Jestem zdziwiona, że ta książka ma tak mało ocen i opinii. Została wydana w Polsce ponad pięć lat temu, doczekała się adaptacji w postaci serialu, a wydaje mi się, że wciąż jest mało popularna.

Nie oglądałam "Wspaniałego stulecia", nawet nie planowałam. Postanowiłam jednak poszerzać horyzonty, czytać książki z różnych krajów i kręgów kulturowych i tak wpadłam na serię "Tajemnica dworu sułtana". Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, ponieważ nie jest to zwykły, nudny romans. Główna postacią jest Hürrem, dawniej Aleksandra Anastazja Lisowska, która przeszła w życiu bardzo dużo. Jako dziecko trafiła do obcej kultury, musiała nauczyć się żyć na innych zasadach i posługiwać obcym językiem. Nie powinno więc dziwić, że stała się przebiegłą manipulatorką, która zawsze osiąga to co chce. Fajne jest to, że Hürrem to silna kobieca postać, która sama sobie radzi w życiu. Nie rozpacza i nie dramatyzuje.
Na pewno przeczytam drugą część. Co z kolejnymi? Jeszcze nie wiem. Zobaczymy. Na razie ciesze się, że mogłam poznać nową kulturę, historie i realia życia w odległym kraju.

Nie wiem, na ile wiernie autorka w powieści oddaje prawdziwą historię Aleksandry Anastazji Lisowskiej, ale nawet jeśli nie wszystko się zgadza, uważam, że wyszło bardzo dobrze.

Jestem zdziwiona, że ta książka ma tak mało ocen i opinii. Została wydana w Polsce ponad pięć lat temu, doczekała się adaptacji w postaci serialu, a wydaje mi się, że wciąż jest mało popularna.

Nie oglądałam "Wspaniałego stulecia", nawet nie planowałam. Postanowiłam jednak poszerzać horyzonty, czytać książki z różnych krajów i kręgów kulturowych i tak wpadłam na serię...

Jestem już po maratonie "Wspaniałego stulecia", w którym się zakochałam, więc ciężko mi być całkowicie obiektywną :) Książka wciąga, aczkolwiek nie od samego początku - start był dla mnie trochę męczący, jednak z czasem było coraz lepiej. Hürrem, choć nieidealna, jest dla mnie ciekawą postacią, dlatego śledzenie jej losów w tej pozycji było przyjemnością. Zdecydowanie sięgnę po kolejne tomy w niedalekiej przyszłości.

Jestem już po maratonie "Wspaniałego stulecia", w którym się zakochałam, więc ciężko mi być całkowicie obiektywną :) Książka wciąga, aczkolwiek nie od samego początku - start był dla mnie trochę męczący, jednak z czasem było coraz lepiej. Hürrem, choć nieidealna, jest dla mnie ciekawą postacią, dlatego śledzenie jej losów w tej pozycji było przyjemnością. Zdecydowanie...

Mam całą serię. Zabrałam się za nią zachęcona opinią bratowej. I nie oglądałam serialu ;)

Plusy: czyta się nawet szybko, całkiem przyjemnie napisane.

Minusy: Główna bohaterka - wg mojej opinii - maksymalna kombinatorka, robi wszystko, żeby osiągnąć zamierzony efekt. Często naciągając i łamiąc wszelkie normy.

Mam świadomość tego jak w czasach Wielkiego Imperium traktowane były kobiety w tych rejonach świata (i dużo później również),ale nie jestem przekonana czy takie historie to "mój klimat". Nie skreślam, ale na razie nie biorę się za kolejne części.

Mam całą serię. Zabrałam się za nią zachęcona opinią bratowej. I nie oglądałam serialu ;)

Plusy: czyta się nawet szybko, całkiem przyjemnie napisane.

Minusy: Główna bohaterka - wg mojej opinii - maksymalna kombinatorka, robi wszystko, żeby osiągnąć zamierzony efekt. Często naciągając i łamiąc wszelkie normy.

Mam świadomość tego jak w czasach Wielkiego Imperium...

