Ogólnie uwielbiam ta książkę jest trochę podobna do haunting Adeline ale tylko trochę. Trochę denerwowało że wendy tak szybko przepadła dla haka i tak sie na niego "rzuciła" i mu tak wszystko łatwo zapomina ale da się to przecierpieć.

Ogólny zarys fabuły to takie 7/10 ✨
Postaci to tak(dużym minusem dla mnie osobiście jest ta sprawa z wendy) 8/10 ✨
Zwrot akcji 10/10 ✨
SMUTne sceny 9/10 ✨

Książka jest naprawdę miła dla oka i szybko mi sie ją czytało bo w kilka godzin przeczytałam ale nie mniej jednak wolę Scarred jakoś tak bardziej mnie zaangażowała(jestem jedynie rozczarowana że tak mało jej mam na tik toku!!)

Ogólnie uwielbiam ta książkę jest trochę podobna do haunting Adeline ale tylko trochę. Trochę denerwowało że wendy tak szybko przepadła dla haka i tak sie na niego "rzuciła" i mu tak wszystko łatwo zapomina ale da się to przecierpieć.

Ogólny zarys fabuły to takie 7/10 ✨
Postaci to tak(dużym minusem dla mnie osobiście jest ta sprawa z wendy) 8/10 ✨
Zwrot akcji 10/10 ✨...

Książki o tematyce dark romance nie są mi obce i w większości są przeze mnie lubiane, więc nie zdziwiłam się gdy Hooked przypadło mi do gustu. W tej pozycji można znaleźć wciągający romantyczny wątek jak i zaskakujące plot twisty, chociaż przyznam, że pod koniec już co nie co podejrzewałam. James jest wyrafinowany a przy tym niebezpieczny. Jego relacja z Wendy - główną bohaterką, rozwija się naturalnie i w sposób logiczny, co jest naprawdę dużym plusem przy tematyce takich książek. Postacie przez całą fabułę pozostały wierne swoim charakterom, co tylko umilało czytanie i sprawiało, że można było się zatracić w tej pozycji. Fabuła sprawiała, że czytelnik nie mógł się oderwać od książki chcąc wiedzieć co się stanie później. Trzeba również pamiętać, że przemoc była dość graficznie opisana, więc ta książka może nie być dla każdego. To była pierwsza pozycja tej autorki, którą przeczytałam, ale mogę zapewnić, że nie ostatnia.

Książki o tematyce dark romance nie są mi obce i w większości są przeze mnie lubiane, więc nie zdziwiłam się gdy Hooked przypadło mi do gustu. W tej pozycji można znaleźć wciągający romantyczny wątek jak i zaskakujące plot twisty, chociaż przyznam, że pod koniec już co nie co podejrzewałam. James jest wyrafinowany a przy tym niebezpieczny. Jego relacja z Wendy - główną...

Nigdy nie sądziłam, że tak polubię ‚remake’ Piotrusia Pana. Historia wciągająca, spicy momenty, intrygi i rozwoje sytuacji powodują, że książkę można wciągnąć na jednym posiedzeniu. Po prostu świetna. Oczywiście +18.

Nigdy nie sądziłam, że tak polubię ‚remake’ Piotrusia Pana. Historia wciągająca, spicy momenty, intrygi i rozwoje sytuacji powodują, że książkę można wciągnąć na jednym posiedzeniu. Po prostu świetna. Oczywiście +18.

Bardzo mi się podobała!
Niby fabuła oklepana, ale mimo to wciągało. Książka jest świetnie napisana, bardzo szybko i przyjemnie się ją czyta.
James vel "Hak" - nieustępliwy dżentelmen, władczy i bezkompromisowy, łatwo go pokochać, mimo jego krwawej profesji.
Wendy - słodka i dobra Wendy...trochę naiwna i łatwowierna, przy Haku odkrywa swe pragnienia i zaczyna je realizować.
Książka zawiera szczegółowe opisy tortur i morderstw. Kwintesencją tego jest rozdział 24, gdzie w Haku zachodzi zmiana. Opisy tam zawarte rozrywają duszę i serce. Po tym wydarzeniu akcja zdecydowanie przyspiesza i się rozkręca.
Zakończenie zaskakujące, niemniej jednak ilość plot-twistów, jest tak duża, że łatwo się pogubić.

