Bardzo dobry kryminal i ciesze sie, ze mam przed soba kolejne dwie czesci. Pan Stelar staje się niniejszym jednym z moich ulubionych autirow kryminalow.

Bardzo dobry kryminal i ciesze sie, ze mam przed soba kolejne dwie czesci. Pan Stelar staje się niniejszym jednym z moich ulubionych autirow kryminalow.

Ogólnie dobre wrażenie, może trochę rozwlekle napisane, ale na pewno nie czytałam jeszcze nigdy tego typu kryminału.

Ogólnie dobre wrażenie, może trochę rozwlekle napisane, ale na pewno nie czytałam jeszcze nigdy tego typu kryminału.

Hmmm nie jest to zła książka, ale też nie porwała mnie aż tak, jak bym się spodziewała. O co chodzi? Przede wszystkim spokojnie mogła być krótsza. Nie przemawia do mnie rozwleczony na wiele lat wątek zemsty, który potem wraca i jest kontynuowany. Dość przewidywalne zakończenie. Widać, że autor się nad nią napracował, ale nie urzekła mnie. Chyba miałam zbyt wysokie oczekiwania.

Hmmm nie jest to zła książka, ale też nie porwała mnie aż tak, jak bym się spodziewała. O co chodzi? Przede wszystkim spokojnie mogła być krótsza. Nie przemawia do mnie rozwleczony na wiele lat wątek zemsty, który potem wraca i jest kontynuowany. Dość przewidywalne zakończenie. Widać, że autor się nad nią napracował, ale nie urzekła mnie. Chyba miałam zbyt wysokie oczekiwania.

Debiut autora. Robert Krugły, oficer komendy w Szczecinie ,prowadzi śledztwo w sprawie morderstw artysty i urzędniczki. Wydaje się, że nic ich nie łączy. Wkrótce ginie następna osoba. Powoli Krugły zaczyna odnajdywać podobieństwo, również do podobnych zabójstw w odległych miejscach województwa. Jednocześnie poznajemy losy Tadzika Rudzkiego, syna podoficera LWP, straconego w 1968 za szpiegostwo. Moim zdaniem bardzo dobry debiut uznanego autora. Odsłuchany audiobook.

Debiut autora. Robert Krugły, oficer komendy w Szczecinie ,prowadzi śledztwo w sprawie morderstw artysty i urzędniczki. Wydaje się, że nic ich nie łączy. Wkrótce ginie następna osoba. Powoli Krugły zaczyna odnajdywać podobieństwo, również do podobnych zabójstw w odległych miejscach województwa. Jednocześnie poznajemy losy Tadzika Rudzkiego, syna podoficera LWP, straconego w...

"Rykoszet" Marek Stelar
" Komisarz Krugły był najnormalniejszym facetem na świecie. Nie nosił w sobie żadnej mrocznej tajemnicy z przeszłości. Nie miał problemu z alkoholem, nie upijał się w trupa i nie rzygał po bramach, nie urywał mu się film w miejscach, których nie znał i z których nie wiedział, jak wrócić do domu. Nie tkwił w szponach hazardu, nie grał w pokera w sieci, nie obstawiał zakładów u bukmacherów ani nawet nie grał w totka. Nie wikłał się też w żadne podejrzane interesy z ludźmi, z którymi nie powinien znać się nawet z widzenia. Nie pochodził z dysfunkcyjnej rodziny, żadna z jego byłych kobiet nie zdradziła go z jego najlepszym przyjacielem, z którego to powodu mógłby popaść w którykolwiek z wyżej wymienionych kłopotów. Byłe stawały się byłymi też nie w jakichś dramatycznych okolicznościach. Krugły był zbyt dobrze wychowany i żywił szacunek do płci przeciwnej. Jego wady, a jasne jest, że miał takowe jak każdy, były banalne i typowe dla faceta w jego wieku i o jego pozycji społecznej. Był przeciętniakiem, krańcowo odmiennym od stereotypowego wizerunku gliniarza z dochodzeniówki czy kryminalnego, wdrukowanego w podświadomość konsumentów skandynawskich powieści i filmów kryminalnych."
I tym mnie ujął! Uwierzycie, że to debiut pisarza?

