważonej historii, która pląta umysł czytelnika w labiryncie różnych zdarzeń by na końcu wywołać efekt WOW. Tak, to przepis Keri Lake na bestseller, bo najnowsza książka Nocticadia tej autorki to majstersztyk wśrod swojego gatunku.

Ze względu na dość brutalne treści:Książka 18+

Motywy w książce:
Fabuła osadzona na małej wyspie Dracadia, która kryje makabryczne sekrety przeszłości
Wiekowy Uniwersytet dla Elit
Mroczny gotyk
Zakazany akademicki romans
Różnica Wieku
Powoli wzrastające uczucie ale skwiercząca chemia
Medycyna
Tajemnicza choroba
Sekretne Stowarzyszenie

Jeśli napisze Dark Academia to wiem że już mam atencję tych z Was którzy tak samo jak ja uwielbiają ten motyw w mrocznych romansach. I chociaż jej zarys może wydawać się schematyczny to uwierzcie mi, u Keri Lake nie ma mowy o schematach. Autorka zawsze wyłamuje się z zaszufladkowanych treści, a środek książki kryje zupełnie nowe doznania czytelnicze. Jak już wspominałam, Keri Lake słynie z tego, że lubi tworzyć zupełnie coś swojego, a w Nocticadia stworzyła chorobę. Wiem, nikt nie lubi czytać o chorobach, ale tu Was zaskoczy, bo Noctisomia to nietypowa dolegliwość z bardzo intrygującą genezą. Fabuła naprzemiennie dostarcza czytelnikowi emocji poprzez dość mocny i wartki suspense. Zderzamy się z korupcją i władzą i nie wiadomo komu można zaufać, a kto prowadzi mind games z główną bohaterką. Do tego jesteśmy wciągnięci w mroczny, chwilami dość brutalny klimat, gdzie na każdym kroku wylewa się mgła tajemniczości, a jej intensywność wzmaga sam styl autorki.
Czułam się jak detektyw odkrywając wraz z główną bohaterką, rozsypane skrawki genialnej fabuły.
Zakazany romans pomiędzy Lilią a Devryck'iem był hot, spicy and to die for. Co za intensywność doznań! Keri nie tak łatwo i szybko daje nam rozładować te emocje. Wręcz przeciwnie: kusi nas, wabi budując ogromne napięcie między bohaterami.
Końcówkę książki czytałam z zapartym tchem, taką akcję urządziła mi autorka. Rzucała tak ogniste bomby z puzzlami w moją stronę aż ułożyły się w jedną genialną całość.

Już od wejścia prolog książki odsyła czytelnika do XVIII wieku gdzie miały miejsce dziwne, niesamowite i halucynogenne wydarzenia niczym z horroru związane z tą tajemniczą wyspą. Autorka przenosi nas później do teraźniejszości, gdzie od wejścia mamy sceny pełne akcji i od tej pory nie sposób odłożyć książkę ani na chwilę.
Młoda dziewczyna Lilia mając 16 lat zmaga się z opieką nad chorą matką, która zachorowała na dziwną chorobę jakby trochę psychiczną, w której miała różne dziwne halucynacje. Z czasem okazuje się że mogło mieć to związek właśnie z wyspą Dracadia i wydarzeniami które miały tam miejsce wieki temu. Po śmierci matki, której dziewczyna była świadkiem, Lilię prześladują tragiczne wspomnienia i przysięga sobie że odnajdzie wyjaśnienie tego co stało się z jej matką i lek na ten dziwny przypadek. Mija kilka lat i różne życiowe ścieżki sprawiają, że dziewczyna ląduje na wyspie w tamtejszym prestiżowym Uniwersytecie dla wybrańców, który kryje mroczne sekrety, tajne stowarzyszenie i intrygującego profesora tej uczelni Devryck'a Bramwell zwanego Doctor Death

600 stron idealnie przemyślanej i zrównoważonej historii, która pląta umysł czytelnika w labiryncie różnych zdarzeń by na końcu wywołać efekt WOW. Tak, to przepis Keri Lake na bestseller, bo najnowsza książka Nocticadia tej autorki to majstersztyk wśrod swojego gatunku.

Ze względu na dość brutalne treści:Książka 18+

Motywy w książce:
Fabuła osadzona na małej wyspie...