Lepsza niż o mężczyźnie.

Lepsza niż o mężczyźnie.

Książka w mojej opinii nieco już się przeterminowała. Została wydana ok. 10 lat temu, więc świadczy to o szybkiej przemianie kulturowej w kwestii związków, ogólnie relacji, seksu, kobiet. Używanie np. słowa samogwałt przez Pana profesora trochę mnie raziło lub sformułowanie 'bezstresowe wychowanie'.

Pozycja napisana przystępnie, dla każdego - bez specjalistycznych sformułowań. Przeczytałam w kilka godzin w kawiarni, ale przyznam się szczerze, dwa ostatnie rozdziały bardziej omiatałam wzrokiem, żeby skończyć już książkę i wyjść. :) Jeden ze wspomnianych rozdziałów dotyczył roli Boga w związku, również w różnych kulturach i religiach skrótowo. Jak pisałam wyżej, zachodzące zmiany w społeczeństwie sprawiają, że rozdział ten był nie tak istotny dla mnie.

Nie ze wszystkim bym się zgodziła, jak np. określeniem 'lenie' w kontekście niektórych jednostek, uważam to za lekkie spłycenie tematu. Na tyle ile wcześniej byłam zapoznania z postacią Pana Profesora, z różnych wystapień, ceniłam go i darzyłam sympatią. Czuję, że po tej lekturze mój stosunek ulega pewnej zmianie.

Czy warto przeczytać? Sama nie wiem, 10 lat temu pewnie tak, dzisiaj nie mam takiej pewności. No może dla niektórych przypadków jakie opisuje Pan profesor.

Książka w mojej opinii nieco już się przeterminowała. Została wydana ok. 10 lat temu, więc świadczy to o szybkiej przemianie kulturowej w kwestii związków, ogólnie relacji, seksu, kobiet. Używanie np. słowa samogwałt przez Pana profesora trochę mnie raziło lub sformułowanie 'bezstresowe wychowanie'.

Pozycja napisana przystępnie, dla każdego - bez specjalistycznych...

Pani Kasprzcka ma jakiś kompleks mężczyzn, który aż się z niej wylewa. Pan Starowicz stanął na wysokości zadania w przeciwieństwie do osoby przeprowadzającej ten "wywiad". Książek z takimi treściami winno być więcej, ale jednak powinny być bardziej przemyślane.

Pani Kasprzcka ma jakiś kompleks mężczyzn, który aż się z niej wylewa. Pan Starowicz stanął na wysokości zadania w przeciwieństwie do osoby przeprowadzającej ten "wywiad". Książek z takimi treściami winno być więcej, ale jednak powinny być bardziej przemyślane.

Książka o kobiecie ale jednak w dużej części o mężczyźnie. Czytając opinie widzę, ze z książkami pisanymi przez wybitne autorytety w swojej dziedzinie jest tak, że treść jest mocno krytykowana przez ludzi, którzy nie potrafią na siebie spojrzeć krytycznym okiem. Natura ludzka, choćbyśmy z nią walczyli i próbowali zakłamać czy zakrzywić rzeczywistość, jest od tysięcy lat niezmienna, pomimo tego, ze wzorce kulturowe bardzo dynamicznie się zmieniają. Zatem książce, a co za tym idzie- Panu Lwowi, nie możemy zarzucać przedstawienia prawdy, niezależnie od tego jak bardzo jest niewygodna.

Książka o kobiecie ale jednak w dużej części o mężczyźnie. Czytając opinie widzę, ze z książkami pisanymi przez wybitne autorytety w swojej dziedzinie jest tak, że treść jest mocno krytykowana przez ludzi, którzy nie potrafią na siebie spojrzeć krytycznym okiem. Natura ludzka, choćbyśmy z nią walczyli i próbowali zakłamać czy zakrzywić rzeczywistość, jest od tysięcy lat...

Książka opowiada o różnych aspektach kobiecej seksualności oraz psychologii. Dotyka ona też tematyki związków, romansów, zdrad, problemów seksualnych oraz małżeńskich. Sporo jest o komunikacji między partnerami w związku, o tym jakie najczęstsze błędy popełniają kobiety wobec mężczyzn oraz mężczyźni wobec kobiet. Znajdzie się tutaj też rozdział poświęcony stosunku różnych religii do ludzkiej seksualności oraz o macierzyństwie. Ostatni rozdział opowiada o coraz częstszych problemach mężczyzn w współczesnym świecie.

