Do tej pory znałam autorkę w całkiem innym wydaniu a ta książka była dla mnie zaskoczeniem. Czytało się ją dosyć dobrze chociaż jak na kryminał to jest w nim zbyt dużo wątków obyczajowych. Mogło być lepiej ale nie było aż tak bardzo źle. Niestety ale główna bohaterka nie przypadła mi do gustu a czasem nawet irytowała. Jej chęć pokazania, że jest wolną kobietą i może robić i ubierać co chce, była jak dla mnie trochę przytłaczająca. Ciekawy pomysł na fabułę oraz zaskakujące zakończenie to na pewno duże plusy książki. Akcja toczy się dosyć powoli a niektóre wątki są lekko naciągane. Myślę, że nie zostanie w mojej pamięci na długo i na pewno nie sięgnę po nią kolejny raz.
Bożena to przebojowa dziennikarka lokalnej gazety, która nie da sobie w kaszę dmuchać. Lubi swoją pracę a tematy przychodzą do niej wręcz same. Kiedy umiera nestorka bogatego Koszalińskiego rodu Fabińskich nie ma w tym nic podejrzanego. Była to starsza, schorowana kobieta, na którą przyszedł jej czas. Cóż bardziej mylnego! Bożena ma napisać artykuł zarówno o pogrzebie jak i testamencie zmarłej. Jak się szybko okaże wiele osób czekało na jej śmierć a testament nie jest taki oczywisty. Czy ktoś pomógł staruszce odejść z tego świata? Bożena ma zamiar się tego dowiedzieć. 5/10⭐️

Do tej pory znałam autorkę w całkiem innym wydaniu a ta książka była dla mnie zaskoczeniem. Czytało się ją dosyć dobrze chociaż jak na kryminał to jest w nim zbyt dużo wątków obyczajowych. Mogło być lepiej ale nie było aż tak bardzo źle. Niestety ale główna bohaterka nie przypadła mi do gustu a czasem nawet irytowała. Jej chęć pokazania, że jest wolną kobietą i może robić i...

Czytałam wiele książek @agnieszka.lis.pisarka i wszystkie mi się podobały. Dlatego bez wahania sięgnęłam i po "Testament". Pomysł całkiem ciekawy ale czegoś mi tu zabrakło. Za mało kryminału, a za dużo wątków pobocznych. Zakończenie mnie zaskoczyło i to jest plus. Za to głównej bohaterki zupełnie nie polubiłam i chyba nie będę chciała poznać jej dalszych losów.
Zdecydowanie wolę książki obyczajowe autorki.

Czytałam wiele książek @agnieszka.lis.pisarka i wszystkie mi się podobały. Dlatego bez wahania sięgnęłam i po "Testament". Pomysł całkiem ciekawy ale czegoś mi tu zabrakło. Za mało kryminału, a za dużo wątków pobocznych. Zakończenie mnie zaskoczyło i to jest plus. Za to głównej bohaterki zupełnie nie polubiłam i chyba nie będę chciała poznać jej dalszych losów....

Książka - fake. Miał być kryminał, a było głównie o wątkach pobocznych, które z głównym nie miały nic wspólnego. Czytało się szybko, ale przede wszystkim przez to, że można było sporo akapitów pominąć.

Książka - fake. Miał być kryminał, a było głównie o wątkach pobocznych, które z głównym nie miały nic wspólnego. Czytało się szybko, ale przede wszystkim przez to, że można było sporo akapitów pominąć.

Książka nie była wielce porywająca, czytalam ją trochę z musu, fakt zakończenie było zaskakujące i to była jedyna miła niespodzianka.
Główną bohaterkę nawet polubilam, poza jej nieudolnością w wychowaniu córki. Ale dużo wątków było takich na siłę, bohaterka kilka dni po wypadku po wstrząśie mozgu i obitymi żebrami szaleje rana na parkiecie... poza tym, wszędzie gdzie się nie pojawila Bożena ludzie rozmawiali o tych bogaczach, jak dla mnie to słabe i mega naciągane.

Książka nie była wielce porywająca, czytalam ją trochę z musu, fakt zakończenie było zaskakujące i to była jedyna miła niespodzianka.
Główną bohaterkę nawet polubilam, poza jej nieudolnością w wychowaniu córki. Ale dużo wątków było takich na siłę, bohaterka kilka dni po wypadku po wstrząśie mozgu i obitymi żebrami szaleje rana na parkiecie... poza tym, wszędzie gdzie się...

