rozwińzwiń

Woda. Historia pewnego porwania

Okładka książki Woda. Historia pewnego porwania Szymon Opryszek
Okładka książki Woda. Historia pewnego porwania
Szymon Opryszek Wydawnictwo: Wydawnictwo Poznańskie Seria: Seria reporterska reportaż
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Seria reporterska
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Poznańskie
Data wydania:
2023-05-17
Data 1. wyd. pol.:
2023-05-17
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367727068
Tagi:
ekologia motyle Meksyk katastrofa ekologiczna kryzys wodny
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Pismo. Magazyn opinii nr 8 (68) / 2023 Wiktoria Amelina, Krystyna Dąbrowska, Kamil Fejfer, Maria Hawranek, Urszula Jabłońska, Leszek Kassijan-Wicherek, Magdalena Kicińska, Zuzanna Kowalczyk, Karolina Lewestam, Rebecca Makkai, Maciej Moskwa, Szymon Opryszek, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Redakcja magazynu Pismo, Małgorzata Sokorska, Marcelina Szumer-Brysz, Anne Weber
Ocena 7,6
Pismo. Magazyn... Wiktoria Amelina, K...
Okładka książki Śledztwo Pisma. Sezon 4 Maria Hawranek, Szymon Opryszek
Ocena 8,0
Śledztwo Pisma... Maria Hawranek, Szy...
Okładka książki Wyhoduj sobie wolność. Reportaże z Urugwaju Maria Hawranek, Szymon Opryszek
Ocena 7,2
Wyhoduj sobie ... Maria Hawranek, Szy...
Okładka książki Tańczymy już tylko w Zaduszki. Reportaże z Ameryki Łacińskiej Maria Hawranek, Szymon Opryszek
Ocena 7,1
Tańczymy już t... Maria Hawranek, Szy...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Od porwania do kryzysu na świecie



1879 424 186

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
88 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
741
731

Na półkach: , ,

"-Musisz zrozumieć, że woda jest czynnikiem ekonomicznym. Bez wody mamy biedę, pustynie, brak bezpieczeństwa żywnościowego i wojny. Tam gdzie woda jest niezawodna i bezpieczna, zawsze mamy postęp i stabilność. (...) Jeśli uznamy wodę za surowiec strategiczny, to jasne stanie się, że niewłaściwe zarządzanie nim wywołuje spory i gniew. Dziś zmiany klimatyczne zakłócają wzorce pogodowe, na których zbudowano systemy społeczno-gospodarcze, ale to wcale nie oznacza kryzysu wodnego..." (str. 87)

Mocna książka, która prowadzi czytelnika układami wodnymi przez historie, które burzą spokój i otwierają oczy i uszy.

Woda, główna bohaterka tej książki to kanwa wokół której autor pokazał ogrom problemów, ich przyczyn i skutków. Wplótł umiejętnie porwanie i śmierć Homero Gonzalesa - meksykańskiego strażnika sanktuarium motyli, w ogrom problemów krajów biednych, za które odpowiedzialni są biali, bogaci, z "lepszego" świata.

Uprawiane są rośliny, m.in. awokado, które pochłaniają ogromne ilości wody na terenach, gdzie dramatycznie zaczyna brakować wody dla ludzi. Jest to ogromnie groźne zjawisko w wielu krajach, tym bardziej, że uprawy prowadzone są na ogromną skalę, aby jak najwięcej zarobić, kosztem nie tylko wody, ale lasów, gleby pod uprawy dla indywidualnych użytkowników. Wytwarza się ubrania w krajach, gdzie woda jest dobrem dla mieszkańców, a hektolitrami jest używana na potrzeby produkcji taniej odzieży. Wykorzystywana jest też do wielu innych działalności, np. kopalnianej. Często jest bezrefleksyjnie marnowana na różne sposoby. Betonujemy całe połacie ziemi wokół co nie pozwala wodzie m.in. na swobodny przepływ. Zanieczyszczamy wodę, nie dbamy o jej odzysk, używamy wody pitnej do spłukiwania nieczystości, jakbyśmy mieli niewyczerpalne źródło, a przecież to źródło wysycha i to dramatycznie.

Autor otwiera przed czytelnikami całe siatki powiązań, zależności, uwikłań, politycznych, korporacyjnych, przestępczych, włącznie z przekupstwem i korupcją, mających ogromnie niekorzystny wpływ na coraz bardziej biedniejące społeczności. Pokazuje jak pazerność ludzka niszczy obszary, kraje, ludzi i środowisko, pozostawiając po sobie zgliszcza w postaci wysuszonych terenów, rzek, zanieczyszczonych gleb, zaśmieconych wód, wyciętych lasów, pustynnienia, wyludnienia się jednych terenów i zagęszczenia skupiskami ludzi na innych, co generuje kolejne problemy.

