rozwińzwiń

Więzień z Bastøy

Okładka książki Więzień z Bastøy Krzysztof Spadło
Okładka książki Więzień z Bastøy
Krzysztof Spadło Wydawnictwo: KAGO kryminał, sensacja, thriller
344 str. 5 godz. 44 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
KAGO
Data wydania:
2022-10-20
Data 1. wyd. pol.:
2022-10-20
Liczba stron:
344
Czas czytania
5 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788396491053
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
42 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
338
82

Na półkach:

Jeżeli to jest kryminał ....... niespełniony Romans, z moralnym nastawieniem do refleksji życia. . . . . . Nie tego się spodziewałem . . . . . .

Jeżeli to jest kryminał ....... niespełniony Romans, z moralnym nastawieniem do refleksji życia. . . . . . Nie tego się spodziewałem . . . . . .

Pokaż mimo to

avatar
755
630

Na półkach:

Autora kojarzę z rewelacyjną seria "skazany" i porównuje ten tytuł do owej serii.
Niestety nie było podobnie wręcz przeciwnie.
Mam wrażenie, że autor chciał opisać poziom resocjalizacji w Norwegii.
Czy to dobry temat na powieść? Wątpię.
Nie jest to zła książka, przeciętna.

Autora kojarzę z rewelacyjną seria "skazany" i porównuje ten tytuł do owej serii.
Niestety nie było podobnie wręcz przeciwnie.
Mam wrażenie, że autor chciał opisać poziom resocjalizacji w Norwegii.
Czy to dobry temat na powieść? Wątpię.
Nie jest to zła książka, przeciętna.

Pokaż mimo to

avatar
1367
924

Na półkach: ,

„Więzień z Bastoy” jako druga z kolei powieść Krzysztofa Spadło kompletnie nie związana z jego kultową serią „Skazaniec”, wypada w moich oczach troszkę słabiej niż „Dotyk Wieczności”. Mówi się - nie oceniaj książki po okładce - jednak gdyby to było takie nieistotne, to czy te wszystkie książki obecnie wydawane miałyby tak pięknie zaprojektowane grafiki na swoich obwolutach? Ta powieść jest dla mnie swojego rodzaju koniem trojańskim - na pierwszy rzut oka widzimy co widzimy, ale w środku znajduje się nie to czego oczekiwaliśmy. Nie zdarza mi się czytać opisu z tyłu książek, a przy wyborze lektur często zdaję się na autora, ocenę innych czytelników, a także na gatunek książki. Moje oczekiwania były takie, że Pan Krzysztof porwie mnie w więzienie klimaty po raz kolejny i będę mogła zapoznać się z historią bogatą w zwroty akcji, intensywną i w pewnym sensie mroczną. Okładka troszkę to zapowiadała - znoszone buty sugerowały ciężkie przeżycia głównego bohatera, do tego gatunek kryminalny spod ręki ulubionego autora - jednak zawartość to jednak bardziej powieść obyczajowa z elementami sensacyjnymi. Obserwując Pana Krzysztofa w mediach społecznościowych bardzo szybko zorientowałam się, że wyprawa głównego bohatera na skandynawię była opisana z perspektywy własnych doświadczeń autora. Morał powieści Pan Krzysztof również oparł na własnym doświadczeniu życiowym (tak podejrzewam),gdyż sam zmienił kierunek swojego życia, postawił wszystko na jedną kartę i został pisarzem. Pan Spadło jest autorem, który chce, aby jego słowa przelane na papier wzbudzały do refleksji, inspirowały i bardzo się cieszę, że stara się za każdym razem przekazać jakąś mądrość życiową. „Więzień z Bastoy” jest powieścią bardzo dobrą i nie ukrywam, że jak zwykle bardzo miło spędziłam przy niej czas. Mój jedyny ból to to, że z góry założyłam, iż wiem o czym jest książka i miałam nietrafne oczekiwania względem niej, co wzbudziło lekkie rozczarowanie, dlatego ku przestrodze - „Więzień z Bastoy” to nie nowy Ropuch. Mimo to zachęcam do przeczytania. Ja nie żałuję.

