Może być; szału nie ma. Raczej same oczywistości dośc mocno napompowane.
To znaczy mam wrażenie że te treści, lub bardzo, bardzo podobne, czytam dosłownie wszędzie. Same w sobie nie są może złe, ale te tematy są juz tak wyeskploataowane - że słuchanie po raz kolejny tego samego jest nużące. Po prostu nie ma już w nich żadnej tresci, została sama forma.

Pewnie -nikt mi słuchac nie kazał. Ale jakoś miałam nadzieję, że to nie jest tylko powtórzenie raz jeszcze tego samego co już wielokrotnie słyszałąm; że coś tam jest jednak ciekawego, gdzieś w środku ukrytego. Ksiązka ma wysoką punktację - prawie 8 gwiazdek.

Niestety nie było nic nowego. To samo co zawsze.
Kolejne kobiety opowiadają o tym jakie są doskonałe i perfekcyjne, i jak trudno im nie być pefekcyjnymi; Jakie są pracowite i doskonałę we wszystkim. I jak teraz sa perfekcyjnie niedoskonałe i ich zycie jest lepsze. Jak robia pyszne jedzenie dla dzieci, jakie sa oddane pracy itd.

Podsumowanie jest oczywiście, że ten perfekcjonizm i nadmierne staranie tez jest złe. Bo trzeba być jednoczesnie świetnym we wszystkim i jednoczesnie świetnie odpuszcać, tam gdzie trzeba odpuszczac. Bo w odpuszczaniu tez trzeba być perfekcyjnym.

Trochę to złościwe z mojej strony. No ale ja nie jestem ani perfekcyjna, ani nawet taka pracowita jak bohaterki, i po przeczytaniu takiej ksiązki wychodzą ze mnie kompleksy. Szczególnie kiedy czytam ze ktos pracował 10 godzin, nad jakimiś projektami, plus 2 godziny dla fundacji, plus sprzatał na błysk mieszkanie, plus robił super zdowe jedzenie plus coś tam jeszcze robił plus cos tam jeszcze, robił i tak ileś lat. Nie wiem kiedy spał. A potem jeszcze poszedł na terapię i osiagnał też pefekcyjnośc w odpuszczaniu sobie., bo we wszystkim, w sumie jest perfekcyjny.

Więc raczej takie ksiązki są dla perfekcyjnych kobiet; takich które są uporządkowane i poukadane. i mają wszystko przeanalizowane.,. I nawet takie odpuszczanie musza sobie poukładać i przeanalizować.

I nie powiedziałabym,. że one stawiają siebie na drugim miejscu.

Może być; szału nie ma. Raczej same oczywistości dośc mocno napompowane.
To znaczy mam wrażenie że te treści, lub bardzo, bardzo podobne, czytam dosłownie wszędzie. Same w sobie nie są może złe, ale te tematy są juz tak wyeskploataowane - że słuchanie po raz kolejny tego samego jest nużące. Po prostu nie ma już w nich żadnej tresci, została sama forma.

Pewnie -nikt mi...

Książka „Kobiety, które starają się za bardzo” została napisana w formie rozmowy. I choć doceniam terapeutkę i to ze względu na nią zakupiłam książkę, to współautorstwo z zadawaniem pytań jest ujmujące.
Bardziej można było podjąć temat w formie podcastu niż wydawać książkę, ale to tylko moje zdanie na ten temat.
W książce zauważyłam kilka błędów z którymi została wydana. Nie wiem, czy to niedopatrzenie redaktorów...
,,Książkę" powinna przeczytać każda zabiegana kobieta, aby nauczyła się dawać na luz.

Książka „Kobiety, które starają się za bardzo” została napisana w formie rozmowy. I choć doceniam terapeutkę i to ze względu na nią zakupiłam książkę, to współautorstwo z zadawaniem pytań jest ujmujące.
Bardziej można było podjąć temat w formie podcastu niż wydawać książkę, ale to tylko moje zdanie na ten temat.
W książce zauważyłam kilka błędów z którymi została wydana....

Książka w formie wywiadu, opowiadająca historie kobiet starających się za bardzo. w trakcie czytania można dostrzec u siebie takie cechy i pomóc zmienić w sobie te starania za bardzo, by trochę odpuścić. Polecam każdej z kobiet ;)

Książka w formie wywiadu, opowiadająca historie kobiet starających się za bardzo. w trakcie czytania można dostrzec u siebie takie cechy i pomóc zmienić w sobie te starania za bardzo, by trochę odpuścić. Polecam każdej z kobiet ;)

🤔 Czy też należycie do grona kobiet, które zawsze mówią sobie "muszę, powinnam, należy a jeszcze tylko zrobię to i to" i ta lista zadań nigdy się Wam nie kończy?
Jeżeli tak to polecam Wam książkę pt. "Kobiety, które starają się za bardzo". 📓 Opowiada ona właśnie o kobietach tzw. staraczkach, które narzucają sobie masę obowiązków i nie mają czasu wykonać ich wszystkich, gdyż jest to po prostu niemożliwe. Przez to stają się nerwowe, złe, smutne i sfrustrowane. 😔 Czują się zmęczone, niewystarczające i jakieś gorsze. Zbytnie staranie się to też gonitwa za byciem lepszą, za awansem, za tym, żeby wszystkim wokół było lepiej co oznacza stawianie siebie i swoich potrzeb na drugim miejscu.
Ale wcale nie musimy tak żyć i o tym jest ta książka. Autorki wyjaśniają skąd poczucie, że musimy wszystko, dlaczego stawiamy siebie na drugim miejscu oraz jak tego zaprzestać. Zwracają uwagę, aby uświadomić sobie, że trzeba skupić się na sobie a nie poświęcać się zbytnio dla innych.
Myślę, że jest to bardzo ważne zagadnienie, tym bardziej że czasy w jakich żyjemy nakładają na nas presję społeczną bycia najlepszą matką, gospodynią, pracownikiem, przyjaciółką itp. I tak: jest to ważne o tyle o ile nie koliduje z naszym szczęściem i z poczuciem własnej wartości. Dlatego warto przeczytać ten uświadamiający poradnik, aby nie wpaść w sidła "musizmu". Także wrzuć na luz, bo jak czegoś nie zrobisz to świat się nie zawali, a zawsze można to zrobić jutro a dzisiaj dać sobie chwilę wytchnienia. 😉

🤔 Czy też należycie do grona kobiet, które zawsze mówią sobie "muszę, powinnam, należy a jeszcze tylko zrobię to i to" i ta lista zadań nigdy się Wam nie kończy?
Jeżeli tak to polecam Wam książkę pt. "Kobiety, które starają się za bardzo". 📓 Opowiada ona właśnie o kobietach tzw. staraczkach, które narzucają sobie masę obowiązków i nie mają czasu wykonać ich wszystkich,...

Świetna pozycja dla kobiet, które chcą wszystkim dogodzić, zapominając o sobie. Książka napisana jest w formie dialogu. Porusza wiele różnych tematów, dzięki czemu każda kobieta znajdzie coś dla siebie:) Pozycja, która uświadamia wiele interesujących aspektów, o których nie myśli się na co dzień. Polecam.

Świetna pozycja dla kobiet, które chcą wszystkim dogodzić, zapominając o sobie. Książka napisana jest w formie dialogu. Porusza wiele różnych tematów, dzięki czemu każda kobieta znajdzie coś dla siebie:) Pozycja, która uświadamia wiele interesujących aspektów, o których nie myśli się na co dzień. Polecam.

Książka uświadamia kim są kobiety, które starają się za bardzo, skąd bierze się ten wewnętrzny przymus starania się na wszystkich płaszczyznach życia i jak sobie z tym radzić.