Bardzo mi się podobała!
Niby fabuła oklepana, ale mimo to wciągało. Książka jest świetnie napisana, bardzo szybko i przyjemnie się ją czyta.
James vel "Hak" - nieustępliwy dżentelmen, władczy i bezkompromisowy, łatwo go pokochać, mimo jego krwawej profesji.
Wendy - słodka i dobra Wendy...trochę naiwna i łatwowierna, przy Haku odkrywa swe pragnienia i zaczyna je...

❝𝐓𝐨𝐫𝐭𝐮𝐫𝐨𝐰𝐚ł𝐞𝐦. 𝐙𝐚𝐛𝐢𝐣𝐚ł𝐞𝐦. 𝐈 𝐳𝐫𝐨𝐛𝐢ę 𝐭𝐨 𝐣𝐞𝐬𝐳𝐜𝐳𝐞 𝐧𝐢𝐞𝐫𝐚𝐳, 𝐛𝐞𝐳 𝐰𝐲𝐫𝐳𝐮𝐭ó𝐰 𝐬𝐮𝐦𝐢𝐞𝐧𝐢𝐚. 𝐋𝐮𝐛𝐢ę 𝐭𝐨.
𝐀𝐥𝐞 𝐤𝐚ż𝐝ą 𝐤𝐨𝐦ó𝐫𝐤ą 𝐦𝐨𝐣𝐞𝐠𝐨 𝐜𝐢𝐚ł𝐚 ż𝐚ł𝐮𝐣ę, ż𝐞 𝐝𝐨𝐳𝐧𝐚ł𝐚ś 𝐜𝐢𝐞𝐫𝐩𝐢𝐞𝐧𝐢𝐚 𝐳 𝐦𝐨𝐢𝐜𝐡 𝐫ą𝐤.❞

James (Hak) od początku historii zabija bez skrupułów, jest bezwzględny i bezlitosny. Każdy się go boi. Każdy oprócz Petera – ojca Wendy, który jest jego największym wrogiem. Hak żyje jedynie dla zemsty, jego celem jest zniszczenie Petera Michaelsa. Więc, gdy pojawia się okazja, James postanawia wykorzystać jego córkę w swojej zemście. Nie spodziewa się jednak, że Wendy stanie się dla niego kimś więcej niż tylko pionkiem w grze.

Wendy jest typową córeczką tatusia. Choć ten jest oziębły i ciągle spędza czas poza domem to ona i tak uparcie go usprawiedliwia. Drugą najważniejszą osobą w jej życiu zaraz po ojcu jest jej brat Jon, którego Peter traktuje jak powietrze. Jednak kiedy Wendy poznaje Jamesa, on skrada jej serce i myśli.

W trakcie historii Wendy przechodzi metamorfozę, z grzecznej i posłusznej ojcu dziewczyny, staje się kobietą, która potrafi zawalczyć o swoje i przeciwstawia się Peterowi. Przestaje widzieć świat przez różowe okulary i zaczyna przez pryzmat świata Haka.

Natomiast James zrobił duży progres przy Wendy. Pomimo swoich traum pokochał ją i zrezygnował dla niej z zemsty! A przecież to właśnie ona napędzała go wcześniej do działania. Imponowało mi również to, że potrafił być dżentelmenem! To jak obronił ją przed tym gościem w kawiarni było top. Nie potrafił na początku wyrazić słowami, co do niej czuje, lecz za to nadrabiał czynami.