„Więzień z Bastoy” jako druga z kolei powieść Krzysztofa Spadło kompletnie nie związana z jego kultową serią „Skazaniec”, wypada w moich oczach troszkę słabiej niż „Dotyk Wieczności”. Mówi się - nie oceniaj książki po okładce - jednak gdyby to było takie nieistotne, to czy te wszystkie książki obecnie wydawane miałyby tak pięknie zaprojektowane grafiki na swoich obwolutach?...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2599
1652

Na półkach: ,

Ta książka zbiera skrajnie różne oceny, natomiast ja, mimo wielu uwag, uważam ją za wartą przeczytania.
Na pewno to nie jest pozycja dla szukających sensacji czy czegoś w stylu “Skazańca”. To zupełnie inna powieść, zdecydowanie obyczajowa, rozgrywająca się współcześnie w Polsce i w Norwegii.
Nie podobało mi się parę rzeczy.
Kompletnie nie potrafiłem pojąć egzaltacji Norwegów “bandyckim napadem”, w którym nikomu włos nie spadł z głowy ani nie zrabowano nawet jednej korony i nadawanie temu wydarzeniu tak wielkiej rangi. Kiczowato wypadł wątek romantyczny, ale to mnie nie zdziwiło, bo we wcześniejszych powieściach autor też sobie z tym nie radził. I wreszcie – to już z innej bajki - irytowała mnie momentami niechlujna redakcja.
Te słabości moim zdaniem są rekompensowane dwoma atutami.
Po pierwsze wątek egzystencjonalny, który jest motywem przewodnim tej książki. Dla niektórych może być przedstawiony zbyt pretensjonalnie czy chwilami nachalnie mentorsko, ale bezwzględnie zmusza do zastanowienia, a to niewielu autorom się udaje.
Drugim plusem jest mnóstwo ciekawych informacji o Norwegii, z obrazem jej systemu penitencjarnego na czele.
Reasumując - szczęka mi nie opadła, ale nie żałuję, że sięgnąłem po tę książkę, do czego zachęcam również niezdecydowanych. Nie ma innego sposobu na wyrobienie sobie własnej opinii.

Ta książka zbiera skrajnie różne oceny, natomiast ja, mimo wielu uwag, uważam ją za wartą przeczytania.
Na pewno to nie jest pozycja dla szukających sensacji czy czegoś w stylu “Skazańca”. To zupełnie inna powieść, zdecydowanie obyczajowa, rozgrywająca się współcześnie w Polsce i w Norwegii.
Nie podobało mi się parę rzeczy.
Kompletnie nie potrafiłem pojąć egzaltacji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
15
2

Na półkach:

Bardzo fajna lektura. Czytanie opowieści, sprawiło mi przyjemność. Historia wciąga, a napięcie jest dawkowane z wyczuciem, której towarzyszy aura niepokoju i oczekiwania na rozwój wydarzeń. Nie ma tutaj pościgów, nie ścieli się trup, ale za to jest coś innego, co zmusza człowieka do refleksji. Dzięki tej książce, poznałem oblicze Skandynawii, o którym nie miałem pojęcia. Polecam wszystkim, którzy nie przepadają za tanią rozrywką.

Bardzo fajna lektura. Czytanie opowieści, sprawiło mi przyjemność. Historia wciąga, a napięcie jest dawkowane z wyczuciem, której towarzyszy aura niepokoju i oczekiwania na rozwój wydarzeń. Nie ma tutaj pościgów, nie ścieli się trup, ale za to jest coś innego, co zmusza człowieka do refleksji. Dzięki tej książce, poznałem oblicze Skandynawii, o którym nie miałem pojęcia....

więcej Pokaż mimo to

avatar
393
369

Na półkach: ,

Za czytanie tej książki zabrałem się z wielkimi nadziejami na nową przygodę. Oczekiwałem historii jak w serii Skazaniec.
Książka jest jednak zupełnie inna. Momentami przypomina mi przewodnik po Norwegii.
Faktem jest że po przeczytaniu książki przejrzałem Internet w poszukiwaniu informacji o więzieniu na wyspie Bastoy, czy innych ciekawych miejscach opisanych w książce.
Faktem jest że raczej książka nie zapadnie mi na długo w pamięci jak Skazaniec.

Za czytanie tej książki zabrałem się z wielkimi nadziejami na nową przygodę. Oczekiwałem historii jak w serii Skazaniec.
Książka jest jednak zupełnie inna. Momentami przypomina mi przewodnik po Norwegii.
Faktem jest że po przeczytaniu książki przejrzałem Internet w poszukiwaniu informacji o więzieniu na wyspie Bastoy, czy innych ciekawych miejscach opisanych w książce....

więcej Pokaż mimo to

avatar
258
229

Na półkach: ,

Historia wydawała się ciekawa. Anonimowy Polak napada na bank w Norwegii. Na początku nie wiadomo w ogóle kim jest. Nie wiadomo dlaczego to zrobił. Zostaje skazany bez wypowiedzenia jednego słowa.