"Rykoszet" Marek Stelar
" Komisarz Krugły był najnormalniejszym facetem na świecie. Nie nosił w sobie żadnej mrocznej tajemnicy z przeszłości. Nie miał problemu z alkoholem, nie upijał się w trupa i nie rzygał po bramach, nie urywał mu się film w miejscach, których nie znał i z których nie wiedział, jak wrócić do domu. Nie tkwił w szponach hazardu, nie grał w pokera w...

Niespodziewanie dobra.

Niespodziewanie dobra.

Lubię czytać powieści kryminalne, to mój ulubiony gatunek. Kiedy chcę mieć pewność, że będzie to dobry kryminał sięgam po sprawdzone nazwiska. Jednym z moich ulubionych jest Marek Stelar. Wszystkie książki, które do tej pory przeczytałam podobały mi się, w końcu postanowiłam zobaczyć jak wypada na ich tle debiut autora, bo jak dobrze mi się wydaje, to właśnie był nim "Rykoszet".

W Szczecinie dochodzi do morderstwa, wkrótce po nim do kolejnego. Dochodzenie prowadzi Robert Krugły pod okiem prokuratora Mateusza Michalczyka.
Nie jest to łatwa sprawa, nie ma tu niczego oczywistego, ale jest to świetna okazja, aby obaj panowie bliżej się poznali i nauczyli ze sobą współpracować.
Konstrukcja tej fabuły pozwala nam jednocześnie śledzić wydarzenia sprzed wielu lat. Jak łatwo się domyślić to co dzieje się obecnie miało swój początek w przeszłości.

Najczęściej powtarzane motywy zbrodni to pieniądze, miłość, albo zemsta. "Rykoszet" to opowieść o tym, jak żądza zemsty zatruwa człowieka, a skuteczna zniszczy więcej niż jedno życie.

Książka była ciekawa, aczkolwiek uczciwie muszę przyznać, że nieco przewidywalna.
Zakończenie zaskakujące czy nie, nie mogło być inne. Polubiłam też duet Krugły, Michalczyk. Chętnie przeczytam kolejne książki z tej serii.
Książka mi się podobała, polecam.

Lubię czytać powieści kryminalne, to mój ulubiony gatunek. Kiedy chcę mieć pewność, że będzie to dobry kryminał sięgam po sprawdzone nazwiska. Jednym z moich ulubionych jest Marek Stelar. Wszystkie książki, które do tej pory przeczytałam podobały mi się, w końcu postanowiłam zobaczyć jak wypada na ich tle debiut autora, bo jak dobrze mi się wydaje, to właśnie był nim...

Całkiem niezła, choć dość przewidywalna i trochę naciągana. Ja rozumiem, że fabuła musi się spinać, ale jakoś ciężko mi uwierzyć, że jak jest akt zgonu, to każdy policjant go podważa. Poza tym ciekawie napisana i dość logiczna. Nie wybitna, ale może być.

Całkiem niezła, choć dość przewidywalna i trochę naciągana. Ja rozumiem, że fabuła musi się spinać, ale jakoś ciężko mi uwierzyć, że jak jest akt zgonu, to każdy policjant go podważa. Poza tym ciekawie napisana i dość logiczna. Nie wybitna, ale może być.

Świetny ! Wciągający, trzymający w napięciu, bohaterów lubi się od pierwszych stron. Z miłą chęcią sięgnę po kolejny tom.

Świetny ! Wciągający, trzymający w napięciu, bohaterów lubi się od pierwszych stron. Z miłą chęcią sięgnę po kolejny tom.

Niezwykle wciągająca historia.Interesująca fabuła, trzymająca w napięciu od pierwszej strony powieści po bardzo dobre zakończenie.Polecam.

Niezwykle wciągająca historia.Interesująca fabuła, trzymająca w napięciu od pierwszej strony powieści po bardzo dobre zakończenie.Polecam.