Książka bardzo mi się spodobała. Autorka ciekawie interpretuje do dziś pełne tajemnic pochodzenie Hurrem. Dobrze wszystko opisuje, akcja jest ciekawa, no i przede wszystkim piękne wydanie.
Książka opowiada historię rzecz jasna Hurrem. Pierwsza część jest o tym jak Hurrem zostaje porwana przez tatarów jako dziecko. Jeden z nich lituje się nad jej losem. Ucieka razem z nią i staje się dla niej niemal ojcem. Oddaje ją do krymskiego pałacu pod opiekę matki krymskiego chana. Staruszka szkoli Aleksandrę na damę, a po kilku latach wysyła jako prezent do haremu Sulejmana. Pełnej ambicji Aleksandrze udaje się uwieść Sulejmana i przybiera imię Hurrem.
Druga część zaczyna się od urodzenia przez Hurrem Mehmeda i zaczynają się serie intryg, wszystkie ważne wydarzenia z życia sułtanki.
Muszę się jednak do czegoś przyczepić. Autorka książki pod koniec robi duże przeskoki czasowe w środku rozdziału! Nie tak, że na środku książki pisze "pięć lat później", tylko jest rozmowa i nagle okazuje się, że minęło ileś tam lat.
Ale to tylko średnio istotna wada książki. Serdecznie polecam!

Książka bardzo mi się spodobała. Autorka ciekawie interpretuje do dziś pełne tajemnic pochodzenie Hurrem. Dobrze wszystko opisuje, akcja jest ciekawa, no i przede wszystkim piękne wydanie.
Książka opowiada historię rzecz jasna Hurrem. Pierwsza część jest o tym jak Hurrem zostaje porwana przez tatarów jako dziecko. Jeden z nich lituje się nad jej losem. Ucieka razem z nią i...

Nie oglądałam "Wspaniałego Stulecia" no chyba że w poczekalni u dentysty... i może dlatego książka mi się podobała, ciekawie opisana, podobała mi się zmienna narracja, historia książki szła dość szybko wątki się nie dłużyły. w takich książkach zaskakuje mnie ta inna kultura, szczególnie istnienie haremu i życie które w nim jest prowadzone, zasady dla mnie nie do pomyślenia a jeszcze jakiś czas temu dla niektórych państw było to całkiem normalne. Zabieganie o względy jednego mężczyzny to jeszcze nic ale dzielenie się nim z innymi kobietami, bo tak i już, przedziwne, szczególnie dla kobiety która została wyrwana z całkiem innej kultury. Może trochę mi brakowało takiego buntu dla całej sytuacji ponieważ Aleksandra bardzo szybko się godziła ze swoim losem i bardzo szybko przestawiała się i akceptowała to co ją spotyka. ale ogólnie ciekawa pozycja.

Nie oglądałam "Wspaniałego Stulecia" no chyba że w poczekalni u dentysty... i może dlatego książka mi się podobała, ciekawie opisana, podobała mi się zmienna narracja, historia książki szła dość szybko wątki się nie dłużyły. w takich książkach zaskakuje mnie ta inna kultura, szczególnie istnienie haremu i życie które w nim jest prowadzone, zasady dla mnie nie do pomyślenia...

Szczerze mówiąc - zawiodłam się. Prawdopodobnie dlatego, że najpierw obejrzałam serial, gdzie postać Hürrem jest przedstawiona kompletnie inaczej - moim zdaniem lepiej i ciekawiej, bo odaliska musi walczyć o swoje, pod wpływem doznanego w haremie niechęci i okrucieństwa zmienia się, dorasta i pojmuje zasady pałacowej gry. Tutaj wszystko ma podane na tacy, prawie każdy rozpływa się nad jej osobą i w ogóle przedstawiono ją jako piękną nimfę o cudnym głosie, talencie muzycznym, jeździeckim, łuczniczym, ecc. Duży plus, że czyta się szybko i w miarę przyjemnie, ale do twórczości pani Gregory, na której chyba autorka się wzorowała, jeszcze daleko.

Szczerze mówiąc - zawiodłam się. Prawdopodobnie dlatego, że najpierw obejrzałam serial, gdzie postać Hürrem jest przedstawiona kompletnie inaczej - moim zdaniem lepiej i ciekawiej, bo odaliska musi walczyć o swoje, pod wpływem doznanego w haremie niechęci i okrucieństwa zmienia się, dorasta i pojmuje zasady pałacowej gry. Tutaj wszystko ma podane na tacy, prawie każdy...

