Wretched Emily McIntire 6,6
ocenił(a) na 71 tydz. temu Lubicie motyw złego charakteru?
Pierwszy raz spotykam się z historią, gdy to kobieta jest tym czarnym charakterem. To także ogólnie moje pierwsze spotkanie z twórczością Emily.
Nie będzie ostatnim, to na pewno.
Agent DEA i córka mafioza, która produkuje najczystszą heroinę na rynku? To zupełnie coś nowego, co po prostu trzeba poznać.
Eveline od razu zyskała moją sympatię. Co prawda była porywcza i agresywna, ale szczerze mówiąc, miała swoje powody. No i tak naprawdę nie była tak bezduszna jak tego oczekiwałam. Jednak jest w tym prawda, że dzieciństwo nas bardzo kształtuje. Sprawdziło się to w przypadku obu naszych bohaterów.
Kobieta od małego była uczona życia po tej ciemnej stronie. Starsza siostra, która przejęła wychowanie jej i drugiej siostry Dorothy, gdy ich ojciec trafił do więzienia, próbowała pokazać jej, że w tym świecie kobieta także musi być silna.
Po śmierci Vanessy Evie jeszcze bardziej zamknęła się w sobie i udoskonalała się w wytwarzaniu narkotyków. Dziewczyna była mózgiem rodziny. Ponadprzeciętnie inteligentna i nieco introwertyczna, jest nieufna i ciężko nawiązuje relacje, jednak z Nickiem jej się udaje. Uwielbiałam jej cięty język i charakterek. Jednak przeszkadzało mi to, że tylko odgrywała rolę zimnej, a tak naprawdę była pełna uczuć. Nieco kłóciło się to z tym jak chciała opisać ją autorka.
Nick za to jakoś niespecjalnie mnie porwał. Wiedziałam, że się miota, bo jednak był agentem federalnym, który zakochuje się w kimś, kogo miał zamknąć za kratkami, a jednak trochę za szybko serce przysłoniło mu widok na całość. Z jednej strony tego w końcu oczekujemy od romansu.
Muszę przyznać, że Nicholas mnie zaskoczył. Żył dla pracy i ponoć był świetny w tym co robił, a jednak kilka razy palnął głupstwo. Nie znam żadnego agenta, ale myślę, że są oni nieco lepiej wyszkoleni :P
Ogólnie bardzo podobało mi się przyciąganie między bohaterami, czuć było chemię, gdy tylko znajdowali się w jednym pomieszczeniu.
Z przyjemnością sięgnę po poprzednie książki z tej serii, bo spodobało mi się pióro autorki.
Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie.