Kontynuuję przygodę z bohaterami pojawiającymi się w cyklu „Skazaniec”. Po raz kolejny jestem dość zadowolony po przeczytaniu książki, jednak w mojej opinii jest to najsłabsza część z cyklu.
Plusy:
- historia początków życia antybohatera ze „Skazańca” Wiktora Kozłowskiego;
- szczegółowe opisanie wydarzeń, które doprowadziły do tego, że Stefan Żabikowski „Ropuch” został skazany na dożywocie;
- jakiego trzeba było mieć pecha, żeby znaleźć się w nieodpowiednim miejscu i czasie;
- jak jedno wydarzenie może rzutować na całe nasze życie;
- pokazanie jak bezwzględni potrafią być ludzie, aby ratować własną skórę;
- ambicje niektórych są tak niepohamowane, że nie liczą się z innym człowiekiem;
- komunistyczne ideały nie jednego zaślepiły, doprowadziły do zdrady ojczyzny;
- retrospekcje powiązane z więzieniem we Wronkach;
- potwierdzenie, że Wiktor to najgorsze zło jakie dosięgło Ropucha;
- mam nadzieję, że druga cześć będzie bardziej dynamiczna.
Minusy:
- akcji jak na lekarstwo, nudziły mnie opisy politycznych rozterek Wiktora;
- brakowało mi tego klimatu jaki towarzyszył mi podczas czytania „Skazańca”.
Ogółem książka dobra.

Kontynuuję przygodę z bohaterami pojawiającymi się w cyklu „Skazaniec”. Po raz kolejny jestem dość zadowolony po przeczytaniu książki, jednak w mojej opinii jest to najsłabsza część z cyklu.
Plusy:
- historia początków życia antybohatera ze „Skazańca” Wiktora Kozłowskiego;
- szczegółowe opisanie wydarzeń, które doprowadziły do tego, że Stefan Żabikowski „Ropuch” został...

Nie odczułem aż takiego poziomu "klimatu" jak w powieściach o tytułowym "Skazańcu", niemniej jest to książka jak najbardziej godna uwagi. Początkowo być może odrobinę nużąca, rozkręcała się ze strony na stronę. Apeluję, aby dawać szansę p. Spadło, czytelniej, czytać jego powieści, bowiem ogromny żal byłoby stracić osobę z takim talentem lub wypracowanym warsztatem. Są drobne niedociągnięcia redakcyjne, jednakowoż zakładam, iż wynika to z prozaicznych kwestii finansowych.

Nie odczułem aż takiego poziomu "klimatu" jak w powieściach o tytułowym "Skazańcu", niemniej jest to książka jak najbardziej godna uwagi. Początkowo być może odrobinę nużąca, rozkręcała się ze strony na stronę. Apeluję, aby dawać szansę p. Spadło, czytelniej, czytać jego powieści, bowiem ogromny żal byłoby stracić osobę z takim talentem lub wypracowanym warsztatem. Są...

Lekkie rozczarowanie. Generalnie, jak to u Spadły, wszystko się zgadza: niezły klimat, przyjemny lekki styl, płynna opowieść. Zabrakło mi za to akcji. Oczekiwałem 1 części opowieści o życiu Wiktora Kozłowskiego a dostałem rok z życia w którym to w sumie niewiele się dzieje. Możliwe, że jest to wstęp do 2 części ale jako osobna książka trochę rozczarowuje.

Lekkie rozczarowanie. Generalnie, jak to u Spadły, wszystko się zgadza: niezły klimat, przyjemny lekki styl, płynna opowieść. Zabrakło mi za to akcji. Oczekiwałem 1 części opowieści o życiu Wiktora Kozłowskiego a dostałem rok z życia w którym to w sumie niewiele się dzieje. Możliwe, że jest to wstęp do 2 części ale jako osobna książka trochę rozczarowuje.

Momentami się wlecze............

Momentami się wlecze............

Przykro mi Panie Krzysztofie, ale tym razem mówię nie!
Wszystkimi poprzednimi Pana książkami byłam zachwycona, wszystkie wysoko oceniałam i szczerze polecałam innym czytelnikom. Jednak pierwszy tom „Karmazynowego kniazia” nie podobał mi się. Nudny, akcji i czytelniczych emocji zero. Wymęczyłam się strasznie...
Pierwszy tom przedstawia nam losy znanego z serii „Skazaniec” Wiktora Kozłowskiego. Poznajemy go jako młodego studenta, zbuntowanego i próbującego odnaleźć swoje miejsce w politycznie trudnych czasach.
Książkę oceniam na 6, przede wszystkim ze względu na dużą słabość do twórczości Pana Spadło i właśnie z tego też względu zmierzę się niebawem z drugim tomem „Karmazynowego kniazia”

Przykro mi Panie Krzysztofie, ale tym razem mówię nie!
Wszystkimi poprzednimi Pana książkami byłam zachwycona, wszystkie wysoko oceniałam i szczerze polecałam innym czytelnikom. Jednak pierwszy tom „Karmazynowego kniazia” nie podobał mi się. Nudny, akcji i czytelniczych emocji zero. Wymęczyłam się strasznie...
Pierwszy tom przedstawia nam losy znanego z serii...

