rozwińzwiń

Opór

Okładka książki Opór Ryk Brown
Okładka książki Opór
Ryk Brown Wydawnictwo: Drageus Publishing House Cykl: The Frontiers Saga (tom 9) fantasy, science fiction
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
The Frontiers Saga (tom 9)
Tytuł oryginału:
The Frontiers Saga 9: Resistance
Wydawnictwo:
Drageus Publishing House
Data wydania:
2023-03-23
Data 1. wyd. pol.:
2023-03-23
Data 1. wydania:
2013-10-19
Język:
polski
ISBN:
9788367053617
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
48 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
955
955

Na półkach:

Jedna z fajniejszych serii awanturniczych dziejących się w kosmosie w jakiejś bliżej nie określonej przyszłości.
Nie brakło jednak w książce elementów irytujących mnie do białej gorączki. Widać, kiedy autor po prostu „nabija” strony, żeby książka była dłuższa, a on nie ma pomysłów, by zrobić to w sposób ciekawy, emocjonujący i atrakcyjny. Nie wiem, jak można opisywać przeniesienie skafandra kosmicznego z jednego miejsca statku na drugie, gdy wystarczyłoby rzecz skwitować wręcz jednym zdaniem: „Były pewne trudności, bo przejście było wąskie, ale udało się skafander przeciągnąć” – lub coś w tym stylu. Jak autor pójdzie swoją dotychczasową drogą, to tylko czekać, aż na 60 stronach znajdziemy opis czynności załoganta w WC , zapewne w stanie nieważkości - lub coś równie bezproduktywnego i wkurzającego. Idiotyczne jest także szukanie jakiejkolwiek zauważalnej grawitacji na niewielkiej skale krążącej wokół Jowisza i pisanie bzdur, jakoby ta nieistniejąca grawitacja mogłaby kogoś przyciągnąć straszliwie z odległości nawet 100 metrów i coś pacjentowi zrobić. Pomysł z mini-księżycem krążącym wokół Jowisza na stałe „twarzą” w jedną stronę i cumowaniem do niego statku mógłby mieć sens, tylko Jowisz, to zły kandydat. Promieniowanie radiacyjne tej planety zabiłoby wszystkich, a siły pływowe Jowisza rozpieprzą każdą skałę krążącą zbyt blisko niego. Trzeba było wybrać Saturna zamiast Jowisza, albo wymyślić coś innego. Na koniec książki te dialogi ze zidiociałym marynarzem, wzbraniającym się przed wpuszczeniem naszych bohaterów do statku, były megawqurwiające i stanowiły kolejną irytującą dłużyznę, za którą miałem nagłe i mocne pragnienie, żeby autora udusić.
Poza tym, co mnie irytowało – polecam tę serię dla rozrywki.

Jedna z fajniejszych serii awanturniczych dziejących się w kosmosie w jakiejś bliżej nie określonej przyszłości.
Nie brakło jednak w książce elementów irytujących mnie do białej gorączki. Widać, kiedy autor po prostu „nabija” strony, żeby książka była dłuższa, a on nie ma pomysłów, by zrobić to w sposób ciekawy, emocjonujący i atrakcyjny. Nie wiem, jak można opisywać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2312
2134

Na półkach: , , ,

Mniej space i opery, więcej akcji na samej planecie, ale bardzo fajnie napisanej. Dobry epizod.

Mniej space i opery, więcej akcji na samej planecie, ale bardzo fajnie napisanej. Dobry epizod.

Pokaż mimo to

avatar
1060
491

Na półkach:

Jedna z lepszych części sagi. Mniej mamy Aurory a więcej akcji na planetach. Wracają również postaci z wcześniejszej części. Czytało się bardzo dobrze i szybko. Rozkręca się wszystko bardzo, autor rozwija świat jak i bohaterów w miarę czytania kolejnych części. Czekam na wydanie kolejnych części autora w Polsce i na pewno będę dalej przemierzał kosmos z kapitanem Scotem i jego załogą.

Jedna z lepszych części sagi. Mniej mamy Aurory a więcej akcji na planetach. Wracają również postaci z wcześniejszej części. Czytało się bardzo dobrze i szybko. Rozkręca się wszystko bardzo, autor rozwija świat jak i bohaterów w miarę czytania kolejnych części. Czekam na wydanie kolejnych części autora w Polsce i na pewno będę dalej przemierzał kosmos z kapitanem Scotem i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2196
2020

Na półkach:

POPKulturowy Kociołek:

https://popkulturowykociolek.pl/the-frontiers-saga-9-opor-recenzja-ksiazki/

Sam podtytuł dziewiątej odsłony serii dość precyzyjnie wskazuje, z jakiego typu treścią mamy tu do czynienia. Uwaga czytelnika skupia się bowiem na ruchu oporu, który nie ma zamiaru pogodzić się ze zniewoleniem i będzie walczył z najeźdźcą do samego końca. Swoją rolę odegra tu również Aurora, która może się okazać ważnym atutem w rękach powstańców. Nie można jednak lekceważyć siły okupanta, który cały czas dysponuje sporą przewagą.

