Wartka akcja, czyta się dobrze. Kulisy rozwoju sytuacji w przeddzień agresji sowietów na Ukrainę w 2024. Moim zdaniem książka warta polecenia. Krótka, czyta się jak powieść kryminalną. Ile w niej prawdy, to już trudno ocenić.

Wartka akcja, czyta się dobrze. Kulisy rozwoju sytuacji w przeddzień agresji sowietów na Ukrainę w 2024. Moim zdaniem książka warta polecenia. Krótka, czyta się jak powieść kryminalną. Ile w niej prawdy, to już trudno ocenić.

Bardzo, bardzo solidny reportaż!
Jest reklamowany jako pierwszy z wojny na Ukrainie roku 2022. Autor był w tym newralgicznym czasie na miejscu, rozmawiał z ludźmi, przeżywał i doświadczał to co Ukraińcy w tym czasie. Obrazuje nam, laikom niuanse polityczne, uczestników ukraińskiej sceny politycznej oraz rozszerza w znacznym stopniu, bynajmniej u mnie wiedzę o tym konflikcie także w kontekście relacji z Polską oraz polskimi politykami. Warto!

Bardzo, bardzo solidny reportaż!
Jest reklamowany jako pierwszy z wojny na Ukrainie roku 2022. Autor był w tym newralgicznym czasie na miejscu, rozmawiał z ludźmi, przeżywał i doświadczał to co Ukraińcy w tym czasie. Obrazuje nam, laikom niuanse polityczne, uczestników ukraińskiej sceny politycznej oraz rozszerza w znacznym stopniu, bynajmniej u mnie wiedzę o tym konflikcie...

Reportaż z początków ataku Rosji na Ukrainę. Sporo smaczków, chociaż książka nierówna. Czuć, że autor ma sporą zakulisową wiedzę, ale w pewnym momencie uruchomił słowotok bez konkretnego założenia.

Reportaż z początków ataku Rosji na Ukrainę. Sporo smaczków, chociaż książka nierówna. Czuć, że autor ma sporą zakulisową wiedzę, ale w pewnym momencie uruchomił słowotok bez konkretnego założenia.

Książka pisana od lutego do września 2022 roku. Warto pamiętać, gdzie byli wtedy Rosjanie na Ukrainie i hurraoptymizm naszych twitterowych ekspertów wojennych spod znaku "polskiej szkoły OSINTu". Ja wiem, że wiele rzeczy opisywanych nie było dokładnie znanych, ale jedyną rzecz, jaką się dowiedziałem to, że Rosjanie swoich traktowali dużo gorzej niż się powszechnie spodziewano. I tyle. Autor mógł sobie darować dywagacja o rosyjskich celach strategicznych i bardziej skupić się rozmowach z miejscowymi. Wskazać na morale, jak "oni to widzą". To jest, ale za mało.

Książka pisana od lutego do września 2022 roku. Warto pamiętać, gdzie byli wtedy Rosjanie na Ukrainie i hurraoptymizm naszych twitterowych ekspertów wojennych spod znaku "polskiej szkoły OSINTu". Ja wiem, że wiele rzeczy opisywanych nie było dokładnie znanych, ale jedyną rzecz, jaką się dowiedziałem to, że Rosjanie swoich traktowali dużo gorzej niż się powszechnie...

Strony 49,50-autor opisuje namiot stojący koło kostnicy, gdzie rozkładają się trupy rosyjskich żołnierzy. Dyrektor kostnicy twierdzi, że żadna z leżących osób nie zginęła z powodu wojny. Autor uznaje że rosjanie ci zginęli od ostrzału pociskami kasetowymi używanymi przez ROSJAN do ostrzału Charkowa. Sami do siebie strzelali?

Strony 49,50-autor opisuje namiot stojący koło kostnicy, gdzie rozkładają się trupy rosyjskich żołnierzy. Dyrektor kostnicy twierdzi, że żadna z leżących osób nie zginęła z powodu wojny. Autor uznaje że rosjanie ci zginęli od ostrzału pociskami kasetowymi używanymi przez ROSJAN do ostrzału Charkowa. Sami do siebie strzelali?

Ciężko ocenić tę książkę. Dla mnie jest dobra choć jeśli chodzi o reportaże mam niewielkie doświadczenie czytelnicze.
Polecam jednak jej przeczytanie, ja dowiedziałam się bardzo dużo na temat kulis trwającej nadal wojny a i o samej wojnie także.

Ciężko ocenić tę książkę. Dla mnie jest dobra choć jeśli chodzi o reportaże mam niewielkie doświadczenie czytelnicze.
Polecam jednak jej przeczytanie, ja dowiedziałam się bardzo dużo na temat kulis trwającej nadal wojny a i o samej wojnie także.

Autor przybliżył nam początek konfliktu na Ukrainie. Mnie samo to zachęciło do przeczytania książki i nie uważam tej decyzji za stratę czasu. Są tu informacje "z pierwszej ręki", które szczegółowo obrazują sytuację za naszą wschodnią granicą. Jak na temat, który ciągle przeplata się w mediach, nie jest to wcale nudna książka. Pozwala wszystko raz jeszcze przeanalizować od początku.

Autor przybliżył nam początek konfliktu na Ukrainie. Mnie samo to zachęciło do przeczytania książki i nie uważam tej decyzji za stratę czasu. Są tu informacje "z pierwszej ręki", które szczegółowo obrazują sytuację za naszą wschodnią granicą. Jak na temat, który ciągle przeplata się w mediach, nie jest to wcale nudna książka. Pozwala wszystko raz jeszcze przeanalizować od...

Świetnie opisuje kulisy polityczne przed wojną i pierwsze pół roku wojny na Ukrainie. Sojusze, nieufność, Zełeńskiego, działania Polski, NATO, etc

Świetnie opisuje kulisy polityczne przed wojną i pierwsze pół roku wojny na Ukrainie. Sojusze, nieufność, Zełeńskiego, działania Polski, NATO, etc

Ciekawie napisany reportaż o wojnie na Ukrainie mimo, że autor nie pokazuje nam nic innego czego już i tak dowiedzieliśmy się z telewizji

Ciekawie napisany reportaż o wojnie na Ukrainie mimo, że autor nie pokazuje nam nic innego czego już i tak dowiedzieliśmy się z telewizji

Jak to z takimi zbiorami reportaży bywa, jedne są ciekawsze, inne mniej. Jeżeli jest się z tematyką na bieżąco, to za wiele nowego się z nich nie dowiemy. Napisane są jednak dobrze, więc lekturę uważam za udaną.

Jak to z takimi zbiorami reportaży bywa, jedne są ciekawsze, inne mniej. Jeżeli jest się z tematyką na bieżąco, to za wiele nowego się z nich nie dowiemy. Napisane są jednak dobrze, więc lekturę uważam za udaną.