Jako Polacy też nie możemy zapominać, że znajdujemy się w opłakanej sytuacji jeżeli chodzi o zasoby wody pitnej, jesteśmy na końcu krajów Europy, za nami tylko Czechy, Cypr i Malta. Osuszamy bagna, przekształcamy i ingerujemy w rzeki, które są dostarczycielami wody pitnej, nie zauważamy, że zmiany klimatu powodują inne występowanie skupisk opadów. Nie jesteśmy przygotowani, ani edukacyjnie, ani technicznie na adaptację do tych zmian. Wody brakuje, i ten czynnik będzie zarzewiem różnych konfliktów i problemów, które już się dzieją, ale mało się o tym mówi we właściwy sposób.

To świetna książka, ważna i niezwykle drobiazgowa w swoich historiach. Autor prowadzi szeroko zakrojoną kampanię pro środowiskową ze szczególnym uwzględnieniem znaczenia wody dla życia dla naszej planety. Bardzo warto przeczytać tą książkę.

"-Musisz zrozumieć, że woda jest czynnikiem ekonomicznym. Bez wody mamy biedę, pustynie, brak bezpieczeństwa żywnościowego i wojny. Tam gdzie woda jest niezawodna i bezpieczna, zawsze mamy postęp i stabilność. (...) Jeśli uznamy wodę za surowiec strategiczny, to jasne stanie się, że niewłaściwe zarządzanie nim wywołuje spory i gniew. Dziś zmiany klimatyczne zakłócają wzorce...

więcej Pokaż mimo to

avatar
91
79

Na półkach:

Woda - komercyjny towar czy fundamentalne prawo każdego człowieka? Za powietrze nie płacimy, dlaczego z wodą jest inaczej?
Bardzo dobry reportaż, dający do myślenia, pokazujący problem braku wody w wielu częściach świata. Koniecznie do przeczytania!

Woda - komercyjny towar czy fundamentalne prawo każdego człowieka? Za powietrze nie płacimy, dlaczego z wodą jest inaczej?
Bardzo dobry reportaż, dający do myślenia, pokazujący problem braku wody w wielu częściach świata. Koniecznie do przeczytania!

Pokaż mimo to

avatar
234
112

Na półkach: ,

Dla mnie to bardzo nierówno napisana książka. Niektóre części były dla mnie po prostu nudne i ciężko było mi utrzymać koncentrację, a myśli uciekały gdzieś indziej. W mojej ocenie zbyt dużo było w książce dygresyjnych ucieczek od clue tytułowego tematu w zbyt długie opowieści o losach poszczególnych osób w różnych zakątkach świata. Mocno historyczne odwoływania do świata sprzed kilkuset, a nawet więcej lat, też nie były dla mnie zrozumiałe i czytelne w kontekście problemów obecnego świata. W książce było jednak też sporo reporterskiej pracy opisującej w sposób sprawozdawczy dane zjawisko, jak np jakie są realne przyczyny migracji z Syrii, czy Kurdystanu, albo co jest prawdziwą przyczyną tego, że miliony hektarów powierzchni ziemi są nabywany przez kraje arabskie, Chiny, czy też globalne korporacje i jaki to ma wpływ na lokalne społeczności. Te fragmenty książki dają do myślenia, poszerzają wiedzę i skłaniają do dalszej refleksji.
Tytułowy temat bardzo mnie zainteresował i postaram się poszukać innych źródeł w celu poszerzenia własnej wiedzy.

Dla mnie to bardzo nierówno napisana książka. Niektóre części były dla mnie po prostu nudne i ciężko było mi utrzymać koncentrację, a myśli uciekały gdzieś indziej. W mojej ocenie zbyt dużo było w książce dygresyjnych ucieczek od clue tytułowego tematu w zbyt długie opowieści o losach poszczególnych osób w różnych zakątkach świata. Mocno historyczne odwoływania do świata...

więcej Pokaż mimo to

avatar
46
38

Na półkach:

Woda. Na codzień, mając jej pod dostatkiem, nie myślimy jak bardzo jest cenna. Podstawa życia, gasi pragnienie, nawadnia pola, zmywa brud, a także może być bronią, przedmiotem szantażu, insygnią władzy. My, ludzie często o nią walczymy - ze sobą, z naturą, z przemysłem. Ale "Gdyby ludzie zrozumieli, że piją tę samą wodę, świat byłby lepszy".

