Jest to pierwsza książka Agaty Polte, którą przeczytałam i szczerze mówiąc jestem zachwycona. Podoba mi się, że został tutaj poruszony ważny temat taki jak samoakceptacja. Myślę, że jest dużo osób, które same borykają się z takim problemem. Pamiętajcie, że warto szukać pomocy, bo nie zawsze damy sobie radę sami. Wracając do książki Maeve i Shane skradli moje serce. Uwielbiam ich wspólne przepychanki słowne. Z zaciekawieniem przyglądałam się ich relacji, która zmieniała się stopniowo z każdym następnym dniem. Moim zdaniem książka warta przeczytania!

Jest to pierwsza książka Agaty Polte, którą przeczytałam i szczerze mówiąc jestem zachwycona. Podoba mi się, że został tutaj poruszony ważny temat taki jak samoakceptacja. Myślę, że jest dużo osób, które same borykają się z takim problemem. Pamiętajcie, że warto szukać pomocy, bo nie zawsze damy sobie radę sami. Wracając do książki Maeve i Shane skradli moje serce....

Cudowna książka! Polecam wszystkim z całego serca. Wspaniali bohaterowie, ciekawa historia, wiele zabawnych momentów, nastoletnia miłość, a to wszystko w rytmie piosenki "Beautiful Madness" <3

Cudowna książka! Polecam wszystkim z całego serca. Wspaniali bohaterowie, ciekawa historia, wiele zabawnych momentów, nastoletnia miłość, a to wszystko w rytmie piosenki "Beautiful Madness" <3

Starcia słowne między głównymi bohaterami, były moim ulubionym fragmentem książki... Jednak do czasu, szkoda, że 3/4 książki opierało się właśnie na tym. Z kolei krótki moment połączenia bohaterów wydawał mi się zbyt cukierkowy, jakby autorka chciała wynagrodzić, że mieliśmy ich tak mało jako oficjalnej pary.

Starcia słowne między głównymi bohaterami, były moim ulubionym fragmentem książki... Jednak do czasu, szkoda, że 3/4 książki opierało się właśnie na tym. Z kolei krótki moment połączenia bohaterów wydawał mi się zbyt cukierkowy, jakby autorka chciała wynagrodzić, że mieliśmy ich tak mało jako oficjalnej pary.

Kolejna pozycja od Agaty, która skradła moje serce. Książka bardzo przyjemna w czytaniu, historia niebanalna i jak na romans to naprawdę ciekawa. Lecę czytać kolejną część!

Kolejna pozycja od Agaty, która skradła moje serce. Książka bardzo przyjemna w czytaniu, historia niebanalna i jak na romans to naprawdę ciekawa. Lecę czytać kolejną część!

Zawsze chodziło o ciebie to opowiadająca o właściwie wszystkim historia Meave i Shane'a. Opowiada o kompleksach, miłości, uczuciach, przyjaźni, rodzinie, tragedii, zdradzie, nastoletnim życiu, prześladowaniu w szkole. Nie zaskoczyła mnie aż tak, jak myślałam, że to zrobi. Ale jestem w stanie polecić ją na luźny weekend.

Zawsze chodziło o ciebie to opowiadająca o właściwie wszystkim historia Meave i Shane'a. Opowiada o kompleksach, miłości, uczuciach, przyjaźni, rodzinie, tragedii, zdradzie, nastoletnim życiu, prześladowaniu w szkole. Nie zaskoczyła mnie aż tak, jak myślałam, że to zrobi. Ale jestem w stanie polecić ją na luźny weekend.

polecam

polecam

Super lekka i przyjemna pozycja. Bardzo fajna taka "zawadiacka" relacja bohaterów 🥰 w pewnych momentach trudno było się oderwać od czytania

Super lekka i przyjemna pozycja. Bardzo fajna taka "zawadiacka" relacja bohaterów 🥰 w pewnych momentach trudno było się oderwać od czytania

Autorka zabiera nas w emocjonalny rollercoaster z licealistką Maeve jako główną bohaterką, która ma problemy z samoakceptacją. Dodatkowo, w szkole musi mierzyć się z Alice, która chce jej zgotować piekło z zazdrości o swojego byłego - a Maeve obecnego - chłopaka. Na domiar złego, na scenę wchodzi Shane, znienawidzony równieśnik, który zostaje skazany na współlokatorstwo z nią po dramatycznych wydarzeniach, które dotknęły jego rodzinę.

Historia Shane’a i Maeve jest długa, bo ciągnie się od przedszkola - od najmłodszych lat są między nimi jedynie spięcia i cierpkie słowa. Czy fakt, że będą przez najbliższe tygodnie sypiać pod jednym dachem zmieni charakter ich relacji?

Ta książka to historia z gatunku „enemies to lovers”, napisana przyjemnym językiem i wciągająca (mimo iż w moim odczuciu musiała się trochę rozpędzić). Chociaż pełna jest słodyczy, porusza również problemy współczesnej młodzieży, z którymi często młodzi zmierzają się po cichu.

Autorka zabiera nas w emocjonalny rollercoaster z licealistką Maeve jako główną bohaterką, która ma problemy z samoakceptacją. Dodatkowo, w szkole musi mierzyć się z Alice, która chce jej zgotować piekło z zazdrości o swojego byłego - a Maeve obecnego - chłopaka. Na domiar złego, na scenę wchodzi Shane, znienawidzony równieśnik, który zostaje skazany na współlokatorstwo z...

Chyba wszystko napisałam na goodreads, ale w skrócie to jest to gorsza wersja "chcę właśnie ciebie". Powtarzają się wątki, nazwiska, imiona, przezwiska, sytuacje (np z samochodem, ładowarkami czy nawet różami). A i koniec był przekomiczny XDDD i nie w pozytywnym tego słowa znaczeniu

Chyba wszystko napisałam na goodreads, ale w skrócie to jest to gorsza wersja "chcę właśnie ciebie". Powtarzają się wątki, nazwiska, imiona, przezwiska, sytuacje (np z samochodem, ładowarkami czy nawet różami). A i koniec był przekomiczny XDDD i nie w pozytywnym tego słowa znaczeniu

Nie jest zła, ale niestety jest trochę nudna może dlatego, że czytałam już ją kiedyś na wattpadzie. Nie uważam ją za okropną książkę, ale również nie uważam jej za wspaniałą książkę. Brakuje mi więcej punktu widzenia Shane.

Nie jest zła, ale niestety jest trochę nudna może dlatego, że czytałam już ją kiedyś na wattpadzie. Nie uważam ją za okropną książkę, ale również nie uważam jej za wspaniałą książkę. Brakuje mi więcej punktu widzenia Shane.