Książka uświadamia kim są kobiety, które starają się za bardzo, skąd bierze się ten wewnętrzny przymus starania się na wszystkich płaszczyznach życia i jak sobie z tym radzić.

Kierowana do kobiet jednak zmieniając formę osobową można znaleźć bardzo wiele wspólnych cech u mężczyzn. Z uwagą przeczytałem poszczególne rozdziały, które opisują problemy współczesnych Polek. Czasami zastanawiając się jak bardzo są one chłonne przyciągając tak wiele problemów, z którymi muszą radzić sobie ze specjalistami. W pewnym wieku uświadamiamy sobie, że nasze życie wymaga pewnych zmian i dlatego szukamy rozwiązania. Jeżeli wymagają one ingerencji specjalisty to może dobrze, bo oznacza, że nie zamykamy się w problemem w sobie?

Kierowana do kobiet jednak zmieniając formę osobową można znaleźć bardzo wiele wspólnych cech u mężczyzn. Z uwagą przeczytałem poszczególne rozdziały, które opisują problemy współczesnych Polek. Czasami zastanawiając się jak bardzo są one chłonne przyciągając tak wiele problemów, z którymi muszą radzić sobie ze specjalistami. W pewnym wieku uświadamiamy sobie, że nasze...

W trakcie czytania dała mi trochę do myślenia, chociaż, gdy po nią sięgałam raczej się nie identyfikowałam z tytułem. Książka, moim zdaniem, bardziej dedykowana kobietom-matkom.

W trakcie czytania dała mi trochę do myślenia, chociaż, gdy po nią sięgałam raczej się nie identyfikowałam z tytułem. Książka, moim zdaniem, bardziej dedykowana kobietom-matkom.

Bardzo dobra książka, poradnik ! Szkoda ze wcześniej jak byłam piękna i młoda bez doświadczenia jej nie napisano :),z pewnością wzięłabym z niej wiele. Z perspektywy wieku, doceniam to ze na nią trafiłam i zobaczyłam jaka długa drogę i pracę musiałam przejść by być w końcu sobą . Dziękuje za książkę . Polecam

Bardzo dobra książka, poradnik ! Szkoda ze wcześniej jak byłam piękna i młoda bez doświadczenia jej nie napisano :),z pewnością wzięłabym z niej wiele. Z perspektywy wieku, doceniam to ze na nią trafiłam i zobaczyłam jaka długa drogę i pracę musiałam przejść by być w końcu sobą . Dziękuje za książkę . Polecam

„Kobiety, które starają się za bardzo” to książka, którą rozpoczynam nowy rok. Nie był to przemyślany i zaplanowany wybór. Po tego typu literaturę sięgam niezbyt często, coś musi mnie w danej pozycji zainteresować, ale nie pokładam w niej dużych nadziei. Tym razem okazało się, że trafiłam na lekturę bardzo wciągającą i dającą do myślenia.
Jak wskazuje tytuł w książce autorki odnoszą się głównie do kobiet, ale myślę, że każdy niezależnie od płci, może dużo wynieść z tej książki.
To co najbardziej mi się tutaj podobało to fakt, że autorki nie wrzucają wszystkich do jednej szufladki. Podają prawdziwe przykłady i historie oraz omawiają je i dyskutują na ich temat, jednocześnie nie twierdzą, że jest jedna uniwersalna rada. Przeciwnie, pokazują, że każda sytuacja jest inna i warta przedyskutowania ze specjalistą.
„Kobiety, które starają się za bardzo' to bardzo wartościowa pozycja i myślę, że warto ją poznać niezależnie od płci.

„Kobiety, które starają się za bardzo” to książka, którą rozpoczynam nowy rok. Nie był to przemyślany i zaplanowany wybór. Po tego typu literaturę sięgam niezbyt często, coś musi mnie w danej pozycji zainteresować, ale nie pokładam w niej dużych nadziei. Tym razem okazało się, że trafiłam na lekturę bardzo wciągającą i dającą do myślenia.
Jak wskazuje tytuł w książce...