Jest to moja pierwsza książka "reportażowa" i muszę przyznać, że jestem nią zafascynowany i zostanę z tyn gatunkiem na dłuzej. Szymon Opryszek jest genialnym "anegdotystą", choć może przemawia przeze mnie brak obczytania w tejże domenie.

Tłem dla wielu "pomniejszych" rozważań o wodzie, jest historia zaginięcia pewnego ekologa z Meksyku - kraju, gdzie obok kierowców cieżarówek, jego profesja jest najbardziej narażona na "nagłe zgony". Autor podczas śledztwa zgrabnie przeskakuje między wątkami. Powiedzmy, że zaginiony protestował przeciwko wycince lasu. Dostaniemy wtedy rozmowę z przedstawicielami tegoż środowiska w okolicy. Drogę na wywiad umili nam historia wycinek lasów w ameryce południowej. A może mają z tym związek wodochłonne uprawy awokado? Dyskusją z plantatorem przepleciona będzie opowieścią o tym jak rolnictwo wielkich posiadaczy zabiera wodę najbardziej jej potrzebującym.

Lektura otwiera oczy. Zaczynasz się zastanawiać czy kolejne wyszukiwanie w google, warte jest tej całej wody, która zostanie zużyta do chłodzenia wielkich centrów danych w Islandii, Szwecji, Usa...
9/10

Woda. Na codzień, mając jej pod dostatkiem, nie myślimy jak bardzo jest cenna. Podstawa życia, gasi pragnienie, nawadnia pola, zmywa brud, a także może być bronią, przedmiotem szantażu, insygnią władzy. My, ludzie często o nią walczymy - ze sobą, z naturą, z przemysłem. Ale "Gdyby ludzie zrozumieli, że piją tę samą wodę, świat byłby lepszy".

Jest to moja pierwsza książka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
90
88

Na półkach:

Rzadko zdarza się, że jakaś lektura dogłębnie mnie poruszy. "Woda. Historia pewnego porwania" Szymona Opryszka to zrobiła.
Klamrą spinającą opowieść jest zaginięcie Homero Gonzáleza, strażnika sanktuarium motyli w meksykańskim stanie Michoacán. Homero walczył o migrujące motyle monarchiczne oraz środowisko naturalne. Dosadzał drzewa, organizował protesty, narażał się lokalnym politykom, przestępcom i inwestorom. Zniknął w styczniu 2020 roku. Znaleziono go martwego w studni. Sprawcy/ów nie złapano.
Autor podejmuje więc prywatne śledztwo. Jego zasięg jest jednak zdecydowanie większy, podobnie jak liczba ofiar i podejrzanych. Prawdziwym tematem książki nie jest bowiem pojedyncze morderstwo ekoaktywisty, a grabieżcza polityka wodna, hydrokolonializm. Szymon Opryszek zaczyna od Meksyku ale później wraz z nim wędrujemy po całym świecie, trafiamy do państw Ameryki Południowej i Stanów Zjednoczonych, do Izraela, Syrii, Iraku, a także na pogranicze polsko-białoruskie. Opowiadając o wodzie odbieranej lokalnym mieszkańcom i wykorzystywanej przez rolnictwo przemysłowe, górnictwo czy do produkcji energii, autor opowiada też o konsekwencjach takich działań - od degradacji przyrody po masowe migracje ludności. I morderstwa tych, którzy się takiemu traktowaniu wody, środowiska naturalnego i lokalnych mieszkańców sprzeciwiają.
Mieszkając w Krakowie nie odczuwam na codzień braku wody. Mam jej pod dostatkiem. Mogę sobie pozwolić na kąpiel czy prysznic, gdy tylko przyjdzie mi na to ochota. Wiem jednak, ile wysiłku kosztuje moich mieszkających kilkadziesiąt kilometrów od Krakowa rodziców podlewanie ogrodu, w którym chodują rośliny i warzywa. U nich poziom wód gruntowych bywa niski. Dzięki książce Szymona Opryszka nie mam też wątpliwości, że wcześniej czy później ten problem i nas, a już na pewno nasze dzieci dopadnie. I że w Polsce kopalnie również zużywają ogromne ilości wody. O ściekach trujących Odrę i inne polskie rzeki nie muszę chyba wspominać.
Przejmująca to książka. Z chęcią dopisałbym ją do listy lektur obowiązkowych, nie tylko dla młodzieży, ale i dorosłych. Mam nadzieję, że przekonam do lektury syna.
Zapraszam na profil sczytalim na Instagramie.