❝𝐂𝐡𝐜ę 𝐣𝐞𝐣 𝐩𝐨𝐤𝐚𝐳𝐚ć, 𝐜𝐨 𝐜𝐳𝐮𝐣ę, 𝐛𝐨 𝐧𝐢𝐠𝐝𝐲 𝐧𝐢𝐞 𝐛𝐲ł𝐞𝐦 𝐝𝐨𝐛𝐫𝐲 𝐰 𝐬ł𝐨𝐰𝐚𝐜𝐡. 𝐍𝐢𝐞 𝐰 𝐭𝐲𝐜𝐡, 𝐤𝐭ó𝐫𝐞 𝐬ą 𝐰𝐚ż𝐧𝐞. 𝐂𝐡𝐜ę, ż𝐞𝐛𝐲 𝐦𝐧𝐢𝐞 𝐰𝐲𝐛𝐫𝐚ł𝐚. 𝐍𝐢𝐞 𝐝𝐥𝐚𝐭𝐞𝐠𝐨, ż𝐞 𝐣𝐞𝐣 𝐤𝐚żę, 𝐥𝐞𝐜𝐳 𝐝𝐥𝐚𝐭𝐞𝐠𝐨, ż𝐞 𝐦𝐨ż𝐞.❞

Podobało mi się, że Hak pozostał sobą do końca i nie zmienił się w dobrego chłopca, a także to, jak słodko nazywał Wendy – najdroższa, kotku. Jednak to, gdy powiedział po raz pierwszy „kocham cię” poruszyło moje serce i wzruszyło mnie, aż łezka zakręciła mi się w oku.

Jedyne, co mi nie przypadło do gustu to te sceny tortur. Moim zdaniem były za szczegółowo opisane i strasznie okrutne. Trochę mnie one zniesmaczyły. Przeszkadzał mi również brak opisów miejsc, w których się znajdowali. Były za mało szczegółowe albo nie było ich wcale, przez co ciężko było wyobrazić sobie jak to miejsce może wyglądać i wczuć się lepiej w historię.

❝𝐓𝐨𝐫𝐭𝐮𝐫𝐨𝐰𝐚ł𝐞𝐦. 𝐙𝐚𝐛𝐢𝐣𝐚ł𝐞𝐦. 𝐈 𝐳𝐫𝐨𝐛𝐢ę 𝐭𝐨 𝐣𝐞𝐬𝐳𝐜𝐳𝐞 𝐧𝐢𝐞𝐫𝐚𝐳, 𝐛𝐞𝐳 𝐰𝐲𝐫𝐳𝐮𝐭ó𝐰 𝐬𝐮𝐦𝐢𝐞𝐧𝐢𝐚. 𝐋𝐮𝐛𝐢ę 𝐭𝐨.
𝐀𝐥𝐞 𝐤𝐚ż𝐝ą 𝐤𝐨𝐦ó𝐫𝐤ą 𝐦𝐨𝐣𝐞𝐠𝐨 𝐜𝐢𝐚ł𝐚 ż𝐚ł𝐮𝐣ę, ż𝐞 𝐝𝐨𝐳𝐧𝐚ł𝐚ś 𝐜𝐢𝐞𝐫𝐩𝐢𝐞𝐧𝐢𝐚 𝐳 𝐦𝐨𝐢𝐜𝐡 𝐫ą𝐤.❞

James (Hak) od początku historii zabija bez skrupułów, jest bezwzględny i bezlitosny. Każdy się go boi. Każdy oprócz Petera – ojca Wendy, który jest jego największym wrogiem. Hak żyje jedynie dla zemsty, jego...

Szczerze? Przez większość książki myślałam, że dam 5/10☆ - a byłoby 6, gdyby bohaterowie nie byli tak głupi. Ale to zakończenie XDDDD Te "plottwisty" XDDDD Nie no, nie mogę XDDDD
Ogólnie nie była w sumie taka zła, miała fabułę, ale no... no nie XDDDDD Tego zakończenia i tych epilogów nie mogę wybaczyć XDDDD I tego jakimi debilami są Hak i Wendy (ale wyjątkowo Hak nawet bardziej) XD

A, a Hak, poza byciem średnio inteligentym, jest też średnim złolem XDD Jest zwyczajnie niepewnym siebie chłopcem z problemami z agresją, prawdziwi złole, którzy są w moim repertuarze ukochanch, by cię nosem na śniadanie wciągnęli XDDDD
Paaanie, ić pan...

