Niektóre książki czyta się po to, żeby się trochę oderwać od rzeczywistości, zrelaksować, nie doszukiwać się głębszego dna tu nie było inaczej. Pod tym względem historia Amber i X. spełniłam moje oczekiwania. Fajnie było podążać za bohaterami by odkryć tajemnicę Pana w masce. Jednak chwilami miałam wrażenie, że autorka naprawdę nie lubi kobiet... Czasami Amber była tak bezmyślna, a niby taka inteligentna, przyszła Pani prawnik ... nawet młody wiek nie tłumaczył mi jej decyzji. Ostatecznie można przeczytać, ale z dużą rezerwą zdrowego rozsądku.

Niektóre książki czyta się po to, żeby się trochę oderwać od rzeczywistości, zrelaksować, nie doszukiwać się głębszego dna tu nie było inaczej. Pod tym względem historia Amber i X. spełniłam moje oczekiwania. Fajnie było podążać za bohaterami by odkryć tajemnicę Pana w masce. Jednak chwilami miałam wrażenie, że autorka naprawdę nie lubi kobiet... Czasami Amber była tak...

Pierw czytałam Dark, o podobnej tematyce, które czułam że było zgapione z tej książki, jednak Possessed, nie miało błędów logicznych.
O samym Possessed mogę napisać tyle, że spicy sceny, nie były jakieś wyjątkowe, czasami tego za dużo, przez co przewijałam, czekając aż je pominę. Momentami książka się ciągnęła.
Od razu przewidziałam, kto był Ash'em. Nie było to tak trudne, jak np. w Dark, wspomnianym powyżej.
Przyjemnie i szybko się czytało, bez większych, poetyckich uniesień autorki, co bywa w wielu książkach aż mdłe, tutaj było prosto i przyziemnie.
Mega plus za charakter bohaterki, bo go rzeczywiście posiadała.
Postać Ash'a, taka zbyt pluszowa. Miał przebłyski samca alfa, jednak słabość do bohaterki, nie tłumaczy go z bycia aż tak pluszowym.
Lekki i przyjemne, ale nie wybitne. Jednak polecam, jeżeli ktoś chce odpocząć od czegoś cięższego.

Pierw czytałam Dark, o podobnej tematyce, które czułam że było zgapione z tej książki, jednak Possessed, nie miało błędów logicznych.
O samym Possessed mogę napisać tyle, że spicy sceny, nie były jakieś wyjątkowe, czasami tego za dużo, przez co przewijałam, czekając aż je pominę. Momentami książka się ciągnęła.
Od razu przewidziałam, kto był Ash'em. Nie było to tak...

Interesująca i wciągająca, coś innego oraz naprawdę wartego przeczytania.
Dużo się dzieje, budowane napięcie pomiędzy bohaterami od samego początku, super zwroty akcji i tajemnice.

Interesująca i wciągająca, coś innego oraz naprawdę wartego przeczytania.
Dużo się dzieje, budowane napięcie pomiędzy bohaterami od samego początku, super zwroty akcji i tajemnice.

Wciągająca, nieodkładalna. Czekam na kolejne części o nowych bohaterach.

Wciągająca, nieodkładalna. Czekam na kolejne części o nowych bohaterach.

"Possessed" to zaskakująca i wciągająca lektura. W której znajdziemy świetnie wykreowanych bohaterów i chemię łączącą Amber i Asha. Nie zabraknie też scen erotycznych i tajemniczości. Autorka świetnie poprowadziła wątek zagadki, bo przez bardzo długi czas nie wiemy kto skrywa się pod maską. Przyznam, że sama szukałam i główkowałam razem z główną bohaterką. Oczywiście, aż do rozwiązania zagadki nie miałam pojęcia, kto jest Panem X.

"Possessed" to zaskakująca i wciągająca lektura. W której znajdziemy świetnie wykreowanych bohaterów i chemię łączącą Amber i Asha. Nie zabraknie też scen erotycznych i tajemniczości. Autorka świetnie poprowadziła wątek zagadki, bo przez bardzo długi czas nie wiemy kto skrywa się pod maską. Przyznam, że sama szukałam i główkowałam razem z główną bohaterką. Oczywiście, aż do...

Czytanie Possessed to wielka frajda, ciągle zastanawiasz się kim jest tajemniczy Pan X, a gdy już myślisz, że zagadka jest rozwiązana to pojawiają się kolejne twisty zmieniające Twoje podejrzenia.
Idealne przedstawienie, że miłość nie potrzebuje imienia ani poznania twarzy.