Rzadko zdarza się, że jakaś lektura dogłębnie mnie poruszy. "Woda. Historia pewnego porwania" Szymona Opryszka to zrobiła.
Klamrą spinającą opowieść jest zaginięcie Homero Gonzáleza, strażnika sanktuarium motyli w meksykańskim stanie Michoacán. Homero walczył o migrujące motyle monarchiczne oraz środowisko naturalne. Dosadzał drzewa, organizował protesty, narażał się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
210
148

Na półkach: , , , ,

Bardzo ciekawa pozycja, która dogłębnie i kompleksowo opisuje zagadnienie wody jej roli i sposobów wykorzystywania na świecie.

Punktem wyjścia dla autora jest porwania działacza na rzecz klimatu w Meksyku, od którego dosyć płynnie przechodzi do różnego rodzaju zagadnień związanych z gospodarką wodną.

Z lektury wyłania się dosyć pesymistyczny obraz tego w jakim kierunku zmierzamy jako ludzkość, jeżeli poszczególne państwa nie zweryfikują swoich priorytetów gospodarczych.

Pozycja otwiera oczy czytelnika na to jak wiele aspektów naszego życia w praktyce zależy od wody i jak rzeczy na pierwszy rzut oka niepołączalne jednak łączą się ze sobą.

Polecam serdecznie

Bardzo ciekawa pozycja, która dogłębnie i kompleksowo opisuje zagadnienie wody jej roli i sposobów wykorzystywania na świecie.

Punktem wyjścia dla autora jest porwania działacza na rzecz klimatu w Meksyku, od którego dosyć płynnie przechodzi do różnego rodzaju zagadnień związanych z gospodarką wodną.

Z lektury wyłania się dosyć pesymistyczny obraz tego w jakim kierunku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1812
478

Na półkach:

Bardzo ciekawa, choć nieco zbyt chaotyczna. Niezbyt przypadł mi też do gustu ten momentami "poetycki" styl, którego próbkę podaję (to ostatnie zdania książki): "Woda płynie w epitafiach. Zagrabiona. Zabutelkowana. Sprywatyzowana. Stany skupienia wody, o których nie uczą w szkołach". Ale może komuś właśnie przypadnie to do gustu!

Bardzo ciekawa, choć nieco zbyt chaotyczna. Niezbyt przypadł mi też do gustu ten momentami "poetycki" styl, którego próbkę podaję (to ostatnie zdania książki): "Woda płynie w epitafiach. Zagrabiona. Zabutelkowana. Sprywatyzowana. Stany skupienia wody, o których nie uczą w szkołach". Ale może komuś właśnie przypadnie to do gustu!

Pokaż mimo to

avatar
3138
1426

Na półkach: , ,

Czego tu nie ma: motyle, awokado, rzymskie akwedukty, wylesianie, kopalnie węgla i miedzi, sprzedaż praw do wody, centra danych, susza w Iraku, a w końcu migranci na naszej granicy… To wszystko brzmi atrakcyjnie jak się czyta opis tej książki, bo człowiek myśli: "wow, dowiem się tylu rzeczy" – tyle, że w praktyce okazuje się, że autor nie łączy tego w żadną spójną opowieść, tylko skacze z tematu na temat i z jednego końca świata na drugi. To znaczy, wiadomo, że wspólnym mianownikiem tego wszystkiego jest woda, ale na tej zasadzie można by tu napisać dosłownie o wszystkim. Bo przecież woda to życie. I jak zawsze w przyrodzie istnieje tu misterna nić powiązań. Której jednak nie widać w tym reportażu. Z każdą kolejną kartką narasta tylko chaos, autor bombarduje nas litanią problemów i wyliczanką suchych danych. Gdzieś w połowie straciłam wątek i zainteresowanie – dokładnie jak na Quantum of Solace, kiedy to po efektownym finale, zadałam sobie pytanie "no, ale o co w tym właściwie chodziło". Bo w QoS też chodziło o wodę.

Na pewno Szymon Opryszek kreśli nam przygnębiający obraz planety pogrążonej w kryzysie (tym razem wodnym) i świata, w którym przyroda cały czas przegrywa z ludzką chciwością, czym tylko podcinamy gałąź, na której siedzimy. Ale woda i kryzys wodny to jest temat, który zasługuje na opracowanie różnie monumentalne, co "Głód" Caparrosa, a Szymon Opryszek Caparrosem nie jest. Było skupić się na jednym, z licznych wątków, poruszanych w tym reportażu, a nie gonić desperacko za każdym motylem, który pojawi się w zasięgu naszego wzroku.

