Tę autorkę odkryłam niedawno, ale zdążyłam się zorientować, że tworzy całkiem przyjemne w odbiorze książki z wojną w tle. To dopiero druga powieść Niny Zawadzkiej, którą miałam przyjemność czytać, ale z pewnością nie ostatnia, bo odpowiada mi sposób, w jaki przedstawia różne ludzkie losy na tle wojennej zawieruchy.

Tym razem główną bohaterką jest Nina, która wychowała się w dobrze sytuowanej i poważanej rodzinie, ale po śmierci ojca (bankiera) zostaje z użalającą się nad sobą i zatwardziałą fanką nazizmu matką Laurą oraz młodszą siostrzyczką Ritą. Okazuje się, że ojciec w spadku zostawił im jedynie długi, przez co tracą swoją wysoką pozycję towarzyską. Matka nalega aby Nina poślubiła jakiegoś nazistę, jednak ona spotyka na swojej drodze pół Polaka - pół Niemca, Aleksandra, który pracuje w Breslau (Wrocławiu) jako polski szpieg. Wspiera ją przyjaciółka Marie, również fanka Hitlera, która bierze ślub z zagorzałym nazistą, Larsem Wolfem, który chełpi się brutalnym traktowaniem Żydów.

Dowiadujemy się również jak wyglądało życie więźniów w obozie Gross-Rossen, w którym wykorzystywano ich jako tanią siłę roboczą do pracy w kamieniołomach. Akurat tak się składa, że odwiedzałam ten obóz wielokrotnie (mieszkam na Dolnym Śląsku) i trzeba przyznać, że robi przygnębiające wrażenie, a istniejące do dnia dzisiejszego kamieniołomy działają na wyobraźnię, dając wyobrażenie o tym, jak musiała wyglądać tam praca więźniów.

Tłem akcji jest Wrocław z czasów II wojny światowej (ciężko przychodzi mi pisanie o nim Breslau),w którym spędziłam pięć lat studiów, więc miasto mi bliskie. Jednak mało tutaj opisów wojennego Wrocławia, a szkoda, bo podejrzewam, że w tamtych czasach również był pięknym miastem. Mimo wszystko, autorka dobrze oddała aurę tamtych lat i czuje się gdzieś podskórnie taki klimacik retro.

Sama opowieść dosyć banalna i miejscami bardzo infantylna, a jednak czytało się to nadzwyczaj dobrze. Zapewne jest to zasługa sprawnego pióra autorki i jej talentu pisarskiego oraz dużej kultury słowa, takiej subtelności pisarskiej, która sprawia, że nawet taki pospolity i oklepany wątek jak nieszczęśliwy romans wojenny czyta się z zapartym tchem, dlatego pomimo różnych wad w samej treści, czytelnik jest zainteresowany od początku do końcu. I to też jest nie lada sztuką aby o banalnych i mocno już oklepanych w literaturze tematach napisać w niebanalny i przyciągający uwagę sposób. Powiem krótko - podobało mi się.

Tę autorkę odkryłam niedawno, ale zdążyłam się zorientować, że tworzy całkiem przyjemne w odbiorze książki z wojną w tle. To dopiero druga powieść Niny Zawadzkiej, którą miałam przyjemność czytać, ale z pewnością nie ostatnia, bo odpowiada mi sposób, w jaki przedstawia różne ludzkie losy na tle wojennej zawieruchy.

Tym razem główną bohaterką jest Nina, która wychowała się...

Fikcyjna opowieść szpiegowsko-miłosna osadzona w realiach wojennego Dolnego Śląska.

Fikcyjna opowieść szpiegowsko-miłosna osadzona w realiach wojennego Dolnego Śląska.

Przeczytana, a właściwie wysłuchana.... Lektorka bardzo mi się spodobała, więc polecam audiobook.
Po książkę sięgnęłam, bo akcja toczy się w moim kochanym Wrocławiu.... za którym trochę mi się tęskni....
Ale historia słabo mnie wciągnęła.... i dokończyłam ją chyba tylko ze względu na to, że audiobook dobrze się słuchało...
Ale myślę, że książka może się podobać, jeśli ktoś lubi wojenne romanse.....

Przeczytana, a właściwie wysłuchana.... Lektorka bardzo mi się spodobała, więc polecam audiobook.
Po książkę sięgnęłam, bo akcja toczy się w moim kochanym Wrocławiu.... za którym trochę mi się tęskni....
Ale historia słabo mnie wciągnęła.... i dokończyłam ją chyba tylko ze względu...

Zacznę od tego, że to nie moja pierwsza książka Pani Niny. Ostatnia którą czytałam niesamowicie mnie wciągnęła, bo jak można zauważyć bardzo lubię klimaty IIWŚ a w książkach autorki nie trudno je znaleźć. Na wschód od Breslau, to kolejna książka chwytająca za serce. Trudne i okrutne czasy wojny, a gdzieś po środku nich miłość dwóch przeciwnych sobie światów. Ona córka bogatego bankiera, studentka medycyny - Niemka. On polski szpieg. Czy ta miłość miała w ogóle prawo się wydarzyć czy przetrwa pomimo trudności jakie bohaterowie natrafią na swojej drodze? Jeśli jesteście ciekawi koniecznie musicie ją przeczytać. Bardzo polecam!

Zacznę od tego, że to nie moja pierwsza książka Pani Niny. Ostatnia którą czytałam niesamowicie mnie wciągnęła, bo jak można zauważyć bardzo lubię klimaty IIWŚ a w książkach autorki nie trudno je znaleźć. Na wschód od Breslau, to kolejna książka chwytająca za serce. Trudne i okrutne czasy wojny, a gdzieś po środku nich miłość dwóch przeciwnych sobie światów. Ona córka...

