Podobało mi się to, że do końca nie wiedziałam kto zabił. Natomiast nie był to mój styl kryminałów. Bohaterowie dobrze opisani. Akcja wolna i spokojna. Mimo to uważam, że warto przeczytać

Podobało mi się to, że do końca nie wiedziałam kto zabił. Natomiast nie był to mój styl kryminałów. Bohaterowie dobrze opisani. Akcja wolna i spokojna. Mimo to uważam, że warto przeczytać

Bardzo ciekawy kryminał. Jak się okazuje można napisać książkę, kryminał bez wulgaryzmów, właściwie bez przemocy, bez seksu. Jest to książka ciekawa i intrygująca. Akcja książki dzieje się w ciekawym miejscu (naprawdę jest to Rymanów Zdrój) i brakowało mi opisów tego pięknego miejsca. Znam Rymanów Zdrój i wiem jaki jest piękny ale chciałbym to poczuć bardziej na kartach książki. W książce jest wiele odniesień do wiary i religii chrześcijańskiej. Nie ma bełkotu lgbt i wciskania tego lewactwa na siłę jak to teraz się dzieje prawie wszędzie. Chwała za to i gratulacje dla autora. Czekam na kolejne książki. Wszystkim polecam. Warto.

Bardzo ciekawy kryminał. Jak się okazuje można napisać książkę, kryminał bez wulgaryzmów, właściwie bez przemocy, bez seksu. Jest to książka ciekawa i intrygująca. Akcja książki dzieje się w ciekawym miejscu (naprawdę jest to Rymanów Zdrój) i brakowało mi opisów tego pięknego miejsca. Znam Rymanów Zdrój i wiem jaki jest piękny ale chciałbym to poczuć bardziej na kartach...

📚Recenzja: 89/2023
📚Autor: Marek Żaromski
📚Tytuł: "Cevenole. Zbrodnia w uzdrowisku"
📚Wydawnictwo: Wydawnictwo eSPe
📚Ocena: 6/10

Anna Małecka prowadzi pensjonat Fraszka w Zdroju. W noc po hucznie obchodzonych pięćdziesiątych urodzinach, zostaje zamordowana we śnie w swoim pokoju.
Cień podejrzeń pada na kuracjuszy, dziewczynę pomagającą w prowadzeniu domu wczasowego, a nawet najbliższych Pani Anny.
Śledztwo prowadzi porucznik milicji Krzysztof Pol. Pomaga mu w tym jego wuj, a znajomy rodziny Małeckich, Stanisław Gorszewski.
Panowie próbują różnymi metodami i drogami dość prawdy.
Jaki był motyw zabójcy? Czy byłą to niewygodna dla kogoś przeszłość Małeckiej? Czy pobudką był rabunek majętnej kobiety?
Jeśli biorę się za książkę kryminalną, bądź thriller, oczekuję, że będzie to coś, co wyrwie mnie z kapci. Czy po powieści autorstwa Marka Żaromskiego mam takie odczucie? Nie. Zostało mi zaserwowane spore rozczarowanie.
Zacznę może od plusów. Niewątpliwie takim jest okładka. Tajemnicza, intrygująca i wymykająca się obecnie panującym schematom (krew, nóż, mroczny dom, lub zamek możemy zobaczyć na okładce każdego wydanego ostatnio kryminału). Tyle o "zewnętrzu".
Jeśli chodzi o w wnętrze i fabułę. Ciekawe było tło historyczne powieści, akcja rozgrywa się w latach 60-tych, w których pobrzemiewały jeszcze echa wojny, działań podziemia i bezpieki. Na szczególną uwagę zasługuje tu trudna przeszłość Stanisława Gorczewskiego, aresztowanego po wojnie i torturowanego przez ówczesny aparat bezpieczeństwa kraju.
Plusy były, czas na to, co mnie rozczarowało.
Język i styl autora, który według mnie był trochę "kanciasty"i ciężkostrawny. Przez książkę nie płynęło się lekko i przyjemnie. Metaforycznie, miałam wrażenie jakbym próbowała rozpiąć zacięty suwak.
Brakowało mi elementów zaskoczenia i zainteresowania czytelnika. akcja była wręcz płaska i monotonna. Emocje? Z rzadka...jak na turnieju szachowym.
Wstawki muzyczne i religijne. Eh...no dobrze. Pana Stanisława czytającego katechizm i modlącego się w kaplicy może i bym przeżyła, ale cytaty po łacinie (i to w ogromnej ilości!) były już ponad moje siły. Spowalniały ślimacze już tempo akcji.
Czas na największe rozczarowanie.
Samo rozwiązanie zagadki kryminalnej zupełnie do mnie nie przemówiło. Dysponując taką ilością ciekawych postaci można było uknuć niesamowitą intrygę...niewykorzystany potencjał to najlepsze podsumowanie.
Ani nie polecam, ani nie zniechęcam.
Ja już będę miała obawy, by sięgnąć po kolejne książki spod pióra autora (może w przyszłości),ale fanom kryminałów w klimatach retro książka ta może się spodobać.
Do zaczytania.
Molly 📖.