Ryk Brown w kolejnych odsłonach swojej kosmicznej serii stawiał mocny nacisk na widowiskowość wymieszaną z dramatyzmem i szczyptą dobrego humoru. W przypadku The Frontiers Saga #9 schemat ten ulega pewnej drobnej przemianie. Początek książki w porównaniu z poprzednimi odsłonami jest bowiem dosyć wolny. Twórca skupia się tu głównie na rozwinięciu tła całej historii i podaniu czytelnikowi nowych szczegółów na temat tego, co ma dopiero nadejść. W żadnym przypadku nie jest to wada tytułu, wręcz przeciwnie stopniowanie napięcia sprawdza się tu znakomicie i dobrze przygotowuje nas do tego, co będzie się działo pod koniec książki.

Przewracając kolejne strony, śledzimy tu kilka równolegle prowadzonych wątków. Widzimy jak radzi sobie porucznik Jessika Nash, dowiadujemy się więcej o tym, co wydarzyło się na Ziemi, odkrywamy jak powstał ruch oporu czy jak wygląda sytuacja w innych regionach kosmosu opanowanego przez najeźdźcę. Autor jest doskonałym gawędziarzem, więc cała ta treść podana jest w bardzo przystępnej i mocno angażującej formie. Nie zapomina on również mocno opisowych fragmentów przerywać luźniejszymi chwilami uspakajającymi gęstą atmosferę.

Na plus tytułu należy również zaliczyć bardzo dobrze rozwijane przez autora postacie. Bohaterowie nieustannie w tej serii ewoluują, nie można być również pewnym czy twórca nie postanowi zakończyć życia któregoś z nich (co dodatkowo podsyca napięcie).

Nie wszystko jest tu jednak perfekcyjnie i można znaleźć pewne wady/niedociągnięcia tytułu. Części odbiorcom mogą się nie podobać pewne rozbudowane mocno „techniczne” fragmenty. Taka treść w gatunku sci-fi nie jest niczym nadzwyczajnym i wręcz powinna się pojawiać. Mamy tutaj jednak do czynienia z fragmentami, w których ma się wrażenie, że autor „leje wodę” aby tylko wydłużyć dany fragment, a w konsekwencji całą książkę. Na całe szczęście nie ma takich momentów zbyt wiele i przez te kilka akapitów/stron idzie stosunkowo szybko przebrnąć....

POPKulturowy Kociołek:

https://popkulturowykociolek.pl/the-frontiers-saga-9-opor-recenzja-ksiazki/

Sam podtytuł dziewiątej odsłony serii dość precyzyjnie wskazuje, z jakiego typu treścią mamy tu do czynienia. Uwaga czytelnika skupia się bowiem na ruchu oporu, który nie ma zamiaru pogodzić się ze zniewoleniem i będzie walczył z najeźdźcą do samego końca. Swoją rolę odegra...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1188
828

Na półkach:

Jeśli jesteście ciekawi kolejnej odsłony porywających losów załogi kosmicznego okrętu „Aurora”, to mam dla was znakomitą wiadomość. Oto ukazała się właśnie w naszym kraju najnowsza, dziewiąta już odsłona serii Ryka Browna pt. „The Frontiers Saga” – powieść o tytule „Opór”, której strony znaczą naprawdę barwne, ale też i kluczowe dla całej opowieści, wydarzenia. Zaprasza do poznania recenzji tej książki.

Sprawy się skompilowały... Oto Ziemia znajduje się pod okupacją Jungów, Jessica udała się samotnie na jej powierzchnię w celu kontaktu z ruchem oporu, „Aurora” poszukuje paliwa, zaś Loki udaje się w tym celu wraz z majorem Waddellem na świat Tanny. Co więcej, na tej kosmicznej scenie pojawia się również okręt Celestia - jedyna ocalała ziemska jednostka podczas inwazji Jungów, która również musi znaleźć dla siebie bezpieczne miejsce...

Powiedzieć, że dzieje się w tej powieści wiele, to jakby nie powiedzieć nic. Otóż mamy tu do czynienia z czterema, równolegle rozgrywającymi się wątkami, z których każdy jest ważnym, intrygującym i niezwykle spektakularnym. Możemy pasjonować się tu wydarzeniami na pokładzie „Aurory”..., możemy ekscytować niebezpieczną misją Jessiki na zniewolonej Ziemi, podczas której nic nie idzie zgodnie z planem...; jak i wreszcie możemy odkrywać losy Lokiego i Waddella na powierzchni Tanny, gdzie mają skontaktować się oni z miejscowym ruchem oporu. Na deser jest wspominana akcja z udziałem okrętu „Celestia”, która wydaje się stanowić początek ważnej, być może wręcz odrębnej historii...