Czytanie Possessed to wielka frajda, ciągle zastanawiasz się kim jest tajemniczy Pan X, a gdy już myślisz, że zagadka jest rozwiązana to pojawiają się kolejne twisty zmieniające Twoje podejrzenia.
Idealne przedstawienie, że miłość nie potrzebuje imienia ani poznania twarzy.

DNF w połowie książki.
Książka miała takie wysokie opinie i byłam pewna, że mi również przypadnie do gustu. Niestety cały czas czekałam aż się rozkręci... Ja nie czułam tej historii.. Nie zamierzam nigdy wrócić do niej.

DNF w połowie książki.
Książka miała takie wysokie opinie i byłam pewna, że mi również przypadnie do gustu. Niestety cały czas czekałam aż się rozkręci... Ja nie czułam tej historii.. Nie zamierzam nigdy wrócić do niej.

Świetna książka. Nie potrafiłam się oderwać i czytałam do 4 nad ranem żeby ją skończyć.
Oczywiście do samego końca nie wiedziałam kim tak naprawdę jest główny bohater więc świetnie spędziłam czas z "Possessed". Polecam :)

Świetna książka. Nie potrafiłam się oderwać i czytałam do 4 nad ranem żeby ją skończyć.
Oczywiście do samego końca nie wiedziałam kim tak naprawdę jest główny bohater więc świetnie spędziłam czas z "Possessed". Polecam :)

Coś nowego, innego, a przy tym niezwykle porywającego! Matko, jak mi się podobała ta książka.
Nie można się od niej oderwać, gdyż tak bardzo chcesz znać odpowiedź na największą zagadkę tej opowieści.
P O L E C A M !

Coś nowego, innego, a przy tym niezwykle porywającego! Matko, jak mi się podobała ta książka.
Nie można się od niej oderwać, gdyż tak bardzo chcesz znać odpowiedź na największą zagadkę tej opowieści.
P O L E C A M !

Amber wraca do San Diego po 6 latach. To miasto wiąże się dla niej z bolesnymi wspomnieniami; śmierć rodziców, zdrada chłopaka, a później podłe docinki ze strony rówieśników. Miała nadzieję, że w nowym mieście rozpocznie lepsze życie jednak nie okazało się ono usłane różami. Postanowiła zatem wrócić w rodzinne strony, do swej jedynej przyjaciółki, Sophie. Kiedy ta prosi by Amber zastąpiła ją w pracy w owianym tajemnicą klubie Possessed Amber bez wahania się zgadza. Nikt przecież nie powinien zorientować się z zamiany – w końcu w tym klubie każdy kryje się za maską, a dziewczyny są do siebie łudząco podobne. Niestety przez niefortunne zdarzenie tożsamość Amber zostaje odkryta, i to przez samego właściciela. By chronić przyjaciółkę przed niebotycznymi karami za złamanie klauzuli poufności dziewczyna daje się wciągnąć w niebezpieczną grę. I chociaż nie widziała twarzy Pana X pierwszy raz w życiu pozwala dać się ponieść szaleństwu i pożądaniu.

„Czy można zakochać się, w osobie której imienia się nie zna? Której twarzy nigdy się nie widziało? O której nie wie się podstawowych rzeczy?”

Possessed to historia pełna tajemnicy, niejasności i ukrytych wskazówek. Wraz z Amber pragnęłam odkryć tożsamość Pana X, a mnogość tropów doprowadzała mnie do szaleństwa. Miałam mętlik w głowie, a podczas czytania emocje sięgały zenitu. Kilka razy wydalam z siebie żenujące piski – a jeszcze nigdy mi się to nie zdarzyło. Myślę, że jak sięgniecie po tę książkę doskonale mnie zrozumiecie. Pan X jest… idealny, i to pod każdym względem. Atmosfera tajemnicy, ale i ciepło, jakie wokół siebie roztacza są wręcz upajające. To nie jest dark, gdzie czuć atmosferę grozy i brutalności. Raczej obawiamy się, co będzie jak w końcu zagadka się rozwiąże. Czy intencje Pana X są czyste? Czy to tylko perwersyjna gra, która złamie Amber serce?

Amber wraca do San Diego po 6 latach. To miasto wiąże się dla niej z bolesnymi wspomnieniami; śmierć rodziców, zdrada chłopaka, a później podłe docinki ze strony rówieśników. Miała nadzieję, że w nowym mieście rozpocznie lepsze życie jednak nie okazało się ono usłane różami. Postanowiła zatem wrócić w rodzinne strony, do swej jedynej przyjaciółki, Sophie. Kiedy ta prosi by...