📚Recenzja: 89/2023
📚Autor: Marek Żaromski
📚Tytuł: "Cevenole. Zbrodnia w uzdrowisku"
📚Wydawnictwo: Wydawnictwo eSPe
📚Ocena: 6/10

Anna Małecka prowadzi pensjonat Fraszka w Zdroju. W noc po hucznie obchodzonych pięćdziesiątych urodzinach, zostaje zamordowana we śnie w swoim pokoju.
Cień podejrzeń pada na kuracjuszy, dziewczynę pomagającą w prowadzeniu domu wczasowego, a nawet...

Książka" Cevenole Zbrodnia w uzdrowisku" - Marka Żeromskiego. Jest to kryminał w klasycznym stylu, akcja odgrywa się w PRL-u. Jak na klasyczny kryminał zaciekawił mnie od samego początku. W tej książce nie ma oczywistych rozwiązań, co nie pasuje do tego określenie klasyczny kryminał. Książka, mimo że jest kryminałem, na prawdę mnie wzruszyła, zakończenie, którego doszukiwałam się do samego końca, a jednak i tak nie zgadłam, było dla mnie bardzo wzruszające. Napięcie czytelnicze trwało dosłownie przez cały czas czytania tej książki co mnie bardzo zadawala, ponieważ ja lubię czuć to napięcie, ciekawość z mojej strony uwielbia wręcz w książkach to, że nie są one przenikliwe, są tajemnicze. Ta książka zostawiła w moim sercu odrobinę siebie i chyba już tak pozostanie. W powieści znajdziemy również dużo tematów związanych z muzyką, a jak jeszcze nie wiecie. Ja kocham symfonie i mogłam o tym czytać godzinami, to pasowało tutaj idealnie.

Polecam 🥰 ogromnie, jeśli lubicie historię w dawnym stylu 🥰

Książka" Cevenole Zbrodnia w uzdrowisku" - Marka Żeromskiego. Jest to kryminał w klasycznym stylu, akcja odgrywa się w PRL-u. Jak na klasyczny kryminał zaciekawił mnie od samego początku. W tej książce nie ma oczywistych rozwiązań, co nie pasuje do tego określenie klasyczny kryminał. Książka, mimo że jest kryminałem, na prawdę mnie wzruszyła, zakończenie, którego...

Kryminał, w którym nie ma oczywistych rozwiązań. Zakończenie, które nie tylko zaspokaja ciekawość, ale także wzrusza. Klimat, który sprawia, że czuję się jak u siebie...

Kryminał, w którym nie ma oczywistych rozwiązań. Zakończenie, które nie tylko zaspokaja ciekawość, ale także wzrusza. Klimat, który sprawia, że czuję się jak u siebie...

Moje spotkanie z "Cevenole. Zbrodnia w uzdrowisku" Marka Żaromskiego było jedną z najciekawszych przygód, jakie kiedykolwiek przeżyłam z książkami. Rzadko, naprawdę bardzo rzadko zdarza mi się przeczytać książkę jednego dnia, nawet kiedy jest to dzieło jednego z moich ulubionych autorów. Tym razem wsiąkłam.
Książka „Cevenole. Zbrodnia w uzdrowisku” będzie szczególnie interesująca dla tych, którzy lubią kryminały w starym stylu, na przykład powieści i opowiadania Agathy Christie. Ciekawie opisana intryga z niespodziewanym rozwiązaniem, umiejętnie budowane napięcie, realistycznie stworzone postaci, oraz „motyw muzyczny” pojawiający się w książce tworzą razem powieść, od której nie można się oderwać. Kolejnym interesującym elementem jest wątek religijny wpleciony w fabułę. Uwagę zwracają łacińskie cytaty ze Starego i Nowego Testamentu oraz pieśni i modlitw (opatrzone przypisami z polskimi tłumaczeniami),jak również informacje na temat świąt kościelnych przypadających na niektóre dni opisywanego śledztwa. Pokazują one system wartości jednej z głównych postaci utworu i dodają dziełu tajemniczości.
Powieść „Cevenole” polecił mi sam autor, Marek Żaromski, którego miałam przyjemność poznać osobiście i któremu bardzo dziękuję za ogrome emocje, które towarzyszyły mi podczas czytania tej książki.

Moje spotkanie z "Cevenole. Zbrodnia w uzdrowisku" Marka Żaromskiego było jedną z najciekawszych przygód, jakie kiedykolwiek przeżyłam z książkami. Rzadko, naprawdę bardzo rzadko zdarza mi się przeczytać książkę jednego dnia, nawet kiedy jest to dzieło jednego z moich ulubionych autorów. Tym razem wsiąkłam.
Książka „Cevenole. Zbrodnia w uzdrowisku” będzie...