Kontrowersyjna rodzina, kontrowersyjny testament a nawet ...dwa, choć nagła śmierć nestorki wszystko zmienia. Czy to rzeczywiście naturalna śmierć czy jednak morderstwo, jak podejrzewa to Bożenka, pewna dziennikarka, która trochę bliżej poznała nestorkę i jej rodzinę ...
Rodzina bogaczy, która w Koszalinie odgrywa ważną rolę i ma swoje tajemnice ...
Co skrywa w sobie testament? Komu zależało na śmierci pani Meli, by
drugi zmieniony testament się nie uprawomocnił?
Poznajcie ród Fabińskich oraz dociekliwą Bożenkę, odkryjcie tajemnice,
które powoli ujawniane czasami szokują a innym razem są do przewidzenia.

Czy tego się spodziewaliście, czy jednak tak jak Bożenka ciągle coś Was zaskakiwało?
Wiele podejrzanych osób. Czy uda się dotrzeć do prawdy?
Opowieść wciąga, intryguje, wiele niespodzianek szykuje i porusza także ważne tematy jak m.in relacje rodzinne i wpływ pieniędzy na życie oraz charakter ...

Kontrowersyjna rodzina, kontrowersyjny testament a nawet ...dwa, choć nagła śmierć nestorki wszystko zmienia. Czy to rzeczywiście naturalna śmierć czy jednak morderstwo, jak podejrzewa to Bożenka, pewna dziennikarka, która trochę bliżej poznała nestorkę i jej rodzinę ...
Rodzina bogaczy, która w Koszalinie odgrywa ważną rolę i ma swoje tajemnice ...
Co skrywa w sobie...

Kilka tygodni tenu miała miejsce premiera najnowszej książki Agnieszki Lis pt. Testament. Powieść ta to kolejna odsłona talentu pisarki, który w tym roku odkrywa przed swoimi czytelnikami w nowych gatunkach literackich. W tym przypadku chodzi o kryminał. Czy to się udało? Czym tym razem zaskoczy nas autorka w Testamencie?

Testament to historia o bogatej koszalińskiej rodzinie Fabiańskich a także o perypetiach rodzinnych Bożeny, dziennikarki, która jedyna zauważa , że coś jest na rzeczy. Gdy umiera nestorka rodu, zaczyna prowadzić swoje małe śledztwo bo coś tu jej nie pasuje. W natłoku obowiązków zawodowych ledwo zauważa, że córka zaczyna mieć problemy w szkole. I to całkiem spore. Nie ułatwia także jej życia były mąż, który uważa że praca jest dla niej ważniejsza od córki. Mimo to Bożena wnikliwie wręcz przenikliwie drąży temat, czyli kto na śmierci Maleny Fabiańskiej by najwięcej zyskał. I tu zaczyna się niebezpieczna gra.

Kim jest potencjalny morderca? Komu najbardziej zależało przy pozostaniu przedostatniej wersji testamentu po seniorce Fabiańskiej? Jakie tajemnice wyjdą na jaw? Co się musi wydarzyć aby policja rozpoczęła oficjalne śledztwo?

Testament Agnieszki Lis to nie jest taki zwykły kryminał, gdyż jest tu więcej obyczaju niż wątku kryminalnego. Dlaczego, bo są tu świetnie wplecione bogate wątki obyczajowe: prywatny i zawodowy dotyczące życia głównej nietuzinkowej bohaterki. Jest ona bowiem charakterną kobietą, która żadnej pracy się nie boi. Zawsze pewna siebie i zawsze w szpilkach choćby się waliło i paliło. A jednak jest bardzo wrażliwa i ciężko jest jej się pogodzić, że córka się buntuje i wpada w poważne kłopoty. Mimo to Bożena nadal działa zawodowo, bo chce doprowadzić do rozwikłania zagadki. Swoją drogą świetnie tu została opisana praca dziennikarzy radiowych. Można by było się pokusić, że jest to tzw. cosy crime , w którym to nie policja poszukuje przestępcy lub raczej w tym przypadku prowodyra złego uczynku lecz osoba postronna . Dlaczego cosy czyli kocykowy, gdyż pisarka często używa zabawne porównania w Testamencie co powoduje uśmiech na twarzy i traktuje sprawę jako dobrą zagadkę do rozwiązania.

