Z reguły nie odnajduję się w konwencji science-fiction, ale "Oryks i Derkacz" są napisane tak, aby sci-fi stanowiło jedynie ciekawe tło do rozważań o ludzkiej naturze. Sądzę, że to głębokie rozważania, które spokojnie można postawić obok tak ważnych pozycji jak "Wyspa dr. Moreau".

Wszystko dzieje się w niedalekiej przyszłości. Yeti żyje wraz z Derkaczanami w świecie po apokalipsie. Później, dzięki retrospekcjom Yeti dowiadujemy się jak doszło do zagłady. Rozpoczynamy podróż z Yetim, który w poprzednim świecie był jeszcze Jimmim i żył jak każdy młody człowiek ciesząc się ze zdobyczy cywilizacji rządzonej już przez inżynierię genetyczną.

Dla mnie książka stawiała ważne pytania co do przyszłości naszej cywilizacji. Wiele z opisanych eksperymentów nie są aż tak bardzo nieprawdopodobne w dzisiejszych czasach. Być może kiedyś staniemy przed tymi samymi pytaniami i wątpliwościami, co ludzkość w opowieści Margaret Atwood, więc warto się zastanowić, jak sobie z tym poradzimy.
Derkacz pragnie nowego porządku, niemal nowej rasy, choć tak do końca nie wiadomo, co kieruje nim, gdy wymyśla nowego wirusa. Ale czy zawsze wiadomo, co kieruje szalonymi naukowcami? I czy można zniszczyć wszystko, żeby zacząć budować od początku? Czy to zawsze jest najlepsze rozwiązanie? I czy faktycznie można wyplenić ludzką naturę? Pod koniec książki Derkaczanie zaczynają przejawiać cechy, których nie mieli prawa mieć. Może więc człowiek jest jaki jest i po prostu musi nad sobą pracować, a nie odrzucać niepożądane lub złe cechy? Margaret Atwood nie daje odpowiedzi na te pytania. Nie wiemy nawet, co dalej z ludzkością z "Oryksa i Derkacza". Zostajemy z pewnymi faktami, nad którymi sami mamy się zastanowić. Tylko tyle i aż tyle.

Z reguły nie odnajduję się w konwencji science-fiction, ale "Oryks i Derkacz" są napisane tak, aby sci-fi stanowiło jedynie ciekawe tło do rozważań o ludzkiej naturze. Sądzę, że to głębokie rozważania, które spokojnie można postawić obok tak ważnych pozycji jak "Wyspa dr. Moreau".

Wszystko dzieje się w niedalekiej przyszłości. Yeti żyje wraz z Derkaczanami w świecie po...