Po przedstawieniu historii Agnieszki Stokłosy, i Franza, przyszła pora na Wiktora Kozłowskiego, postaci dobrze znanej z cyklu Skazaniec.
Postaci bez której tak naprawdę nie było by historii Ropucha.
Postaci znienawidzonej chyba przez każdego fana świetnej serii.
Powieś jest podzielona na 2 tomy.
Pierwszy z nich opowiada o młodzieńczych latach Wiktora Kozłowskiego, o czasach kiedy jego umysłem zawładnął komunizm.
O wydarzeniach, dramatycznych z początku lat 20.
Dla fana serii pozycja jak najbardziej obowiązkowa.

Po przedstawieniu historii Agnieszki Stokłosy, i Franza, przyszła pora na Wiktora Kozłowskiego, postaci dobrze znanej z cyklu Skazaniec.
Postaci bez której tak naprawdę nie było by historii Ropucha.
Postaci znienawidzonej chyba przez każdego fana świetnej serii.
Powieś jest podzielona na 2 tomy.
Pierwszy z nich opowiada o młodzieńczych latach Wiktora Kozłowskiego, o...

Po Skazańcu, Frantzu i Agnieszce Pan Krzysztof Spadło przedstawia mam losy Wiktora Kozłowskiego.
Autor przedstawia mam postać Wiktora od lat młodzieńczych do czasów studenckich i jak przystało na Pana Krzysztofa kończy tom w momencie, w którym trzeba sięgnąć po to drugi. Kalisz, Szwajcaria, Warszawa to miejsca w których dorasta Wiktor. Zabójstwo policjanta całkowicie zmienia losy całej rodziny Kozłowskich.

Po Skazańcu, Frantzu i Agnieszce Pan Krzysztof Spadło przedstawia mam losy Wiktora Kozłowskiego.
Autor przedstawia mam postać Wiktora od lat młodzieńczych do czasów studenckich i jak przystało na Pana Krzysztofa kończy tom w momencie, w którym trzeba sięgnąć po to drugi. Kalisz, Szwajcaria, Warszawa to miejsca w których dorasta Wiktor. Zabójstwo policjanta całkowicie...

Na tę część cyklu “Spin off Skazaniec” czekałem szczególnie. To powieść dwutomowa, poświęcona postaci Wiktora Kozłowskiego, bez którego Ropuch nie trafiłby do więzienia, bez którego po prostu “Skazaniec” nie mógłby powstać.
Wiktor to postać, osobowość diaboliczna, którą Krzysztof Spadło znakomicie wpasował w ten szczególny przedział historii, o jakim opowiadają oba jego cykle. Trzeba przyznać, że autor opisuje to nie tylko w barwny sposób, z perspektywy różnych osób, ale przy tym konsekwentnie trzyma się faktów historycznych. Można polemizować z niektórymi jego interpretacjami, ale czyta się to fantastycznie.
Pierwszy tom obejmuje młodzieńczy okres życia Wiktora i pokazuje, w jaki sposób kształtował się jego charakter i światopogląd. Może nie jest to jakaś szczególnie porywająca historia, momentami niewiele się dzieje, ale wiadomo, że to co najlepsze rozegra się przecież w drugiej części.
Z takim nastawieniem zabieram się za dalszy ciąg.
Polecam

Na tę część cyklu “Spin off Skazaniec” czekałem szczególnie. To powieść dwutomowa, poświęcona postaci Wiktora Kozłowskiego, bez którego Ropuch nie trafiłby do więzienia, bez którego po prostu “Skazaniec” nie mógłby powstać.
Wiktor to postać, osobowość diaboliczna, którą Krzysztof Spadło znakomicie wpasował w ten szczególny przedział historii, o jakim opowiadają oba jego...

Na początku dałem 7 punktów. Powodem było dość "rozwleczony", nudny, bez zwrotów akcji. Po przeczytaniu II tomu już wiem że było to zamyslem autora. Jak w życiu, nudno, nudno i nagle petarda życiowa. Tak jest w powieści. Dlatego zmieniam na 8 pkt.

Na początku dałem 7 punktów. Powodem było dość "rozwleczony", nudny, bez zwrotów akcji. Po przeczytaniu II tomu już wiem że było to zamyslem autora. Jak w życiu, nudno, nudno i nagle petarda życiowa. Tak jest w powieści. Dlatego zmieniam na 8 pkt.

I tom ukazuje jak w człowieku dojrzewają poglądy i przekonania. Historia opowiedziana w bardzo interesujący i wciągający sposób. Polecam!

I tom ukazuje jak w człowieku dojrzewają poglądy i przekonania. Historia opowiedziana w bardzo interesujący i wciągający sposób. Polecam!