Ale od tego momentu wszystko się posypało. Historia okazuje się banalna, pojawiają się luki w fabule, niejasności i zwyczajny brak logiki.

Druga, główna bohaterka, jest do bólu stereotypowa, a jej przemiana jest absolutnie sztuczna i cukierkowa. Jest taki moment, że autor sam przyznaje się do tego wkładając w usta bohaterki zdanie (cytuję z pamięci): "Może się wydawać, że zachowuje się jak napalona smarkula" - nie, nie wydaje się. Jej zachowanie takie dokładnie było.

Ale najgorszy jest język, nie wiem czy na granicy grafomanii, czy już tę granicę przekroczył. Rozmowy bohaterów są drętwe, oboje używają paskudnych zwrotów językowych jak "moja osoba", "moją osobą" itd. Bohater wracając ze sklepu mówi co "nabył" - kto tak mówi??? I jeszcze to szukanie na siłę synonimów, żeby nie powtórzyć żadnego słowa!! Masakra! Kiedyś w serialu "Przyjaciele" jeden z bohaterów odkrył słownik synonimów i chcąc napisać mądry tekst używał ich do przesady. I z tekstu o "sercu, które czuje" coś tam, wyszedł mu "mięsień pompujący krew który syntetyzuje stany emocjonalne". Mnie więcej tak wygląda używanie synonimów przez Autora.

Podsumowując, książkę można przeczytać, ale nie wiem za bardzo po co. A. czytelników bardziej wrażliwych na jakość słowa pisanego serdecznie ostrzegam!

Historia wydawała się ciekawa. Anonimowy Polak napada na bank w Norwegii. Na początku nie wiadomo w ogóle kim jest. Nie wiadomo dlaczego to zrobił. Zostaje skazany bez wypowiedzenia jednego słowa.

Ale od tego momentu wszystko się posypało. Historia okazuje się banalna, pojawiają się luki w fabule, niejasności i zwyczajny brak logiki.

Druga, główna bohaterka, jest do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
15
2

Na półkach:

Moim zdaniem bardzo fajna książka. Doskonałe rysy psychologiczne głównych postaci, wątki związane z działaniami służb specjalnych utrzymane w odpowiednim napięciu. Pozycja zdecydowanie odbiega od popkulturowej papki i kryminałów pisanych na jedno kopyto. Chylę czoła P.Spadło a szczególnie za to, że w swoich książkach porusza Pan dylematy egzystencjonalne. W literaturze oprócz historyjki liczy się również przekaz wartości. Jestem usatysfakcjonowany treścią i po przeczytaniu, sam zacząłem się zastanawiać, co zrobiłbym będąc na miejscu głównego bohatera...?

Moim zdaniem bardzo fajna książka. Doskonałe rysy psychologiczne głównych postaci, wątki związane z działaniami służb specjalnych utrzymane w odpowiednim napięciu. Pozycja zdecydowanie odbiega od popkulturowej papki i kryminałów pisanych na jedno kopyto. Chylę czoła P.Spadło a szczególnie za to, że w swoich książkach porusza Pan dylematy egzystencjonalne. W literaturze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4
4

Na półkach: ,

Witam, wyjątkowo nudna pozycja... czytanie książki dla poznania samego wiezienia w Bastoy to starta czasu, można tą wiedzę zdobyć w Wikipediii. Nie rozumiem, czemu Autor przebojowego Skazańca, pisze obecnie książki dla samego napisania. Niestety, każda kolejna pozycja tego Autora jest coraz nudniejsza... Szkoda.

Witam, wyjątkowo nudna pozycja... czytanie książki dla poznania samego wiezienia w Bastoy to starta czasu, można tą wiedzę zdobyć w Wikipediii. Nie rozumiem, czemu Autor przebojowego Skazańca, pisze obecnie książki dla samego napisania. Niestety, każda kolejna pozycja tego Autora jest coraz nudniejsza... Szkoda.

Pokaż mimo to

avatar
15
2

Na półkach:

Polecam. Literatura odmienna od obecnie panujących trendów. Historia interesująca i ukazana w ciekawy sposób, a co najważniejsze, że lektura zmusza do refleksji.

Polecam. Literatura odmienna od obecnie panujących trendów. Historia interesująca i ukazana w ciekawy sposób, a co najważniejsze, że lektura zmusza do refleksji.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    45
  • Przeczytane
    44
  • Posiadam
    6
  • Chcę w prezencie
    3
  • Teraz czytam
    2
  • 2023
    2
  • Moje
    1
  • Chcę kupić
    1
  • 2023 ✔
    1
  • W planach ebook
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Więzień z Bastøy


Podobne książki

Przeczytaj także