Piękna opowieść o miłości w czasach wojny. Ona, bogata córka niemieckiego bankiera i on, w połowie Polak, w połowie Niemiec, polski szpieg. W 1941 roku we Wrocławiu przecinają się ich drogi i nic już nie jest takie samo. Niedługo potem Dnia dowiaduje się o tragicznej śmierci ojca, która niesie za sobą niespodziewane zmiany w jej życiu. Historia niesamowita, którą czyta się jednym tchem. Polecam

Piękna opowieść o miłości w czasach wojny. Ona, bogata córka niemieckiego bankiera i on, w połowie Polak, w połowie Niemiec, polski szpieg. W 1941 roku we Wrocławiu przecinają się ich drogi i nic już nie jest takie samo. Niedługo potem Dnia dowiaduje się o tragicznej śmierci ojca, która niesie za sobą niespodziewane zmiany w jej życiu. Historia niesamowita, którą czyta się...

To już trzecia przeze mnie przeczytana książka tej autorki. Tę również dobrze mi się czytało i treść ciekawiła z każdą stroną. Dobrze poznać też historie/poglądy z drugiej strony, zwłaszcza naszego "wroga". Otworzyć się na różne spojrzenia i zastanowić się nad tym, że niektóre decyzje są bardzo istotne.

To już trzecia przeze mnie przeczytana książka tej autorki. Tę również dobrze mi się czytało i treść ciekawiła z każdą stroną. Dobrze poznać też historie/poglądy z drugiej strony, zwłaszcza naszego "wroga". Otworzyć się na różne spojrzenia i zastanowić się nad tym, że niektóre decyzje są bardzo istotne.

Dzień dobry, Motylki,
Będę monotematyczna, jednak jeśli coś nas interesuje i lubimy, powracamy do tego z nieustającą regularnością, oczywiście, o ile, czas i realia nam to umożliwiają. Jedyną granicą utrzymującą mnie z dala od powieści @ninazawadzka jest brak kolejnej książki.
#nawschódodbreslau historia o miłości, walce i niepowodzeniu w wojennej zawierusze. Klasyczna opowieść, jednak należy wczytać się w tekst, a znajdziemy w nim rozterki, kłamstwa oraz szukanie tożsamości, pomimo propagandy, w którą wierzyć trzeba i żyć zgodnie z jej ideologią dla własnego bezpieczeństwa. Główna bohaterka miota się pomiędzy tym, jak ją wychowano i w co jej wygodnie wierzyć, a tym, co się dzieje wokół niej.
Jest chwilami tragicznie, szczęście ulotne i krótkie, odchodzi i powraca. Kulisy walki wewnętrznej osób po drugiej stronie konfliktu.
Kocham książki Autorki, biorę je w ciemno, bez zastanowienia. Tematyka trudna, traumatyczna jednak napisana językiem, przy którym odpoczywam.

empikgo #reklama

Dzień dobry, Motylki,
Będę monotematyczna, jednak jeśli coś nas interesuje i lubimy, powracamy do tego z nieustającą regularnością, oczywiście, o ile, czas i realia nam to umożliwiają. Jedyną granicą utrzymującą mnie z dala od powieści @ninazawadzka jest brak kolejnej książki.
#nawschódodbreslau historia o miłości, walce i niepowodzeniu w wojennej zawierusze. Klasyczna...

Kochani, są historie, które są wyjątkowej. I takie historie tworzy Nina Zawadzka. Po raz kolejny sięgnęłam po jej książkę i jestem zachwycona niesamowitym talentem autorki. Po tytule wydawać by się mogło, że jest to opowieść jakich wiele. Na książkowym rynku mamy kilkaset książek podejmujących tematykę miłości podczas drugiej wojny światowej.Jednak to Nina tworzy powieści, które zapadają w pamięci. Czytając, widziałam przed oczami wydarzenia opisane w książce. "Na wschód od Breslau" to historia tragiczniej miłości dwojga ludzi, z dwóch różnych światów. Ona, Diana, dziedziczka fortuny, on, Aleksander, polski szpieg. Często mawiamy "taka miłość się nie zdarza..." A jednak autorka pokazała, że wszystko jest możliwe. Tragiczna historia miłości w świecie ogarniętym wojną. Miłości ponad wszystko, miłości aż po grób.

Kochani po raz kolejny z czystym sumieniem gorąco polecam twórczość autorki. Jestem zachwycona jej talentem i z niecierpliwością czekam na kolejne książki.

Kochani, są historie, które są wyjątkowej. I takie historie tworzy Nina Zawadzka. Po raz kolejny sięgnęłam po jej książkę i jestem zachwycona niesamowitym talentem autorki. Po tytule wydawać by się mogło, że jest to opowieść jakich wiele. Na książkowym rynku mamy kilkaset książek podejmujących tematykę miłości podczas drugiej wojny światowej.Jednak to Nina tworzy powieści,...

Wspaniała książka, uważam że każdy powinien ją przeczytać.

Wspaniała książka, uważam że każdy powinien ją przeczytać.

Romans rozgrywający się w czasach II wojny światowej. Książka nie jest zła, chociaż narracja dosyć naiwna. Wielu osobom się spodoba, jednak ja po opisie spodziewałam się czegoś innego.

Romans rozgrywający się w czasach II wojny światowej. Książka nie jest zła, chociaż narracja dosyć naiwna. Wielu osobom się spodoba, jednak ja po opisie spodziewałam się czegoś innego.