Ja jak zawsze jestem pod wrażeniem literatury Agnieszki Lis, która wciąż mnie zaskakuje swoimi historiami i talentami. Choć spodziewałam się mocnego kryminału ( nie wiem czemu tak myślałam),to i tak nie zawiodłam się. Bo w Testamencie jest i wyrazista postać, i ciekawa zagadka z tajemnicą w tle. A do tego jak zawsze jest to świetnie napisane niezwykle lekkim piórem. Tak, że nie można się było oderwać od książki. Smaczku dodaje fakt, że audiobook czyta sama autorka i robi to znakomicie.
Serdecznie polecam.

Kilka tygodni tenu miała miejsce premiera najnowszej książki Agnieszki Lis pt. Testament. Powieść ta to kolejna odsłona talentu pisarki, który w tym roku odkrywa przed swoimi czytelnikami w nowych gatunkach literackich. W tym przypadku chodzi o kryminał. Czy to się udało? Czym tym razem zaskoczy nas autorka w Testamencie?

Testament to historia o bogatej koszalińskiej...

Jestem zbulwersowana postacią Bożeny koszmarnej kobiety z wieczną wścieklizną i wulgaryzmami ,która jest na dodatek beznadziejną matką i nie dlatego , że dziecko ma poważne problemy tylko dlatego , że zupełnie się nim nie interesuje np. dlaczego Malwina się tak zmieniła ,skąd ma pieniądze na stroje i kosmetyki, dlaczego tak późno wraca ze szkoły, z kim się przyjaźni, dlaczego bierze narkotyki!!i na Boga nimi handluje!!!!!! Ma pretensje do byłego męża, szkoły i swojej matki. Zamiast ratować dziecko ze szponów nałogu, zadbać o dobry ośrodek ,pomoc specjalisty, ewentualnie terapię ona prowadzi swoje pseudo śledztwo. Jaką postać nam autorka propaguje ,jaki to wzór rodzica. Podobało mi się tylko zakończenie książki i scena-złość Bożeny po rozmowie z córką , która ze swoim ojcem i jego partnerką wybierają
nowa szkołę Malwiny, decydują bez niej o dalszych losach dziewczyny. .

Jestem zbulwersowana postacią Bożeny koszmarnej kobiety z wieczną wścieklizną i wulgaryzmami ,która jest na dodatek beznadziejną matką i nie dlatego , że dziecko ma poważne problemy tylko dlatego , że zupełnie się nim nie interesuje np. dlaczego Malwina się tak zmieniła ,skąd ma pieniądze na stroje i kosmetyki, dlaczego tak późno wraca ze szkoły, z kim się przyjaźni,...

Całkiem przyjemny kryminał.Umiera nestorka rodziny Fabiańskich wiekowa Malena,ta śmierć nikogo nie dziwi.starsza pani dobiegała setki.Miejscowa dziennikarka Bożena dobrze znała panią Fabiańską i jako jedna z nielicznych przekonana jest że śmierć nie nastąpiła z przyczyn naturalnych.Zaczyna prowadzić własne dochodzenie.Warto!!

Całkiem przyjemny kryminał.Umiera nestorka rodziny Fabiańskich wiekowa Malena,ta śmierć nikogo nie dziwi.starsza pani dobiegała setki.Miejscowa dziennikarka Bożena dobrze znała panią Fabiańską i jako jedna z nielicznych przekonana jest że śmierć nie nastąpiła z przyczyn naturalnych.Zaczyna prowadzić własne dochodzenie.Warto!!

Mroczna odsłona autorki. Całkiem udana. Trzymajaca w napieciu historia. Polecam. Duży plus audiobooka , że czyta go sama autorka.

Mroczna odsłona autorki. Całkiem udana. Trzymajaca w napieciu historia. Polecam. Duży plus audiobooka , że czyta go sama autorka.

Niestety, coś mi tu nie pykło... Smętna i nudna, a miałam nadzieję na świetną lekturę. Wolę Agnieszkę Lis w obyczaju!

Niestety, coś mi tu nie pykło... Smętna i nudna, a miałam nadzieję na świetną lekturę. Wolę Agnieszkę Lis w obyczaju!