I oczywiście tę powyższą, fabularną relację znaczy wielka widowiskowość i perfekcyjnie dozowane napięcie, gdy oto w najbardziej dramatycznej chwili z udziałem bohaterów przeskakujemy do innego wątku. Tradycyjnie też zachowane zostały tu idealne proporcje pomiędzy tym, co mroczne i wojenne oraz tym, co przybiera bardziej lekki, komediowy charakter. Co więcej, opowieść ta wyróżnia się spośród poprzednich części właśnie tym, że mamy tu do czynienia z wieloma równie istotnymi wątkami, a tym samym też i każdy z bohaterów - Nathan, Jessica, Loki i inni, stanowią równie ważną postacie w tej historii, co nie zawsze było normą.

Bohaterowie książki wciąż nas ciekawią, intrygują i niejednokrotnie zaskakują. Tym razem to jednak nie Nathan Scott wydaje się być tu w centrum uwagi, ale przede wszystkim Jessica, która musi grać rolę zwykłej mieszkanki Ziemi, jednocześnie zdobywając jak najwięcej informacji o sytuacji okupowanej planety oraz dążąc do spotkania z ruchem oporu, jeśli takowy istnieje. I w tym względzie możemy chyba powiedzieć, że to właśnie ta powieść przybliża nam tę postać w największym dotąd stopniu, ukazując niejako także i drugie oblicze Jessiki.

Z pewnością wielkim plusem tego tytułu jest również to, że tak naprawdę po raz pierwszy mamy okazję ujrzeć tu Ziemię świata przyszłości - Ziemię zniewoloną przez nację Jungów. I przyznam szczerze, że obraz ten jawi się naprawdę ciekawie, mrocznie i zarazem zaskakująco w wielu aspektach - m.in. na czele z wprowadzonym przez Jungów nowymi prawami i ograniczeniami. Oczywiście mamy tu także ciekawe spojrzenia na codzienność życia na Tannie, jak i też na kosmicznych okrętach – „Aurorze” i „Celestii”, których sytuacja i położenie różnią się, ale wcale nie aż tak bardzo.

Nie zabrakło w tej opowieści również i walki, choć w tym przypadku przyjmuje ona w głównej mierze postać starć na powierzchniach planet, aniżeli tych toczonych przez wielkie okręty w kosmicznej przestrzeni. Ma to jednak swój wielki urok, jak i też stanowi pewną odskocznie od tego, co było nam oferowane do tej pory. I oczywiście autor radzi sobie na tym polu naprawdę świetnie, łącząc widowiskowość z realizmem w iście znakomity sposób.

Te wszystkie powyższe aspekty sprawiają, że naprawdę świetnie się bawimy podczas spotkania z tą powieścią, która porywa nas od pierwszych chwil lektury, wielokrotnie zaskakuje obrotem zdarzeń i raczy wielkimi emocjami. I chociaż jest to kontynuacja opowieści, to jednocześnie możemy odnieść wrażenie, że wkraczamy wraz z tą książką na zupełnie nowy etap tej kosmicznej epopei, w której pojawiają się nowe postacie, możliwości i środki ku temu, by uwolnić Ziemię.

Słowem podsumowania – powieść „Opór” to rzecz naprawdę interesująca, świetnie napisana i zaskakująca swoją konstrukcją oraz fabularną wymową. To dobre, wojenne science fiction, które z pewnością usatysfakcjonuje wszystkich wiernych czytelników tej serii. Dlatego też gorąco polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł.

Jeśli jesteście ciekawi kolejnej odsłony porywających losów załogi kosmicznego okrętu „Aurora”, to mam dla was znakomitą wiadomość. Oto ukazała się właśnie w naszym kraju najnowsza, dziewiąta już odsłona serii Ryka Browna pt. „The Frontiers Saga” – powieść o tytule „Opór”, której strony znaczą naprawdę barwne, ale też i kluczowe dla całej opowieści, wydarzenia. Zaprasza do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
385
124

Na półkach:

Kolejny tom i kolejne pozytywne doznania czytelnicze. Dalszy ciąg historii nadal wciąga, trzyma w napięciu i trzyma poziom. Polecam.

Kolejny tom i kolejne pozytywne doznania czytelnicze. Dalszy ciąg historii nadal wciąga, trzyma w napięciu i trzyma poziom. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
709
555

Na półkach:

Cóż można powiedzieć książka trzyma poziom wyznaczony przez poprzednie serie i jest bardzo dobra. Według Legimi przeczytałem całą w 207 minut i było to czytanie ciągłe. Bez konieczności odrywania od lektury.
Na pewno sięgnę po kolejne tomy z tej serii

Cóż można powiedzieć książka trzyma poziom wyznaczony przez poprzednie serie i jest bardzo dobra. Według Legimi przeczytałem całą w 207 minut i było to czytanie ciągłe. Bez konieczności odrywania od lektury.
Na pewno sięgnę po kolejne tomy z tej serii

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    62
  • Chcę przeczytać
    32
  • Posiadam
    7
  • Audiobook
    3
  • 2023
    3
  • Frontiers Saga
    2
  • Legimi
    2
  • Science Fiction
    2
  • Serie
    1
  • Audiobook
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Opór


Podobne książki

Przeczytaj także