Szczerze? Przez większość książki myślałam, że dam 5/10☆ - a byłoby 6, gdyby bohaterowie nie byli tak głupi. Ale to zakończenie XDDDD Te "plottwisty" XDDDD Nie no, nie mogę XDDDD
Ogólnie nie była w sumie taka zła, miała fabułę, ale no... no nie XDDDDD Tego zakończenia i tych epilogów nie mogę wybaczyć XDDDD I tego jakimi debilami są Hak i Wendy (ale wyjątkowo Hak nawet...

Zwykły erotyk , gdzie głównymi bohaterami jest cicha myszka i facet który ma władzę i oczywiście może mieć każdą dziewczynę. Książkę czyta się szybko ale na pewno nie zapadnie na długo w pamięci.

Zwykły erotyk , gdzie głównymi bohaterami jest cicha myszka i facet który ma władzę i oczywiście może mieć każdą dziewczynę. Książkę czyta się szybko ale na pewno nie zapadnie na długo w pamięci.

Gdy tylko usłyszałam o tej pozycji wiedziałam, że muszę ją mieć. Mroczny retteling „Piotrusia Pana” to brzmi jak coś stworzonego idealnie dla mnie. Jak byłam mała to mogłam oglądać tę bajkę codziennie.

Książka przedstawia losy Wendy, która jest trzymana w złotej klatce stworzoną przez jej ojca. James długo czekał na dobrą okazję do zemsty na swoim odwiecznym wrogu, ojcu Wendy, którym jest Peter Michaels. Niczego nieświadoma dziewczyna sama wpada w ręce Jamesa, który tylko na to czekał.

Gdy sięgałam po tę książkę nie spodziewałam się, że będzie aż tyle odniesień do „Piotrusia Pana”, jednak pozytywnie się zaskoczyłam. Świetnie się bawiłam odnajdując powiązania do bajki, a jest ich dość dużo, z tego powodu książka była jeszcze bardziej interesująca. Pomimo swojej brutalności jest napisana przyjemnym stylem przez co bardzo szybko się ją czyta, dodatkowo pomaga nam w tym dość duży druk.

Mało mam styczności z książkami z perspektywy złoczyńcy, zdecydowanie muszę to zmienić bo po tej pozycji chcę więcej. James pozostaje w tej roli do końca, nie zmienia się pod wpływem Wendy w grzecznego chłopca. Nigdy nie wiedziałam co zrobi w danym momencie, jest nieprzewidywalny, gorący i oziębły jednocześnie. Natomiast sama Wendy jest w pewnych sytuacjach dość naiwna, a przy tym irytująca, zwłaszcza jeśli chodzi o jej relację z ojcem.

Książkę mogę opisać dwoma słowami, dynamiczna i uzależniająca. Akcja szybko się rozwija, fabuła nie nudzi, a spicy sceny były dobre. Tutaj złoczyńca nie staje się bohaterem, a nasze morale są w pewien sposób atakowane.

Gdy tylko usłyszałam o tej pozycji wiedziałam, że muszę ją mieć. Mroczny retteling „Piotrusia Pana” to brzmi jak coś stworzonego idealnie dla mnie. Jak byłam mała to mogłam oglądać tę bajkę codziennie.

Książka przedstawia losy Wendy, która jest trzymana w złotej klatce stworzoną przez jej ojca. James długo czekał na dobrą okazję do zemsty na swoim odwiecznym wrogu, ojcu...

Ogólna ocena: 3/5 ⭐
Poziom pikantności: 3/5 🌶️

Dark romanse to moje nowe odkrycie i w nowym roku chciałabym przeczytać ich zdecydowanie więcej. “Hooked” trochę czekało na swoją kolej, ale w końcu chciałam zapoznać się z historią, która oparta jest na opowieści o Piotrusiu Panie. Tym razem jednak głównym bohaterem jest Hak, nadal bezwzględny i okrutny.

James “Hak” Barrie jest znany jako bezwzględny i okrutny człowiek, któremu uczucie litości jest zdecydowanie obce. Jako członek zorganizowanej grupy przestępczej pod nazwą “Zagubieni chłopcy” czerpie radość z zadawaniu bólu wrogom, a większość ludzi z jego środowiska robi wszystko, by uniknąć spotkanie z jego zakrzywionym nożem. Hak trafia jednak na przeciwnika, który jest jedyną osobą na świecie, która zna go z przeszłości i zrobi wszystko, by się go pozbyć.
Wendy Michaels nie wie, w co się wpakowała tamtej nocy, gdy razem z koleżankami zawędrowała do baru należącego do “Zaginionych chłopców” i wpadła w oko przystojnemu i tajemniczemu nieznajomemu, którego obecność była przytłaczająca, ale również elektryzująca. Młoda kobieta wplątuje się w mroczny romans z Jamesem, jednak czy pożądanie wystarczy, by wyszła z tej relacji cało?

Cieszę się, że dostałam to, co początkowo obiecała mi autorka, nawet jeśli jest kilka rzeczy, do których mogę się przyczepić. Mroczny i krwawy romans to coś, na co miałam ochotę, a sama akcja nie zwolniła tempa nawet na moment, co z jednej strony jest plusem, a z drugiej relacja między bohaterami rozwinęła się zbyt szybko i odrobinę utraciła na swojej autentyczności.
Początkowo myślałam, że nawiązanie do mojej ulubionej bajki z dzieciństwa będzie miało tylko odbicie w imionach postaci, jednak autorka zawarła w powieści tyle smaczków i nawiązań, że czuję się w pełni usatysfakcjonowana. Bohaterowie są ciekawie skonstruowani, choć nie ukrywam, że Wendy mogłaby podejmować bardziej racjonalne decyzje. Rozumiem, że bohaterka była wychowywana pod kloszem, jednak bardziej miałam wrażenie, że czytam o zachowaniach piętnastolatki, a nie dorosłej osoby. Ogólnie w prawdziwym życiu poleciłabym Jamesowi i Wendy terapię z powodu traum z dzieciństwa, ale w książce nie może być tak kolorowo, więc na koniec wjechała mafijna wstawka i rozwiązanie całej historii, które było mocno przewidywalne i w sumie już jakoś w połowie podejrzewała, kto jest kim i z kim współpracuje. Jeszcze fajnie byłoby, gdyby pisarka zakończyła powieść w tym miejscu, ale dorzuciła jeszcze mocno przesłodzony epilog i z mrocznego romansu nie zostało zbyt dużo na samym końcu.

Mimo wszystko bawiłam się całkiem nieźle i z wielką przyjemnością sięgnę po coś jeszcze z tej serii, licząc na to, że będzie mroczniej niż w tej książce.

Ogólna ocena: 3/5 ⭐
Poziom pikantności: 3/5 🌶️

Dark romanse to moje nowe odkrycie i w nowym roku chciałabym przeczytać ich zdecydowanie więcej. “Hooked” trochę czekało na swoją kolej, ale w końcu chciałam zapoznać się z historią, która oparta jest na opowieści o Piotrusiu Panie. Tym razem jednak głównym bohaterem jest Hak, nadal bezwzględny i okrutny.

James “Hak” Barrie...

Ksiazka nie byla zla. Owszem trochę niedociagniec stylistycznych jest ale ogólnie fajnie sie czytało, historia ciekawa i z chęcią przeczytam kojeny tom tej serii.

Ksiazka nie byla zla. Owszem trochę niedociagniec stylistycznych jest ale ogólnie fajnie sie czytało, historia ciekawa i z chęcią przeczytam kojeny tom tej serii.