W wielu przypadkach autor popiera swoje wywody historiami różnych pacjentów. Niektóre z tych historii pokazują, że w Polsce jest niewielki poziom wiedzy dotyczący ludzkiej seksualności, antykoncepcji itd. Czasami autor potrafi odpływać, np. narzekając że kiedyś to wysyłano ludzi do jednostek wojskowych i robiono tam z ich mężczyzn a teraz mężczyźni są mocno zniewieścieli.

Książka tematycznie i pod względem treści jest podobna do innych pozycji autora, jak chociażby nowsze „Ona. Pytania intymne” oraz „On. Pytania intymne”. Treści tych pozycji jednak nie pokrywają się w pełni. Książkę czyta się dość lekko i szybko.

Książka opowiada o różnych aspektach kobiecej seksualności oraz psychologii. Dotyka ona też tematyki związków, romansów, zdrad, problemów seksualnych oraz małżeńskich. Sporo jest o komunikacji między partnerami w związku, o tym jakie najczęstsze błędy popełniają kobiety wobec mężczyzn oraz mężczyźni wobec kobiet. Znajdzie się tutaj też rozdział poświęcony stosunku różnych...

Kolejne i równie ciekawe, co pozostałe, spotkanie z profesorem Starowiczem.
Niemniej jednak w moim odczuciu ta książka nie powinna być zatytułowana „O kobiecie”. Faktycznie o kobiecie jest dużo ale jeszcze więcej o ogólnej relacji jaką jest związek czy partnerstwo. O mężczyźnie też dowiemy się kilku intrygujących ciekawostek.
Rozdziały które szczególnie zwróciły moją uwagę dotyczyły tego, jak religia wpływa na nasze relacje oraz tego co macierzyństwo kobiecie daje , a co odbiera.
Jest kilka wzmianek związanych ze statystyką , ukazującą różnice w poszczególnych zachowaniach, miedzy kobieta a mężczyzną. Całość czyta się niezwykle przyjemnie a poruszane w rozmowie tematy są naprawdę interesujące i sporo wyjaśniają.
Profesor szczerze odpowiada nawet na najintymniejsze pytania. Mówi wprost o tym, czego współczesne kobiety oczekują od mężczyzn ale i o tym, jak świetnie mogą sobie poradzić i bez nich.
Tak jak i w innych książkach profesora, tak i w tej, pojawiły się ciekawe historie opowiedziane z perspektywy jego gabinetu.

Polecam przeczytać. Według mojej opinii pozycja bardzo przydatna w poszerzaniu związkowej perspektywy.

Kolejne i równie ciekawe, co pozostałe, spotkanie z profesorem Starowiczem.
Niemniej jednak w moim odczuciu ta książka nie powinna być zatytułowana „O kobiecie”. Faktycznie o kobiecie jest dużo ale jeszcze więcej o ogólnej relacji jaką jest związek czy partnerstwo. O mężczyźnie też dowiemy się kilku intrygujących ciekawostek.
Rozdziały które szczególnie zwróciły moją...

Chyba jedna z najlepszych książek o kobietach/relacjach/związkach jakie przeczytałem. Klasa.

Chyba jedna z najlepszych książek o kobietach/relacjach/związkach jakie przeczytałem. Klasa.

Książka uzmysłowi Ci z jakimi problemami mierzy się Polak, czy też Polka. Problemy, z którymi zgłaszają się pacjenci są powszechne. Ludzie mają podobne dylematy i problemy. Można nawet pomyśleć: Hej, nie jestem odosobniona/y w swoich rozterkach. I na tym kończą się plusy tej książki.

Zwłaszcza w pierwszej połowie książki coś mnie zaczęło mierzić. Podświadomość grzmiała, że coś tutaj nie gra. Wyczułam dziwny ton w niektórych wypowiedziach odnoszących się do kobiet. Lekceważący, trochę bez szacunku, trochę seksistowski? Coś jest na rzeczy czytając opinie innych czytelników.
W książce wieje stereotypami, powiedziałabym nawet że to tsunami, nie lekki wiatr.