Czego tu nie ma: motyle, awokado, rzymskie akwedukty, wylesianie, kopalnie węgla i miedzi, sprzedaż praw do wody, centra danych, susza w Iraku, a w końcu migranci na naszej granicy… To wszystko brzmi atrakcyjnie jak się czyta opis tej książki, bo człowiek myśli: "wow, dowiem się tylu rzeczy" – tyle, że w praktyce okazuje się, że autor nie łączy tego w żadną spójną opowieść,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
10
10

Na półkach:

Wiedzieliście, że Polska należy do grupy państw zagrożonych deficytem wody?
Nasz kraj znajduje się na przedostatnim miejscu w Europie pod względem zasobów wodnych.

"Woda" okazała się być jedną z tych lektur które uwielbiam. Czyli teoretycznie niepozorną historią która wciąga bez reszty. Razem z autorem próbujemy zrozumieć co się stało z zaginionym Homero Gonzalesem - meksykańskim strażnikiem sanktuarium motyli.

W czasie śledztwa odkrywamy skomplikowaną sieć powiązań - zarówno politycznych, przestępczych, korupcyjnych, korporacyjnych oraz lokalnych, jak i tych na linii człowiek - natura. Wiecie czym jest krzyk jodeł? Co mają wspólnego motyle monarchiczne z awokado? Co łączy Irak i granicę polsko-białoruską? Na wszystko jest jedna odpowiedź: woda...

Książkę czyta się z zapartym tchem. Niczym dobry kryminał naszpikowany gęsto konkretnymi danymi z zakresu ekologii, polityki czy socjologii. Ale nie są to jednak suche fakty. Wszystko jest kunsztownie wplecione w narrację.
Osobiście często przecierałem oczy ze zdziwienia! Wiedzieliście na przykład, że tylko w jednym ze stanów Meksyku (Michoacán) uprawy awokado pochłaniają każdego dnia wodę, którą można byłoby napełnić niemal cztery tysiące basenów olimpijskich?!

Co do formy i stylu... Proszę oto cytat który obrazuje jak pięknie autor potrafi opisywać naszą rzeczywistość:
"A jeśli spojrzymy na życie przez pryzmat naszych relacji z wodą, to okaże się, że to dla nas najważniejszy byt. Jest kochającą, oczyszczającą i potężną żywą istotą, której życiodajna siła obejmuje wszystko: rośliny, ptaki, drzewa, motyle i ludzi. To lśniące zwierciadło wszechświata."

Wiedzieliście, że Polska należy do grupy państw zagrożonych deficytem wody?
Nasz kraj znajduje się na przedostatnim miejscu w Europie pod względem zasobów wodnych.

"Woda" okazała się być jedną z tych lektur które uwielbiam. Czyli teoretycznie niepozorną historią która wciąga bez reszty. Razem z autorem próbujemy zrozumieć co się stało z zaginionym Homero Gonzalesem -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
80
54

Na półkach:

Kupiłem tę książkę po zareklamowaniu jej w podcaście "Dział zagraniczny" w odcinku o wodzie właśnie. Delikatnie się rozczarowałem, bo podcast zaciekawił mnie o wiele bardziej i podobnej wiedzy i formy jej przekazania spodziewałem się po książce. Tu autor w mojej opinii za bardzo "skacze" po tematach i momentami się gubiłem. Oprócz teg spora ilość wątków, których chyba po prostu nie zrozumiałem (nie była to według mnie literatura faktu). Mimo to książka miała też swoje dobre i mocne momenty - sporo ciekawostek na temat wykorzystania wody w przemyśle, IT i za to ogromny plus.

Kupiłem tę książkę po zareklamowaniu jej w podcaście "Dział zagraniczny" w odcinku o wodzie właśnie. Delikatnie się rozczarowałem, bo podcast zaciekawił mnie o wiele bardziej i podobnej wiedzy i formy jej przekazania spodziewałem się po książce. Tu autor w mojej opinii za bardzo "skacze" po tematach i momentami się gubiłem. Oprócz teg spora ilość wątków, których chyba po...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    318
  • Przeczytane
    101
  • Posiadam
    29
  • 2023
    10
  • Teraz czytam
    8
  • Reportaż
    7
  • 2024
    3
  • Legimi
    3
  • Przeczytane 2023
    2
  • Chcę w prezencie
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Woda. Historia pewnego porwania


Podobne książki

Przeczytaj także