"Cevenole" to powieść kilkuwarstwowa. Jest wątek kryminalny, który mnie zainteresował, i prawie do końca nie wiedziałam, kto zabił. Jest tło historyczne, w którym interesujący dla mnie był nie tyle sam kurort, co przeszłość pana Stanisława. Obrzydliwości bezpieki, życie byłych bohaterów wojennych na marginesie społeczeństwa oraz ich prywatne dramaty.
W powieści jest też dużo o muzyce i ten wątek trochę mnie nużył. Sama symfonia nie zachwyciła, a rozważania na jej temat wydawały się niezwiązane z tematem. Podobnie jak dość egzaltowane wątki religijne. Rozumiem pobożność Stanisława, imponuje jego autentyczność, lubię, kiedy w powieściach pojawia się Bóg i transcendencja, ale w tym przypadku miałam wrażenie, że autora za mocno poniosło.
Podsumowując, mimo niewielkich mankamentów powieść dobrze się czyta, autor posługuje się pięknym językiem, a fabuła wciąga. Polecam, zwłaszcza tym, którzy w pozornie prostej historii kryminalnej chcieliby odnaleźć głębsze treści.

"Cevenole" to powieść kilkuwarstwowa. Jest wątek kryminalny, który mnie zainteresował, i prawie do końca nie wiedziałam, kto zabił. Jest tło historyczne, w którym interesujący dla mnie był nie tyle sam kurort, co przeszłość pana Stanisława. Obrzydliwości bezpieki, życie byłych bohaterów wojennych na marginesie społeczeństwa oraz ich prywatne dramaty.
W powieści jest też...

12 września 1964 🗓️
Ta data na długo pozostanie w pamięci mieszkańców Zdroju, ponieważ nikt nie sądził, że finałem przyjęcia urodzinowego Pani Małeckiej będzie... zbrodnia ⚰️.
Przesłuchania, poszukiwanie winnego wśród lokatorów kurortu i mieszkańców Zdroju. Lista podejrzanych się wydłuża..📋
Kto może być winny ? Rafał,Julia? Kasia, sędzia 👨‍⚖️? A może martwy już Piotrowski?? 💀
Porucznik Pol wraz ze Stanisławem rozpoczyna śledztwo 🕵️. Komu jednak zależy naprawdę na odkryciu prawdy ? 💬
"Cevenole. Zbrodnia w uzdrowisku" to doskonały kryminał Marka Żaromskiego osadzony w realiach PRL-u.

12 września 1964 🗓️
Ta data na długo pozostanie w pamięci mieszkańców Zdroju, ponieważ nikt nie sądził, że finałem przyjęcia urodzinowego Pani Małeckiej będzie... zbrodnia ⚰️.
Przesłuchania, poszukiwanie winnego wśród lokatorów kurortu i mieszkańców Zdroju. Lista podejrzanych się wydłuża..📋
Kto może być winny ? Rafał,Julia? Kasia, sędzia 👨‍⚖️? A może martwy już...

,,Cevenole. Zbrodnia w uzdrowisku " to kryminał autorstwa Marka Żaromskiego Marek Żaromski - strona autorska

Autor przenosi nas do PRL-u do lat 60. Akcja toczy się w uzdrowiskowej miejscowości w pensjonacie ,,Fraszka". W willi u Anny Małeckiej goszczą się wypływowi ludzie. W tym roku właścielka obchodzi swoje 50-te urodziny. Świętuje je z najbliższymi oraz gośćmi pensjonatu. W nocy po urodzinach dochodzi do morderstwa jubilatki. Zaczyna się śledztwo kto i dlaczego zabił Annę Małecką.

Czy porucznik Pol rozwiąże tą zagadkę?
Kto nieoficjalnie pomoże mu odkryć prawdę na temat tej śmierci?

Podejrzanych jest naprawdę wiele syn, córka, pracownica, sąsiad oraz kuracjusze....kto dopuścił się tak strasznego czynu?

Książka mi się podobała, bardzo mnie wciągnęła nie mogłam jej odłożyć, gdyż z każdą stroną byłam bliżej poznania prawdy. Dodam, że to mój pierwszy kryminał, który czytałam 😉
Podobało mi się też przeniesienie do PRL-u mogłam poczuć jak żyło się w tamtych czasach.

Polecam Wam ,,Cevenole" nie zawiedziecie się.

Wydawnictwo eSPe dziękuję za egzemplarz do recenzji

,,Cevenole. Zbrodnia w uzdrowisku " to kryminał autorstwa Marka Żaromskiego Marek Żaromski - strona autorska

Autor przenosi nas do PRL-u do lat 60. Akcja toczy się w uzdrowiskowej miejscowości w pensjonacie ,,Fraszka". W willi u Anny Małeckiej goszczą się wypływowi ludzie. W tym roku właścielka obchodzi swoje 50-te urodziny. Świętuje je z najbliższymi oraz gośćmi...

Chyba jedna z gorszych książek przeczytanych w tym roku. Brak akcji, nudna - czytanie jej do droga przez mękę. Nie polecam, a szkoda bo czytając opis książka miała duży potencjał.

Chyba jedna z gorszych książek przeczytanych w tym roku. Brak akcji, nudna - czytanie jej do droga przez mękę. Nie polecam, a szkoda bo czytając opis książka miała duży potencjał.