Nie spodziewałam się po tej książce niczego szczególnego i tak sobie teraz myślę, że chyba to dobrze. Całość czytało się szybko i przez większość czasu przyjemnie, jednak książka ta ma swoje minusy. W moim odczuciu była momentami przedramatyzowana. Z tego powodu nie mogłam brać akcji do końca na poważnie, ponieważ chciało mi się śmiać, a jestem pewna, że autorka nie miała na celu wzbudzenia we mnie takich emocji pisząc to, co napisała. Poza tym główna bohaterka mnie niezwykle irytowała. Na początku powieści byłam skłonna darzyć ją sympatią, jednak z czasem postępowania akcji mój pozytywny odbiór zaczął spadać. Aleksandra mówiła, że jest chrześcijanką, jednak nie zachowywała się jakby nią była. W życiu jej celem nie było bycie dobrym człowiekiem, ale zostanie zapamiętaną. Nie mówię, że te dwie rzeczy muszą się wykluczać, jednak dla głównej bohaterki liczyło się tylko to i nie obchodziło ją, jak swój cel osiągnie. Krótko mówiąc trochę hipokryzja, przynajmniej w moim odczuciu.
Zdecydowanie nie jest to książka dla każdego, jednak osoby zainteresowane kulturą wschodu, przedstawionym tutaj okresem historycznym czy też fani Wspaniałego Stulecia mogą z niej wyciągnąć coś dla siebie.

Nie spodziewałam się po tej książce niczego szczególnego i tak sobie teraz myślę, że chyba to dobrze. Całość czytało się szybko i przez większość czasu przyjemnie, jednak książka ta ma swoje minusy. W moim odczuciu była momentami przedramatyzowana. Z tego powodu nie mogłam brać akcji do końca na poważnie, ponieważ chciało mi się śmiać, a jestem pewna, że autorka nie miała...

Uwielbialam serial Wspaniale Stulecie.
Czytając książkę słyszałam szelest pięknych sukien bohaterek, czułam orientalne zapachy unoszące się w pałacu, czułam cały nastrój panujący w haremie. Teraz zostalo mi przeczytanie kolejnych tomów, które już czekają na mojej półce z książkami. Polecam bardzo .

Uwielbialam serial Wspaniale Stulecie.
Czytając książkę słyszałam szelest pięknych sukien bohaterek, czułam orientalne zapachy unoszące się w pałacu, czułam cały nastrój panujący w haremie. Teraz zostalo mi przeczytanie kolejnych tomów, które już czekają na mojej półce z książkami. Polecam bardzo .

Kupiłam całą serię i oddałam. Nie wiem dlaczego, czy to bohaterowie, czy to historia są tak nieporuszające i męczące, że nie przebrnęłam przez 3 część (Mihrimah) choć ciekawi mnie ten obszar historii.

Sułtańska wersja 50 twarzy Greya. FUJ

Kupiłam całą serię i oddałam. Nie wiem dlaczego, czy to bohaterowie, czy to historia są tak nieporuszające i męczące, że nie przebrnęłam przez 3 część (Mihrimah) choć ciekawi mnie ten obszar historii.

Sułtańska wersja 50 twarzy Greya. FUJ

Aleksandra Anastazja Lisowska, córka popa, zostaje porwana przez barbarzyńcę Taczama Nojana. Mężczyzna traktuje dziewczynkę jak swoją córkę, chce ją chronić przed złem tego świata. Kilka lat później dziewczyna trafia do pałacu na Krymie pod opiekę sułtanki Güldane i jej synowej Aj Bali. Po śmierci sułtanki Aleksandra zostaje wysłana do haremu Sułtana Sulejmana, by tam wypełniło się jej przeznaczenie…

Trudno jest mi obiektywnie ocenić tę książkę, ze względu na to, że podczas czytania patrzyłam na nią przez pryzmat serialu „Wspaniałe Stulecie”. Sam serial oglądałam urywkami, ale tak bardzo mi się spodobał, że postanowiłam przeczytać serię „Tajemnice dworu Sułtana”.

Cały czas porównywałam książkę z serialem i mam wrażenie, że są to dwie osobne historie: w książce rywalizacja pomiędzy Hürrem, a Mahidevran nie była tak wyraźna jak w serialu, właściwie był z nimi tylko jeden incydent i tyle. Trudno mi było wyobrazić sobie Sümbüla Agę jako czarnoskórego olbrzyma, gdy w serialu został przedstawiony zupełnie inaczej.

Z początku książkę czytało się ciężko ze względu na nieznajomość niektórych nazw, czy postaci historycznych, ale cieszę się, że powoli poznaję inną wersję historii Aleksandry/Rusłany/Hürrem. Obecnie czytam tom drugi, który jest jeszcze ciekawszy od pierwszej części (ale i tak serial jest lepszy).

Aleksandra Anastazja Lisowska, córka popa, zostaje porwana przez barbarzyńcę Taczama Nojana. Mężczyzna traktuje dziewczynkę jak swoją córkę, chce ją chronić przed złem tego świata. Kilka lat później dziewczyna trafia do pałacu na Krymie pod opiekę sułtanki Güldane i jej synowej Aj Bali. Po śmierci sułtanki Aleksandra zostaje wysłana do haremu Sułtana Sulejmana, by tam...