Na końcu rozbawił mnie mocno pogląd p. Zbigniewa na temat mężczyzn. Dzisiejsi przywożą z wojska traumy i leczą je latami. Kiedyś to było inaczej.. he.. yhy... jasne. Ktoś tutaj przedkłada swoje osobiste, dosyć skrajne momentami poglądy nad doświadczenie naukowe w tym temacie.

Książka uzmysłowi Ci z jakimi problemami mierzy się Polak, czy też Polka. Problemy, z którymi zgłaszają się pacjenci są powszechne. Ludzie mają podobne dylematy i problemy. Można nawet pomyśleć: Hej, nie jestem odosobniona/y w swoich rozterkach. I na tym kończą się plusy tej książki.

Zwłaszcza w pierwszej połowie książki coś mnie zaczęło mierzić. Podświadomość grzmiała, że...

Książka o kobiecie ale jednak o mężczyźnie.

To moje kolejne podejście do Starowicza, czyta się przyjemnie ale znowu problemem jest treść i zaryzykuje stwierdzenie że stężenie stereotypów jest jeszcze większe niż w "O mężczyźnie".

Momentami przemyślenia profesora są ciekawe, na duży plus zasługują fragmenty o religii, jednak większość książki nie zaskakuje, a podobne prawdy można usłyszeć od przysłowiowego pijanego wujka na pierwszym lepszym polskim weselu. Niestety w słowach autora książki wyraźnie momentami da się odczuć seksizm oraz powielanie stereotypów, niestety również tych szkodliwych. Nie zabrakło tu też tak samo jak w "o mężczyźnie" krytyki "zniewieściałych mężczyzn", wzdychania do munduru oraz krytyki tego słynnego "bezstresowego wychowania".

Po lekturze przychodzi refleksja, że jeżeli anegdoty z gabinetu profesora Starowicza nie zostały wybrane wyjątkowo wybiórczo, to stan relacji międzyludzkich w naszym kraju jest wyjątkowo przykry.

Książka o kobiecie ale jednak o mężczyźnie.

To moje kolejne podejście do Starowicza, czyta się przyjemnie ale znowu problemem jest treść i zaryzykuje stwierdzenie że stężenie stereotypów jest jeszcze większe niż w "O mężczyźnie".

Momentami przemyślenia profesora są ciekawe, na duży plus zasługują fragmenty o religii, jednak większość książki nie zaskakuje, a podobne...

To moje pierwsze spotkanie z Lewem-Starowiczem.

Książka podzielona jest na bloki tematyczne: kobieta, która poszukuje różnych form szczęścia; seksualność, czyli marzenia i kompleksy, czego o sobie nie wiemy — problemy z komunikacją; harmonijne związki — czyli co robić a czego nie robić, żeby nam było dobrze z mężczyzną; zdrada; Bóg i seks — kłopoty z katolickim wychowaniem; macierzyństwo — co daje, a co zabiera kobiecie; mężczyzna — pokolenie dużych chłopców.

Książeczka jest krótka, opracowana w formie wywiadu — rozmawia Barbara Kasprzycka, ale spokojnie można losowo sięgnąć do zadanego pytania. Jest to luźna rozmowa, nie bełkot naukowy, a pogadanka o kobiecie w różnych jej odsłonach i pełnionych przez nią życiowych rolach. 

Nie dowiedziałam się z tej książki nic treściwego, a na pewno tego, czego dotychczas bym nie wiedziała. Książka w treści niezwykle lekka, dobra na rozluźnienie, na wolne popołudnie, do bezpowrotnego odłożenia.

To moje pierwsze spotkanie z Lewem-Starowiczem.

Książka podzielona jest na bloki tematyczne: kobieta, która poszukuje różnych form szczęścia; seksualność, czyli marzenia i kompleksy, czego o sobie nie wiemy — problemy z komunikacją; harmonijne związki — czyli co robić a czego nie robić, żeby nam było dobrze z mężczyzną; zdrada; Bóg i seks — kłopoty z katolickim...